Kontynuując wątek wczorajszy, powymądrzam się trochę teraz
Nie oglądam polskiej tv od jakiś 5 lat, czasem rzucę na cośokiem ( z reguły wiadomości) online. Wcześniej korzystałam z satelity i Tv na kartę od tvn-u ( z braku innej możliwości), w zeszłym roku przeprowadziłam się do kamienicy, która objęta jest ochroną zabytków, więc miski satelitarnej za oknem już nie wywieszę. Mimo wszystko nie żałuję. Wrzesień spędziłam w PL i jak tak wieczorkiem przysiadłam, aby coś obejrzeć to naprawdę bolało. Większość programów stacji prywatnych celuje chyba, no właśnie nie wiem, w jakiego odbiorcę. Raczej średnio inteligentnego.
Ukryte prawdy, pomieszane życia, dopadnę cię za rogiem itp., plizz. Najbardziej rozczarowujący była jednak konieczność uświadomienia sobie, że znajomi oglądają te szmiry z wypiekami na twarzy.
Nie chodzi z resztą tylko o tego typu programy, które są ewidentnie wyreżyserowaną ustawką.
Poziom wiadomości również pozostawia wiele do życzenia.Z przykrością zauważyłam, że oprócz polskiej polityki i tego, kto komu jak dołożył albo życzy, nic praktycznie nie istnieje. No może poza zagrożeniem ze strony Rosji.
No i te reklamy, ratuunku.
Skończyłam