Letnia konferencja CD Projekt RED już 30 maja o 19:00

+
youngsiemin said:
^ Już wcześniej pisałem że W2 na maca NA PEWNO NIE bo po prostu sprzęt nie pociągnie. Żeby nie powtarzać reszty argumentów, pozwolę sobie zacytować samego siebie (...)
Zaś duży dodatek do W2 jak najbardziej moim marzeniem :)

Sam jestem użytkonikiem maców od 12 lat - od wtedy, kiedy polski MacOS był jeszcze w sferze marzeń :)
Myślę, że da radę. Dlaczego? Dopiero co mieliśmy optymalizację W2 pod X360 - można wykorzystać :) 2-3 letnie Mackintoshe są z pewnością znacznie wydajniejsze od X360.
I przecież nie chodzi tu o MacBooki - na PCtowych laptopach Wiedźmin też nie chodzi najlepiej. Chodzi o komputery stacjonarne, które w niektórych krajach (również w Stanach) stanowią spory % ogółu komputerów na rynku.
Jedyną alternatywą jak dla mnie jest dodatek do W2. Projekt AA z pewnością nie jest grą na PS3 (bo projekt zyskałby rangę AAA, to chyba jasne)

Hm... skoro dodatek... może być ciekawie :] Tylko skoro to projekt A / AA - dotyczy 1 platformy - czy REDzi chcą dyskryminować nowiutką wersję na Xboxa? Wpłynęłoby negatywnie na sprzedaż wer. X360. Czyli może jednak W2 na Mac? :]

P.S. Nie oczekujcie, że ogłoszą kolejny projekt AAA+ na 2014, bo się rozczarujecie :) Jesteśmy świeżo po premierze W2 na xboxa, CDP chce z pewnością wyciągnąć z W2 ile się da :p
 
Karesh said:
a może w ogóle nie chodzi o grę, co? gdyby to było PS3 czy coś, to pewnie byłoby z większym rozmachem, a nie tylko "przyjdzcie do nas, nie zawiedziecie się.." ;)
Większego rozmachu już ie trzeba. Premiera na XO wywołała wystarczająco dużo szumu.
 
rok temu było sytuacja prawie podobna tuż przed e3 była konferencja cdp i zapowiedziany właśnie w2 na xboxa wg mnie na tej konferencji już powinno być coś powiedziane o nowych projektach po redzi właśnie mówili , że możliwe , że w tym czasie coś będzie
 
Nie wiem, czy było o tym pisane tu na forum, ale niespodzianka wyciekła:

Zapraszam do tego tematu zainteresowanych: http://pl.thewitcher.com/forum/index.php?showtopic=31151
Vatt
 
O, jaka ładna fryzurka. *-*

Jestem bardzo za odejściem jak najdalej od wydeptanej ścieżki Igni i Mieczem.
 
No tak... fryzurka to zaiste pod bassiunię strzyżona ;).

Jeśli jutro naprawdę zobaczymy zapowiedź nowego IP od RED'ów to dopiero będzie nowina. W sumie by to tak ładnie wypadało przed E3 :).
 
A ja na jeżyka... buuu :(

Ech, nie mogę się doczekać. Rozgrzewam też palce, żeby zdążyć dla reszty wszystko zanotować, gdyby w Twoim filmie coś się nie zmieściło. :)
 
Powiem wam szczerze, że trochę mie dziwi, że Redzi idą w cyberpunk. Niedawno wyszedł Deus Ex, no i teraz w modzie jest postapo. Chociaż z drugiej strony za te kilka lat postapo się wszystkim znudzi i to cyberpunk będzie na topie?
 
Deus Ex z tego co mi wiadomo to cyberpunk. A cyberpunk != postapo (czytaj różny od). Mógłbyś podać przykłady będących w modzie postapo? Bo nie licząc Falloutów (1 i 2, bo reszty nie uznaje) i tworzonego dzięki crowdfundingowi Wasteland2 nie ma nic znaczącego jeśli chodzi o postapokalipse. No jeszcze Metro, które do mnie nie przemawia. W każdym razie ciężko powiedzieć, aby na podstawie 1-2gier powiedzieć, że jest na coś moda. Chyba, że przegapiłem wartościowe tytuły, to jeśli możesz to podaj (z chęcią odłoże pieniążki i dodam do moje własnej wishlisty;).
 
Nie, nie. Nie to miałem na myśli. Deus Ex to cyberpunk. Co do tego obaj jesteśmy zgodni.

Odnośnie postapo to nie chodzi mi tylko o erpegi postapo a o sam trend. I nie o to, że nagle od stycznia jesteśmy zalewani tytułami postapo. To raczej długotrwały ale bezustanny proces.

Obecnie na rynku pokazało się: Fallout 3 i New Vegas (i od cholery dodatków), Afterfall Insanity, Borderlands (DLC i dwójka już wkrótce), Krater ma się niedługo pokazać, Metro i kontynuacja o której już teraz jest dość głośno (pojawiły się nowe info i fajny short live action), The Las of Us (szkoda, że tylko na PS3), że już o bardzo udanym RAGE nie wspomnę... W każdym razie postapo robi się od pewnego czasu bardzo popularne i jest go coraz więcej nie tylko w grach ale i w filmach. Do ludzi przemawia zagłada cywilizacji, na której gruzach wyrasta nowe życie. Szczególnie kiedy zniszczone drapacze chmur obrastają zielone pnącza, jest kolorowo i ogólnie malowniczo. Nuklearny holokaust i radioaktywne pustynie są zastępowane zrujnowanymi ale tętniącymi nowym życiem metropoliami.

A cyberpunk jest szczerze mówiąc oklepany. Ileż można wałkować cyberwszczepy i megakorporacje? Tyle że właśnie. Postapokalipsa z napromieniowanej pustyni przekształciła się w zielony trawnik Manhattanu z I Am Legend. W jaki nowy sposób CD Projekt zamierza przedstawić nam Cyberpunk?
 
W zasadzie z tego co wymieniłeś to zainteresował mnie Krater. F3 i FNV, to nie jest ten Fallout, który był pod koniec lat 90. Ale na pewno wezmę pod uwagę wymienione przez Ciebie tytuły:). Dla mnie jeśli chodzi o postapo to właśnie Fallout1/2 <3. Jeśli chodzi o cyberpunk to się zgadzam - przejadło się. Robiło wrażenie na przełomie milleniów. Teraz to jest nie tyle co odgrzewany kotlet, co kotlet z mikrofali - niby dobry, ale na trzeźwo nie da się tego zjeść, że sobie rypnę metaforą ;). Ale, ale myślę że z komentarzami lepiej wstrzymać się do jutra, a dokładniej do analizy tego co zaprezentuje/pokaże się jutro na konferencji. W każdym razie dziękuję za podanie tytułów ;). Ot i oren za to.
 
Dobry cyber-punk nie jest zły ...

[media]http://www.youtube.com/watch?v=ZTzA_xesrL8[/media]

Na tym polu RED'zi mieliby naprawdę spore pole do podpisu i to nie prawda, że rynek gier jest przesycony tytułami tego typu. Po okresie nieobecności następuje po prostu powrót.
 
Cyberpunk ewentualnie SF. Skoro Redzi zrobili grę na podstawie Wiedźmina to może teraz kolej na adaptację komiksu "Funky Koval" :)
 
Ocieram właśnie łzę wzruszenia. Jedyny słuszny wybór - cyberpunk.

Przesycenie? ME3 to space opera, o zakończeniu napisanym przez naćpanego pięciolatka, Syndykat, obok rpg nawet nie stało, więc zostaje nam Deus Ex. Daleko do przesytu.
 
Blade Runer jest dla cyberpunku tym, czym Mad Max dla postapo. Przeżytkiem. Hard Reset próbował się stylizować na Łowcę Androidów i co? Nudne to i oklepane jak diabli. Właśnie kończy się moda na zombie, a zaraz potem będziemy rzygać postapo w każdej postaci. Ale to nie oznacza, że cyberpunk powróci do łask w takiej formie, jaką wszyscy znamy. Deus Exowi się udało, bo robili go Japończycy- naród, który najlepiej potrafi połączyć przyszłość z teraźniejszością i przeszłością i nie zatracić przy tym stylu. Co do gatunku może wnieść CD Projekt, słowiańska firma, która zrobiła grę fantasy? Jak Redzi mogą zmodyfikować znaną nam, sztampową wizję cyber- przyszłości? Czego jeszcze w cyberpunku nie było? Albo co należy wywalić? Naprawdę nie mam pojęcia jak można wymyślić na nowo cyberpunk.
 
Top Bottom