Gry na których się wychowaliście

+
Status
Not open for further replies.
No widze że nie tylko mnie naszło na starocie (nie wchodziłem dawno do tego tematu). Ja teraz przez Eriasha znów gram w Mario :D
 
undomiel9 said:
undomiel9 said:
undomiel9 said:
undomiel9 said:
undomiel9 said:
http://www.cda.pl/gry/pegasus.phpSprawdziłem, działa!
Tak samo z Commodore'm ;D Jak po dziesięciu latach dorwie się takie Bubble-Bobble albo Montezuma's Revenge to jest CZAD.
O jaaaaa.A Blobber też jest? Albo Zorro?Nigdy nie przeszłam Zorra :(
Yyy, Zorro? Czy chodzi Ci o tego ubogiego w kolory Zorra z Commodore'a, w którym pewna pani porwana przez jakiegoś złego gościa rzucała nam swoją chusteczkę? A gdy Zorro pokonał jakiegoś przeciwnika, to ten zmieniał się w "Z", a gdy to Zoro został pokonany, to zmieniał się w "taki latający krzyż"? I w pewnym momencie gry trzeba było skakać po wielkim kowalskim miechu? Przepraszam za trochę chaotycznie dobrane pytania, ale mam tylko przebłyski wspomnień... :p Ile to lat temu było... Jakieś 14... Tak czy inaczej, w dzieciństwie uwielbiałem tą grę... ::)
Tak, o tym!I nigdy jej nie uratowałam, zawsze wpadałam do studni i nie umiałam wyjść...To dowiem się, czy sa te gry gdzieś dostępne? ;>
Heh, znalazłem Zorra na tej stronce, a także wiele innych starych-ale-jarych gierek... ;) http://www.thehouseofgames.net/index.php?t=10&id=214Jeśli chodzi o emulator C64, to ja używam CCS64. Trochę toporny w obsłudze (podobnie jak Commodore ;)), ale da się grać :)http://staregry.bajo.pl/download,plik,1074,ccs64.html
 
O cholera. Trochę spóźniony jestem, ale nie dość, że od Contry ni Mario się oderwać nie mogłem, to jeszcze doszło kilka innych gierek ;] No i opcja zapisywania co było chyba nie możliwe (ale jakoś się bez tego radziło) na Pegasusie. Do tego podłączyłem pada, przerzuciłem sterowanie i po prostu stare, dobre czasy (wspominam gry które nie kiedy są starsze ode mnie o 5 lat :p, coś ze mną nie tak?). Brakuje mi do pełni szczęścia tylko jednego - a raczej jednej gry. Że też nie opiszę jej dobrze, ale może ktoś skojarzy. Albo chociaż da stronę na której może ona być (a niech mnie szlag, cały dzień mogę szukać byle znaleźć). Polegało to na wspinaniu się wyżej i wyżej. Od razu zaznaczę, że nie chodzi o Ice Tower. Pamiętam, że nie raz "podesty" (takie jak w Ice Tower) były zlodowaciałe i się ślizgało. Do tego jeszcze były takie stworki... chodziło po tych podestach... a wszystko chyba się dzieliło na plansze, każda o innym ustroju... było też chyba rozbijanie nieraz czegoś, grało się też czymś śmiesznym, jakiś stworek czy coś. Kojarzy ktoś? Albo chociaż może mi powiedzieć, że nie ubzdurałem sobie jej? Albo wie, gdzie można zakupić Pegasusa? Bo jeszcze kaseta leży w szafce ;DE/ Nowa poszlaka!
wskakujesz na poziomy do góry odrywasz sople a jak na ciebie spadnie to final no i jeszcze muchy lataly co trzeba je bylo mloteczkiem palnąc jedno palnięcie ogluszalo drugie zabijalo
Może teraz ktoś się zorientuje :)
 
Swego czasu podałem już listę, ale zapomniałem o jednej grze - Original War. Tak jak nie szaleję za strategiami, tak tę przeszedłem z 9 razy. Ta gra jest genialna, twórcy wykombinowali świetną historię, każda misja zmusza gracza do kombinowania, bo taktyka na alleluja i do przodu nie przejdzie. W dodatku dialogi, klimat i czołgi - to mnie przykuwa do tej gry. Mam nadzieję, że będzie kontynuacja. Kiedyś...
 
Melkor01 said:
O cholera. Trochę spóźniony jestem, ale nie dość, że od Contry ni Mario się oderwać nie mogłem, to jeszcze doszło kilka innych gierek ;] No i opcja zapisywania co było chyba nie możliwe (ale jakoś się bez tego radziło) na Pegasusie. Do tego podłączyłem pada, przerzuciłem sterowanie i po prostu stare, dobre czasy (wspominam gry które nie kiedy są starsze ode mnie o 5 lat :p, coś ze mną nie tak?). Brakuje mi do pełni szczęścia tylko jednego - a raczej jednej gry. Że też nie opiszę jej dobrze, ale może ktoś skojarzy. Albo chociaż da stronę na której może ona być (a niech mnie szlag, cały dzień mogę szukać byle znaleźć). Polegało to na wspinaniu się wyżej i wyżej. Od razu zaznaczę, że nie chodzi o Ice Tower. Pamiętam, że nie raz "podesty" (takie jak w Ice Tower) były zlodowaciałe i się ślizgało. Do tego jeszcze były takie stworki... chodziło po tych podestach... a wszystko chyba się dzieliło na plansze, każda o innym ustroju... było też chyba rozbijanie nieraz czegoś, grało się też czymś śmiesznym, jakiś stworek czy coś. Kojarzy ktoś? Albo chociaż może mi powiedzieć, że nie ubzdurałem sobie jej? Albo wie, gdzie można zakupić Pegasusa? Bo jeszcze kaseta leży w szafce ;DE/ Nowa poszlaka!
wskakujesz na poziomy do góry odrywasz sople a jak na ciebie spadnie to final no i jeszcze muchy lataly co trzeba je bylo mloteczkiem palnąc jedno palnięcie ogluszalo drugie zabijalo
Może teraz ktoś się zorientuje :)
Zdaje się, że chodzi Ci o Ice Climbera. :D
 
AenHJaroomsth said:
Zdaje się, że chodzi Ci o Ice Climbera. :D
TAK!! Wygrałeś miesięczny zapas orenów :D (jak coś narzekaj na moderatorów, oni ograniczyli do jednego na dwa tygodnie :p)
 
Jestem graczem od 4go roku życia, więc nie sposób zliczyc wszystkich gier w które grałem ;D ale najcieplej wspominam czasy kiedy królowały takie tytuły jak: seria "Monkey Island", "Cannon Fodder", obie części "Dark Seed" czy jedna z moich ulubionych gier ever "Robinson's Requiem", która jest chyba jedynym naprawde dopracowanym "symulatorem" rozbitka (tyle że nie na bezludnej wyspie, ale na obcej planecie ;D).
 
Wychowałem się na Settlersach i Mortal Kombat (jeszcze za czasów Amigi). To były moje ulubione gry za czasów, kiedy byłem jeszcze łebkiem. Te gry wpłynęły na moje życie! Gdyby nie one byłbym innym człowiekiem ;D
 
Ja wychowałem się na Mario Brossie , wtedy były jeszcze na Pegasusy ;D Lubiłem te gierki do momentu gdy pierwszy raz nie zagrałem w COD. To była moja pierwsza gra fps no i sie zaczęło :p Teraz poświęcam się tylko i wyłącznie Wolfenstein Enemy territory. Polecam dla tych co myślą o sobie jako dobrych aimerach :wave:
 
Ja wychowałem się głównie na rpg, szczególne miejsce zajmuje gra summoner, świetna gra, która jednak nie bije rekordów popularności :(
 
Wizardry VII. Nie ma jak rozmowa w rpg wpisywana ręcznie na klawiaturze. :) Mogłem wpisać, " ****** off", a NPC odpowiednio reagował. Co ciekawe nie było żadnych opcji dialogowych, ani słów do wyboru. O wszystko trzeba się było pytać samemu, na podstawie własnych przemyśleń i informacji jakie dostarczała gra. W Wizardry VIII trochę uprościli ten system, ale nadal była możliwość wpisywania dialogów z klawiatury. Chyba muszę odświeżyć ten tytuł, bo nigdy go nie przeszedłem.
 
Pamiętam jak dziś. Commodore 64 i (nie)sławne taśmy. Trzeba było chodzić na palcach podczas ładowania. Później przyszedł Pegas i jakoś się o poczciwym C zapomniało. :( Ale teraz takie czasy, że wystarczy emu i można grać... Właśnie próbuję pierwszego PoPa. :D
 
AenHJaroomsth said:
Pamiętam jak dziś. Commodore 64 i (nie)sławne taśmy. Trzeba było chodzić na palcach podczas ładowania.
Taa... ::) Podczas wgrywania gier z moim rodzeństwem "modliliśmy się" w bezruchu do telewizora, który podczas kilkuminutowego ładowania mienił się tymi kolorowymi paseczkami, powtarzając w myślach "Wgraj się! Wgraj się! Wgraj się!!!"... :p I nagle - "Ojej, nie wgrało się, trzeba wziąść śrubokręt i wyregulować głowicę"... :p ;D Albo jakieś dziwne błędy typu "Syntax error" czy cuś... :whatthe:To były czasy ::)
 
Nie wiem czy to prawda ale, kiedyś ktoś mi opowiadał że były takie w radio audycje typu: łiiii bi biiiiiiwriii (no wiecie) ;)No i wkładało się kasetę w radio i się "sciągało" znaczy nagrywało he he :hmmm: Ale czy tak było naprawdę ???
 
Khe khe. Trochu nam się thread zakurzył. ;D To może tak... ostatnio skombinowałem sobie emu automatu NEO-GEO i zawzięcie pocinam we wszystkie części Metal Sluga (ktoś to jeszcze pamięta? ;) ) O dziwo na klawce gra się dużo łatwiej i wygodniej niż na wielkim 'wrzutowcu'. :p Wniosek? Chcemy klasyków z automatów lat 80 na PC! Dobry pomysł, nie? :angel:
 
Need for Speed II. To była pierwsza gra, jaką pamiętam i grałem w nią długo. To na niej szlifowałem umiejętności w pro-gamingu w grach wyścigowych. Pamiętam, jak brzdącem będąc chciałem wygrać turniej i odkrywać trasy.
 
No, dobra. Pora to przyznać ostatecznie: jestem lamą.- CCS64 - jest- Boulderdash w odpowiednim formacie - jestI teraz jak to zrobić, żeby mi działała klawiatura? (czyt. żebym mogła uruchomić grę i w nią grać)Ale tak krok po kroku i delikatnie, bo się spłoszę...
 
Ponieważ na klawiaturze do c64 nie było strzałek, gra się na klawiaturze numerycznej. Zazwyczaj działa układ:gracz1 (klawirka numeryczna):/ - góra5 - dół7 - lewo9 - prawoalt - strzałgracz2(lewa strona klawiatury):1 - góradół - nie wyczajony :p2 - prawoTab - lewospacja - strzał
 
Włooczykiju, starałeś się, doceniam :pPóki co, nie jestem w stanie wyjść poza ekran startowy gry, zazwyczaj przeskakiwany spacją lub enterem.Mi nie działa nic.Przypuszczam, że gdzieś ustawieniach muszę pogrzebać, bo program czeka, aż użyję joysticka.Do menu wchodzę bez problemu, działają strzałki i enter, ale sama gra - ni cholery. Za ciemna jestem?
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom