@Szincza, You made my day!
A z tej innej, smutnej strony - szkoda naprawdę pamiętam, że oglądałem gościa w programie i robił bardzo pozytywne wrażenie artystyczne.
Gienek Loska nie żyje. "Zmarł w domu swojej Mamy, która się nim opiekowała od momentu, gdy będąc u niej w odwiedzinach doznał rozległego wylewu" - poinformowała Polska Fundacja Muzyczna na Facebooku. Artysta miał 45 lat. Pogrzeb odbędzie się dziś na Białorusi.
Muzyk, wokalista, gitarzysta, kompozytor i tekściarz, zwycięzca pierwszej edycji programu "X Factor" i lider zespołu Gienek Loska Band, z którym wydał dwie płyty, doznał udaru podczas pobytu w rodzinnym domu w Białooziersku na Białorusi. Odwiedzał wtedy swoją mamę. Następnego dnia miał wracać do Polski. Nie zdążył. Na stół operacyjny w szpitalu w Baranowiczach trafił dopiero po jedenastu godzinach.
A z tej innej, smutnej strony - szkoda naprawdę pamiętam, że oglądałem gościa w programie i robił bardzo pozytywne wrażenie artystyczne.
Gienek Loska nie żyje. "Zmarł w domu swojej Mamy, która się nim opiekowała od momentu, gdy będąc u niej w odwiedzinach doznał rozległego wylewu" - poinformowała Polska Fundacja Muzyczna na Facebooku. Artysta miał 45 lat. Pogrzeb odbędzie się dziś na Białorusi.
Muzyk, wokalista, gitarzysta, kompozytor i tekściarz, zwycięzca pierwszej edycji programu "X Factor" i lider zespołu Gienek Loska Band, z którym wydał dwie płyty, doznał udaru podczas pobytu w rodzinnym domu w Białooziersku na Białorusi. Odwiedzał wtedy swoją mamę. Następnego dnia miał wracać do Polski. Nie zdążył. Na stół operacyjny w szpitalu w Baranowiczach trafił dopiero po jedenastu godzinach.