Jak Fantazjelo bawił się w Jaskra.

+
Ale mnie bierze taki mood, że najchętniej bym wpełzł w jakąś szczelinę, pokryty całkowicie kocem i słuchał Enyi, patrząc na deszcz za oknem.


14/10/20​
JESIENNIENIE

Jesień pachnie słodkim snem
złote liście w dzbanku z deszczu
szemrzę w oknie kołysankę
otulony w ciepły koc
koc ze złudzeń

Zmierzcha popołudniem świat
kosmos w ciepłym chodzi swetrze
i rozdaje łaski domom
z zapaloną w oknie świeczką
świeczką pszczelą

Codziennością obrośnięta
drzemka świata faun i flory
z kubkiem ciepłej czekolady
czeka na nadejście ducha
ducha baśni

Jeszcze raz zebrani w koło
dziatki lasu w chacie z sosny
by w zadumie piosnek słuchać
w gwiezdną noc, o bohaterach
dawnych ludach



Cecylia.jpg
 
zdaje się

zostawiłem swą godność pod stołem
zostawiłem kamień z Rosetty
poszedłem nagi na rynek
poszedłem, by mnie zabili

widziałem pasy Oriona
widziałem jak zgładzili Harona
nie przeprawili mnie na brzeg
nie poprzestali na mnie​
 
27.10.20​
Viking

nie ma
nie ma tych nocy nad ogniem
jest tylko krzyk rozpaczy
i krzyk wyrzutu, i krzyk nienawiści

idziemy na viking

nie ma
już czasu na dialog nad wodą
biją mnie po twarzy z prawej i lewej
biją mnie w usta, nie mogą mówić

idziemy na viking

nie ma
spijania Słońca do rogu woła
by wioskę bronić przed strasznym wilkiem
poświęcić trzeba w walce swą rękę

idziemy na viking

nie ma
już tych ostatnich zaufań
efemerydy ulotne ludzkości
jak valkyrie patrzysz spod wilka okiem

idziemy na viking

nie ma
już tej łagodnej wiary
wspólnoty bez narzucania całunu
nauki, debaty, bez krzyku tłumu

idziemy na viking

nie ma
już czasu do wytracenia
pogodną Freję porwali z Asgardu
ponurzy olbrzymi z mroźnego Jotunu

idziemy na viking

nie ma
już wojen Aesiru i Vaniru
trzykrotnie spalona Gullveig wiedźma
żyje i z dumą opromienia place

idziemy na viking​
 
11-07-21
'Post-artisian'

czekałem na mistrza
co pokaże mi drogę
ale on nie nadchodził

z przystającym do siebie spokojem
westchnąłem

ze wszystkich stron
zostać było trzeba
cynicznym wyznawcą rynku

ale kości zostały rzucone
inaczej

kobieta w czerwonej sukni
na koniu przywiozła czaszkę
wypiłem z niej łyk

chciałem zamienić się w sowę
zasnąłem

moje nogi mocarne
płonęły od ucieczki
nigdy więcej ludzkości

słyszałem twój szyderczy śmiech
Absalomie​
 
24.12.21​
'Dreptanie'

Wypełniony paranormalną dopaminą
dopełniam snu moc, jestem
przyczyną zastałego stanu rzeczy
zastygłego w wyobrażeniu mocy
moich urojeń człowieczych​
 
20.3.22​

"Kolejny wiersz o miłości"

opowiedz mi siebie lekko
niech twoja brew tańczy nad powieką
w geście uwodzeń, szeptów
zagadką częstujesz mnie kolejną
którą spijam z twoich oczu jak nektar

ale masz piękne policzki

gdy spędzimy czas nad rzeką
Słońce świeci jasno, jest ciepło
chciałbym spotkać się z twoją ręką
cicho, pod kopułą z traw i liści
wyjechać z tobą gdzieś daleko

szumnie ogłaszany huk umilknął

zapomniałem o parciu na wielkość
znów otwarłem sentymentów wieko
miałem nie pisać już truizmów miłości
możemy więc zawrzeć przyjaźń wieczną
tylko prędko

jak gówniarz rysuję mniej niż trzy​
 
31.1.23​
INSTRUKCJA BRAKU SERCA

Schowaj swe serce
Nie pokazuj nikomu
Wyrwij je z klatki
I wyrzuć je z domu
Niech nigdy nie wraca
Obróci się w kamień
Ty w proch namiętności
Romantyzm w nic zamień
Niech nikt nie dotyka
Czułego języka
Więc usta swe zamknij
I z żyć ich poznikaj.

I spal wszystkie miejsca
niech wyjdzie morderca
na miejsce młodzieńca
bo nie masz już serca.

I Ubierz garnitur krojony na miarę
Zwiń rozum, w szaleństwo od dzisiaj się zamień
Bądź wreszcie praktycznym, zwierzęcym wręcz chamem
Niech nikt ci nie mówi, niech nikt ci nie daje
Pojedziesz zarabiać w odległe stąd kraje
I umaż się w błocie i taplaj się w pocie
A potem kup statek po gorączce złota
I poleć w Kosmos od razu na Księżyc
Gdzie żadne uczucie nie będzie ciemiężyć
Serca twojego, coś się go już pozbył
Niech nikt nie zakłóca spokoju twych oblicz
Wszelakich zgrywanych na dzień twego sądu
Gdy siądziesz nareszcie w nicości i pustce
I będziesz się raczył księżycowym winem
I nikt nie przeszkodzi, nie będzie przyczyny
Zmącenia twej pięknej, perfekcyjnej ciszy.
Odrzuć swe serce, tylko to się liczy.

Podróżuj dalej po księżyce Uranu
podróżuj śmiało, już nie masz organu
ciepła ludzkiego, twe ciało wampira
w kosmicznym chłodzie nie zamiera nigdy.

Kochana inercja
w twój umysł się wwierca
nieskończony dryf
perfekcjonizm cyfr
piękne, wielkie nic.​
 
Tak przypadkiem zajrzałem i musze spytać: to jakiś kącik niespełnionego poety czy o co chodzi w tym poście? Bo z gwintem to za wiele wspólnego raczej nie ma
 
Last edited:
Tak,
Tak przypadkiem zajrzałem i musze spytać: to jakiś kącik niespełnionego poety czy o co chodzi w tym poście? Bo z gwintem to za wiele wspólnego raczej nie ma

Dokładnie. Kącik niespełnionego, pretensjonalnego poety. Kiedyś był w sekcji twórczość własna fanów, ale po odświeżeniu forum pewnie wylądował sobie gdzieś indziej. Nic z Gwintem, możesz scrollować dalej.
 
Tak przypadkiem zajrzałem i musze spytać: to jakiś kącik niespełnionego poety czy o co chodzi w tym poście? Bo z gwintem to za wiele wspólnego raczej nie ma
Wątek znajduje się w sekcji społeczności, która widoczna jest przy opcji sortowania „najnowsze” na każdym forum, również Gwintowym.
 
Tak,


Dokładnie. Kącik niespełnionego, pretensjonalnego poety. Kiedyś był w sekcji twórczość własna fanów, ale po odświeżeniu forum pewnie wylądował sobie gdzieś indziej. Nic z Gwintem, możesz scrollować dalej.

Sądząc po Twojej odpowiedzi nie wydajesz się być jakiś bardzo profesjonalny, wręcz przeciwnie, masz dużo pokory w sobie i dystansu do siebie. Powiem szczerze że jak pisałem to chciałem tak troszkę ironicznie Ci przygadać o te wiersze ale po tym co napisales wydajesz się spoko gościem i nie mam nawet zamiaru. Wklejaj wiersze śmiało, może kiedyś nawet zagladne poczytać :) pozdrowionka
 
Sądząc po Twojej odpowiedzi nie wydajesz się być jakiś bardzo profesjonalny, wręcz przeciwnie, masz dużo pokory w sobie i dystansu do siebie. Powiem szczerze że jak pisałem to chciałem tak troszkę ironicznie Ci przygadać o te wiersze ale po tym co napisales wydajesz się spoko gościem i nie mam nawet zamiaru. Wklejaj wiersze śmiało, może kiedyś nawet zagladne poczytać :) pozdrowionka
Dziękuję ci dobry człowieku za wszelkie miłe słowo! Mam nadzieję, że chodziło ci o to, że nie jestem za bardzo pretensjonalny, a że zalążki profesjonalizmu jednak we mnie dostrzegasz ;).
Również pozdrawiam gorąco i zapraszam.
 
"Profesjonalny" czy "pretensjonalny" - jeden pies. Ważne, że ktoś jeszcze (oprócz mnie) nie przechodzi koło tego tematu obojętnie (y) .
 
Hej. Zebrałem kilka swoich mikroopowiadań weird fiction z lat 2017-2023 i, nie mając co z nimi zrobić, umieściłem je na wattpadzie.
Jakby ktoś chciał sobie zobaczyć pogmatwane próby swobodnych narracyjnych ekspresji to zostawiam link.
Jest czasem nostalgicznie, nieco smutno i depresyjnie, często horrorkowo, ale są też absurdy i ironiczny śmiech. Całość to skrawki, do tego nieredagowane, więc mogą zdarzyć się flopy i wtopy. Niemniej:
 
Top Bottom