Muzyka bez granic, czyli wszystko, czego słuchasz

+
zdobyłem płytke zespołu "Fields of the nephilim" zespoł ten gra Gotycki Rock i musze powiedziec ze jest to jeden z najlepszych zespołow jaki kiedykolwiem słyszałem cięzko opisac ich muzyke słowami trzeba ich usłyszec powalają na kolana mam tylko jedną ich płytkę ale jesli reszta płyt jest tak dobra jak ta najnowsza(Mourning Sun)to wiem czego będe słuchał w najblizszym czasie musicie posłuchac tego zespołu GENIALNA MUZYKA( nigdy nie myslałem ze sespoł rockowy mnie tak urzeknie)
 
Walu de Rive said:
Wszedłem niedawno w posiadanie "Happiness is easy" Myslovitz. Niezłe, ale "Korova..." i "Miłość w czasach..." i tak są lepsze
Nie słyszałem tamtych płytek w całości. Ale nowej - moim zdaniem - nie wiele można zarzucić, bardzo przyjemnie się jej słucha.
 
Tibor said:
Walu de Rive said:
Wszedłem niedawno w posiadanie "Happiness is easy" Myslovitz. Niezłe, ale "Korova..." i "Miłość w czasach..." i tak są lepsze
Nie słyszałem tamtych płytek w całości. Ale nowej - moim zdaniem - nie wiele można zarzucić, bardzo przyjemnie się jej słucha.
Z poprzednich plytek Myslovitz slyszalem tylko te piosenki ktore puszczali w radiu i telewizji, ale ostatnio wpadla mi w rece 'Happines is easy' i chociaz wczesniej jakos mnie ta kapela nie fascynowala to ta plytka mi sie calkiem podoba.Ostatnio wpadl mi tez w rece 3-plytowy (moim zdaniem calkiem przecietny) 'Music Bank' Alice in Chains. Slucha ktos z was Alice in chains?
 
krakers: mam pare plytek, ale absolutnie w zaden sposob mnie nie zachwycily Ja sie ostatnio przerzucilem na wszelaki gotyk
 
Ja znów preferuję polską muzę- pidżama porno, happysad. Słucha ktoś happysada? Po Comie to mój ulubiony polish band.Jeśli chodzi o Alice in Chains, to nic szczególnego to dla mnie nie jest
 
Ja od kilku dni jestem wprost zakochany w angielskim rocku. A to wszystko za sprawą Rioo. Dzięki któremu to moja dyskografia wzbogaciła się o kilka płytek, przez niego zaproponowanych Poza Arcit Monkeys, które słuchałem już od dawna, z mojej playlisty nie schodzą ostatnie zespoły takie jak: The Subways, Kaiser Chiefs, Franz Ferdinand i nowe Placebo.
 
Boromir said:
Ja znów preferuję polską muzę- pidżama porno, happysad. Słucha ktoś happysada? Po Comie to mój ulubiony polish band.Jeśli chodzi o Alice in Chains, to nic szczególnego to dla mnie nie jest
Jeśli chodzi o polskie zespoły, to u mnie na pierwszym miejscu zdecydowanie są Hunter i Turbo. Innych za bardzo nie trawię.Edit: Aha, jeszcze Riverside jest niezły.
 
Boromir said:
Ja znów preferuję polską muzę- pidżama porno, happysad. Słucha ktoś happysada?
Słucha, słucha Nie jestem w stanie policzyć ile razy obie płytki już przesłuchałem
 
Tibor said:
Boromir said:
Ja znów preferuję polską muzę- pidżama porno, happysad. Słucha ktoś happysada?
Słucha, słucha Nie jestem w stanie policzyć ile razy obie płytki już przesłuchałem
No, chociaż jeden pożadny człek na forum Która płyta ci się bardziej podoba, mi "podróże z i pod prąd" a zwłaszcza Bakteryja, Słońce i Łydka. W sumie cała płyta jest very good, nie ma piosenki którą bym ominął, hehe
 
Boromir said:
Tibor said:
Boromir said:
Ja znów preferuję polską muzę- pidżama porno, happysad. Słucha ktoś happysada?
Słucha, słucha Nie jestem w stanie policzyć ile razy obie płytki już przesłuchałem
No, chociaż jeden pożadny człek na forum Która płyta ci się bardziej podoba, mi "podróże z i pod prąd" a zwłaszcza Bakteryja, Słońce i Łydka. W sumie cała płyta jest very good, nie ma piosenki którą bym ominął, hehe
Fajne jest jeszcze 'To miejsce na mapie' i 'Piekna'.A ktora ich plytka jest lepsza? ja mam tylko "podroze..."
 
Boromir said:
No, chociaż jeden pożadny człek na forum Która płyta ci się bardziej podoba, mi "podróże z i pod prąd" a zwłaszcza Bakteryja, Słońce i Łydka. W sumie cała płyta jest very good, nie ma piosenki którą bym ominął, hehe
Wymieniłeś trzy genialne utwory Wiesz, w sumie łatwiejsze byłoby pytanie:wskaż słabe utwory. A odpowiedź brzmiałaby: nie ma takich. Fajne są jeszcze takie ich utwory jak: Psychologa, Tak Mija nas Czas, Jeśli nie rozjadą nas czołgi.... wszystko
 
Jeśli chodzi o polską muzę, to ostanio zasłuc**ję się w ostatnim dziele Comy. Jak dla mnie rewelacyjna kontynuacja "Pierwszego wyjścia z mroku". Niektórzy zarzucają, że oba albumy są podobne. Ale ja tam problemu nie widzę, bo dla mnie są podobnie bardzo dobre No i jeszcze zdaża mi się Riverside posłuchać. Też całkiem przyjemne dźwięki dla mojego lubiącego ostrzejsze brzmienie ucha.
 
Daerdin said:
No i jeszcze zdaża mi się Riverside posłuchać. Też całkiem przyjemne dźwięki dla mojego lubiącego ostrzejsze brzmienie ucha.
Chodziło o to, że niby Riverside to coś ostrzejszego, czy źle cię zrozumiałem. A jeśli jednak dobrze cię zrozumiałem, to nie rozumiem jak można Riverside nazwać czymś ostrzejszym. Sepultura, Death czy Slayer rozumiem, ale Riverside?
 
Daerdin said:
Jeśli chodzi o polską muzę, to ostanio zasłuc**ję się w ostatnim dziele Comy. Jak dla mnie rewelacyjna kontynuacja "Pierwszego wyjścia z mroku". Niektórzy zarzucają, że oba albumy są podobne. Ale ja tam problemu nie widzę, bo dla mnie są podobnie bardzo dobre No i jeszcze zdaża mi się Riverside posłuchać. Też całkiem przyjemne dźwięki dla mojego lubiącego ostrzejsze brzmienie ucha.
Owszem właśnie ja też przesłuchałem najnowszą płytke Comy - bardzo fajna, bardzo mile się ją słucha (chyba już trzeci raz pod rząd odtwarza mi media player całą płyte....) i nie mogę się oderwać....
 
muza Comy niesie ze sobą niestety duże niebezpieczeństwo, radzę sobie dawkować utwory bo mozesz się zasłuchać na śmieeeerć!!!!! UAHAHAHA
 
Top Bottom