Lista wybrańców, czyli Tajemnicza Witryna i jej inicjatywa

+
Lista wybrańców, czyli Tajemnicza Witryna i jej inicjatywa

Pozwalam sobie założyć nowy temat na społecznościówce, ponieważ od kiedy dotarła do mnie radosna nowina o zaproszeniu do REDowskiego studia, mam zamiar lub też chętnie bardzo spotkam się z innymi forumowymi osobistościami, jak i pozostałymi Dziewięcioma Wybrańcami przed oficjalnym dniem zero.

Jako, iż wstępnie planuję przyjechanie do Warszawy na piątkowe popołudnie lub wieczór, ja i moja walizka zgłaszamy gotowość bojową do stawienia się w zaproponowanym przez lokalnych znawców miejscu w celach integracyjnych.

Chętni uprzejmie proszeni są o udzielanie się w tym oto wątku.

:smiling2:
 
Ja mam bliziutko, bo 25 km, więc planuję przyjechać w sobotę. Ale jeśli pojawi się inicjatywa spotkania w piątek, to postaram się odwiedzić stolicę dwukrotnie :)
 
Mieszkam w okolicach Warszawy, więc spokojnie mogę się umówić i w piątek (byle wrócić ostatnim pociągiem), w sobotę wcześniej - co tylko Wam w duszy gra. Od razu ostrzegam - moje umiejętności społeczne są znacznie ograniczone (znajomi widują się ze mną głównie dlatego, że liczą na jedzenie). ^^
 
Wszelkie próby oszukiwania społeczności są niemile widziane :p

To tylko Wasza tolerancja, zwiększona dodatkowo przez to, że jestem jedyną kobietą na gwintowych spotkaniach i mam taryfę ulgową! Naprawdę jestem człowiekiem, dla którego szczytem rozrywki jest czytanie o tym, co czeka ludzką duszę po śmierci.

Exemplum (Nadobna pieśń o kozaczku duchownym, piekielny nazwanym, teraz nowo z poprawą i z przyczynieniem wydana.[M.W.1] )

[M.W.1]BJ 266498 I, b.d., b.m., b.r. (ok. XVII w), czwórka
Czy zamieszczę stronę tytułową?




O! Mizerna duszo moja,
Gdzie dziś zażywasz pokoja?
W piekle ciemnym, w ogniu wiecznym
Zbyt gorącym i mnie przykrym.
Katy brzydkie, szpetne wszytkie,
Ciemność z smrodem tam obiciem[M.W.1] ,
W piekle być, już tam żyć na wieki!
O! Nieszczęsna duszo moja,
Wielce gorzka rozkosz twoja
I ja z tobą tam być muszę,
W tym piekle nędze zakuszę[M.W.2] .
Bieda dziś mnie, czart sam weźmie,
On powiedzie, on poniesie
W piekle być, już tam żyć na wieki!

[M.W.1]obiciem – zapewne tutaj: ozdobą.


[M.W.2]zakuszę – skosztuję.

(I tak przez prawie 120 wersów)
 
Ja też nie lubię kebabów.

[video=youtube;rfh4Mhp-a6U]https://www.youtube.com/watch?v=rfh4Mhp-a6U[/video]
 
Uwaga!

Stawiam kebaba temu, kto się pozbędzie SMikiego i przyniesie mi jego głowę jako dowód.
 
Uwaga!

Stawiam kebaba temu, kto się pozbędzie SMikiego i przyniesie mi jego głowę jako dowód.

To już się zrobiło tak nudne, że od tego momentu osobiście usunę każdy post o takiej treści jaki znajdę.
 
Top Bottom