Hotfix 1.11

+

Guest 4470908

Guest
A to już moim zdaniem czepianie się byle by się czepiać. Taka sztuka dla sztuki a nie wykazanie prawdziwych błędów.
Rozumiem że to żart, albo sarkazm jakiś. Takie pikselozy to mogły się zdarzać w grach sprzed 10 lat, a nie w tytule AAA który jak widać po innych teksturach odpalony jest w ustawieniach dość dobrej jakości obrazu.

Zachowanie pojazdu który jest na filmie nie jest Bug-iem. To normalne zachowanie pojazdów w wielu lokacjach w których gracz nie powinien przemieszczać się pojazdem.
Jest to bug, jeżeli była by to strefa gdzie nie można jeździć autem powinna być odgrodzona tak żeby nie dało się wjechać, w innym przypadku powinno dać się jechać normalnie, nieistotne czy to zgodne czy niezgodne z obowiązującym w NC kodeksem drogowym. Da się wjechać, jeździsz - proste.

Jak czytam co poniektórych to się zastanawiam co się z ludźmi dziś dzieje. To jest gra AAA, przez 8 lat produkowana. Przez co najmniej 3 ostatnie lata gracze byli zapewniani o najlepszej jakości tego produktu, na każdej możliwej płaszczyźnie; grafika, udźwiękowienie, scenariusz, ai, grywalność itp. itd. Więc jako gracz chcę to widzieć. Niestety wszędzie wychodzą mniejsze lub większe niedoróbki, a chciałem przypomnieć że na część rozwiązań które miały się znaleźć w grze developer otrzymał dofinansowanie. Dofinansowanie z naszych podatków, więc tak naprawdę zapłaciliśmy za ten bubel dwukrotnie. Skoro więc płacę to wymagam tego co mi obiecywano, nie ma to tamto, nie ma sentymentów. Lubię rodzime firmy developerskie ale to nie oznacza że dam sobie wciskać niedoróbki.
 
Last edited by a moderator:
accer_one said:
Rozumiem że to żart, albo sarkazm jakiś. Takie pikselozy to mogły się zdarzać w grach sprzed 10 lat, a nie w tytule AAA który jak widać po innych teksturach odpalony jest w ustawieniach dość dobrej jakości obrazu.

Żaden żart czy sarkazm. Żart zacząłbym od "przychodzi baba do lekarza...." a sarkazmem było by gdym napisał że te rozmazane reklamy faktycznie skazują grę na potępienie. A! I cały CDPR również choćby za to że wpadli na pomysł stworzenia tej gry. To byłby sarkazm ;)

accer_one said:
Jak czytam co poniektórych to się zastanawiam co się z ludźmi dziś dzieje. ..

No właśnie też się nad tym zastanawiam. Tylko chyba w innym kierunku idą moje myśli. Bo dla mnie to jednak tylko gra a nie jakieś hiper mega realistyczne doświadczenie które miałoby zastąpić rzeczywistość. Nie wiem. Może to przez to że wychowałem się na pierwszych konsolach i pierwszych grach które nie miały żadnej grafiki (gry były tekstowe). Pierwszą grafiką w grze jaką zobaczyłem to były dwa paski po bokach ekranu, które poruszały się tylko góra-dół i odbijały kwadratową piłeczkę. Później były Atari i Commodore. tam pojawiły się gry z grafiką. Rany! Tam dopiero był pikseloza. I gry były też z segmentu (jak to łądnie ująłeś) AAA. Ale nikogo to nie raziło. Każdy cieszył się grą. Bo gry miały, jak to wtedy nazywaliśmy, miodność i grywalność a grafika była mniej ważna. Później pojawiły się PC'ty i coraz to bardziej zaawansowane konsole. I grafika się rozwijała i stawała się coraz ważniejsza. I po drodze pojawiały się tytuły któe miały przepiękna grafikę ale sama gra była gó**niana. Ale ludzie i tak się nią zachwycali. I tak dochodzimy do obecnych czasów gdzie graczy w grze razi rozmazany baner z reklamą a reszta się nie liczy. Redsi podjęli się ambitnego projektu. Wydali grę z oryginalną i nieszablonową fabułą. Ale wg niektóych jest źle i jest tragedia (bo nie ma wyborów, źle się kończy, itp). Stworzyli miasto, mapę. Ale jest źle bo nie wszędzie się da wejść, źle to wygląda. Opracowali swój silnik gry, zachowania AI, NPC. Jest źle - w tej grze nie ma żadnego AI. Zrobili RPG. Źle - to nie jest RPG. i tak można dalej wymieniać. Trochę to przykre bo pokazuje w jakim kierunku idzie społeczeństwo. Ludzie zrobili się roszczeniowi. Im się należy i tyle. I nie liczy się ile ktoś włożył w to pracy i wysiłku. A pisząc, że za grę zapłaciłeś podwojenie (bo CDPR dostał dofinansowanie z Twoich podatków) tylko potwierdzasz tą tezę.

Więcej się w tym temacie (i podobnych tematach o użalaniu się nad grą) nie będę już wypowiadał.
 

Guest 4470908

Guest
Jest źle bo nie zrobili tego co zapowiadali że zrobią, to tak w skrócie. A to co zrobili, zrobili w dużej części po prostu kiepsko. Skoro ja za tą grę płacę to mam prawo wymagać aby była zgodna z obietnicami developerów. A na chwilę obecną nie jest, więc nie jest dobrze. Tu nie chodzi o to, kto na jakich grach się wychował, tu chodzi o szacunek do pieniądza i samego siebie. Ja pieniędzy nie drukuję, ciężko na nie pracuję, jak mam je wydać to chce za nie dostać to czego oczekuję. Oczekiwania względem Cyberpunka zbudowałem na zapowiedziach, opisach i materiałach reklamowych producentów i wydawcy gry. Jednak obraz faktyczny mocno rozmija się z tym jaki developerzy i wydawca nakreślili przed premierą. Pomijam już kłamstwa o wersji konsolowej bo gram na PC. Dodatkowo jako płatnik podatków jestem poirytowany że firma która bierze dofinansowanie, fundowane z między innymi moich podatków, czyli de facto z części zarobków z mojej pracy, nie robi tego na co te dofinansowanie wzięła. Tak przynajmniej to wygląda z mojego punktu widzenia.

City Creation - kompleksowa technologia służąca do kreacji "żywego", grywalnego w czasie rzeczywistym, miasta o wielkiej skali, która bazuje na zasadach, sztucznej inteligencji i automatyzacji oraz uwzględnia opracowanie innowacyjnych procesów i narzędzi wspierających tworzenie najwyższej jakości gier z otwartym światem - Gdzie to żywe miasto bazujące na sztucznej inteligencji, ja nie widzę tam żadnej inteligencji, zachowanie mieszkańców to według mnie albo skrypty albo przykład totalnej głupoty tej sztucznej inteligencji, to samo zachowanie kierowców, to samo zachowanie policji.

Cinematic Feel - kompleksowa technologia umożliwiająca dostarczanie unikalnej, filmowej jakości w grach RPG z otwartym światem, uwzględniająca również innowacyjne rozwiązania procesowe i unikalny zestaw dedykowanych narzędzi. - Rozmyte tekstury, migające tekstury, pikseloza, idiotyczne zdarzenia w przerywnikach filmowych, obiekty rysujące się na oczach gracza plus masa innych graficznych oraz fizycznych (wpływających na odbiór wizualny) bugów to zaiste filmowa jakość.

Animation Excellence - kompleksowa technologia umożliwiająca znaczny wzrost jakości i produktywności skomplikowanych animacji ciała i twarzy na potrzeby gier RPG z otwartym światem, uwzględniająca również innowacyjne rozwiązania procesowe i unikalny zestaw dedykowanych narzędzi - Masa filmików w internecie pokazuje tą mega świetną animację ciała zarówno npców jak i głównego bohatera (rzucany przez niego cień który daje ogląd na ruchy samego/samej V)

Mam nadzieję że teraz wytłumaczyłem tobie Gorghu o co mi chodzi.
Mam też nadzieję że CDPROJEKT RED doprowadzi grę do takiego stanu aby była zgodna z zapowiedziami oraz że ta gra, po komplecie poprawek, pokaże iż to dofinansowanie zostało dobrze wykorzystane.

Tytuły projektów na które zostało przyznane dofinansowanie w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014 - 2020 pochodzą z tego dokumentu: lista_rankingowa_3_1.2_2016_poir__gameinn.pdf
Był jeszcze projekt Seamless Multiplayer ale multi jak na razie nie ma więc tego się nie czepiam.
 
Według mnie pixeloza na reklamach bije po oczach...
A to już moim zdaniem czepianie się byle by się czepiać. Taka sztuka dla sztuki a nie wykazanie prawdziwych błędów.

Ta pikseloza na wyświetlaczach reklamowych to jest prawdziwa zmora trybu fotograficznego, potrafi zepsuć najlepsze ujęcie, zobacz sam
Dandys.png
 
Jest to bug, jeżeli była by to strefa gdzie nie można jeździć autem powinna być odgrodzona tak żeby nie dało się wjechać...

Jak czytam co poniektórych to się zastanawiam co się z ludźmi dziś dzieje. (...) Dofinansowanie z naszych podatków, więc tak naprawdę zapłaciliśmy za ten bubel dwukrotnie.
Nie jest to bug. Spróbuj wjechać w jaką lokację gdzie masz zadanie do wykonania. zawsze natrafisz na taką reakcję pojazdów. A wszystko po to byś nie mógł rozjechać przeciwników pojazdami. Jest wiele otwartych lokacji gdzie spokojnie można by wjechać pojazdem i właśnie tak postąpić ale nie da się. Objawia się hamowaniem przednich kół gdy tylne dalej pod wpływem napędu obracają się co wyraźnie widać na filmiku.

Tak, tak "dofinansowanie z naszych podatków". Żyj dalej w tym przekłamaniu. Prawda jest taka że "Nasze Podatki" służą do spłaty zaciągniętych kredytów przez rządzących. Już Gierek zadłużył Polskę dla "Ludu pracującego", i moje wnuki (których jeszcze nie posiadamy) by spłacały ten dług. Gdyby nie wspaniałomyślni rządzący który zaciągnęli kolejny kredyt by spłacić ten Gierkowski. Do tego zgarnęli kolejny kredyt na prywatyzację państwowych spółek, z czasem na "pincet plusy", Tarcze kryzysowe szczepionki itp. itd.
To co dostali RED-si nie pochodzi z podatków a z kredytu który zaciągnęła EU a dopiero teraz jest spłacany z podatków.
Czepiasz się RED-sów za to że jednak z tego dofinansowania coś zrobili (chociaż niekoniecznie tak jak tego oczekujesz) ale już nie przyczepisz się tego że inni też brali i umoczyli całość z "obertasem i przytupem".

No właśnie, zastanawiam się co si dzieje z kimś takim jak, Ty. Czepiasz się tych którzy czegoś próbowali i wyszło im coś choć nie koniecznie najlepiej ale jednak coś zrobili. Zamiast tych którzy wzięli kasę a nic kompletnie nie zrobili.
Jest źle bo nie zrobili tego co zapowiadali że zrobią, to tak w skrócie. A to co zrobili, zrobili w dużej części po prostu kiepsko.
Ale jak za to inni "devsi" gdy zapowiedzieli że zrobią a nie zrobili są już "cacy". Typowe.
Ciekawe ile razy Ty powiedziałeś komuś że coś zrobisz a tego nie zrobiłeś?
"Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz"
Ta pikseloza na wyświetlaczach reklamowych to jest prawdziwa zmora trybu fotograficznego, potrafi zepsuć najlepsze ujęcie, zobacz sam
No właśnie widać.. że nie umiesz rozróżnić "pikselozy" od "głębi ostrości"
Zalecam zapoznać się z definicją pikselozy.
 
@accer_one masz trochę racji ale tak @Gorghu uważam, że obecnie ludzie są zbyt roszczeniowi i nazbyt wierzą w obietnice (reklamowe, medialne i polityczne), których często na zdrowy rozum nie można spełnić. W grach jest o tyle prościej, że nie trzeba kupować w pre-order tylko zaczekać na premierę i recenzję, wówczas podjąć decyzję o zakupie. Ile to kultowych gier miało jakieś bugi z których się śmiano ale grano i się tym bawiono.
Daj mi chociaż przykład jednej gry na topie, która nie miała jakiegoś buga. Nikt nie hejtował aż tak i w stanach nie przygotowywał się do batalii sądowych aby wydrzeć producentowi parę milionów za gorszą lub lepszą grafikę czy za ilość bugów. To my gracze oczekiwaliśmy gry na miarę Wiedźmina. Mi fabuła się podoba, wkurzają mnie misje których nie mogę dokończyć ze względu na błędy (opisałem je wcześniej) a bugami graficznymi często jak mnie śmieszą uwieczniam w trybie foto :) Jak na załączonym foto gdzie po zastrzeleniu przestępców ich ciała lewitują :)
 

Attachments

  • photomode_30122020_170825.png
    photomode_30122020_170825.png
    3.9 MB · Views: 37

Guest 4470908

Guest
Nie jest to bug
Jest, napisałem wcześniej dlaczego, wygląda to źle. Jak by taki miał być efekt można by to było zrobić lepiej ,tak żeby wyglądało naturalnie. Mogę tu jednak ustąpić i jeżeli nie jest to bug, to jest to totalna niedoróbka.

To co dostali RED-si nie pochodzi z podatków a z kredytu który zaciągnęła EU a dopiero teraz jest spłacany z podatków.

Czyli de facto pochodzi z podatków, tym ostatnim płatnikiem jesteśmy my, podatnicy. Państwo nie ma swoich pieniędzy, wszystkie pieniądze ściąga od obywateli, jeżeli zaciąga kredyt żeby mieć pieniądze wcześniej, to i tak w efekcie kredyt spłacamy my, obywatele tegoż państwa. Myśl człowieku, to nie boli.

Czepiasz się RED-sów za to że jednak z tego dofinansowania coś zrobili (chociaż niekoniecznie tak jak tego oczekujesz) ale już nie przyczepisz się tego że inni też brali i umoczyli całość z "obertasem i przytupem".
No właśnie, zastanawiam się co si dzieje z kimś takim jak, Ty. Czepiasz się tych którzy czegoś próbowali i wyszło im coś choć nie koniecznie najlepiej ale jednak coś zrobili. Zamiast tych którzy wzięli kasę a nic kompletnie nie zrobili.

Czepiam się RED-sów, owszem, wszak to ich produkt kupiłem, o ich produkcie tu piszemy i jesteśmy na ich forum, nie widzę sensu czepiania się tu innych. Ponawiam apel: Myśl człowieku, to nie boli.

A czy się czepiam innych tego nie wiesz, nie znamy się więc nawet nie masz jak wiedzieć.

Nie specjalnie mnie, jako nabywcy produktu, interesuje fakt czy producent próbował czy nie. Mnie interesuje efekt, finalna jakość produktu, jego zgodność z zapowiedziami, reklamami itp. Nic mniej i nic więcej.
Wspominasz cały czas innych, w sumie niepotrzebnie bo to nie miejsce na to. Ale powiem Ci dlaczego tacy wspominani przez Ciebie inni w ogóle w tym kartonowym państwie są. Dlatego że zaczęliśmy jako jednostki, ale też jako społeczeństwo, pobłażać i niejako akceptować drobne niekompetencje i to się mści. Cyberpunk jest w tej skali właśnie taką drobną niekompetencją, Ty jesteś w stanie ją zaakceptować, z tego co czytam, ja nie. Znasz takie powiedzenie dasz palec a weźmie całą rękę? O istnienie tych wspominanych przez Ciebie innych, wiń siebie i ludzi z twoim podejściem do tego typu zdarzeń/sytuacji, niestety jest was przytłaczająca większość i nasza rzeczywistość wygląda przez to tak jak wygląda. Ja mam inną zasadę, nie akceptuję tego typu niekompetencji czy innego typu robienia ludzi w bambuko celowo czy też niecelowo. Właśnie dlatego tu piszę to co piszę. Choć nadal mam nadzieję że Cyberpunka połatają i będzie tak wspaniałą grą jaką ją przedstawiali przed premierą, to niestety na chwilę obecną jest to niedorobiony bubel, niezgodny z zapewnieniami i obietnicami dewelopera, dodatkowo w tle z niejasną sytuacją co do wykorzystania finansowania projektów które miały wedle branżowej prasy/serwisów internetowych wpłynąć na finalny kształt tej gry. TO JEST FAKT.

Ale jak za to inni "devsi" gdy zapowiedzieli że zrobią a nie zrobili są już "cacy". Typowe.
Ciekawe ile razy Ty powiedziałeś komuś że coś zrobisz a tego nie zrobiłeś?
"Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz"
Nigdzie nie pisałem o innych dewsach czy są cacy czy nie, także "nie wkładaj mi w usta słów niewypowiedzianych"
Co do reszty, nie rozmawiamy o mnie, rozmawiamy o Cyberpunku, Redsach itp. Nie sprowadzaj dyskusji na manowce.


@accer_one masz trochę racji ale tak @Gorghu uważam, że obecnie ludzie są zbyt roszczeniowi i nazbyt wierzą w obietnice (reklamowe, medialne i polityczne), których często na zdrowy rozum nie można spełnić.

Widzisz, znów wracamy do "płacę i wymagam". To nie roszczeniowość. To zdrowy rozsądek, to normalność. Te obietnice które składali Redzi da się spełnić, ta gra mogła być taką jaką ją zapowiadali, niekoniecznie w tym terminie, niekoniecznie na wszystkich platformach jednocześnie, ale mogła być. Tam nie było zapowiedziane nic czego się zrobić nie da. Skoro producent mówi że zrobi coś tak i tak, do tego ten producent to silna i uznana marka, poważana przez odbiorców swoich produktów. To ja w takim wypadku nie mam podstaw aby nie ufać w ich zapowiedzi. Więc ufam. Zaufanie popieram nabyciem produktu. A efekt już znamy.

Nikt nie hejtował aż tak i w stanach nie przygotowywał się do batalii sądowych aby wydrzeć producentowi parę milionów za gorszą lub lepszą grafikę czy za ilość bugów.

Widzę że nie rozumiesz o co w ogóle te batalie sądowe, w sumie to pozwy na chwilę obecną. CDPROJEKT RED ustami pewnych osób dopuścił się kłamstwa na temat stanu konsolowej wersji gry. To mogło wpłynąć na wzrost kursu akcji. Po premierze się okazało że te pewne osoby kłamały. Między innymi to wpłynęło na spadek kursu akcji, i to bardzo duży. I pewne inne osoby (w tym pewni prawnicy pewnych kancelarii) uważają że było to działanie na szkodę akcjonariuszy. Stąd pozwy. To nie chodzi o grafikę, nie o AI czy inne bolączki gry. Tu chodzi o nieprofesjonalne zachowanie pewnych osób z CDP R, które przełożyło się na spadek kursu akcji spółki notowanej na giełdzie i w efekcie przyniosło wymierne straty finanansowe akcjonariuszom.
Tak naprawdę to i tak mało bo pewnie się dogadają poza sądem, ktoś komuś sypnie groszem i sprawa przycichnie. Możliwe że mogło być nieco gorzej i w sumie to nie wiadomo czy nie będzie, bo w Polsce działalność na szkodę spółki jest karalna. A czy miało tu coś takiego miejsce, to już nie mi oceniać. Faktem jest że spółka straciła na wartości, straciła dobre imię i wiarygodność.


To my gracze oczekiwaliśmy gry na miarę Wiedźmina.
Nie wiem czego oczekiwali inni, wiem czego oczekiwałem ja, w sumie nadal oczekuję. Gry / produktu zgodnego z zapowiedziami, opisami i reklamami twórców tegoż produktu. Nic więcej, nic mniej.
 
Nie wiem czego oczekiwali inni, wiem czego oczekiwałem ja, w sumie nadal oczekuję. Gry / produktu zgodnego z zapowiedziami, opisami i reklamami twórców tegoż produktu. Nic więcej, nic mniej.
Idąc tym tokiem rozumowania każda gra, każdego studia miała by pozwy od każdego nie zadowolonego klienta. Każdy ma poprzeczkę zawieszoną gdzie indziej i inne gusta. A słuchając "płacę, wymagam" zawsze odsyłam do zapoznania się z umową :) w tym przypadku z licencją. Jak kupujesz tabletki gdzie w reklamie mówią, że ból ustaje po 5 minutach a Tobie przejdzie po 15 min to też tak atakujesz firmę, że zapłaciłeś, wymagasz a reklamy nie oddają rzeczywistości? :)
Tak naprawdę, żeby nie Wiedźmin to nigdy tej gry nie kupiłbym w preorder. Kupiłem Cyberpanka jako pierwszą grę w preorder i mam kolejną lekcję, żeby ufać intuicji i raczej czekać do premiery :)
 

Guest 4470908

Guest
Idąc tym tokiem rozumowania każda gra, każdego studia miała by pozwy od każdego nie zadowolonego klienta.
Nie koniecznie pozwy, ale zwroty jak najbardziej, jak jestem niezadowolony z produktu to go zwracam proste, głownie po to kupuję via internet. I nie nie jestem cwaniaczkiem, bardzo rzadko zwracam produkty, bardzo rzadko jestem niezadowolony, robię przemyślane zakupy. Poza tym nie spotkałem gry w takim stopniu spierdzielonej na premierę i już 2 miesiące po niej, nie twierdze że nie było takowych, ja się z tym nie spotkałem, jak bym się spotkał, to raz że grę bym zwrócił (w przypadku CP jest pewien sentyment, rodzime studio, no i gra trafia w mój gust światem w którym osadzona jest akcja - lubię nurt cyberpunk). Dwa że na pewno też na pewnych forach bym ją i dewsów obsmarował co najmniej tak jak teraz CP i Redów.

Jak kupujesz tabletki gdzie w reklamie mówią, że ból ustaje po 5 minutach a Tobie przejdzie po 15 min to też tak atakujesz firmę, że zapłaciłeś, wymagasz a reklamy nie oddają rzeczywistości?
Podałeś zły przykład, to kiedy ból przejdzie to w dużej mierze kwestia indywidualna konkretnego organizmu, tak samo jak to czy cos jest smaczne czy nie, zależy od osoby. Nie raz i nie dwa miałem różne spory z różnymi sprzedawcami i producentami różnych rzeczy ale to dotyczyło wad ukrytych konkretnego egzemplarza a nigdy produktu jako takiego (całość produkcji danej rzeczy). Nigdy dotąd nie spotkałem się z taką dysproporcją pomiędzy stanem faktycznym produktu a zapowiedziami i reklamami tegoż produktu jak w przypadku Cyberpunka. Co ma do tego licencja? ja nie żądam przenoszenia na siebie praw majątkowych, czy możliwości wypożyczania gry czy cholera wie czego jeszcze. Żądam aby produkt był tym czym według zapewnień producenta miał być. Co tu jest takiego niezrozumiałego. Dlaczego w tym kraju ludziom trzeba otwierać oczy na cos tak normalnego? Czy niektórzy z Was naprawdę tak boja się walczyć o swoje? Czy nie znacie wartości pieniądza że potraficie przejść do porządku dziennego nad znacznie gorszą jakością produktu który kupiliście?

Jeżeli wszyscy by pisali tak jak co poniektórzy tutaj: no dobrze Redsi próbowali ale nie wyszło, nie jest źle mogło być gorzej, fabuła fajna reszta trochę niedomaga ale da się grać. To raz że producent po usunięciu błędów uniemożliwiających przejście zadań w grze mógłby położyć przysłowiową laskę na dalsze poprawki, dwa że tak samo albo i gorzej mógłby postąpić w przypadku następnych produktów. A wy byście to łyknęli, bo powyżej zaprezentowane podejście to przyzwolenie na takie postepowanie. A za jednym producentem poszedł by następny (to się właśnie dzieje teraz na naszych oczach w branży gier), później przełożyło by się to na inne branże. Buty z podeszwą innego rozmiaru niż cholewka, no ok próbowali ale się pomylili da się chodzić. TV wyświetlający obraz na 2/3 ekranu, no ok ale pilot działa i tam gdzie obraz się wyświetla to jest żyleta. Wypaczone drzwi które odstają od framugi na 1,5 cm po ich zamknięciu, no dobra przynajmniej jest wentylacja i lepiej słychać jak bombelki bawią się słodziakami. Naprawdę takiego świata chcecie?
 
No właśnie widać.. że nie umiesz rozróżnić "pikselozy" od "głębi ostrości"
Zalecam zapoznać się z definicją pikselozy.

Rozumiem, że wybrałeś obronę CPR przez czepianie się słówek:
- Nie ma problemu rozmazanych wyświetlaczy, bo to nie pikseloza je psuje, tylko głębia ostrości.
- Nie ma problemu zmarnotrawionych dotacji do gry, bo to nie były pieniądze z podatków, tylko pożyczone przez rząd.
Do tego mantrowanie w kółko "bo oni są ambitni, bo oni są ambitni, ..." i oczywiście "Bethesda robi jeszcze gorzej".
Jeśli to ma być żelazna linia obrony firmy przed zarzutami o liczne, widoczne gołym okiem problemy gry, to z Redami jest naprawdę kiepsko.

Jedyną prawdziwą obroną jest naprawienie gry, nie tylko tej katastrofy na konsolach, ale też licznych błędów i niedoróbek na PC. Niestety, jak pokazała łatka 1.1, nie kontrolują nawet tego, że łatając konsole pogorszyli nią wersję PC...
 
Last edited by a moderator:
Tak czytam o tych dotacjach i mam tylko nadzieję, że piszący komentarze pamiętają, że CD Projekt płaci w naszym kraju podatki. Cóż, jestem też pewna, że ta dotacja już dawno się zwróciła. W sumie to było 28 milionów w 2016 roku, a w 2017 roku spółka zapłaciła 45,8 mln zł z tytułu podatku CIT.

CD Projekt Red w 2017 roku zapłacił więcej podatku CIT niż Microsoft, IBM, Oracle i inni razem wzięci (bezprawnik.pl)

Ergo - aądzę, że akurat państwu mogło się opłacać dać takiej spółce dotacje...

Od 2020 spółka skorzysta z ulgi związanej z komercjalizacją praw autorskich do produkcji gier. Ta stawka to 5%. A teraz pora na kalkulatory i policzenie, ile to będzie po wydaniu CP77, który sprzedał się już na pewno w 13 milionach egzemplarzy.
Pamiętają też zapewne komentujący, że przez pewien czas ich akcje ciągnęły cały WIG20 w górę (póki nie poleciały w dół, tak wiem). Warto też zauważyć, że nakręcanie hejtu jest bardzo na rękę wielkim funduszom inwestycyjnym, które grały na szorty, czyli w uproszczeniu na spadki na spółce. Temu procederowi przeciwstawili się na szczęście niektórzy nasi gracze giełdowi. Poszli śladem takiej samej akcji na Wall Street. Warto poczytać o tym, jak to na giełdzie wygląda, by zdawać sobie sprawę, o jakie pieniądze tam się gra i w imię doraźnego interesu potrafi się wykończyć nawet spółkę. To ciekawe też w kontekście choćby pozwów od inwestorów. Nie sądzę, by miały one jakieś szanse powodzenia, ale mogę się mylić oczywiście. Zresztą to nie pierwsze i nie ostatnie pozwy w tej branży.
 
Last edited:

Guest 4470908

Guest
I znów tłumaczenie jednego innym. Znów przyzwolenie na jedno bo inne jest ok. Ok zapłacili podatek bo według prawa podatkowego musieli zapłacić, uwierz mi że jak by nie musieli, to by nie zapłacili. Podatki to obowiązek niestety.

Oczywiście że Państwu opłaca się dotować spółki które są uczciwymi płatnikami podatków, to w zamiarze napędza ich rozwój, napędza ich obrót, powiększa ich dochód i w efekcie zwiększa wpływy z podatków. I ja się z tym w pełni zgadzam i nie twierdzę inaczej. Mi nie chodzi o to że one były przyznane niesłusznie czy cos podobnego, nie, mnie nurtuje inna kwestia. Te dotacje były celowe, na realizację określonych celów, te dotowane projekty miały jakieś założenia już w samym tytule. Przypomnij sobie artykuły w prasie i serwisach o grach, jak te dotacje miały wpłynąć na Cyberpunka. Wpłynęły? Ja nie widzę tej jakości za miliony złotych, widzę bugi, glitche i niedoróbki właśnie w tym zakresie na który miały między innymi wpłynąć projekty realizowanane za przyznane dotacje, czyli Ai, Grafika, animacja,. Po dokładny opis odsyłam do jednego z moich wcześniejszych postów. Tutaj.

Idąc dalej, gdyby te dotacje były dobrze wykorzystane, projekty dotowane dobrze zrealizowane, dzięki czemu gra w tym obszarze (Ai, Graifka, Animacja) była przełomem i wytyczała by nowe standardy tak jak wedle zapewnień twórców miało być. To sprzedała by się znacznie lepiej, przez co państwo mogło by liczyć na znacznie większe wpływy z podatków. Prawda? Było by to dla państwa bardziej opłacalne?
 
Last edited by a moderator:
Miałem się już nie wypowiadać. Więc tylko zapytam.
@accer_one w przytoczonym przez ciebie pliku z opisem tych dotacji (na który się tak powołujesz) gdzie jest dokładny opis jak to ma wyglądać i działać?? Bo widzę tam tylko tytuły projektów na które chcą pieniądze.
Tak więc może zostały one wykonane w 100% w zgodności z założeniami.
 

Guest 4470908

Guest
Naprawdę nie wystarczą Ci tytuły tych projektów w zestawieniu z efektem końcowym czyli grą żeby wiedzieć że albo nie zostały zrealizowane albo nie zostały zrealizowane dobrze? Naprawdę nie chcę być niegrzeczny, ale czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoją domeną.
Było też masę artykułów o tym jak to ma wpłynąć na grę, wystarczy poszukać i poczytać, Redzi nie dementowali żadnego z tych artykułów, nigdzie nie było żądań sprostowań ani samych sprostowań. Jeżeli chcesz opisów projektów, to są na stronie CDPROJEKT RED chociaż wiele więcej ponad to co napisałem i zlinkowałem wcześniej, się nie dowiesz.

City Creation

Cinematic Feel

Animation Excellence

Uprzedzę od razu głosy że dofinasowanie było na technologię i narzędzia. Cyberpunk jest efektem działania tych technologii i narzędzi, skoro ten efekt jest do kitu (bo niestety jest), to z samą technologią i narzędziami jest coś nie tak. A to oznacza, przynajmniej w moim mniemaniu, że coś nie zostało zrobione tak jak powinno zostać zrobione, lub nie zostało zrobione wcale.
 
Last edited by a moderator:
I znów tłumaczenie jednego innym. Znów przyzwolenie na jedno bo inne jest ok. Ok zapłacili podatek bo według prawa podatkowego musieli zapłacić, uwierz mi że jak by nie musieli, to by nie zapłacili. Podatki to obowiązek niestety.

Oczywiście że Państwu opłaca się dotować spółki które są uczciwymi płatnikami podatków, to w zamiarze napędza ich rozwój, napędza ich obrót, powiększa ich dochód i w efekcie zwiększa wpływy z podatków. I ja się z tym w pełni zgadzam i nie twierdzę inaczej. Mi nie chodzi o to że one były przyznane niesłusznie czy cos podobnego, nie, mnie nurtuje inna kwestia. Te dotacje były celowe, na realizację określonych celów, te dotowane projekty miały jakieś założenia już w samym tytule. Przypomnij sobie artykuły w prasie i serwisach o grach, jak te dotacje miały wpłynąć na Cyberpunka. Wpłynęły? Ja nie widzę tej jakości za miliony złotych, widzę bugi, glitche i niedoróbki właśnie w tym zakresie na który miały między innymi wpłynąć projekty realizowanane za przyznane dotacje, czyli Ai, Grafika, animacja,. Po dokładny opis odsyłam do jednego z moich wcześniejszych postów. Tutaj.

Idąc dalej, gdyby te dotacje były dobrze wykorzystane, projekty dotowane dobrze zrealizowane, dzięki czemu gra w tym obszarze (Ai, Graifka, Animacja) była przełomem i wytyczała by nowe standardy tak jak wedle zapewnień twórców miało być. To sprzedała by się znacznie lepiej, przez co państwo mogło by liczyć na znacznie większe wpływy z podatków. Prawda? Było by to dla państwa bardziej opłacalne?

Tu nie chodzi o tłumaczenie czegokolwiek, a stwierdzenie faktu, że w praktyce to ta dotacja nie była większa niż podatki płacone przez Redów. Ergo - z kieszeni podatnika tak naprawdę nic nie popłynęło, bo podatnik nadal jest na plusie.
O realizacji pisać nie będę, bo nie znam szczegółów umów, wymagań i rozliczeń. Jesteś pewien, że prace nad owymi narzędziami zostały zakończone, a projekty zamknięto? Ja nie mam takiej pewności, więc nie będę oceniać czegoś, o czym nie mam pełnej wiedzy.

Tak, gdyby gra była bardziej dopracowana, to i wpływy z podatków byłyby większe. Tak się jednak nie stało, zarząd podjął błędną decyzję, za która przeprosił graczy i pewnie devów też.

I co teraz? Poważnie pytam. Co teraz w związku z tym? Podkreślę, że piszę to nie tyle bezpośrednio do Ciebie, co właściwie całej społeczności. Jakie działania w związku z tym podjęli Redzi, wiemy.
Co dalej, bo czasu się nie cofnie? Co na to gracze?
Hejt już był i jest (Madqueen, która lubi grę, cieszy się nią, jest kopalnią wiedzy o lore, bo zna też papierowy oryginał, dostrzega też wady gry, przesunęła swoje streamy, bo jej widzowie byli po prostu hejtowani za to, że gra im się podoba), zwroty już były, grę wycofano ze sklepu Sony, akcje spadły, pozwy są.

Rozumiem wskazywanie błędów, które należy naprawić. Rozumiem konstruktywną krytykę i wskazywanie słabszych stron produkcji. Gdy jednak czytam niektóre wypowiedzi (podkreślę, że nie piszę tu o Twojej wypowiedzi, do niej odniosę się za chwilę, ale o części społeczności), to dochodzę do wniosku, że należy tę grę (a niektórzy piszą też tak o firmie, życząc jej wprost bankructwa) po prostu wyrzucić do kosza, bo to w ogóle najgorsza gra w historii, a ten, komu się podoba jest zaślepionym fanbojem.

I pytanie do Ciebie, konkretne. Czego Ty oczekujesz w związku ze sprawą, o której piszesz? Zwrotu dotacji do budżetu państwa? Jakiegoś innego zadośćuczynienia?

Bo jeśli naprawy błędów, to nie ma wyjścia, jak oczekiwanie na następne łaty, które nie będą pojawiać się w tempie ekspresowym, bo zapewne zarząd nie chce już zmuszać pracowników do nadgodzin, by zwyczajnie nie spakowali walizek i nie poszli sobie do konkurencji, o co przy obecnej atmosferze wokół firmy pewnie nietrudno.

Tyle na ten temat.
 

Guest 4470908

Guest
I pytanie do Ciebie, konkretne. Czego Ty oczekujesz w związku ze sprawą, o której piszesz? Zwrotu dotacji do budżetu państwa? Jakiegoś innego zadośćuczynienia?

Ja tutaj na 7 stronie tego wątku na forum zderzam swój światopogląd ze światopoglądem innych osób które są w stanie, według tego co piszą, przejść do porządku dziennego nad wadami produktów które kupują. Cyberpunk jest tu tylko przykładem acz bardzo wymownym. Staram się otworzyć oczy niektórym osobom piszącym i zapewne też jakiejś grupie jedynie czytających, że należy walczyć o swoje, od producentów należy żądać aby produkty były zgodnie z zapowiedziami itp. itd. Wszystko jest w poprzednich postach nie ma sensu powtarzać. Jest cytat posta osoby z którą prowadzę dyskusję i moja odpowiedź.

Co do samego Cyberpunka, wielokrotnie już wspominałem że oczekuję doprowadzenia tego produktu do stanu zgodnego z zapowiedziami. CDPROJEKT RED wydał oświadczenie że zamierza produkt poprawić, ok czekam na to, na chwilę obecną daję im kredyt zaufania. Mam już parędziesiąt godzin w grze przegranych, jednak jestem sumie na początku wątku głównego, hurra optymizm minął, liczba bugów, glitchy, niedoróbek i wyciętego kontentu mnie przygniotła.
Jednak pomimo kredytu zaufania uważam, że na chwilę obecną należy im się "pręgierz" za to jak gra wygląda w zestawieniu z tym jak wyglądać miała i tu też jest cel moich postów, one są takim "pręgierzem". Bo to według mnie jest brak szacunku dla konsumenta - nabywcy ich produktu.
A co dalej to już zależy od tego jak sprawa się potoczy. Jeżeli doprowadzą grę do odpowiedniego stanu, nie chodzi tylko o stabilność i możliwość ukończenia zadań, ale o poprawki w grafice gry, ma dostarczać tej filmowej jakości, poprawki w AI - miasto ma być "żywe" a miasta żyją mieszkańcami a nie głupimi kukiełkami przechodzącymi po pasach w tę i nazad bez celu, no i te skomplikowane animacje ciała (fakt mimika jest i to bardzo poprawna tu się nie czepiam), to się zamknę i będę grał z wypiekami na twarzy i napisze tu na pewno, że owszem trzeba było czekać, że początki były słabe*, ale efekt w końcu zapiera dech w piersiach.
---------------
*Słabe to za mało powiedziane dlatego wykropkowałem tu częściowo, wulgarną nazwę męskiego członka jednak na forum gier w których pkrzekleństwa sypią się z głośników, wykropokowana częściowo, wulgarna nazwa rzeczonego męskiego członka jest nadal wulgaryzmem i wymaga interwencji moderatora. :)
---------------
A jeżeli nie poprawią, no cóż, powiem tylko tyle, że tam gdzie inni się poddają ja robię coś zgoła odmiennego, bo nie jestem w stanie akceptować braku szacunku do mnie jako klienta. Ale miejmy nadzieję że do tego nie dojdzie, przecież obiecali że poprawią.


Jesteś pewien, że prace nad owymi narzędziami zostały zakończone, a projekty zamknięto? Ja nie mam takiej pewności, więc nie będę oceniać czegoś, o czym nie mam pełnej wiedzy.
Jestem pewien, że wydano produkt, który z tych technologii i narzędzi miał korzystać. Jest on wizytówką stanu w jakim znajdują się owe technologie i narzędzia. Chyba więcej pisać nie muszę, bo tą wizytówkę wszyscy tu znamy. Co do samych projektów w opisie projektów na stronach CDPROJEKT RED, które wyżej linkowałem jest podany przedział czasowy na realizacje projektu. Realizacja projektu: 01/2016-06/2019


Ergo - z kieszeni podatnika tak naprawdę nic nie popłynęło, bo podatnik nadal jest na plusie.
No tak nie do końca, to znacznie bardziej złożona sprawa, ale naprawdę nie chce mi się teraz pisać o tym, bo musiałbym naprawdę mocno się rozpisać i podać masę różnych źródeł. Poza tym to niestety jest właśnie tłumaczenie "jednego drugim". Nic się nie stało że kasa za "X" została przejedzona skoro z wpływów z czego innego jest dwa razy więcej. Tak być nie powinno. To tak nie działa. W ten sposób niegospodarności się nie tłumaczy.
 
Last edited by a moderator:
ale o poprawki w grafice gry, ma dostarczać tej filmowej jakości, poprawki w AI - miasto ma być "żywe" a miasta żyją mieszkańcami a nie głupimi kukiełkami przechodzącymi po pasach w tę i nazad bez celu, no i te skomplikowane animacje ciała (fakt mimika jest i to bardzo poprawna tu się nie czepiam),
Ale może oni (Redzi) uważają, że jakość jest filmowa, miasto żyjące, a animacje skomplikowane i projekty zostały zrealizowane zgodnie z planem? A to, że twoja wizja ich zrealizowania jest inna niż ich? No cóż, wydaje się że mają do tego prawo. I wydaje się też, że z projektów muszą się rozliczyć, bo takie dotacje są obwarowane wieloma warunkami. I może ktoś decyzyjny stwierdził, że zostały zrealizowane, bo jego wizja też była inna niż części graczy piszących w necie.
 
W "przeprosinach" nie obiecywano poprawy gry, obiecywano poprawę gry w wersji na konsole. Prezes jasno powiedział, że są zadowoleni z wersji PC. Widzę, że część społeczności dalej nie chce albo nie potrafi przejrzeć na oczy i tworzy sobie w głowie wizje, czegoś co nie miało miejsca.
 
Top Bottom