Middle-earth: Shadow of Mordor

+
Powinniśmy cieszyć się, że mamy tak wspaniałomyślnych wydawców. Warner Bros ma świadomość jak zabiegane jest dzisiejsze społeczeństwo i wychodzi na przeciw oczekiwaniom klienta oferując różnego rodzaju oszczędzacze czasu. Oszczędza nam tym samym wielu godzin żmudnego grindu i framy, a wygospodarowany w ten sposób czas możemy przeznaczyć na np. obiad z rodziną w restauracji.

Miejmy tylko nadzieję, że ułatwiając życie jednym, nie uprzykrzą go innym. ;)

 
Warner wycofuje się z konieczności płacenia za DLC mające uhonorować zmarłego pracownika.
Odzew internetu dał jakiś efekt. Szkoda, że w przypadku mikropłatności już tak różowo nie będzie.

Większość świadomych odbiorców jest zgodna i zapowiada, że będzie na ten genialny "ficzer" głosować swoim portfelem - nie wyciągając go z kieszeni.
Szkoda tylko, że świadomi gracze to ułamek całości.

Twórcy opisują system płatnego lootu jako rozwiązanie dla ludzi, którzy chcą zdobyć w grze wszystko - ponieważ, niektórzy przeciwnicy posiadają konkretne przedmioty, a jedną z głównych mechanik w grze jest werbowanie ich do swojej armii - automatycznie zabiera nam to możliwość posiadania każdego wartościowego przedmiotu w grze, jeżeli nie płacimy dodatkowo (a i wtedy nie ma gwarancji). No chyba, że mordujemy wszystko i wszystkich.

Także imo to nie jest tylko kwestia "nie chcesz, nie płacisz", jeżeli ktoś złożył pre-order albo zastanawia się nad kupnem, radzę przemyśleć decyzję :p
 
Last edited:
Jedynka była fajna, ale kupiłem ją dużo po premierze na wyprzedaży razem z dodatki i teraz pewnie też tak zrobię. Będzie taniej, a i część ludzi już sobie odpuści ten tytuł więc mniejsza szansa że będą mnie jechać osoby, które nakupiły sobie sprzętu i orków.

Nie ogarniam podejścia wydawcy, bo poprzednia część odniosła sukces więc ci zamiast przekuć to w jeszcze większy sukces teraz chcą wszystko zaprzepaścić takimi praktykami. Z drugiej strony, ponoć przy jedynce już były jakieś kwasy, bo próbowali przekupywać popularnych youtuberów żeby namawiali ludzi do kupna gry. Nic się nie uczą na błędach, nic a nic.
 
HuntMocy;n9599991 said:
Z drugiej strony, ponoć przy jedynce już były jakieś kwasy, bo próbowali przekupywać popularnych youtuberów żeby namawiali ludzi do kupna gry. Nic się nie uczą na błędach, nic a nic.

Nie ponoć - żeby otrzymać kopię do recenzji przed premierą, niektórzy (albo i wszyscy, who knows) musieli zgodzić się na brand deal'e :




Jim Sterling wypowiedział się także o zapisach w takiej umowie:


Dziwne jest to o tyle, że przyniosło to więcej szkody niż pożytku - gra obroniłaby (i finalnie obroniła) się sama, bez takich szemranych interesów.
 
Ten rozmiar Cienia Mordoru...
Mieliśmy 100GB Nioh.. Mordor nie gorszy 97.7GB na PC



Ps: Czas kupic wiekszy magazyn bo 1TB robi sie mało.
 
Last edited:
No nie przesadzajmy.

W ile tytułów grasz na raz? Dwa, góra trzy?
Nie musisz mieć "wszystkiego" na dysku. W dzisiejszych czasach i sposobie dystrybucji (niestety, "cyfra" rządzi) wystarczy posiadać sprawne łącze i tyle.
Obecnie 256 GB (porządnego) SSD nie kosztuje już fortuny (sporo mniej niż 400 PLN) i na takim czymś można już mieć te dwie (czasem nawet trzy) gry z "najwyższej półki" zainstalowane,
 
I Middle-earth: Shadow of War doczekało się premiery (na PC).

Cieszmy się i radujmy albowiem poza toną DLC oraz mikropłatności, wersja na komputery, okraszona została systemem zabezpieczeń Denuvo.


:cheers:
 
I_w_a_N;n9677711 said:
I Middle-earth: Shadow of War doczekało się premiery (na PC).

Cieszmy się i radujmy albowiem poza toną DLC oraz mikropłatności, wersja na komputery, okraszona została systemem zabezpieczeń Denuvo.


:cheers:

Które pewno padnie za dzień, za dwa, ale co tam, ważniejsze że gra jest dość dobrze zoptymalizowana



Tylko apetyt na Vram nie tęgi, z ultra paczką w 1080p na 1080TI potrafi Cień wciągnąć ponad 8.7GB Vram ! to dopiero apetyt
a w 4K potrafi i ponad 10GB, nie ma jak to zmuszać konsumentów do nowych układów, no ale chcemy postępu i ładnej grafiki.

Ps do tej pory nie mogę się przestać śmiać jak usłyszałem w necie Shadow of Microtrasactions ... trafna szpila.

I taka mała uwaga odnośnie Cienia i użycia Vramu

"While the game wants you to think that you need a ton of VRAM, our testing shows that you'll actually be fine with a 3 GB VRAM card. I'm not 100% sure what causes this, but it seems that the game just tries to fill up the VRAM with as many textures as possible, even if these texture will never be used on the current map"

Cóż przeciętny gracz nie zagłebiający się w sztuczki może być podatny na sugestie, pewnie o to chodzi.
 
Last edited:
Jak mówił I_w_a_N Miałem ogrywać. Powiedziałem, że nie będę po tym jak mnie załadowali w ciula z kolekcjonerką.
Kłamałem. Nie dało.
Jest bardzo dobrze, tyle powiem, i idę dalej grać.
A jeszcze dziś premiera Elexa...
Wujek Mario musi się sklonować. :D
 
I_w_a_N;n9706271 said:
Oj tam...

Wystarczy (fałszywa) L4 i jedziesz :).

Dwa tygodnie przed Wszystkimi Świętymi???
Ta mój boss by mnie śmiechem zabił, nasłał Macierewicza, CBA, CBŚ, FBI i inne fajne instytucje. Jaka fałszywka? :D
Musiało by mi uciąć rękę, ale jak wtedy grać? Zębami? :p
 
Mario666;n9709161 said:
Dwa tygodnie przed Wszystkimi Świętymi???
Ta mój boss by mnie śmiechem zabił, nasłał Macierewicza, CBA, CBŚ, FBI i (...)

A to jakoś więcej ludzi w ten czas umiera czy co?


Z drugiej strony jak nieco poczekasz to i grę lepiej załatają.
 
I_w_a_N;n9710351 said:
A to jakoś więcej ludzi w ten czas umiera czy co?

Kończąc offtop: nie umiera, a robi nagrobki tym, co umarli, a takie zakłady, jak mój mają młyn, zapierdziel... nazwij sobie jak chcesz. ;)

Idę grać. ;)
 
Lootboxy i mikrotransakcje nie są bytami istniejącymi w oderwaniu od gry. Ich istnienie jest warunkowane koncepcją gry, jej mechanikami, głównie rozbudowanym grindem. Tak więc samo wyłączenie mikrotransacji nic nie zmienia w samej grze tak po prawdzie, bo cała konstrukcja gry, która była uwarunkowana właśnie na korzystanie z mikrotransakcji, dalej pozostaje bez zmian.
To jak w konsolowych strzelankach z gęsto rozsianymi osłonami, za którymi gracz może sobie przycupnąć i poczekać na przywrócenie paska życia. Usunięcie osłon spowoduje, że bardzo istotna mechanika gry zawiśnie w powietrzu, bo jej działanie jest zależne od budowy gry, czyli tychże osłon.
Zawsze mnie na śmiech bierze, gdy widzę, że jakiś pijarowiec zarzeka się, jakoby mikrotransakcje czy lootboxy nie miały żadnego wpływu na grę.
 
Last edited:
raison_d_etre;n10759291 said:
Zawsze mnie na śmiech bierze, gdy widzę, że jakiś pijarowiec zarzeka się, jakoby mikrotransakcje czy lootboxy nie miały żadnego wpływu na grę.


Inna sprawa jest w przypadku gier skupiających się na rywalizacji on-line (gdzie płacąc możemy zdobyć realną przewagę na innymi żywymi graczami), a inna gdy mamy do czynienia z rozgrywką solo.

W tym ostatnim przykładzie wywalenie lootbox'ów i mikrotranzakcji (nawet jeśli gra była "pod nie robiona" od samego początku) - bez zmiany balansu - spowoduje jedynie większy grinde ale jednocześnie (i to bez żadnej interwencji twórców) naprawi system Nemezis, który został przez pazerność twórców (zapewne głównie wydawcy - WB) niemal zupełnie rozwalony właśnie dzięki powyższym płatnym "dodatkom".
 
Akurat w Shadow of War można było spokojnie obyć się bez kupowania lootboxów, ukończyć grę i zbudować fajną armię. System Nemezis też działał bez zarzutu. W żadnym razie gra nie była projektowana pod skrzynki, właściwie jedyne na co realnie wpływały, to komponent online, a ich inwazyjność polegała na wbudowanych w grę pop-upach, żeby ze sklepu skorzystać, gdzie te i tak występowały tylko na początku gry, kiedy gracz zapoznaje się z mechaniką.
To nie jest Battlefront.
 
Top Bottom