Muzyka bez granic, czyli wszystko, czego słuchasz

+
Teledysk jest tak zły w swej gatunkowej groteskowości, że aż za drugim przesłuchaniem zaczął być dobry. Ale ogólnie bardzo miły materiał do dalszej eksploracji. Rozejrzałem się za innymi dokonaniami wokalistki, zacząłem od The Agonist. Ma kobieta głos, chyba za niemowlaka rodzice dawali jej mrożone mleko z termosu.
 
Last edited:
Widzę, że ta wersja jest swoistą przeróbką oryginału. Nieco się wkręciłem w Powerwolfa. Po przesłuchaniu kilku utworów ma się chęć chwycić za topór i ruszyć siekać demony. Dobrze, że nie mam żadnego topora.
 
Jeśli będziesz hołubił swego demona, dokarmiał go okazjonalnymi ofiarami i czochrał wieczorami za uszkiem, to nie powinien grasować. Działa na wiele typów demonów.
 
Tegoroczna propozycja Męskiego Grania. Nie moja bajka, ale ujęcia z drona świetne.

To Vito Bambino chyba?
Już w sumie sprawdziłam, ale wokal tak charakterystyczny, że po dwóch tonach można rozpoznać.
Do „młodej” muzy mam ambiwalentny stosunek, bo wydaje mi się, że tak bardzo chcą szukać nowych, unikalnych i swoich brzmień, że przestaje mi się tego dobrze słuchać.
Wspomniany Vito ma fantastyczną barwę, ale jest jedna, słownie jedna piosenka, którą trawię.
To samo Zawiałow, fajna, jak śpiewa „normalnie” (z braku lepszego słowa).
Z nich wszystkich Podsiadło zawsze mi bardzo leżał, też z racji charyzmy i jakiejś autentycznej skromności, ale im go więcej w lodówce, tym mniej kupuję autentyczność.
A i nuty miewa dziwaczne.

Ten kawałek nawet się broni, mocne 4/10 wśród innych Męskich Grań :p
Za to ujęcia faktycznie przepiękne.
 
Singiel Męskiego Grania był dobry przed pandemią (czyli w 2019):


Tegoroczna piosenka ma tylko dobrze nakręcony klip.

Za to poniżej mamy dość przyjemny cover (zwłaszcza w połączeniu z klipem):

 
Jedna z najbardziej znanych polskich kapel punkowych KSU ma parę kawałków (już bardzo starych) które pasują do CP2077:



W sumie w jakimś większym DLC mógłby się pojawić remake tych piosenek, może w wersji angielskiej również. Mają one dość ostre brzmienie, punk jak najbardziej pasuje wystarczy dodać trochę "cyber". Mimo iż kontekst piosenek jest inny, o którym mało kto jeszcze pamięta, wiec łatwo nadać nowy kontekst pasujący do CP, natomiast gdyby takie szlagiery polskiego punka (remakowane) poszły w świat to by mi się łezka w oku zakręciła.

No i tu jeszcze jedna piosenka, która mi przyszła do głowy gdy w NC zobaczyłem przy ulicy ponad czteropiętrowy uskok zawalony śmieciami:

Post automatically merged:

Jeszcze ten kawałek KSU jest taki w miarę pasujący:

 
Last edited:
Kto jeszcze pamięta ten kawałek? To jeden z tych co potrafią się u mnie wbić w pamięć i niezależnie ode mnie odtwarzać się w sposób zapętlony w głowie. Ostatnio mi się przypomniał i nabrałem ochoty na powtórne oglądnięcie Final Fantasy: The Spirits Within. Oczywiście oglądnąłem, a teraz mam ochotę zakupić i przekonać się czym jest Death Stranding. A wszystko przez jeden kawałek :D

 
Piosenki nie kojarzę, ale film widziałem (i jak najbardziej pamiętam) - techniczny majstersztyk sprzed 20 lat (sic!), ze sztampową fabułą i beznadziejnie napisanymi postaciami (a przynajmniej ich większością). Dla odczuć wizulanych warto było zobaczyć, zapominając o całej reszcie.

Tak dla równowagi (jak już idziemy tropem filmowym) utwór wykorzystany w Black Hawk Down:

 
Top Bottom