Oj, zniechęcacie ludzi do tego spotkania, zniechęcacie...
Aż dokonam autocytatu:
W takim razie, przed wizytą w REDanii, proponuję zaopatrzyć się w dodatkowy osprzęt
Oj, zniechęcacie ludzi do tego spotkania, zniechęcacie...
W takim razie, przed wizytą w REDanii, proponuję zaopatrzyć się w dodatkowy osprzęt
Przecież jeśli Redzi pokażą nam fragment rozgrywki (a mam nadzieję, że pokażą), to będzie ten sam fragment, który ogrywali dziennikarze. Nie uniknie się wtedy pewnych spoilerów, również dotyczących tajemniczej postaci. Chyba, że ktoś będzie miał na tyle silnej woli, żeby ten fragment eventu opuścić, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć .
To może dla tych bardziej gadatliwych...
A wolisz różowy czy czerwony?
Co innego widzieć coś od początku, przyczynowo-skutkowego, niż sceny z środka gry, wiedzieć, że jakaś postać gdzieś się w którymś momencie pojawi. To pierwsze to dla mnie czysta przyjemność, zapowiedź przygody, to drugie to spoiler, bo w pamięci jest coś, co może się wydarzyć w ciągu rozgrywki.
W studiu będą grać za niego?Nie pojmuję tej logiki, bo i tak się dowiesz o czymś, zanim sam zagrasz.
W studiu będą grać za niego?