Witam. Jak można domniemywać z dzisiejszego tech dema Wiedźmina 4 (właściwie to można być tego pewnym) ponownie będzie nam dane zagrać w Gwinta (jako minigrę). Nie ukrywam, że mimo wszystko spodziewałem się czegoś innego, świeżego (tak jak Gwint był czymś świeżym w Wiedźminie 3). No ale ok, osobiście nie mam nic przeciwko, przyjmuje ten fakt z radością. I teraz pytanie co się stanie z grą multiplayer?
Myślicie, że CDProjekt będzie chciał na nowo dźwignąć swoją grę F2P? Choćby na chwilę tchnąć w nią życie po premierze kolejnego Wiedźmina? Jakoś nie do końca mi się to klei. A może wręcz odwrotnie - zakopać grę zanim wyjdzie tytuł AAA żeby w żaden sposób te gry się nie kojarzyły?
Maly offtop:
Przyznam, że nie spodziewałem się tak szybko tech dema, które długimi fragmentami wygląda jak zwyczajny gameplay i to jeszcze odpalonego na zwykłym PS5.
W związku z tym dla mnie jest oczywiste, że gra nie będzie dedykowana nowej generacji co przy prezentowanej jakości wizualnej bardzo dobrze wróży optymalizacji.
Myślicie, że CDProjekt będzie chciał na nowo dźwignąć swoją grę F2P? Choćby na chwilę tchnąć w nią życie po premierze kolejnego Wiedźmina? Jakoś nie do końca mi się to klei. A może wręcz odwrotnie - zakopać grę zanim wyjdzie tytuł AAA żeby w żaden sposób te gry się nie kojarzyły?
Maly offtop:
Przyznam, że nie spodziewałem się tak szybko tech dema, które długimi fragmentami wygląda jak zwyczajny gameplay i to jeszcze odpalonego na zwykłym PS5.
W związku z tym dla mnie jest oczywiste, że gra nie będzie dedykowana nowej generacji co przy prezentowanej jakości wizualnej bardzo dobrze wróży optymalizacji.