Mroczny Poziom Trudności

+
A ja mam pytanie, zauważył ktoś jakiekolwiek różnice w grze na Dark modzie? Oczywiście poza mrocznymi zbrojami i tym jakie efekty wywołują :) .
 
Ja osobiście nie zauważyłem jeszcze, ale może za mało razy pokonałem tą grę żeby się wypowiadać. :p
 
Szczerze to różnica polega na otrzymywanych obrażeniach. Sami zadajemy bardzo podobne rany jeśli nie takie same ale otrzymujemy je około 3 razy mocniej. poznałem po walce ze smokiem. Wymaksowany Geralt z najlepszym rynsztunkiem tracił jednym uderzeniem łapy smoka 1/3 HP. Podczas gdy cios zadany z zestawem wiarołomcy, niemal identycznym jeśli chodzi o walory obronne w porównaniu do najlepszego ekwipunku z trudnego poziomu, ubił białego wilka na miejscu. Cóż, quenn i nie dać się trafić. Nie polecam inwestować w magię i znak quenn, bardzo szybko traci moc i jesteśmy zdani na uniki, jednak bardziej polecam zaraz po załatwieniu talentów w treningu, dać oba na znak Aard, ogarnąć spację, błyskawicznie wyprowadzać kontry mieć ze sobą zapas petard i sztyletów. Poprzednio używałem kontr TYLKO podczas upiornej bitwy kierując duchami. Niemożność łamania gardy poprzez Aard mnie do tego zmuszał. Poza tym ja zakupiłem zestaw wiarołomcy i walczyłem z nim do końca, ubiłem smoka za pierwszym razem. Letho też. Tu daje informacje czego potrzeba do zestawu, całkowity koszt i kilka drobiazgów jakie samemu trzeba zdobyć z powodu braku możliwości kupienia ich.

6819 orenów (całkowity koszt projektów, produkcji oraz poniższych składników)

20 x solidne sukno
20 x ćwiekowana skóra
18 x utwardzana skóra
16 x ruda żelaza
14 x ruda srebra
2 x niebieski meteor

Elementy które sami musimy zdobyć.

3 x diamentowy pył
10 x dratwa
4 x esencja śmierci
7 x ametystowy pył
6 x pióro harpii
5 x kloc drewna

Są to wszystkie składniki potrzebne do wykonania zastawu wiarołomcy.

Oreny. Grając ścieżką rocha po przybyciu do obozu Henselta miałem około 1500 - 2000 orenów, zadania w obozie są bardzo opłacalne i polecam je wykonać. dały mi dojść do wyniku ponad 5000 baksów. Polecam sprzedawać składniki alchemiczne które mamy w nadmiarze jak i składniki rzemieślnicze. Oraz bójki z niebieskimi pasami po walce z Rochem, dodatkowo siłowanie się na ręke z Adieu da nam sporo gotówki. Jeśli Pomocnik kowala nie ma na stanie tego co chcemy kupić, idźcie poza obóz kilka walk z niebieskimi pasami i po powrocie ziomuś będzie już miał czego nam potrzeba.
 
Witam,

Chciałem napisać, że ten patch 2.0 i mroczny tryb nie wyszedł. Ogólnie sprawa wygląda tak - zbierałem przez długi czas kasę na ten cały zestaw Wiarołomcy czy jaki jest w pierwszym akcie - bez nabijania kasy na siłowaniu na rękę z Grubym Maćko zwyczajnie jest to niemożliwe, koszt zdobycia go jest ogromny. Ale ok, uparłem się, zebrałem materiały i pieniądze. Rzecz w tym, że za pancerz i srebrny miecz zabrałem się już po walce z Letho, a nie miałem kupionych diagramów. Oczywiście jedyna osoba, która je ma, znika po niej bez znaczenia jak sprawy z Iorwethem się potoczą (bo niby czemu kowal nagle znika, jeżeli w mieście pogromu nie ma?). Tak więc zmuszony byłem cofnąć się do poprzedniego zapisu stanu gry. No nic, odczytałem, zebrałem materiały, zrobiłem miecz i chciałem wykonać zbroję. Rzecz w tym, że nie pojawiła się w moim ekwipunku po kliknięciu Wykonaj Przedmiot. Niestety, zanim to zauważyłem przezornie wykonałem quicksave i zostałem bez zbroi i możliwości na ponowną próbę. Innego save nie miałem bo skąd mogłem wiedzieć, że taki błąd się pojawi? W tej sytuacji po prostu olałem sprawę i poszedłem dalej z fabułą. O dziwo, zadanie zostało zakończone niepowodzeniem....to co, inny kowal mi tego nie może zrobić później? Bezsens.

W obozie Kaedwen chciałem dokończyć zestaw (miałem wszystko oprócz samego pancerza), jednak sytuacja się powtórzyła....myślałem, że mnie krew zaleje. Praktycznie straciłem dobre 3 godziny z życia i nie dostałem nic w zamian. Dobra, idę dalej, nie będę robić tych zestawów i tyle.

Teraz przyszedł czas na bitwę duchów....w sytuacji, kiedy mam mniej więcej równo rozłożone talenty pomiędzy ścieżki alchemii, miecza i magii, jestem praktycznie ugotowany. Cała walka wygląda tak - wchodzę we mgłę - mija 15 sekund zanim kolejny etap się załaduje - wszystkie eliksiry i znaki jakich użyłem są neutralizowane - cut-scenka jak duch spaja się z Geraltem - mija kolejne 5 sekund na przewinięcie - duchy wojowników gawędzą sobie przez kolejną minutę, albo 10 sekund w zależności od tego czy przewijam cały dialog klikając 15 razy - teraz kolejne 10 sekund na to, żeby się zbliżyła kamera na materializującego się draugira, kamera odjeżdża z powrotem, W KOŃCU mogę się ruszyć. Podbiegam do przeciwników, zanim do nich dochodzę to wszystkie pomocne mi duchy żołnierzy giną po jednym uderzeniu, chcę zaatakować, ale mój cios jest sparowany, atak wszystkich 4 przeciwników naraz, śmierć. Podejście drugie - cały cyrk zanim mogę cokolwiek zrobić idzie od nowa, gdyż nie ma autozapisu innego niż przed wejściem we mgłę, efekt ten sam. Wcześniej ten etap był ciężki, ale teraz, kiedy blok nie redukuje więcej niż 50% obrażeń (a to i tak nie zawsze), jest po prostu irytujący.

Panowie z CD Projekt, jeżeli to czytacie to powiem Wam tyle - złamaliście podstawową zasadę projektowania gier, tj. nie marnować czasu gracza. Niedopuszczalne jest to, żeby musiał wykonywać 100 razy tą samą czynność tylko dlatego, że źle umiejscowiliście autozapis, a potem zabraliście mu możliwość wykonania własnego zapisu stanu gry. Do tego odbieracie mu 2/3 możliwości taktycznych i każecie polegać na 3 ruchach - atak, blok, ucieczka, kiedy przeciwnik jest 3 razy silniejszy, 4 razy liczniejszy i jest w stanie w ciągu ułamka sekundy obrócić się o 180 stopni, wykonać blok i zadać cios, który zabiera 1/3 paska życia. Teraz widzę, że system walki nie jest trudny - on po prostu nie działa i bez szukania dziur, bądź liczenia na szczęście nie sposób przejść dalej. Niedopuszczalnym jest to, że w sytuacji kiedy tyle osób zwraca Wam uwagę na ewidentnie źle wykonaną sekwencję w grze i kiedy wypuszczacie z wielką pompą dużą aktualizację jaką jest wersja 2.0, nie próbujecie nawet jej naprawić.

To tyle, mam nadzieję, że w końcu łutem szczęścia przejdę ten etap.
 

addar

Forum veteran
niestety zgodzę się z kolegą u góru odnośnie kwestii mgły . Jestem po stronie Iorvetha , i gram geraltem alchemikiem z rozwiniętym quenem(mroczny poziom). Przejście tego etapu gry graniczy z cudem. Nie wiem jako to jest na innym buildzie postaci,ale tu jeden hit draugira (czy jak tam temu stworkowi z tarczą) i życie spada do krytycznego pozimu, twoi poplecznicy są zwykłymi popierdułkami którzy schodza po jednym hicie, praktycznie nie da się tego wygrać, zewsząd otaczają cię płomienie więc uciekać też nie ma gdzie.Sprwy nie ułątwia save w dziwnym miejscu co w połaczeniu z stosunkowo długim zapłonem gry na komendzie "wczytaj" jest nader wkur...denerwujące. Element ten był juzflustrujący na trudnym poziomie ale na mrocznym po prostu nie mogę go przetrawić i przejsć.


Rozumiem że do nowszej łatki nie ma szans na redowe naprawienie sprawy, ale warto komunikować tego typu zgrzyty... ma ktoś jakiś pomysł jak sobie z tym poradzić, jakiś mały god mode na czas prześcia tego ustrojstwa?, byłbym wdzięczny za pomoc
 

RaV47

Forum veteran
God Mode
http://www.witchernexus.com/downloads/file.php?id=40#content

Ja grając stricte na czarach miałem ogromny problem w tej wiecznej bitwie. Problemem tym było ... odebrania sztandaru burej chorągwi i ten etap z seltkirkiem. W porównaniu do drauga którego już przy użyciu czarów rozwaliłem za drugim razem to tamtych dwóch dalej nie skończyłem, musiałem tego god mode użyć. Makasra jakaś.
 
[QQ]
Też mam problem z tą częścią gry na mrocznym. Będąc szczerym uważam że przejście tego moją postacią jest niemożliwe albo graniczy z cudem. Mam tylko 2/2 uniki w walce mieczami a resztę punktów w znakach. O ile cała gra do tej pory była łatwa i nie narzekałbym gdyby taki poziom reprezentował poziom trudny a normalny taki jak trudny to etap gdy wcielamy się seltkirka to jakaś nie przemyślana, niezbalansowana masakra. Pole walki jest bardzo wąskie przez ogień, nie da się okrążać wrogów (3 upiory i draugh) dłużą chwile i nie zostać trafionym, jeśli ich zaatakuje to szybko któryś paruje co wytrąca mi postać z równowagi i przez to nie zdąża ona odbiec przed kolejnym ciosem który też ogłuszy nawet gdy się próbuje zwiać natychmiast bo za wolno się ona do tego zbiera... Jedyna możliwość w tym momencie to blok... Ale blok prawie nic nie robi, seltkirk znowu się zatacza i przy okazji traci z 10% hp (bez bloku z 20%). I w tym momencie sytuacja się powtarza... Po sparowaniu nie da się odbiec bez obrywania w plecy za 1/3 hp, można tylko blokować az się nie padnie od 3 wrogów nie wspominając o dużym. Próbowałem dobre 20 razy i nie widzę szans. Do tego trzeba dodać czekanie po każdej śmierci na wczytanie zapisu sprzed wejścia we mgłe, potem wczytanie bitwy, potem ominięcie dialogów, potem przeczekanie cutscenki jak draugh się składa.... Można dostać szewskiej pasji :>

Poprzednio przechodziłem grę po stronie Iorwetha jako szermierz na trudnym i nie pamiętam bym miał jakiekolwiek problemy w tym miejscu.

Nie cierpię cheatów i praktycznie nigdy nie korzystam ale tutaj chyba sobie wybaczę. Powinna wyjść jakaś łatka pod tą misje.

[/QQ]
 
Nie wiem czy wiecie ale takie mody zmieniające grę często mają efekty uboczne, np u mojego kolegi jakiś ważny npc wyglądał jak troll i nie dało się z nim porozmawiać.
Ale wracając do tematu jestem tutaj z tego samego powodu co wy miałem problem z przejściem jako Seltkirk, jednak za 6 podejściem udało mi się opracować taktykę walki, która skutkuje i teraz czeka mnie walka z demonem :)
Nie dawałem praktycznie żadnego punktu w szermierkę a tym bardziej w blokowanie, ale nie chcę tutaj psuć radości niektórym z walki żołnierzami. Gdyby ktoś bardzo chciał poznać tajnik jak walczyć niech się skontaktuje na skype - dady5555.
 
hmmm..... ja grajac na koszmarze jakos nie mialem z tym problemu. Idąc przez mgłe nie trzeba zabijac tych draugow.. wystarczy upiory ktore zatrzymuja czarodzieja... draug zniknie...
Na poziomie koszmar prawdziwim wyzwaniem byla dla mnie walka ze smokiem...po kilkunastu probach znalazlem sposob na "dziada" bez uzywania broni miotanej..:)
A Letho na koszmarze nie jest trudny.
P.S
Co do zebrania zestawu itemkow to jedynie jest problem z kasa na zakup recept, ja sie ograniczylem do zestawu z II aktu.( zrobilem na samym poczatku II aktu)
Pozdrawiam
 
Hej moze mi ktos powiedzieć gdzie moge dużo Cwiekowanej Skóry zdobyc w Vergen ( strona Iorveta) bo brakuje mi 11 sztuk tej skory i bede mial caly zestaw Wiarołomcy :) ale niemoge nigdzie tego znaleść . Sugestje ?
 
Redzę kupić schemat na wytwarzanie ćwiekowanej skóry. Felicia Cori (sprzedawczyni-czarodziejka) miewa na składzie wzmocnioną skórę i olej potrzebne do wytwarzania ćwiekowanej (miewa czyli jak nie ma na składzie to trzeba wejść do jakiegokolwiek pomieszczenia, wyjść i odwiedzić ją znowu i znowu, i znowu). Po kilkunastu odwiedzinach powinieneś zgromadzić dość składników. Skórę wytworzy elf-sprzedawca stojący niedaleko od Cori. Strasznie to upierdliwe, wiem ale tak to sobie RED'zi wymyślili, brawo.
 
Nalegam na poprawienie "błędu" w wiecznej bitwie na poziomie mrocznym. Gdy gra sie na poziomie normalnym, zabić jest sie bardzo cieżko, jednak na mrocznym przejście wiecznej bitwy bez kodów jest niemożliwe nawet przy pierwszym rycerzu. Nie można unikać ciosów dlatego że nawet jak sie cios zablokuje mieczem to i tak odbiera życie - mniej ale odbiera. Nie można też się turlać, a gdyby się dało to byłoby to do przejścia. Po 4 - 5 uderzeniach wroga się umiera. Wcześniej gra na mrocznym była dla mnie jak bułka z masłem, a teraz muszę szukac savea po przejściu wiecznej bitwy, którego jeszcze nie znalazłem. Więc jeżeli ktoś przeszedł tę wieczną bitwę na poziomie mrocznym to byłbym bardzo wdzięczny za wstawienie savea lub napisanie do mnie na stronie, albo skype: tomasz.w.xd
 
Proponowałbym szukać pomocy w tym dziale forum. Tu zgłaszamy nasze propozycje odnośnie Wiedźmina 3. :]
 
Chyba główna różnica polega na tym że wcześniej bloki niwelowały wszystkie obrażenia a nie prawie nic gdy się nie ma talentów w walce mieczem, ktoś nie pomyślał o dalej idących konsekwencjach takiej zmiany. Teraz mobki w tej walce robią tzw. stunlock...
Co do save to jest link do god mode parę postów wyżej.
 
Udało mi się przejść ten etatp, na tego draugira z chorągwią się od razu rzuciłem i jakimś fartem go pokonałem zanim zdechłem Na tych 3 żołnierzy wykorzystałem te drzewo obok ;x tj chodziłem z nimi wokół tego drzewa, tamtych dalej brałem pojedynczo, a draug to raczej łatwy - mnie nawet nie drasnął ;)
 
Top Bottom