A znacie Ayreon? To projekt muzyczny holenderskiego multiinstrumentalisty Arjena Anthony'ego Lucaseena - seria albumów koncepcyjnych na ogół w formach rockowych (metalowych) oper połączonych kilkoma wątkami. Większość z nich obraca się wokół prastarej rasy kosmitów Forevers i ich działaniami związanymi z rasą ludzką. Jest jednak jeden absolutnie fenomenalny album, zatytułowany
The Human Equation, który opowiada historię obyczajową. Młody mężczyzna przez dwadzieścia dni leży pogrążony w śpiączce, w którą zapadł po tajemniczym wypadku samochodowym - uderzył w drzewo na prostej, pustej drodze w środku dnia. W trakcie śpiączki jego uczucia - gniew, strach, miłość ból i kilka innych - uzyskują samoświadomość i przemawiają do niego, przywołując rozmaite wydarzenia z przeszłości naszego bohatera, które ostatecznie doprowadziły do wypadku. Równolegle nad łóżkiem bohatera czuwają jego żona i najlepszy przyjaciel, którzy również pełnią bardzo ważną rolę w tej historii.
Jerst to rzecz absolutnie fenomenalna - unikalny miks folku, metalu, elektroniki i klasycznego rocka. W ramach The Human Equation wystąpiło aż dwunastu wokalistów (!), w tym
James LaBrie z Dream Theater,
Mikael Åkerfeldt (Opeth),
Devin Townsend, Heather Findlay i wielu, wielu innych, Kawał niesamowitej, klimatycznej i bardzo przejmującej muzyki. Niezwykła opowieść na poziomie The Wall Pink Floyd'ów. Jedna z najepszych płyt, jakie w życiu słyszałem.
Day 11 - Love