Kajdany

+

Kajdany


  • Total voters
    3
Kajdany

Z góry przepraszam, jeśli już taki temat powstał, nie znalazłem ;)

Ostatni patch wprowadził mnóstwo poprawek do talii, które robiły chore punkty (krasnoludy bufowane na 3 tury medyczkami, chmary nekkerów, w hotfixie złoty Henselt). I to jest super, każda dobrze skonstruowana talia ma jakieś szanse na zwycięstwo, starczy dobrze nią grać, i MYŚLEĆ.
Druga istotna zmiana, złote karty. Generalnie od teraz nie działa na nie NIC. Wydawałoby się, że koniec frustracji, kiedy Twoja kluczowa karta (np. Lugos, Kambi) jest natychmiastowo zestrzeliwana przez Iorwetha, Radowida itd.. Są bezpieczne, i można pod nie tworzyć różnorakie i interesujące taktyki. Ale nie...
... bo musiała wejść zmiana KAJDAN. Wcześniej do anulowania złotej karty trzeba było co najmniej 2 brązowych: jednej do odzłocenia, drugiej do zniszczenia. A teraz jedne kajdany, których każdy może mieć w decku 3 sztuki, natychmiastowo sprowadzają do parteru złote karty. Z kartami złotymi, które mają swój efekt natychmiastowo po wyłożeniu, nie jest to problem, punkty są, tylko karta traci status złotej. Istnieje jednak mnóstwo złociszy, które odpalają się po kilku turach lub ma umiejętność pasywną, np. Sukkub, wspomniany Lugos, Kambi, Isengrim. I moim zdaniem takie karty są o wiele ciekawsze, niż np. Geralt kloc, który wchodzi za 12 i już. Ale ze względu na aktualne kajdany granie tych kart jest zbyt ryzykowne, a bez nich Gwint traci wiele na różnorodności i kolorycie, ciekawych i niespodziewanych zagraniach, układania talii pod unikalne, złote karty.
Podsumowując, Redzi mieli świetny pomysł z uczynieniem kart złotych praktycznie nienaruszalnym, po czym to wszystko popsuli, czyniąc z kajdan kontrę na wszystkie karty złote, które coś robią, jakby nie można było zostać przy samym odzłoceniu, bez blokowania umiejętność. Poniżej zamieściłem ankietę, wypowiedzcie się, czy podzielacie moje obiekcje, czy uważacie, że kajdany są super i Gwinta sobie bez nich nie wyobrażacie :D
 
Z perspektywy czasu uważam, że popatchowa wersja kajdan nie jest taka zła. Nie demonizowałbym ich ilości w decku bo do tej pory nie spotkałem się z większą ilością niż 2 a przeważnie jest 1 sztuka + tasak lub egan. Tak jak piorun alzura ściągało się innymi kartami żeby ta właściwa była bezpieczna, tak samo trzeba podchodzić do kajdan. Poza tym co do odzłacania kajdanami to przypominam, że część frakcji może wskrzeszać karty, więc to nie zawsze jest na niekorzyść. Jestem przeciwny układaniu mozaiki przez 2 rundy tak żeby tylko jedną wygrać a w 3 rzucam złoto i cześć "+70MMR".
 
Żadna z opcji do głosowania, które podałeś nie jest dobra moim zdaniem. Głównie dlatego, iż wprowadzone ostatnio zmiany w kartach złotch i kajdanach uważam za nietrafione z perspektywy balansu oraz różnorodności granych decków. Już nie wspominając nawet o tłumaczeniach Redów "chcemy, abyście mogli bardziej polegać na złotych kartach" po czym bum, wprowadzają brązowe kajdany, które tłuką wszelkie karty złote z fajną passywką/timerem - piękna konsekwencja w działaniu. A wystarczyło po prostu zostawić kajdany jak były, jedynie dodać im możliwość odblokowywania.

Stan przed patchem był lepszy, gdy złote karty miały ten przywilej ranienia innych złotych. Z prostej przyczyny - mieć na ręce w ODPOWIEDNIM momencie ODPOWIEDNIĄ złotą kartę, która poradzi sobie w jednym ruchu ze złotą kartą przeciwnika jest dużo ciężej, niż brązowe kajdanki (które SC mogą zagrać więcej niż 3 razy).

Gorgolet wspomina, że kajdanki jednak nie są tak popularne jak się początkowo wydawało. Zgadzam się z tym, ale wiecie dlaczego? Bo ludzie widząc kajdanki zrewidowali swoje decki. Popatrzecie na swoje decki oraz decki przeciwników i odpowiedzcie sobie, jak często gracie lub widzicie grane złote karty, które mają passywke/timer? Jedynie brązowe karty z passywką/timerem są jeszcze grane, bo są mocne, a rzucanie kajdan na brązową kartę często jest małoopłacalne. Strata tempa niejednokrotnie jest boleśniejsza niż zdobyte kajdanami (w perspektywie czasu) punkty.

Popularność przeniosła się na karty złote z natychmiastowym efektem - odporne na kajdanki -> obecność kajdanek w deckach spada (ale nie zanika). Jedynie elfy się jakoś specjalnie nie boją, bo mogą sobie w krytycznym momencie użyć Aglais aby nawet z jednymi kajdankami w decku użyć ich więcej niż raz, np by odblokować krytyczną złotą kartę, jak Isengrim.

Rezultat jest taki, że kajdany nawet nie występując częściej w deckach niż to miało miejsce przed patchem sprawiły, iż wiele złotych kart straciło na popularności/sensowności (a osobiście uważam, że właśnie karty z passywka/timerem są ciekawsze, można też je próbować kontrować, bo jest na to tura lub dwie itd w przeciwności do kart złotych z natychmiastowym efektem).

Redzi zamiast zwiekszać ilość grywalnych decków i strategii, zamienili jedne na drugie.
 
Przed wyjściem patcha pisałem, że Kajdany będą mało używane ze względu na utratę tempa, którą powodują. Obstawiałem jednak, że chociaż część talii będzie grała jedną kopie. Sytuacja jest natomiast taka, że nie pamiętam dnia kiedy w trakcie 2-3h gry widziałem tę kartę przynajmniej dwukrotnie. Ba, zwykle nie widzę ich nawet raz.
Kajdany są i pozostaną "potencjalną" kontrą na złote karty. Potencjalną bo póki co sens ich używania jest właściwie zerowy. Mogłyby stać się bardziej popularne gdyby ponownie przywracały jednostkę do siły bazowej (pytanie tylko jak odbiłoby się to na grywalności d-bomby która stałaby się takimi aoe kajdanami bez locka).
Jeżeli Redzi chcą mieć kartę, która nie jest specjalnie dobra ale jest swoistym zaworem bezpieczeństwa na wypadek gdyby w pewnym momencie wprowadzili do gry zbyt silnego golda, kajdany świetnie spełniają swoją rolę.
Jeżeli kajdany mają być rzeczywistym zagrożeniem dla złotych kart, potrzebują delikatnego buffa, który sprawiłby że w połowie meczy nie byłyby po prostu martwą kartą.
 
A ja uważam jak już w innym temacie pisałem, że Kajdanki użyte na złotych kartach powinny jedynie odzłacać, dodać nową kartę działająca identycznie jak stare kajdany = ustawienie wartości bazowej + odzłocenie, a Grzybki cofnąć do starej wartości +/- 3 pkt siły. Jakby nie patrzeć na złote karty byłyby teraz 2 karty odzłacajace z drugim efektem (blokowanie/odblokowywanie lub reset siły bazowej). Kontr na goldy by przybyło, ale gracze po części wróciliby do starych goldów z timerami/passywkami, a w momencie nadużywania którejś z kart / wprowadzenia nowej zawsze gracze mogliby dorzucić któraś z kart bardziej odpowiednią do stylu decku.
 
Tak jak pisałem przed patchem - boom na kajdany trwał kilka dni. Ludzie przez pewien okres przestali używać złotych kart, które warto było blokować czyt. vil, yen, ciri, więc inni przestali używać kajdan. Teraz wymienione karty zaczynają powoli wracać i pewnie niedługo kajdany też wrócą i tak w koło Macieju.

Uważam, że kajdany, w takiej formie jak są obecnie, są nieatrakcyjne dla gracza. Popieram propozycję, aby przejęły działanie Mardroeme, tylko z efektem blokowania. Natomiast jeżeli chodzi d-bombę, to dałbym jej opcję odzłacania, usuwania buffów i blokowania. Kwestia ustalenia ilu jednostek. Mardroeme natomiast przywróciłbym do wartości 4 i dodał zapis brązowej jednostki, aby uniknąć broken mechaniki z płotką - biorąc pod uwagę, że najemnicy są nieustępliwi i nie potrafią już zagrywać 6 kart specjalnych, BPP tworzy kopię bazową. +/- 3 siły bazowej uważam, że to stanowczo za mało, żeby opłacało to się zagrywać, ja lub przeciwnik musiałby wskrzesić tą samą jednostkę 3 krotnie.
 
Kajdany nie są aż tak dobrą kartą jak się wydaje (a dobranie kajdan w 3 rundzie wygląda kiepsko) , przeciwnik w trakcie gry zagra średnio 3 złote karty ... z tego większość może działać natychmiast ... przydadzą się na yenifer klątwy, villena czy ciri czy kilka innych kart ... zwróciłbym uwagę, że teraz Tasak jest dużo częściej grany ...by blokować jednostki przeciwnika lub odblokować swoje.
Teraz ludzie rzadziej używają złociszy które można zablokować, efekt ... kajdany są używane na brązowe jednostki, a taki tasak robi to samo i ma 6 pkt. Jeśli zaś się okaże, że w końcówce dostaniemy kajdany to często są straconą kartą ... po kilku takich sytuacjach ludzie zaczynają rewidować swoje decki. Kolejna sprawa, czasem nie warto używać kajdan nawet jeśli je posiadamy ... bo przeciwnik może taką jednostkę wskrzesić. Używając kajdan przeciwko KP dajemy przeciwnikowi możliwość ich wskrzeszenia shani czy neneke, Co blokować u skellige kambi? U potworów bardziej opłaca się blokować neckera niż złotą kartę ...a do tego lepszy jest tasak, Nilfgard? grane złotka działają od razu, Scoitel ...tylko na Insegrima mają sens.
 
Top Bottom