@Sylvin
@robert70r
W ubiegłą sobotę poszedłem się opalać...Elegancko było, słońce grzało i wiaterek wiał. 4h poleżałem i wsystko było luks. Dojechałem do domu i się zaczeło... Skóra zaczęła mnie palić żywym ogniem - noc nie przespana, miałem wrażenie jakby w żywe rany sypali mi najostrzejszą papryką. Bez przykrycia dostawałem drgawek i dreszczy ...z zimna!!!, pod przykryciem... ogień. Termoregulacja padła. Pół soboty, niedziele i poniedziałek przeleżałem na zmianę w wannie i w zsiadłym mleku. Panthenol pomagał tylko przez jeden dzień - potem już nic nie pomagało. Skończyło się zwolnieniem lekarskim (we wtorek byłem w miare w stanie podjechać) i tym że dziś wyglągam jak wąż w trakcie linienia
Do tego różowy jak wieprz
Wszystko brązowiejące zchodzi ze skórą...
Nigdy nic podobnego mnie nie spotkało. Opalałem się elegancko, na brązowiutko, gdzie mi tam skóra zeszła...Tym razem wyszły mi bąble...Poparzenie II stopnia.
Teraz słońce jest tak agresywne że brak słów. Rozwagi trzeba i to wiele! Bo te, nazwę to "zmiany", to nie są żarty. Niech to będzie przstroga, to nic że one lubią brąz
---------- Zaktualizowano 10:42 ----------
Co leczy:
Pianka Panthenol *1
Alantoina, Lanolina, Aloes
Aloe Vera żel - żel aloesowy
Argosulfan - maść na poparzenia / oparzenia
Alantan krem
Kąpiel z dodatkiem 0.5kg mąki ziemniaczanej (ponoć papka ze świerzych startych surowych ziemniaków robi robote)
Codziennie kostka tłustego białego sera + mleko pełne
Pić wode (cytrynową/z sokiem z cytryny), min 2l dziennie
Jeść owoce cytrusowe
Na obiad : chłodniki, kalafior, jajko, kefir ,
Co szkodzi przy dłuższym/częstym stosowaniu *1 :
Produkty na alkoholu i glicerynie - Panthenol...
Broń Boże wystawić się na słońce gdy mamy na ciele jakieś pieprzyki czy ciemnie plamki!!!