Drugi "sezon" (czyli mam wrażenie, że mówisz o Life is Strange: Before the Storm) to nieco inna para kaloszy.
Jednak jak lubiłeś sposób wykreowania postaci (i opowiadania historii) oraz specyficzny sposób opowiadania historii w pierwszym LiS, to tutaj też całość powinna przypaść do Twojego gustu.
Trzeba jednak pamiętać, że mamy tutaj zdecydowanie mniej nadprzyrodzonych mocy, a sama rozgrywka skupia się na innym podejściu (bardziej na dialogach, wyborach i swoistych potyczkach słownych - stąd niezbędne jest skupienie i dobre rozumienie wypowiadanych kwestii).
Odnośnie samej opowieści - uzupełnia ona pewien wątek oryginału, więc (jeśli komuś przypadł gustu LiS) warto.