Gwint na telefonie (rozwiązanie tymczasowe - trochę się wiesza)

+
Gwint na telefonie (rozwiązanie tymczasowe - trochę się wiesza)

Witam.
Jestem chyba już trochę maniakiem jeśli chodzi o gwinta. Rozegrałem do tej pory około 2000 meczy i ciągle mi mało. Gram w domu, gram w pracy. Ale miałem problem, bo nie mogłem grać w drodze z domu do pracy i z powrotem xD

Rozwiązaniem problemu okazał się pulpit zdalny. Jest mnóstwo programów do jego obsługi. Przetestowałem większość darmowych dostępnych na Androida i zdecydowanie polecam pod względem prędkości i braku gubienia fragmentów ekranu "Zdalny Pulpit Chrome".

Czego potrzebujemy:
1. Komputer z zainstalowaną przeglądarką Chrome oraz dostępem do internetu.
2. Telefon z iOS lub Androidem (testowano na XiaoMi Redmi 3s 3GB ram) z wgraną aplikacją zdalny pulpit chrome.
3. Konto Google (w sensie np. login Gmail wiecie o co chodzi)

Jak to zrobić:
1. Logujemy się w przeglądarce chrome na komputerze na swoje konto Google. (prawy górny róg obok "minimalizacji")
2. Instalujemy na komputerze dodatek do Chrome z Chrome Web Store zgodnie z instrukcją http://www.online-tech-tips.com/goog...ndroid-device/ musimy to zrobić, aby wgrać plik instalacyjny Hosta na komputer dzięki któremu uzyskamy do niego dostęp zdalny.
3. Instalujemy Chrome Remote Desktop (albo Zdalny pulpit Chrome w polskiej wersji jęz sklepu w telefonie) na smartfonie (najwygodniej na koncie Google na którym jesteśmy zalogowani w telefonie inaczej trzeba z poziomu aplikacji się przelogować)
4. Klikamy komputer który automatycznie widnieje na liście (dzięki zalogowaniu na konto Google na komputerze w Chrome i na telefonie) i wpisujemy PIN.

Taaaadaaaaaa!

Instrukcja obsługi:
Po przeciągnięciu palcem w dół pokazują nam się na pasku u góry ikony
1. zmiana Kursor/brak kursora i klikanie palcem w dane miejsce działa jakby tam kliknął kursor - tu polecam jednak pierwszą opcję mimo iż wydaje się mniej wygodna, przewijanie działa w niej znacznie lepiej w porównaniu do drugiej opcji
2. klawiatura - wiadomo
3. kilka nieużytecznych opcji

Jak się poruszać:
szczypnięcie/odszczypnięcie - przybliżanie/oddalanie (ja gram tak, ze mam cały ekran monitora rozciągnięty do rozmiaru ekranu telefonu, i tak wszystko widać, ale warto wtedy zmniejszyć rozdzielczość w grze na komputerze, jest czytelniejsza)
przytrzymanie do momentu pojawienia się kółka i przeciągniecie - przeciąganie (lepiej działa na kursorze - na górnym pasku widnieje myszka a nie palec wskazujący)
klikniecie lewego i nie odrywając go prawego po czym puszczenie obu naraz - prawe klikniecie myszki (przydatne przy anulowaniu danej akcji albo np przy Cantarelli gdy chcemy zachować kartę zamiast ją wymieniać)

Na środku ekranu na dole pojawia się pasek, że ekran jest udostępniany, przytrzymując ten pasek kursorem do pojawienia się kółka można go przesunąć maksymalnie w prawo poza ekran tak że wystaje tylko jego kawałek.

Jeszcze raz powtarzam, łatwiej przeciągać zwykłym kursorem, wybranym "palcem" zamiast kursora działa to różnie (przynajmniej u mnie).

Minusy:
Komputer z włączoną grą żre prąd.
Może na waszych sprzętach będzie działało to sprawniej. U mnie mimo w miarę dobrych parametrów telefonu (wymieniono powyżej) odczuwam przy połączeniu przez sieć mocne spadki FPS nawet w LTE, natomiast przy podłączeniu do tej samej sieci WiFi w której jest komputer działa to nad wyraz sprawnie.

Powodzenia maniacy Gwinta :) no i czekamy na apkę od CDProjektRED.

ps. dajcie znać jak to działa u Was, mam nadzieję, że się to do czegoś jednak przyda :)
 
Last edited:
Fajna opcja, ale pewnie pakietożerna. Musi wyjść kiedyś apka mobilna Gwinta. Wierzę, że wyjdzie.
 
No trochę, ok 300-400mb na godzine. Pokombinuje coś z ustawieniami po weekendzie. Może jakoś uda się to zmniejszyć.
 
McBobek;n8051950 said:
Fajna opcja, ale pewnie pakietożerna. Musi wyjść kiedyś apka mobilna Gwinta. Wierzę, że wyjdzie.

A ja w to wierze coraz mniej. Zasady robią się coraz bardziej skomplikowane, a karty zaczynają się zapełniać długimi opisami działania. Coraz słabiej to widzę na ekranach poniżej 10 cali zwłaszcza, że sama plansza do małych nie należy i sześć rzędów trochę miejsca zajmować musi na ekranie. Na tabletach to jeszcze pewnie da radę pograć, ale na telefonach? Osobiście podziwiam bizonsky, że daje radę grać na tak małym ekranie, ale może ma małe dłonie :)
 
Gwint na 5 calach wygląda naprawdę cacy i nie trzeba nawet się silic aby trafić w karte. Polecam się przekonac. A bez apki mobilnej Redziny nie mieliby szans w porównaniu z konkurencją w przyszłości. Trochę strzał w kolano.
​​​​​​
 
Dodatkowo dodam, że wiesza się jedynie w momencie szybkich podróży przy częstym przełączaniu się między nadajnikami. Stojąc w miejscu albo raczej w obrębie jednego nadajnika gra chodzi tak płynnie jak na komputerze.
 
Duckingman;n8073320 said:
A ja w to wierze coraz mniej. Zasady robią się coraz bardziej skomplikowane, a karty zaczynają się zapełniać długimi opisami działania. Coraz słabiej to widzę na ekranach poniżej 10 cali zwłaszcza, że sama plansza do małych nie należy i sześć rzędów trochę miejsca zajmować musi na ekranie. Na tabletach to jeszcze pewnie da radę pograć, ale na telefonach? Osobiście podziwiam bizonsky, że daje radę grać na tak małym ekranie, ale może ma małe dłonie :)

Dziś już każde dziecko w gimnazjum ma tablet i... chyba to powinna być grupa docelowa.
Aplikacja mobilna to jest IMO podstawa i to już dawno powinno być robione, nawet kosztem graczy na Xbox itp.
 
Ale po co robić coś czyimś kosztem. Pewnie na xBox'a po prostu łatwiej zoptymalizować grę z Windowsa, bo to w końcu microsoft. I czy gimnazjaliści powinni być grupą docelową? No nie jestem o tym przekonany patrząc na gimnazjalistów. Ale wersja mobilna na pewno przyniesie w przyszłości mnóstwo nowych graczy, podobnie jak to było w Hearthstonie, tylko tam trzeba było czekać ponad rok na mobilną wersję (albo dluzej, sam nie pamietam).
 

Gość

Guest
Hearthstone kasujesz po kilku dniach, Gwent'a nie ma co porównywać nawet, Blizzard'owi zdechnie krowa jak wyjdzie mobilny Gwint.
 
Top Bottom