Ja posiadam PC kupionego w okolicach premiery Skyrim. Gram teraz na średnich ustawieniach w DA Inkwizycja. Komp podpięty do tv i gram na padzie od 360.
Zastanawiając się nad kupnem nowego sprzętu myślałem o modernizacji pc do 970 i mocnego I7, z tym, że pociągnie to za sobą płytę i zasilacz. Czyli koszt ok. 3000 zł.
PS4 kosztuje 1400 zł (wersja 500gb).....i tutaj zaczyna się zastanawianie. Za konsolą u mnie przemawia jej prostota, brak zmartwień o wymagania sprzętowe, nie trzeba bawić się suwakami. Gra zostaje ogłoszona, mówisz sobie "muszę w to zagrać" i już, czekasz na premierę i grasz. Z Pc jest ten problem, że po zapowiedzi W3 pierwsze, o czym pomyślałem to "nie pójdzie mi".
PS4 jest tańsze i zapewnia beztroską zabawę, Czystą przyjemność z grania. PC jest drogie, ale pozwala cieszyć się z nowinek graficznych, lepszych detali, które jedni uznają za zbędne i w trakcie rozgrywki ich nie wylapią, a dla innych będą to smaczki, których muszą doświadczyć - ot kwestia gustu, oba podejścia dobre.
Za wyborem konsoli przemawia też fakt, że gry są głównie pisane pod nie. Zdecydowana cześć zysków płynie od konsol i jak już było w temacie pisane, będą one hamowaly rozwój grafiki. Zapewne niewielu producentów pozwoli sobie na to, aby nowe pc oferowały grafikę znacznie lepszą od konsol. Będą to raczej nowinki, smaczki, włosy wilka itp. (bajery fajne, zgadzam się, ale nie są niezbędne do czerpania radości z gry)Póki co zmierzam w kierunku PS 4, choć gdybym miał kupę kasy, to kupiłbym PC za 6-7 tysi
Póki co na pc czekam tylko na Pillars, Tormenta i Banner Saga 2, czyli gierki, które odpale nawet na swoim lapku
