Mass Effect

+
maritimus
No ale to nie był taki crafting jak w Inkwizycji, gdzie zbierało się mnóstwo śmiecia, żeby coś potem z tego złożyć.

ME2 i 3 miało prosty system, przynajmniej jeżeli chodzi o pancerze - całe zestawy, albo poszczególne elementy składające się na jeden set. Mogli rozwinąć ten pomysł, zamiast kopiować rozwiązanie z poprzedniej gry.
 
Zgadzam się, moim zdaniem najlepszy byłby system rozwijający pomysły z ME2/3, z niewielkim wpływem Inkwizycji. Czyli - zbieramy surowce (i "kasę") do produkcji różnych rzeczy (tutaj kluczowa sprawa - aby tych surowców było nie więcej niż kilka, a nie pierdyliard jak w DA:I), plus w świecie gry znajdujemy schematy - broni, pancerzy i ulepszeń. Do tego conieco możemy kupować bezpośrednio w sklepach. No i nie oszukujmy się, będzie pewnie masa sprzętu z płatnych DLC...

W skrócie - sedno tkwi w stosunku jakość/ilość. Żeby nie było "diabloizacji".

Izengrin;n8017780 said:
Dobrze, ale dlaczego znowu ani słowa o fabule?! Właśnie tego się obawiam, że fabuła będzie żadna.
Przecież chyba i tak nie kupisz na premierze? Poczekajmy na recenzje, i to w tym wypadku - także te od graczy. Ja bym się wstrzymał z zakupem przynajmniej do połowy kwietnia, wtedy już sporo ludzi pokończy grę, i będzie z grubsza wiadomo co wyszło, a co nie.
 
Last edited:
Z fabułą macie chyba rację, ale jeśli tak to ma wyglądać to może być średnio.

maritimus;n8024410 said:
Przecież chyba i tak nie kupisz na premierze? Poczekajmy na recenzje, i to w tym wypadku - także te od graczy. Ja bym się wstrzymał z zakupem przynajmniej do połowy kwietnia, wtedy już sporo ludzi pokończy grę, i będzie z grubsza wiadomo co wyszło, a co nie.

Właśnie staram się kupować na premierę by nie czekać na preorder(Nie ma on sensu) i by równocześnie nikt mi nie spoilował,
 
kilka zdjęc z opcji z wersji PC







 
[video=youtube;-tWj7DBdAMA]https://www.youtube.com/watch?v=-tWj7DBdAMA&feature=youtu.be[/video]
 
Wywiad i fragmenty multi:


Summa summarum, dostaniemy delikatnie zmodyfikowany mp z trójki.
 
http://www.pcgamer.com/mass-effect-andromedas-recommended-system-predicted-to-run-30-fps-at-1080p/

Sprzęt spełniający minimalne wymagania (i5 3570, 8GB RAM, 2GB GTX 660 / Radeon 7750) pozwoli na grę w 30 FPSach i rozdzielczości 1280x720 na niskich ustawieniach graficznych. A żeby było ciekawiej, to rekomendowana konfiguracja (Core i7 4790, 16GB RAM, 3GB GTX 1060 / 4GB RX 480) da radę utrzymać tylko konsolowe 30 FPSów w 1920x1080 na wysokich.

A są jeszcze dostępne ultra.

To ja chyba nie mam za co się brać z moją GTX 770.
 
Nie za szybko.

Zwiastun jak zwiastun - wizualnie ładny ale dobór utworu mi nie leży. Jest to niestety tylko moje wielce subiektywne odczucie, bo sam kawałek nawet mógłby pasować (tekstem) ale tyle razy byłem zmuszony do jego słuchać, że mi się niedobrze robi jak go znowu słyszę (i kilka innych "przebojów" z Eski).
 
I_w_a_N;n8046950 said:
Nie za szybko.

Zwiastun jak zwiastun - wizualnie ładny ale dobór utworu mi nie leży. Jest to niestety tylko moje wielce subiektywne odczucie, bo sam kawałek nawet mógłby pasować (tekstem) ale tyle razy byłem zmuszony do jego słuchać, że mi się niedobrze robi jak go znowu słyszę (i kilka innych "przebojów" z Eski).

Widać nie ty;lp ja się skrzywiłem, bo kawałek już tak oklepany że uszy więdną,
Bioware reczej nagród nie zwojują w tym roku, jeżeli zrobia Inkwizycje na sterydach, Zelda sprzątnie im wszystko sprzed nosa, ale liczyć na dobrego RPG zawsze można
 
Może to ja jestem już za stary, może to maybelline, a może zgrzyta na styku kultur, ale jest w tym trailerze wszystko, na co mam uczulenie.
 
I_w_a_N;n8046950 said:
Zwiastun jak zwiastun - wizualnie ładny ale dobór utworu mi nie leży. Jest to niestety tylko moje wielce subiektywne odczucie, bo sam kawałek nawet mógłby pasować (tekstem) ale tyle razy byłem zmuszony do jego słuchać, że mi się niedobrze robi jak go znowu słyszę (i kilka innych "przebojów" z Eski).

Zgadzam się w całej rozciągłości. Pamiętny wielce inspirujący numer ze zwiastuna na premierę z ME 2 żył własnym życiem a to...Bez szału.
 
Ale żenua, wygląda jak zwiastun serialu CW. Jak to jest że oryginalna trylogia miała tak świetne zwiastuny, a tutaj sadzą taki szajs? Cofnąłbym pre order gdybym go złożył...
 
Plusem niesłuchania stacji muzycznych jest kompletna nieznajomość popularnych utworów, więc muzyka jak muzyka- szału nie robi, ale wpada w ucho.
Natomiast jak widzę Fight for new home, to mi się coś robi. Rozumiem, że Andromeda jest strzelanką i tego elementu nie ma się co pozbywać. Ale mi się to zwyczajnie kojarzy z parszywym najazdem na jakieś zamieszkane już miejsce, eksterminacją miejscowych i ogólną rozwałką. Myślałam, że tego typu scenariusze dawno już odeszły do lamusa i rozumienie historii oraz tego co się wydarza kiedy idziemy w prostacki kolonializm jest jednak obecnie nieco większe. Meham.
 
Dla mnie ani nie zrobiła szału, ani nie wpadła w ucho, bo ucho mi się od razu zatkało przy pierwszych taktach. Mimo że pierwszy raz to słyszałem, to jakbym słyszał po raz setny. Standardowy radiowy sezonowiec.
Ten growy kolonializm to ogólnie dobre spostrzeżenie. W ME chyba dochodzi do walki między dwoma grupami kolonizatorów, coś jak konflikty między Wielką Brytanią i Hiszpanią. Ziemianie robią za tych dobrych, co to koce i paciorki tubylcom rozdawali. Pomijam fakt, że sama koncepcja tego typu kolonizacji jest dla mnie absurdalna.
Nie znam za bardzo lore (właściwie nie znam prawie wcale) ale obiło mi się o ucho, że do przemieszczania w kosmosie wykorzystuje się napędy oparte na grawitacji, czy też masie. Ciekawi mnie, jak to ma działać w międzygalaktycznej pustce. Przecież tam nie ma absolutnie nic na obszarach po wielokroć większych niż same galaktyki. Jakieś zabłąkane atomy i nic poza tym. Zakładam więc, że ten milion lat świetlnych nasi dzielni kolonizatorzy przelecieli na czymś bardziej standardowym, aczkolwiek i tak osiągnęli godne podziwu prędkości.
Bardzo amerykańskie. I tam mi właśnie zgrzyta.

ed
Nawet ciemna materia by tu nie pomogła, bo ona też się teoretycznie gromadzi właśnie tam, gdzie jest normalna materia. Czy może raczej na odwrót, to normalna materia skupia się wokól ciemnej materii.
 
Last edited:
zi3lona;n8056100 said:
Natomiast jak widzę Fight for new home, to mi się coś robi. Rozumiem, że Andromeda jest strzelanką i tego elementu nie ma się co pozbywać. Ale mi się to zwyczajnie kojarzy z parszywym najazdem na jakieś zamieszkane już miejsce, eksterminacją miejscowych i ogólną rozwałką. Myślałam, że tego typu scenariusze dawno już odeszły do lamusa i rozumienie historii oraz tego co się wydarza kiedy idziemy w prostacki kolonializm jest jednak obecnie nieco większe. Meham.

Akurat to jest całkiem ciekawy punkt wyjścia. Duże pole do popisu dla scenarzystów. Zależy jak to poprowadzą.

Odnośnie strumyka, to już tradycyjnie, trochę dobrego i trochę złego:

*Animacje twarzy: jest postęp, ale wciąż się momentami bardzo negatywnie wyróżniają
*Śmieszne momenty są śmieszne (szczególnie ciągłe przerywanie obcemu)
*SI towarzyszy, to śmiech na sali
*Ciągle ten sam schemat eksploracja, cutscena, walka
*Sama walka bardzo fajna, świetne audio, dobrze pokazany odrzut broni (co nie jest łatwe w TPP), przeciwnicy są dynamiczni, nie da się skitrać i kampować
*W ogóle nie kupuje tego całego cztero-tonowego sytemu dialogów

E:

Godzina rozgrywki:

 
Last edited:
Przejrzałem ten gameplay... i dołączam się do opinii, że z mimiką (oraz lipsynkiem) jest coś mocno nie tak.

Ogólnie jednak gra zapowiada się dobrze (notabene uważam, że nowa galaktyka i "nieopierzony" bohater to materiał na solidną fabułę, oczywiście zobaczymy co wyjdzie), tyle że... jak diabli widać brak szlifu, w wielu miejscach. Czuję, że BioWare nie wyrabia czasowo (nie dziwota, bądź co bądź minęły zaledwie dwa lata od DA:I), ale jako że są pod EA, nie mają "koła ratunkowego" pt. obsuwa premiery (jak np. RED-zi). Machina marketingowa już rozkręcona.

Podsumowując - to dzwonek alarmowy, żeby się nie śpieszyć z zakupem. Poczekać, aż załatają i poprawią.
 
Mówiąc szczerze to już teraz można powiedzieć że jeśli idzie o reżyserie cut-scenek, animacje to na RPG-owym poletku ciężko znalezć konkurencje dla REDów w branży tylko chyba R* może się równać czy też stanąć okok czy Ubi a to i tak nie w każdym tytule.

No ale niema co drzeć szat jak Andromeda będzie wystarczająco dobra, to człowiek sam przymknie oko na pewne niedoróbki.

Chociaż ostatnio trochę niepokoju wlały pewne informacje odnośnie wymagań jakoby rekomendowana konfiguracja miała nam dać 1080p/30 czyli poziom konsolowy.... e słabo to wygląda... oby nie.
 
maritimus;n8061230 said:
Przejrzałem ten gameplay... i dołączam się do opinii, że z mimiką (oraz lipsynkiem) jest coś mocno nie tak.

Ogólnie jednak gra zapowiada się dobrze (notabene uważam, że nowa galaktyka i "nieopierzony" bohater to materiał na solidną fabułę, oczywiście zobaczymy co wyjdzie), tyle że... jak diabli widać brak szlifu, w wielu miejscach. Czuję, że BioWare nie wyrabia czasowo (nie dziwota, bądź co bądź minęły zaledwie dwa lata od DA:I), ale jako że są pod EA, nie mają "koła ratunkowego" pt. obsuwa premiery (jak np. RED-zi). Machina marketingowa już rozkręcona.

Podsumowując - to dzwonek alarmowy, żeby się nie śpieszyć z zakupem. Poczekać, aż załatają i poprawią.

Przypadkiem andromedy nie robi inny oddział studia niż inkwizycje?
 
Top Bottom