INTERAKTYWNE ZŁOTE KARTY — NOWA AKTUALIZACJA DO GWINTA JUŻ DOSTĘPNA!

+
Offka;n9428251 said:
PS. A ja dziękuję za podpowiedzi do Dzikiego Gonu. To chyba pierwszy deck, którym mi się od patcha dobrze grało i do tej 14 rangi mnie dociągnął (takiego słabeusza

A proszę :) Choć po dzisiejszym dniu już jakoś entuzjazm do skuteczności Gonu mi opadł, może gorszy dzień :) Ale do 14 rangi też dojechałem. Choć teraz widzę wyraźniej, gdy spotykam trochę lepszych graczy, że Redzi ze scoia to jednak zje... zepsuli. Co rzut to brąz za ~15 pkt, praktycznie bez setupu, plus moren niwelująca złota i odpalająca się sama z siebie w przypadku pasa. A na deser protektorzy, którzy zostali niezmienieni w porównaniu do podobnych brązów w innych frakcjach, najemnicy z trzęsieniem i medycy do spelli. No żyć nie umierać. Balans pełną gębą, zupełnie jak spójność - motyw przewodni poprzedniego patcha.
 
Last edited:
ehh. Jak nie w jedną to drugą stronę... Kiedy Scoia będzie normalne i grywalne ? :) Ulubiona frakcja od W3.. ale w gwincie grać się tym nie da, albo za silna, albo za słaba.

Przed wejściem patcha powinny trwać publiczne testy zanim wprowadzą go do gry np. tygodniowe.
Nie wiem jak jest obecnie, ale wychodzi na to, że jest tylko niewielka grupka wybrańców co testuje nowości... a skuteczność tych testów widzimy teraz.
 
Last edited:
Hekwit;n9428591 said:
Przed wejściem patcha powinny być publiczne testy przed wprowadzeniem go do gry np. tygodniowe.
Ale zdajesz sobie sprawę, że to w czym bierzesz obecnie udział to testy? Beta testy.
 
kotwica407;n9428631 said:
Ale zdajesz sobie sprawę, że to w czym bierzesz obecnie udział to testy? Beta testy.

To akurat nie ma żadnego znaczenia. Patch powinien być przetestowany przed wprowadzeniem go w życie. Poza tym wiele gier jest w wiecznej becie, a mimo to udostępnia się servery testowe aby przetestować nowości. W gwincie też tak jest, ale dla niewielkiej grupki graczy... co jak widać jest mało skuteczne.
 

Guest 3974940

Guest
Możecie napisać, że się nie znam, ale ktoś te zmiany po pijaku wprowadzał. Yennefer z Piorunami prawie martwa. Triss z Motylami prawie martwa. Vabjorn do niczego. Chromy to taki chromy Vabjorn. Menno byle jaki. Jakąś masakrę z tymi złotymi uczynili. I to ma być postęp? Cztery sloty, wskrzesić można jednym Uzdrowieniem (które de facto ma 2 punkty). Paranoja. To już lepiej by zrobili jakby teraz było 10 slotów "elektrumowych" (czyt. stop złota i srebra) i można byłoby wrzucać więcej srebrnych kosztem złotych. Takie to te "legendarne" karty teraz są. Tibora wyrzuciłem z talii już jakiś czas temu, ale teraz ta karta to śmiech. Przy obecnej metodologii nie wiem czy nie wolałbym mieć 8 srebrnych i 2 złote w talii...
Ze złotych na dobrą sprawę działają teraz tylko "jednorazowe". Reszta prosi się o zgon. A jedyna w miarę fajna zmiana to Koral i jej figurynka.
 
Last edited by a moderator:
el_ah;n9428771 said:
Menno byle jaki.
Rzeczywiście się nie znasz. Menno jest jedną z najlepszych złotych kart i to pomimo potężnego nerfa. Przed patchem miał lepszą umiejętność a nie był grany wcale. Po patchu istnieje deck budowany właśnie wokół Menno.



 
Last edited:
el_ah;n9428771 said:
Możecie napisać, że się nie znam, ale ktoś te zmiany po pijaku wprowadzał. Yennefer z Piorunami prawie martwa. Triss z Motylami prawie martwa. Vabjorn do niczego. Chromy to taki chromy Vabjorn. Menno byle jaki. Jakąś masakrę z tymi złotymi uczynili. I to ma być postęp? Cztery sloty, wskrzesić można jednym Uzdrowieniem (które de facto ma 2 punkty). Paranoja. To już lepiej by zrobili jakby teraz było 10 slotów "elektrumowych" (czyt. stop złota i srebra) i można byłoby wrzucać więcej srebrnych kosztem złotych. Takie to te "legendarne" karty teraz są. Tibora wyrzuciłem z talii już jakiś czas temu, ale teraz ta karta to śmiech. Przy obecnej metodologii nie wiem czy nie wolałbym mieć 8 srebrnych i 2 złote w talii...
Ze złotych na dobrą sprawę działają teraz tylko "jednorazowe". Reszta prosi się o zgon. A jedyna w miarę fajna zmiana to Koral i jej figurynka.

Menno jest dobry i chyba nie grałeś zbyt wiele w tym patchu, bo zachowanie jego umiejętności w poprzedniej formie byłoby po prostu niemożliwe. Vabjorna i tak nigdy wcześniej nie widziałem, ale goldy które mają aktywne umiejętności faktycznie nie są teraz grane w ogóle, a wcześniej były. Na pewno następny patch przyniesie rozwiązanie tej kwestii, bo jakby porównać na takiego Iorvetha, który teraz ma 7 siły i bije za kolejne 7 z brązową łuczniczką, która ma siłę 6 i bije za 4 albo ze srebrnym smokiem za 7 siły i 5 dmg to słabo to wygląda. Niektóre goldy wymagają balansu, a ich przydatność jest znikoma - to trzeba przyznać.

Nie rozumiem tej nagonki na Scoia. Nie jestem teraz jakoś bardzo wysoko w rankingu (14 ranga) i Scoia stosunkowo rzadko spotykam, a jak już to nie mam z nimi wielkich problemów. To całe Spelliatel na trzęsieniach jest mocno przereklamowane + łatwe do kontrowania. Francesca jest mocna i powinna mieć -3 punkty siły, bo teraz poza bardzo dobrą umiejętnością jest jednym z silniejszych dowódców. No i nowe brązy we wszystkich frakcjach są bardzo silne, typowy powercreep.
 
Hekwit;n9428691 said:
To akurat nie ma żadnego znaczenia. Patch powinien być przetestowany przed wprowadzeniem go w życie. Poza tym wiele gier jest w wiecznej becie, a mimo to udostępnia się servery testowe aby przetestować nowości. W gwincie też tak jest, ale dla niewielkiej grupki graczy... co jak widać jest mało skuteczne.

Ma znaczenie. Choćby takie, że narzekanie na to, że gracze w becie są traktowani jak testerzy jest nie na miejscu. Nikt przecież tych zmian nie wprowadził do gry bo póki co gra nie wyszła jeszcze z bety. Serwer testowy w głównej mierze służy do zauważenia które karty po większym patchu będą zbyt silne i należy je znerfić - masz tu przykład Menno, którego umiejętność została kolosalnie znerfiona a mimo to jest obecnie kartą znacznie mocniejszą niż przed patchem.

Po za tym ile tak naprawdę graczy testowałoby gwinta na PTR? Pod koniec sezonu duża część graczy odczuwała znudzenie grą a zachętą do gry była możliwość zakwalifikowania się do proladdera. W PTR nie ma żadnej zachęty. W PTR nie wykształci się żadna meta, ponieważ brak w nim rankingu. Teraz pewnie na PTRze testowane są decki z obecnej mety które nie były znane przed publikacją patcha (może po za mulliganem, bo był oczywisty, że powstanie). Za jakiś czas jeśli meta nie ustabilizuje się wypłynie hotfix nerfiący pewne karty. Ale niemożliwe jest przetestowanie mety tydzień przed patchem, bo meta ta nie istnieje.
 

Guest 3974940

Guest
kotwica407;n9428861 said:
Rzeczywiście się nie znasz. Menno jest jedną z najlepszych złotych kart i to pomimo potężnego nerfa. Przed patchem miał lepszą umiejętność a nie był grany wcale. Po patchu istnieje deck budowany właśnie wokół Menno.

Właśnie przyznałeś krynico mądrości za 3 gr, że przed zmianami był lepszy. Zmienili tę kartę na gorsze.

DylSowizdrzal;n9428881 said:
Vabjorna i tak nigdy wcześniej nie widziałem,

Grałem nim i sobie tę kartę chwaliłem. Faktem jest, że przy obecnym systemie w swojej poprzedniej formie byłby takim samym trupem jak kilka innych, ale to świadczy o "genialności" pomysłu na "interaktywne" złota.

DylSowizdrzal;n9428881 said:
ale goldy które mają aktywne umiejętności faktycznie nie są teraz grane w ogóle, a wcześniej były.

O to chodzi. A już Haraldowi zrobiono naprawdę duże "kuku". Większość liderów jest "jednorazowa" i nie ma problemu ze skorzystaniem ze swojej umiejętności. Tymczasem Haralda upośledzili robiąc z niego słabego Vabjorna i to na dodatek do ściągnięcia ze stołu. Chyba najsłabszy lider obecnie. A i tak nie był jakoś specjalnie popularny.

DylSowizdrzal;n9428881 said:
Na pewno następny patch przyniesie rozwiązanie tej kwestii, bo jakby porównać na takiego Iorvetha, który teraz ma 7 siły i bije za kolejne 7 z brązową łuczniczką, która ma siłę 6 i bije za 4 albo ze srebrnym smokiem za 7 siły i 5 dmg to słabo to wygląda. Niektóre goldy wymagają balansu, a ich przydatność jest znikoma - to trzeba przyznać.

I teraz należałoby zadać pytanie: co się stało, że takie bzdury przeszły pełny proces weryfikacji i ostatecznie zostały zaimplementowane do gry...


 
Offka;n9428251 said:
Niech nie wyłapuje, ale niech do serwerów testowych ma dostęp naprawdę duża grupa dobrych i kreatywnych graczy, to może oni coś wyłapią.
Ten cały "balans" to chyba Morenn najlepiej obrazuje obecnie. :)

PS. A ja dziękuję za podpowiedzi do Dzikiego Gonu. To chyba pierwszy deck, którym mi się od patcha dobrze grało i do tej 14 rangi mnie dociągnął (takiego słabeusza ;).

burza1982;n9428461 said:
Pograłem dziś więcej Gonem i całkiem, calkiem. Nie pisałem, że jest aż tak źle ale mogło być lepiej. Ale po dzisiejszym.
Pierwsze co dziś zrobiłem to wywaliłem okręty i wstawiłem Utopce, dobra sprawa z tymi Utopcami, tylko trzeba dbać, aby cały czas był mróz u przeciwnika. Plus inne jednostki, które przenoszą czy zadają więcej obrażeń przy mrozie :) (Dużo mrozu, 5 kart = 6 pól)

I to mnie cieszy po tym patchu - Dziki Gon jest już nie tylko klimatyczny, ale także w miarę skuteczny (w miarę, ponieważ w okolicy 15 rangi efektywność spada).
 
el_ah;n9428971 said:
Właśnie przyznałeś krynico mądrości za 3 gr, że przed zmianami był lepszy. Zmienili tę kartę na gorsze.
Cóż za logika: karta przed patchem niegrywalna, karta po patchu jedna z najlepszych - uważa że zmieniona na gorsze.
 
Właśnie przyznałeś krynico mądrości za 3 gr, że przed zmianami był lepszy. Zmienili tę kartę na gorsze.

Masz bardzo wąskie postrzeganie tej karty. Sam Menno został ograniczony z niszczenia wszystkich szpiegów do jednego, jasne. Ale przedtem mógł niszczyć tylko tych szpiegów, których samemu się rzuciło, realnie wszystkiego max 20 punktów jeśli miałeś Menna, Cantarelle i dużo drobnicy na ręku. Teraz masz infiltratora i możesz dać "status" szpiega dowolnej karcie przeciwnika, choćby 20+, i ją zniszczyć. I co, chciałbyś zostawić ją tak jak była? W skrajnych sytuacjach mogłąby robić swing za 50-60 pkt. bez trudu. Taki paradoks, niby kartę osłabili, a jest lepsza. To tak jak trzech nie zawsze jest więcej niż jeden ;)
 
Tak mam do was pytanie co wam się najbardziej podoba/nie podoba w tym patchu? Jakie jednostki/strategie nie potrzebnie ulepszono, jakie wręcz odwrotnie ?

może zacznę od kilku swoich spostrzeżeń .

1.nie podobają mi się ciężkie nerfy talii, której daleko było do OP a mianowicie skelige pod ranienie przeciwników( topornicy).

potężny nerf topornikow sprawił że jest to chyba najsłabsza karta w grze... do tego nerf dowódcy i koral sprawia że ta talia prawdopodobnie nie będzie w ogóle pojawiać się w grze.

2. Obecnie strasznie mocne wydaje się ST. Szczególnie 2 jednostki wydają mi się za silne: brąz który ulepsza się za siłę wymienionej karty oraz ta ósemka, która dostaje +2 za każdym razem gdy inna karta zostaje zbufowana.

3. ogólnie nie uważam że interaktywne złote karty to coś złego, ale faktycznie złotka typu "triss zaklęcie motyli" powinny dostać solidnego bufa w postaci jakiejś odporności na dmg. Niekoniecznie musi być to pancerz...

moja propozycja taka triss dostaje "odporność 3"

Np taki "promień alzura" rani ją za 4, ale minimalna wartość obrażeń musi wynosić 1 czyli np katapulta zrani ją i tak za 1.

dodatkowo wydaje mi się złote karty powinny być odporne na działanie pogody. nie podoba mi się że gdy przeciwnik zasypie stół efektami pogody a ty nie posiadasz na ręce brzasku, nie masz wyboru i musisz obrywać albo się poddać.
w poprzednich patchach zawsze można było coś przykombinowac, wrzucić parę złotych kart teraz niestety wszystko sprowadza się do tego czy masz jak usunąć pogodę....





 
Nie wiem po co wymieniono umiejętności setnika ze zwiadowcą... Sensu żadnego w tym nie ma.
 
5ander5;n9435401 said:
Nie wiem po co wymieniono umiejętności setnika ze zwiadowcą... Sensu żadnego w tym nie ma.

Jest sens, bo zmieniła się umiejętność Henselta. Może on wyciągać Wsparcie, Maszynę lub Kaedweńczyków.
Zwiadowcy nimi nie są, więc ich nie wyciągnie i odpada myk grany przez KP w poprzednim patchu. Setnicy usuwają jedynie pogodę, więc nie opłaca się ich wyciągać hurtowo na początku tury.
Nie chciano zapewne zmieniać artów i nazw kart, wiec zamieniono je umiejętnościami.
 
bardzo przyjemny patch, mialem serie 28 wygranych gier rankingowych i ostatecznie przegralem przeciwko potworom, ktore to sa ponoc najslabsza frakcja obecnie ;) moze ktos z REDow posiada statystyki co do najdluzszej serii wygranych na rankedach, mozliwe, ze jakims rekordzista jestem ;p
 
Przyjemnie mi się gra Krasnalami. Niby resetują się do siły bazowej jak przechodzą na następną rundę, ale dużo jednostek dodaje siły bazowej teraz, więc i tak udaje się około 30 oczek przenieść. :)
Jak przeciwnik nie zdejmuję wytrzymałości to dzięki tym kartom (najemnik+wytrzymałość oraz Agitator) można sporo przenieść.
 
Ta, a ja mam teraz problem wygrać jedną rundę, mimo że przed patchem tak się nigdy nie zdarzało, lol.
 
burza1982;n9441671 said:
Przyjemnie mi się gra Krasnalami. Niby resetują się do siły bazowej jak przechodzą na następną rundę, ale dużo jednostek dodaje siły bazowej teraz, więc i tak udaje się około 30 oczek przenieść. :)
Jak przeciwnik nie zdejmuję wytrzymałości to dzięki tym kartom (najemnik+wytrzymałość oraz Agitator) można sporo przenieść.

Niby nadal można sporo przenieść, ale jeśli przeciwnik Cię przyciśnie w pierwszej rundzie (co nie jest teraz takie trudne) to na nic się zdadzą te dodatkowe punkty w następnej rundzie. Niestety.


Scoia na chwilę odpuściłem i zacząłem się bawić Maszynami. Początkowo pod same atakujące... do czasu aż moja uwaga zwróciła się ku wzmocnionej wieży oblężniczej... nieźle się buffuje, a w dodatku teraz wparcie oblężnicze jej nie resetuje i dodatkowo wzmacnia przy użyciu. Dobra zmiana. :)
 
Last edited:
Hekwit;n9442361 said:
Niby nadal można sporo przenieść, ale jeśli przeciwnik Cię przyciśnie w pierwszej rundzie (co nie jest teraz takie trudne) to na nic się zdadzą te dodatkowe punkty w następnej rundzie. Niestety.
Dlatego nie zaczynam pojedynku od rzucania krasnali z wytrzymałością (nigdy).
Czekam aż przeciwnik zrzuci się trochę z kart. Jeżeli widzę że jest szansa to dopiero zaczynam wyrzucać karty z wytrzymałością, jeżeli nie to odpuszczam rundę pierwszą a druga runda to już wytrzymałość na maxa i boosty kart (przeważnie tak robię bo lepiej mi wyciągnąć karty od przeciwnika w pierwszej rundzie by czuć się bezpieczniej w drugiej). Nie zawsze się uda, ale ja jakoś nie mam problemu na 10 pojedynków przegram może ze dwa.
 
Top Bottom