Kim gracie/graliście?

+
Kim gracie/graliście?

Mam takie pytanko. Jeśli są wśród Was gracze w CP2020 chciałbym się zapytać kim przeważnie gracie bądź graliście?

Ja zawsze, ale to zawsze grałem i gram Fixerem. Nie wiem czemu. Ta profesja jest tak wielofunkcyjna. Każdy w niej znajdzie coś ciekawego. Nie jest to co prawda Solo lub netrunner ale i w sytuacjach wymagających tych jegomościów daje radę.
 
Ja osobiście preferuje biznesmena i/lub solo, jednakże nie jestem jakoś zbytnio przywiązany ściśle do danej roli, to zależy od fabuły MG oraz ilości i kaprysów innych graczy. Wiadomo,że każda z ról ma swoje zalety, wszystko zależy od pomysłów.
 
Biznesmen, netrunner, ewentualnie fikser. Lubie klasy, gdzie liczy się finezja i wygadanie.
 
Dla netrunnera trzeba przeważnie mieć dobrego mistrza gry, który będzie potrafił wcisnąć jego umiejętności do każdej fabuły.
 
Moja ulubiona profesja to solo. Tak, wiem banał, ale co poradzić. W sumie i tak większość czasu spędziłem jako mistrz gry, bo jako jedyny ogarniałem system ( tzn. tylko mnie się chciało przeczytać podręcznik :D ). Faktem jest, że niektóre profesje cholernie ciężko wpleść w rozgrywkę. Jak już wspomniał Madmadox z netrunnerem zawsze był problem, żeby reszta ekipy nie usnęła z nudów.
Ale to wszystko i tak zamierzchła przeszłość, dawno już nie grałem. Dlatego tak bardzo czekam na cyfrową wersję :)
 
Grałem nimi wszystkimi, najczęściej naraz.

Taka dola jedynego MG we wsi...

Jednak jeśli chodzi o styl, najbardziej podoba mi się Rocker. W końcu - cyberpunk nie istnieje bez "-punk". No i Solo, w końcu są solo tej Ziemi*. :cool:

* - słodki Jezu, co za suchar.
 
Ciężko powiedzieć, ale fakt najczęściej się grało solo fixer nomad natomiast netrunerem rzadko dawaliśmy komuś grać bo zamula :p chyba żę wymagała tego kampania. Chciałbym żeby ta gra była online, większy fan
 
Policjant, można było mu fajny background zrobić - a to uczciwy koleś z rodziną, a to lekki psychol z jakąś traumą. Reszta graczy tła nie znała, dlatego czasem dziwili się co on wyprawia ;)
 
Przebiłem się przez wszystkie profesje i w zasadzie z każdą coś fajnego dało się zrobić. Inna sprawa, że niewątpliwym plusem Solaka jest fakt, że praktycznie na każdej sesji dostaje coś do odstrzelenia, podczas gdy Nomad całą sesję szuka motoru w podziemnym laboratorium, Netrunner narzeka, że na pustyni nie ma się gdzie wpiąć, A Rockman jest załamany, że w Deep Space dźwięk się nie roznosi ;)

Jednak muszę przyznać, że zdecydowanie najciekawszą postacią jaką udało mi się zrobić był Fixer, ale w tym była również wielka zasługa MG, oraz szczęśliwego zbiegu okoliczności ;)
 
Inna sprawa, że niewątpliwym plusem Solaka jest fakt, że praktycznie na każdej sesji dostaje coś do odstrzelenia
Polemizowałbym, trafiały się sesje gdzie nie "udało" się żadnej postaci wystrzelić kulki. Jak nie trudno wywnioskować większość zależy od graczy, jeżeli ekipa jest zgrana to MG prawie zawsze zostaje zmarginalizowany do miłego dodatku, który stara się jedynie utorować graczom drogę prosto w "objęcia" nieuniknionego.
 
Inna sprawa, że niewątpliwym plusem Solaka jest fakt, że praktycznie na każdej sesji dostaje coś do odstrzelenia
Polemizowałbym, trafiały się sesje gdzie nie "udało" się żadnej postaci wystrzelić kulki. Jak nie trudno wywnioskować większość zależy od graczy, jeżeli ekipa jest zgrana to MG prawie zawsze zostaje zmarginalizowany do miłego dodatku, który stara się jedynie utorować graczom drogę prosto w "objęcia" nieuniknionego.
 
Inna sprawa, że niewątpliwym plusem Solaka jest fakt, że praktycznie na każdej sesji dostaje coś do odstrzelenia
Polemizowałbym, trafiały się sesje gdzie nie "udało" się żadnej postaci wystrzelić kulki. Jak nie trudno wywnioskować większość zależy od graczy, jeżeli ekipa jest zgrana to MG prawie zawsze zostaje zmarginalizowany do miłego dodatku, który stara się jedynie utorować graczom drogę prosto w "objęcia" nieuniknionego.
 
Inna sprawa, że niewątpliwym plusem Solaka jest fakt, że praktycznie na każdej sesji dostaje coś do odstrzelenia
Polemizowałbym, trafiały się sesje gdzie nie "udało" się żadnej postaci wystrzelić kulki. Jak nie trudno wywnioskować większość zależy od graczy, jeżeli ekipa jest zgrana to MG prawie zawsze zostaje zmarginalizowany do miłego dodatku, który stara się jedynie utorować graczom drogę prosto w "objęcia" nieuniknionego.
 
Inna sprawa, że niewątpliwym plusem Solaka jest fakt, że praktycznie na każdej sesji dostaje coś do odstrzelenia
Polemizowałbym, trafiały się sesje gdzie nie "udało" się żadnej postaci wystrzelić kulki. Jak nie trudno wywnioskować większość zależy od graczy, jeżeli ekipa jest zgrana to MG prawie zawsze zostaje zmarginalizowany do miłego dodatku, który stara się jedynie utorować graczom drogę prosto w "objęcia" nieuniknionego.
 
Inna sprawa, że niewątpliwym plusem Solaka jest fakt, że praktycznie na każdej sesji dostaje coś do odstrzelenia
Polemizowałbym, trafiały się sesje gdzie nie "udało" się żadnej postaci wystrzelić kulki. Jak nie trudno wywnioskować większość zależy od graczy, jeżeli ekipa jest zgrana to MG prawie zawsze zostaje zmarginalizowany do miłego dodatku, który stara się jedynie utorować graczom drogę prosto w "objęcia" nieuniknionego.
 
Polemizowałbym, trafiały się sesje gdzie nie "udało" się żadnej postaci wystrzelić kulki

Trafiać się trafiają, ale gdyby ktoś się pokusił o jakieś badania statystyczne, to obstawiam, że zmysł walki byłby najczęściej używaną zdolnością klasową.

Zaś co do zgrania, to oczywiście, że najlepiej się gra jak wszyscy, łącznie z MG "czują klimat" w ten sam sposób. Inna sprawa, że pamiętam WoD'owskie sesje na których, drużyna próbowała się po cichu wykończyć nawzajem i to też miało swój urok ;)

W tym miejscu przypomnę jeszcze historię koleżanki-borga, którą kilkakrotnie przejechaliśmy samochodem :D
 
Top Bottom