Apel do CDP Red
Ponieważ wszystkie najlepsze pomysły są porozsypywane po różnych tematach na forum, chciałbym wszystko złączyć w jedną całość, tak aby Redzi wiedzieli czego dokładnie zabrakło w W3. Myślę, że dużą część z tych rzeczy dałoby się poprawić w przyszłych, płatnych dodatkach.
Ostrzegam graczy, którzy nie przeszli jeszcze gry, że poniżej mogą znajdować się małe spoilery. Są one tutaj niezbędne.
Wiedźmin 3, to jedna z najlepszych gier RPG, za co na samym wstępie chciałem pogratulować CDP Red. Niżej zamieszczę wszelkie ciekawe pomysły, jakie znalazłem na tym forum, a których nie dałoby się zrealizować w zwykłych patchach. Jeśli jest taka możliwość, chciałbym prosić Redów o wzięcie tego pod uwagę i współpracę z graczami.
Zacznę od najważniejszego, czyli postaci. O ile Baron był chyba najlepiej zrobioną postacią w W3, o tyle inne zostały zepchnięte na dalszy plan. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - za mało dialogów. Brakuje nawet tych zwykłych, spontanicznych rozmów z przyjaciółmi Geralta, którzy przecież zawsze byli jednymi z ważniejszych bohaterów w uniwersum. Tutaj sprawa naprawdę nie jest skomplikowana. Wystarczy, że poza zadaniami gracz będzie mógł zagadać np. do Zoltana i poprowadzić z nim jakąś dłuższą dyskusję, o jego życiu, planach itp. Można to też zrealizować jako rozmowa przy piwku w karczmie z Zoltanem i Jaskrem. Coś na wzór picia z wiedźminami w Kaer Morhen (gratulacje za żart z ciekawym pomysłem Lamberta, po popijawie
)
Eredin został strasznie spłycony. Dobry efekt zrobiłby jakiś dłuższy dialog przed walką. Co najmniej tak długi jak ten z Letho w W2. W końcu szukaliśmy go od dłuższego czasu i jest on, jakby nie patrzeć ostatnim bossem w grze o przygodach Geralta.
Triss i Yennefer też mogłyby być bardziej dopracowane. Szczególnie Triss czasami irytowała, gdy kiedy chcieliśmy z nią porozmawiać, ta odpowiadała tylko w kółko "No?".
Z Emhyrem to już w ogóle mieliśmy mało do pogadania, ale można to wytłumaczyć tym, że w czasie wojny bardzo jest zajęty.
Teraz kolej na wybory fabularne gracza. Obiecywany wpływ save z W1 i W2 na rozgrywkę był znikomy. Przykładowo jeśli ktoś przechodził W2 po ścieżce Iorwetha, to w W3 nie dość że nie spotkał ani jego, ani Saskii, to jeszcze Roche zachowywał się tak, jakbyśmy to jego drogę wybrali.
Sytuacja po zamachu Radowida sprawiła nam chyba największe rozczarowanie. Praktycznie nic się nie zmieniło. Wszyscy zachowywali się tak, jakby ich król nadal żył. Zadanie to miało jedynie wpływ na samo zakończenie.
Zakończenie też pozostawiało niedosyt. Po pierwsze, wpływ na zakończenie miały głównie 4 konkretne sytuacje, czyli to jak traktowaliśmy Ciri, wykonanie zadań z zamachem na Radowida, rozwiązanie sytuacji w wyborach nowego króla Skellige i wątek miłosny. Nie było wzmianki o przyjaciołach Geralta, zarówno starych jak i tych poznanych w trzeciej części. Jako że jest to ostatnia część przygód Geralta, to przydałoby się jakieś większe podsumowanie. : )
Walka. Na początku trudna, a potem zrobiła się zbyt łatwa. Tutaj mam bardzo dobry pomysł jak to rozwiązać. Głównym problemem jest to, że Geralt może cały czas jeść i pić, nawet w czasie robienia uników. W wersji na PC można nakładać olej w czasie walki. Rozwiązanie? Zrobienie animacji jedzenia, picia i nakładania oleju na miecz, która zostałaby przerywana po otrzymaniu obrażeń. Nie dość, że poprawiłoby to po części balans rozgrywki i utrudniło walkę z łatwymi bossami (szczególnie mam na myśli Dziki Gon), to jeszcze wprowadziłoby większy realizm.
Reakcje niektórych potworów, bossów należałoby poprawić, gdyż są one za wolne. Taki Eredin może nas ani razu nie trafić w czasie całej walki z nim, chociaż jest ostatnim bossem w grze i (podobno) znakomitym szermierzem. Jeśli nie byłoby to zbyt skomplikowane (a pewnie byłoby) to można by zaimplementować różne schematy sztucznej inteligencji dla poszczególnych poziomów trudności.
Przedmioty, wpływ na otoczenie. W grze możemy spotkać bardzo dużo źródeł z których możemy pozyskać surowe mięso. Do czego zmierzam? Przydałby się jakiś mały system, w którym moglibyśmy to mięso usmażyć lub ugotować na jakimś ognisku. A umożliwienie rozpalenia takiego ogniska samemu to byłaby już bajka dla graczy lubiących wczuć się w klimat gry.
Zestawy wiedźmińskie są troszkę za mocne. Po przejściu całej gry miałem odczucie, że nie warto zbierać pomarańczowych, rzadkich przedmiotów, gdyż i tak najczęściej są o wiele gorsze od tych zielonych. Można lekko poprawić system skalowania przedmiotów tak, aby była mała szansa na znalezienie lepszego przedmiotu od tego, jaki aktualnie się nosi.
Podoba mi się, że wprowadziliście pojemniki w których można zostawiać przedmioty. Jednak ja bym poszedł o krok dalej i dorobił w karczmach jakieś pokoje, które można wynająć i to w nich znajdowałyby się owe pojemniki, gdyż obecnie stoją one w bardzo dziwnych i dostępnych dla innych NPC miejscach. Wiadomo, że NPC sam nic nie ukradnie, ale ma to duży wpływ na immersję.
Lokacje dają naprawdę dużo frajdy. Jestem pewien, że niektórzy gracze cicho liczą na dodanie Wyzimy, powiększenie zamku (a raczej możliwości jego eksploracji). W Kaer Morhen miło by było zobaczyć stare labolatorium, albo pokoje, które były w W1. Zauważyłem też, że pokój w którym na początku gry siedzą Yen, Geralt (a piętro niżej Vesemir), był odgrodzony ścianą i nie było możliwości aby się tam dostać. Szkoda, bo zawsze to jedna rzecz więcej do eksploracji. W grach z otwartym światem wychodzi to na plus.
Zdaję sobie sprawę, że części z tych rzeczy być może nie da się wprowadzić w przyszłych dodatkach, albo z powodu ograniczeń czasowych, albo budżetowych, ale w imieniu wszystkich graczy proszę was o wzięcie pod uwagę naszych próśb i umilenie naszego czasu w tej znakomitej grze.