Hitman

+
do premiery 5 miesięcy, a gra wygląda jak pakiet misji do Absolution.
Bo to tak będzie wyglądać. Tu się wiele nie zmieni.

AI prezentuje się jednak tragicznie, ale dla serii to w zasadzie nic nowego. Kucharz miesza w garze i patrzy ciągle w ścianę. Nawet łba nie odkręci na moment. Łysy krąży po kuchni 2 metry od niego, dusi innego i nic. Zero reakcji. Zniknięcia towarzysza również nikt nie zauważy. Scena ze śrubokrętem wywołuje salwy śmiechu. Do tego standardowo pojemniki na zwłoki w każdym pomieszczeniu i ten śmieszny system osłon.

To pogrubione, to największa lipa.

Pisałem już, że to tak będzie wyglądać? Tu się wiele nie zmieni?
 
Ja tam nie lubię gdy wszyscy idą w "otwarty świat" (bo tak...).

Niech lepiej zrobią dobrze skonstruowane (i wyglądające), złożone huby ze sporą swobodą.
Wyznaję tą zasadę zwłaszcza w tego typu grze.
 
A ten najnowszy Hitman nie miał być*przypadkiem z otwartym światem?
Niech lepiej zrobią dobrze skonstruowane (i wyglądające), złożone huby ze sporą swobodą.

Ale w związku z powyższym, to nadal lipa :)

Co mają założenia twórców do moich upodobań, bo nie bardzo rozumiem?
Tego to ja nie wiem. Chodziło mi o treść mojego oraz powyższych postów - bzdurne A.I, skrzynki na ciała w różnych pomieszczeniach, np. w salonie kosmetycznym albo w pokoiku dla dzieci ;)
 
Last edited:


Gameplaye z alfy łysego 47, wiem że to alfa ale wydajnościowo jest słabo, na konsolach ledwo 20-23 czyli prawe cel osiągnięty .. dobra bez żartów. Na 970 ledwo koło 30fps, co ciekawe tytan wyciąga 40 klatek
Wiem że wydajnośc się poprawi ale oby nie było draki, Absolution nie miał złej optymalizacji.
 






 
Cóż, takich czasów dożyliśmy, że gry pocięte na odcinki sprzedają się dobrze, w końcu ludzie płacą kilka razy za coś co dawniej kupowało się raz. Pytanie, czy nowego Hitmana wystarczy kupić raz a kolejne aktualizacje będzie się otrzymywać za darmo, czy jednak za nowe misje trzeba będzie płacić.
 
Z tego co mówili wynikało, że płacimy raz pełną cenę, a kolejne misje oraz inne elementy będą dorzucane co jakiś czas już za darmo. Możemy też poczekać aż całość wyjdzie na płycie. Trochę jak serial telewizyjny, płacimy abonament i oglądamy jeden odcinek na tydzień albo czekamy aż cały sezon wyjdzie na DVD/BD.

Tak jak pisałem wcześniej, dla mnie niezbyt fajne rozwiązanie, bo wolę sam sobie ustalać dawki w jakich będę ogrywał dany tytuł. Skoro jednak w dzisiejszych czasach DLC oraz 'zapewnienie długotrwałego wsparcia dla tytułu' są kluczowe to wolę już żeby to wsparcie było za darmo. Z większością tytułów jest niestety tak że w dniu premiery płacimy pełną cenę za dziurawy produkt, a później trzeba jeszcze dopłacać za łatanie go. Hitman będzie dziurawy, ale łaty dostaniemy za darmo.
 
W takich odcinkowych seriach by Telltale czy choćby w ostatniej produkcji Square "Life is Strange" się to może sprawdza ale w Hitmanie słabo to widzę. Czekać miesiącami żeby poznać całą grę. Plusem oczywiście jest to że płacimy raz i później dostajemy wszystko, zobaczymy co z tego wyjdzie. Sama gra zapowiada się ciekawie i rzeczywiście będzie to chyba największa część serii ;)
 
Nie wiadomo jeszcze jak to będzie zrobione fabularnie. Może być tak że konkretnej fabuły nie będzie, a jedynie kolejne zlecenia, które dostaje 47. Nie będzie więc sytuacji, że nagle historia się urywa i trzeba czekać np. miesiąc na ciąg dalszy. Oczywiście to tylko moje gdybanie ;)
 
Płacimy kasę jak za pełną grę, a na starcie dostajemy... 7 misji. Mam coraz więcej wątpliwości związanych z nowym Hitmanem.

 
No i trzeba dodać że sprzedaż tylko drogą cyfrową mam wrażenie że Square nie traktuje Hitmana poważnie tylko bardziej jako eksperyment, czy raki rodzaj sprzedaży wypali, i czy jest to dochodowe.
 

Yngh

Forum veteran
Tak jak pisałem wcześniej, dla mnie niezbyt fajne rozwiązanie, bo wolę sam sobie ustalać dawki w jakich będę ogrywał dany tytuł. Skoro jednak w dzisiejszych czasach DLC oraz 'zapewnienie długotrwałego wsparcia dla tytułu' są kluczowe to wolę już żeby to wsparcie było za darmo.
Mnie osobiście nie podoba się, gdy twórcy zalewają gry toną pierdołowatych DLC, które albo dodają rzeczy typu zbroja dla konia czy pistolet +2, albo dodają content, który starczy na góra godzinę. W ten sposób gracz w ekspresowym tempie przetrawia Vanillę bez DLC, a potem, gdy się coś tam pojawia, czasem wraca do gry i ją "dziobie". Dla mnie to porażka, która w przypadku tradycyjnych, rozbudowanych dodatków z contentem wystarczającym na kilka lub kilkanaście godzin nie ma miejsca.
 
Top Bottom