Książka a gra

+
Właściwie to gra Wiedźmin powinna być w pełni oparta na sadze.. a może nawet na dwóch wcześniejszych tomach! Fabuła w grze odbywającej się "po" sadze napewno nie będzie mieć takiej fabuły jak książka..... Poza tym to się niezbyt będzie łączyć. Pod koniec sagi Geralt niBy zginął, więc jak to ma być??
 
Nie wiadomo czy Geralt zginął, czy Ciri przeniosła go do Avalonu, na potrzeby gry pewnie trzeba będzie przyjąć tą drugą ewentualność.
 
arturooo3 said:
Właściwie to gra Wiedźmin powinna być w pełni oparta na sadze.. a może nawet na dwóch wcześniejszych tomach! Fabuła w grze odbywającej się "po" sadze napewno nie będzie mieć takiej fabuły jak książka..... Poza tym to się niezbyt będzie łączyć. Pod koniec sagi Geralt niBy zginął, więc jak to ma być??
Trudny do realizacji i ryzykowny pomysł - każdy ma jakieś swoje wyobrażenia na temat przebiegu wydarzeń,bohaterów, krajobrazów etc. z sagi ,które niekoniecznie musiały by sie pokrywać z tymi,które mają Twórcy więc zadanie trudne - zresztą prosty przykład - Geralt - było nieco związanego z tym rozgardiaszu i nie każdemu się to podobało/podoba....
 
tak, to byloby trudne, choc z drugiej strony nienajlepszym wyjsciem bylo pokazanie w grze, ze Geralt jednak przezyl. zapewne wiekszosc czytelnikow juz wyobrazila sobie piekna smierc wiedzmina, caly ten Avalon... a tu nagle tworcy obalaja ten mit dla potrzeb gry. wiem, nie kazdy musi sie z tym zgodzic, ale dla mnie to troszke niewporzadku. choc czego sie nie zrobi, dla takiej gry... niemniej wiem, ze to bylo jedyne ciekawe wyjscie, dlatego jestem i tak za
 
Jakby zrobiono gre na podstawie wydarzeń z sagi to byłaby (dla tych co czytali przynajmniej) bardzo liniowa. Zaraz by powstawały porównania tekstów z gry z tymi z książki (pewnie by napisano inne dialogi, a przy porównaniu z dialogami Sapka nie koniecnie by zdawały egzamin... Poza tym podstawą sukcesu dla gry jest tajemniczość a taka gra by jej nie miała.
 

nowy

Forum veteran
Dlatego pisałem o opowiadaniach a nie o sadze (pisalem też, że nie w całości, ale częściowo)
 
A owszem np. jedno opowiadanko mogłobybyć - taki smaczek. Mi by odpowiadało to jak Geralt spotyke tego faceta z łbem niedźwiedzia, który jest zakochany w wampirzycy... jakieś takie klimatyczne mi się wydawało i moim zdaniem świetnie by pasowało do gry.
 
jak ja lubie takie propozycje...i tak bylo najlepsze, jak jeden forumowicz rzucil przyklad z malpa, haha to by byla dopiero parodia, idzie sobie Geralt, fajna muzyka i klimat, a tu nagle cos go lapie za rece i w goooreeee na drzewo
 
ej z ta malpa to nie bylo tak mi chodzilo o wiwerne a w nastepnym poscie ktos przeinaczyl na malpe
 
Geno said:
Trudny do realizacji i ryzykowny pomysł - każdy ma jakieś swoje wyobrażenia na temat przebiegu wydarzeń,bohaterów, krajobrazów etc. z sagi ,które niekoniecznie musiały by sie pokrywać z tymi,które mają Twórcy więc zadanie trudne - zresztą prosty przykład - Geralt - było nieco związanego z tym rozgardiaszu i nie każdemu się to podobało/podoba....
Ja sądzę, że przy dzisiejszych efektach, oprawie itp. grę by się dało zrobić na podstawie sagi ( wiem bo trochę programuję ).A jeżeli nie będzie na pod. sagi, to możliwe , że z gry wyjdzie tylko prosta siepanka...
 
arturooo3 said:
Geno said:
Trudny do realizacji i ryzykowny pomysł - każdy ma jakieś swoje wyobrażenia na temat przebiegu wydarzeń,bohaterów, krajobrazów etc. z sagi ,które niekoniecznie musiały by sie pokrywać z tymi,które mają Twórcy więc zadanie trudne - zresztą prosty przykład - Geralt - było nieco związanego z tym rozgardiaszu i nie każdemu się to podobało/podoba....
Ja sądzę, że przy dzisiejszych efektach, oprawie itp. grę by się dało zrobić na podstawie sagi ( wiem bo trochę programuję ).A jeżeli nie będzie na pod. sagi, to możliwe , że z gry wyjdzie tylko prosta siepanka...
Pozwole się nie zgodzić - nie chodzi o odwzorowanie graficzne ale koncepcyjne - wygląd twarzy bohaterów, barwa głosu,odcień koloru włosów, gestykulacja - itd. i tak teraz nie będą mieli łatwo z "ekranizowaniem" sagi czy opowiadań byłoby znacznie trudniej.
arturooo3 said:
A jeżeli nie będzie na pod. sagi, to możliwe , że z gry wyjdzie tylko prosta siepanka...
Wywołujesz tylko uśmiech na mej twarzy posiłkując się tego rodzaju argumentacją - możesz podać jakieś logiczne wyjasnienie między fabułą z sagi,tą tworzoną przez scenarzystów,(zapowiedziami epickiej) a prostą siepanką ? Czy tylko piszesz co Ci ślina na język przeniesie - wybacza ale Twoja argumanetacja jest dosyc miałka.
 
Wiedźmin zginął? Ale herezja! Czy nikt nie czytał sagi dokładnie?Ciri przeniosła Geralta i Yennefer do jakiegoś cichego, spokojnego miejsca ale o śmierci nie może być mowy gdyż:a) Geralt ma na sobie bandaże i żebra bolą go jak cholerab) Ciri przeniosła ich tam i ma podobno odwiedzać, a w zaświaty to ona podróżować nie potrafiłac) jest tam Yennefer, która nie zginęła, jednynie zemdlała z wyczerpaniaCo do nazywania tego miejsca Avalonem - to jest nadinterpretacja. Fakt - Sapek wzorował się na arturiańskiej legendzie (mgła, barka itp), ale nie możemy powiedzieć, że to na pewno Avalon (chociaż gościnny występ Galahada może to tym bardziej sugerować).Dlaczego gra nie może być na podstawie sagi? Tam przecież znamy już całą historię, wiemy co i jak, i raczej nie ma możliwości logicznego wplecenia gry w historię. Moim zdanie jedyne możliwości to przed sagą (byłoby dobre, jednak ogranicza takie sprawy jak zakończenie czy bohaterowie - nie spotkalibysmy prawie nikogo z sagi) i po sadze (w jakiś sposób Geralt wraca, a cała historia jest pisana na nowo, praktycznie bez ograniczeń z sagi).
 
Yahoo82 said:
Dlaczego gra nie może być na podstawie sagi? Tam przecież znamy już całą historię, wiemy co i jak, i raczej nie ma możliwości logicznego wplecenia gry w historię. Moim zdanie jedyne możliwości to przed sagą (byłoby dobre, jednak ogranicza takie sprawy jak zakończenie czy bohaterowie - nie spotkalibysmy prawie nikogo z sagi) i po sadze (w jakiś sposób Geralt wraca, a cała historia jest pisana na nowo, praktycznie bez ograniczeń z sagi).
Yahoo jeśli o mnie chodzi to nie pisałem,że może być tylko jest to znacznie trudniejsze - przynajmniej takie mam wrażenie sądząc po rozbieżnych opiniach na temat wyobrażeń forumowiczów co do różnych aspektów gry. Chyba,że nie liczyc się z opinią tych co czytali - dla tych dla ,których wiedźmin jest novum to nie ma akurat znaczenia
 
To co napisałem : dlaczego gra nie może być n apodstawie sagi? - to pytanie retoryczne Zaraz za nim sam odpowiadam Starczy doczytać
 
Yahoo82 said:
To co napisałem : dlaczego gra nie może być n apodstawie sagi? - to pytanie retoryczne Zaraz za nim sam odpowiadam Starczy doczytać
W takim razie przepraszam - widac się zagoniłem jak mongolska Orda
 
Yahoo82 said:
Dlaczego gra nie może być na podstawie sagi? Tam przecież znamy już całą historię, wiemy co i jak, i raczej nie ma możliwości logicznego wplecenia gry w historię. Moim zdanie jedyne możliwości to przed sagą (byłoby dobre, jednak ogranicza takie sprawy jak zakończenie czy bohaterowie - nie spotkalibysmy prawie nikogo z sagi) i po sadze (w jakiś sposób Geralt wraca, a cała historia jest pisana na nowo, praktycznie bez ograniczeń z sagi).
Jakoś mi się wydaje, ale jeżeli gra jest związana z Wiedźminem, itd. to zwykle gry są na podstawie książki? Przykłady? : Władca Pierścieni, Narnia, Harry Potter, i tak można jeszcze długo wyliczać.Jedynie czasem, fabuła jest trochę zmieniona. Np.: Path of Neo ma inne zakończenie niż film.
 
przez to gra byłaby strasznie przewidywalna a każda osoba, która czytała Wiedźmina ma przecież inne wyobrażenie o bohaterach, świecie czy potworach i nie wszyscy by im się podobali - więc inna historia, inni bohaterowie, inne miejsca...jedynie główny bohater (i kilku innych jak np Jaksier) jest ten sam, chociaż tylko od nas zależeć będzie czy będzie podony do książkowego Geralta
 
przeciez z tgo co wiem nie musimy isc sladem szlachetnego Geralta z Rivii... mozemy zupełnie do końca Stac sie rzeźnikiem z Blaviken (wiem ze to ta sama osoba... chodzi mi o podkreslenie dwoistosci postaci)
 
a dla mnie oba wyjscia sa w porzadku...z innej beczki- pamietam jak sie dowiedzialem, ze jednak bohaterem gry bedzie Geralt, a nie inny wiedzmin. ech, co za radosc niemniej dziwnie bede sie czul, bo wyobrazilem sobie, ze Geralt zginal...
 
Top Bottom