Meta decks patch 0.8.60

+
Meta decks patch 0.8.60

To już mała tradycja na forum, więc należy ją kontynuować i już od początku ogarniać co się dzieje w mecie, tak by nie tracić za dużo punktów w rankingu.
Na razie na streamach widać, że mocne będą potwory pod pożeranie, tym razem o wiele bardziej różnorodne niż stare poczciwe Brutal Force z dwóch ostatnich aktualizacji. Bardzo fajnie będą działać nekkery,nekkery wojownicy będą w końcu sensownie robić kopie na dnie decku, do tego cały przekrój harpii i Vranowie, a także alternatywa w postaci wiedźm.
Fajnie też wygląda Skellige na miśkach i obu kartach Yennefer.
Zobaczymy też jak namiesza Nilfgard, bo po pierwszych OP buildach ze streamów, na dzień dzisiejszy nie wygląda to aż tak niewiarygodnie.
Wiewiórki i KP pewnie spokojnie sobie poradzą i dodadzą coś do czołówki.
Zobaczymy jak to się okaże w praktyce, ale na dziś wydaje się, ze myślą przewodnią tego patcha będzie buff i pogoda.

PS: Zmienię nazwę tematu w momencie poznania numerka aktualizacji ( chyba, że ktoś już go zna ).
 
Pogoda będzie rządzić tu raczej większej filozofia nie ma, chociaż byłbym mile zaskoczony gdybyś coś tam wymyślili.
Co będzie TOP? narazie nie wiadomo, na papierze to dałbym sobie rękę uciąć ze WC z IW ale to tylko czysta papierowa teoria, nie poparta testowaniem także myślę ze dopiero za 2-3 tygodnie się wyklaruje jasno stabilna top meta deck.
 
Co do mety obstawiam, że prawie wszystkie frakcje sobie poradzą, martwię się jedynie o Nilfgaard. Co ciekawe, praktycznie już klarują nam się efektywne w nadchodzącej mecie buildy. (Pogoda, pożeranie, ranienie, Cerys, krasnale itd)
 
Cieszy mnie, że być może wrócą do mety karty, którymi lubię grać obecnie w formie fun to play- Odrin, Jaskier, Pavetta. Ogólnie deck KP pod buffowanie będzie dość mocny, silny też będzie Henselt pod rząd oblężniczy, szczególnie z nową jednostką buffującą maszyny. W dalszym ciągu nie do końca przekonuje mnie Kłobuk, trochę za łatwo go zabić (z drugiej strony z większą siłą mógłby być za mocny), no cóż- powalczymy, zobaczymy.

Skellige może mieć teraz 2 mocne buildy- Bran na odrzucaniu i wskrzeszaniu oraz Harald pod osłabianie. Po nerfie Koral i Aarda taktyka pod trzeci rząd może zejść ze sceny.

Potwory wyglądają teraz świetnie, jest dużo opcji do kombinowania, a nawet tradycyjny deck pod zjadanie można złożyć na kilka sposobów- dochodzą Harpie, Vranowie (praktycznie nowa jednostka) to już jest 9 jednostek, a przecież jeszcze są Ghule, Ekkimmy, Nekkery, Nekkery Wojowniki- jest w czym wybierać. Cieszy fakt, że Wiedźmy są lepsze od Wiedźminów (pod względem balansu, nie lore :)), chociaż ci drudzy pewnie się już nie pokażą w żadnym decku.

Największa niewiadoma, poza rzecz jasna Nilfgaardem, to Wiewiórki. Moim zdaniem elfi najemnicy dalej będą grani, bo to jedyna brązowa karta frakcyjna przewijająca deck. Wypadnie natomiast prawdopodobnie Ciri Szarża i Płotka z Olgierdem. Fajnie może działać deck na pułapkach zapalających, Isengrimie, Oficerach Vrihedd z wisienką na torcie w postaci Saskii. No i Schirru- ten na pewno namiesza. Nowe karty na pewno ciekawe i też mogą być grane.

Teraz co do Nilfgaardu. W zasadzie nie wiadomo jaka będzie ostateczna wersja siły kart tej frakcji, na obecną chwilę wydaje się talią trudną, ale spokojnie mogącą sobie radzić z innymi taliami. Mielenie decku jest tak dobre, że np. umiejętność Calveita (na obecną chwilę przenosi cały rząd jednostek nielojalnych po stronie przeciwnika na naszą stronę) będzie mogła być spokojnie optymalnie wykorzystana. Build na odkrywaniu też wydaje się mocny, szczególnie po zmianie Emhyra (3 karty odkryte zamiast 2).
 
IMO Skellige pod osłabianie jest niestety oparte w dużej mierze o Toporników, jeżeli zablokuje się ich umiejętność, to z całego decku nici. Myślę, że raczej grane będzie na osłabianie z Cerys i aniołkami, nowym drakkarem, piratami i Draigiem przerzucanym Atrapą. Do tego Ostatnie życzenie, myślę, że Lugos też będzie przydatny.
TraN999;n7670570 said:
Ogólnie deck KP pod buffowanie będzie dość mocny, silny też będzie Henselt pod rząd oblężniczy
Chyba, że dostanie nową Bombę Dwimerytową :D
 
latamnalpg;n7670600 said:
i i Draigiem przerzucanym Atrapą
Gubię się już w tych nowych informacjach, ale zdaje się, że Draig jest teraz nieustępliwy.

latamnalpg;n7670600 said:
Chyba, że dostanie nową Bombę Dwimerytową

Fakt, to może być "mały problem", chociaż z drugiej strony- bomba jest jedna, a rundy są trzy, więc może coś tam nasz stary, dobry Henselt zawalczy, nie skreślałbym go. Pewnie też z Henseltem powstaną jakieś hybrydy, może z Jaskro-Odrinowym buffowaniem i rozkładaniem siły na więcej rzędów.

Jeszcze co do KP, to zapomniałbym o moim ulubionym Radowidzie. Ciekawe jak będzie sobie teraz radził, talie kontrolne mogą być silniejsze dzięki wzmocnieniu Pavetty, ale nie jestem pewien, czy będzie sobie w stanie mimo wszystko radzić z innymi deckami. Szczególnie, że srebrnym smokom się dostało troszkę.
 
TraN999;n7670700 said:
Jeszcze co do KP, to zapomniałbym o moim ulubionym Radowidzie. Ciekawe jak będzie sobie teraz radził (...).

Doszło kilka kart z 8 i mniej siły które są naprawdę silne, także na kontrolowanie stołu ciągle się jak najbardziej nadaje.
 
Czy tylko mi się wydaje że nowy Draig jest za mocny.Trzy siły bazowej to za dużo myślę. Z operatorem i odrodzeniem można go 3 razy zagrać. Nowy bran wyciąga od razu queeny i przypakowana cerys na koniec Nawet letho czy medycy zagrywane na queensgurady nic nie dają jeżeli chodzi o nilfgaard, bo troche takich gier widziałem.Nie potrzeba nawet queenów na ostatnią rundę bo na cmentarzu wszystkie jednostki mają 10 i więcej bazowej. Mam nadzieje, że to nie jest ostateczny build, bo może być nowy cancer zamiast BBP.

Optymalnie queeny na ostatnią rundę: jeden na ręce od początku, dwa wyciągamy branem mają po 4, w ciągu gry rosną do 4,6,6 dodać po 9 za optymalnie zagranego draiga to jest 13,15,15 czyli 43 punkty bazowe i cerys 18 na ostatnią rundę. Czyli 61 z dwóch kart na ostatnią rundę jeżeli nie jesteśmy niepokojeni przez rywala, a niepokojonym można być tylko na zasadzie niszczenia queenów zupełnie ze stołu albo podkradania z cmentarza do czego nilfgaard wydaje się doskonały ale mimo to nie daje rady :)
 
Last edited:
ydorgo28 Na szczęście wraz z patchem wchodzi wiele kart ingerujących w cmentarz przeciwnika, dlatego myślę, że Skelige nie będzie miało aż tak kolorowo.
 
Jeśli skellige zacznie być grane w opisany z Draigiem sposób, to ostatecznie i tak potwory oraz nilfgard będą wiodły prym, bo obie te frakcje mają sporo działań na cmentarz przeciwnika, na przykład wskrzeszą sobie najsilniejszego brąza z 15 siły.
 
GODLIK3R;n7671620 said:
ydorgo28 Na szczęście wraz z patchem wchodzi wiele kart ingerujących w cmentarz przeciwnika, dlatego myślę, że Skelige nie będzie miało aż tak kolorowo.

Tak nilfgaard ma takie możliwości ale to i tak nie za bardzo będzie działać bo draig użyty dwa, trzy razy wzmocni też pozostałe karty w cmentarzu czyli najsłabsze będą miały i tak w okolicy 12-15 siły na ostatnią rundę. KP ma detmolda ale ta karta raczej nie będzie za często grana bo szkoda srebrnego slota. Klucznik za to nie może wyciągać nieuleczalnych czyli np. Draiga. Potowory na pozeraniu jednostek z cmentarza mogą być kontrą ale narazie za wcześnie żeby coś powiedzieć.
 
Ja nigdy nie grałem potyczek i zawsze grałem rankingi nawet testując talie....i nie dostrzegłem jakiegokolwiek problemu. Jak się traci punkty w rankingu? Można dostać 15 razy, ale jak się zacznie wygrywać to nie będzie miało wielkiego znaczenia....chyba że komuś zależy na samym bilansie.

A co do Cerys i strażniczek. No na pewno jest to dobra opcja...ja jestem ciekaw jak to będzie wyglądać, bo to przecież można wyciągać. Mi osobiście marzy się talia bez kapłanek, więc będę się starał jednak grać trochę inaczej niż poprzez bufowanie cmentarza.
 
Swim zaczął testować WC, nikogo to nie dziwi niby deck mieszany pol zjadania pol gonu ale będzie to zmieniał bo kilka jednostek jednak jest zbędnych.
Początek nowej mety? Liczyłem ze jednak nie wszystko będzie się kręciło wokół WC.
 
A ja zdecydowanie nie uważam by pogoda miała rządzić. Jest szansę w końcu zbudować deck pogodowy na end game, ale moim zdaniem będzie istniała możliwość jego kontrowania w każdej frakcji. Również w buff wierze średnio. Trochę doszło kart je kasujących. Pewnie do mety wróci bomba dimerytowa oraz Fill (która już w tym sezonie sprawdzała się nieźle). Moim zdaniem dojdzie kilka ciekawych decków, ale kilka z obecnych nadal będzie grywalna. O samym Nilfgardzie mam jak na razie mieszane uczucia. Nic co widziałem nie przekonało mnie, by dało rade zbudować z nich deck na end game. Powinni być dobrzy przeciw Skellige, ale przeciw Potworom, Wiewiórką czy KP średnio ich widzę.
 
TraN999;n7670700 said:
Fakt, to może być "mały problem", chociaż z drugiej strony- bomba jest jedna, a rundy są trzy, więc może coś tam nasz stary, dobry Henselt zawalczy, nie skreślałbym go. Pewnie też z Henseltem powstaną jakieś hybrydy, może z Jaskro-Odrinowym buffowaniem i rozkładaniem siły na więcej rzędów.

I tu widzę nowe combo oparte o Aglais. Nie zdziwię się jak wróci Ethne by bombę zagrać w czasie gry trzy razy. Biorąc pod uwagę tego nowego krasnala Wiewiórki powinny być wstanie spokojnie kontrolować tak pogodę jak i buffowanie przeciwnika.

ydorgo28;n7671760 said:
Klucznik za to nie może wyciągać nieuleczalnych czyli np. Draiga.

Za to może to zrobić Gryf.
 
Last edited:
Duckingman;n7675750 said:
I tu widzę nowe combo oparte o Aglais. Nie zdziwię się jak wróci Ethne by bombę zagrać w czasie gry trzy razy. Biorąc pod uwagę tego nowego krasnala Wiewiórki powinny być wstanie spokojnie kontrolować tak pogodę jak i buffowanie przeciwnika.
Niekoniecznie, bo Aglais jest teraz nieustępliwa.
 
mivane;n7687840 said:
Niekoniecznie, bo Aglais jest teraz nieustępliwa.

I to jest dostateczny powód dla którego Eithne już nie będzie moim liderem :) Mogli DBomb zrobić ulotną :eek:
 
mivane No to chyba zabili właśnie Eithne. W każdym razie nadal Bombę będzie można zagrać jak dobrze pójdzie 3 razy, a dodatkowo jest jeszcze ten nowy krasnal który chyba bombami dimerytowymi jest obładowany jak arabski terrorysta ;)
 
Gram sobie na razie potworami na pozeranie. Jajka, vran nekkery i kraby. Na 12 randze da się grać. Pozytywnie mnie zaskoczył Grot najlepszy common w grze imo. Dobrze, że wiedźmy się zmieniły bo to zawsze był instatn igni. Świetnie się napędza taki deck. Ze złota klucznik, kejran, uzdrowienie i igni. Raczej uzdrowienie wymienie na avalacha ale go nie mam niestety bo za bardzo potworami do tej pory nie grałem.
Na nilfgaard grałem z 4 razy i żadna gra nie była nawet bliska. Albo ta talia jest taka słaba albo potrzebuje czasu.
Jutro sobie obczaje co tam można stworzyć, trafiłem pare fajnych epicków od czarnych i letho, jeszcze troche skrawków czeka w pogotowiu.
 
Top Bottom