Mass Effect

+
Czy znalazłby się ktoś przyjazny Przymierzu i powiedział mi jak na stałe wgrać tekstury hd do ME 2. Ale podkreślam na stałe bez odpalania przez texmoda. Wiem, że są całe wątki o tym ale są one w języku angielskim i nic kompletnie z tego nie rozumiem.
 
Czy znalazłby się ktoś przyjazny Przymierzu i powiedział mi jak na stałe wgrać tekstury hd do ME 2. Ale podkreślam na stałe bez odpalania przez texmoda. Wiem, że są całe wątki o tym ale są one w języku angielskim i nic kompletnie z tego nie rozumiem.
Zdaje się, że texmod na dobrą sprawę to jedyny sposób.
Ułatwieniem są mody do programu, który zapisze ci zestaw modów - nie trzeba ich wtedy ładować pojedynczo, ale to tyle.

Ewentualnie na oficjalnej stronie moderskiej zdaje się istnieje jakiś program, które wgra te tekstury do gry, ale i tak trzeba ją odpalać za jego pośrednictwem i wtedy ładowanie lokacji trwa po pół godziny.
Texmod to najlepsze rozwiązanie.

---------- Zaktualizowano 13:42 ----------

Jest jeszcze ME3Explorer, którego można użyć też przy pozostałych częściach gry, ale połapanie się w tym to katorga, nie wspominając o tym że można uszkodzić pliki gry.

Sam robiłem to, jak wyżej. Czyli miałem stworzony preset i odpalałem grę przez Texmoda.
 
Informacje raczej pozytywne, chociaż zarys fabularny wskazuje na powtórkę z rozrywki (znowu zbieramy drużynę, starożytna, wymarła rasa, itd.). Poza jednym: "setki układów słonecznych, gra ma być co najmniej 3 razy większa od ME3". Setki PUSTYCH bądź wypełnionych bezsensownym kontentem rodem z MMO układów słoonecznych, ma się rozumieć?
Na razie pozostaję sceptyczny, dalej mam w pamięci DA: I i jej finansowh sukces.

Poza tym, atakowanie "baz" wrogów, by wzmocnić pozycję w regionie... Brzmi znajomo?
 
Ja tam czekam z niecierpliwością na więcej info i mam sporą dozę zaufania mimo wszystko. Niby sporo osób hejtuje i ME3, i Inkwizycje, ale mnie obie gry się bardzo podobały, więc jestem nastawiony optymistycznie ;)
 
Hehe i też trzeba będzie zbierać liściki po pustych planetach by wykonywać zadania poboczne. :D Przecież opis brzmi jak opis DA: I w kosmosie. BioWare zrobiło się beznadziejne. Zmienią klimat i sprzedadzą po raz drugi tę samą grę. Szacun! :hatsoff:
 
mam sporą dozę zaufania mimo wszystko
A ja wprost przeciwnie. Jeśli gra ma być dobra, to będzie, ale z pewnością nie mam do BioWare *zaufania*. Zresztą, po ME3 seria dla mnie się popsuła i nie liczę na to, że odzyska swój dawny blask. Ostatecznie zawsze lepiej jest się rozczarować pozytywnie niż zawieść, więc zobaczymy, co z tego wyjdzie.
 
No jak pisałem, mnie się i ME3, i Inkwizycja bardzo podobały. Kwestia gustu i oczekiwań właśnie ;)
 
@Szincza Gdyby na większości planet dostępna była opcja swobodnej eksploracji Mako, mogłoby być w sam raz. W ogóle szkoda, że tak zmarginalizowali eksplorację w ME2 i ME3. Mako a la ME1 to był dobry pomysł, który wymagał po prostu więcej contentu (różnorodności planet i lokacji) i lepszego dopracowania.
 
Bujanie się Mako ok, ale niech to zrobią porządnie, a nie tak jak w jedynce. Puste planety, ledwo da się jeździć, tragedia.
 
Poniżej trochę więcej informacji.
http://www.neogaf.com/forum/showpost.php?p=160611475&postcount=1

Jako fan Mass Effectów muszę napisać, że wprost nie mogę się doczekać kolejnej części. Informacje brzmią wielce zachęcająco. Taka trochę Inkwizycja w kosmosie (która nawiasem bardzo mi się spodobała i miło spędziłem w niej czas).

No jak pisałem, mnie się i ME3, i Inkwizycja bardzo podobały. Kwestia gustu i oczekiwań właśnie ;)

@Keth jest nas dwóch ;)
 
Explore 100s of solar systems (over 4x size of Mass Effect 3) collecting resources, developing your ship, crew, and arsenal, while engaging in diplomacy in order to set up colonies, while discovering the mystery behind the Remnants and racing to secure their technology.

100s of surfaces to explore, for discovering places to colonise, and alien vaults/outputs to conquer.

Build settlements on habitable planets. Able to decide what type of settlement for bonuses. EG: Recon Settlements will clear fog of war on space map and offer more strike team missions, meanwhile Mining Settlements will periodically supply crafting materials.
Ech... To brzmi dokładnie jak Inkwizycja w kosmosie, tylko trochę rozwinięta (patrz: Settlements).


Jedyną cieszącą mnie informacją jest możliwość upgrade'owania Mako. I zarys fabularny.
Bardzo lubię serię ME (a dwójkę w szczególności), ale po Inkwizycji, jej sukcesie i tych informacjach nie jestem w stanie wykrzesać z siebie chociaż troszkę hajpu. Nawet mimo tego, że bym chciał.

No nic, trza czekać na opinie i recenzje (chociaż tym coraz mniej wierzę).
 
Zbieranie drużyny i ratowanie (wszech)świata też może być fajne jeśli jest dobrze zrobione (patrz: chociażby KotOR). Jeśli jednak Mass Effect 4 pójdzie tą samą drogą co Inkwizycja i dostaniemy dwa zadania główne na krzyż, a całą resztę będą stanowić te same rodzaje wypełniaczy na różnych planetach (zbierz X listów, zabij Y przeciwników, załóż Z baz wypadowych) to będzie kiszka.

Mnie się Mass Effect 3 podobał mimo pewnych zgrzytów i chętnie wrócę do tego uniwersum, bo z całą serią mam świetne wspomnienia. Chciałbym jednak aby ten powrót był przyjemnością, a nie bolesną koniecznością na zasadzie "Ech, zagram i tak bo to Mass Effect.".
 
Stać ich na to.
Myślę, że właśnie nie stać. :)

Ja tam trylogię ukończyłem i dla mnie seria ME jest skończona, jak i chyba całe BioWare i ich gry. Nie mam zamiaru męczyć się z jakimś quasi MMO, bo to Mass Effect, tym bardziej, że seria jakaś genialna nie jest. Ot, miks shootera z RPG, z tym, że tego drugiego jest coraz mniej. Pewnie Far Cry 3 będzie miał bardziej rozbudowane elementy RPG od ME 4. :p
 
Top Bottom