Nagrody za wygraną i przegraną

+
pawel274;n6880700 said:
Nie umyka ci przypadkiem fakt, że to co sam określasz mianem "obejścia systemu" jest elementem tego systemu? Dziś nabiłem 4 nowe levele. Przy czwartym za wygrane dostawałem już tylko same GG. Sześć GG pod rząd dało mi same fragmenty. Dostawałem też GG po zerwanych meczach (z przyczyn technicznych, albo ktoś wyszedł od razu). Tak więc absolutnie nic nie stoi obecnie na przeszkodzie w nabijaniu sobie funduszy szybkim poddawaniem meczy. Różnica polega tylko na tym, że oprócz fragmentów na nowe karty, gracze dostają też złoto na beczki. Nie ma obchodzenia systemu, bo sam system jest tak stworzony, że daje możliwość jego obchodzenia poprzez GG. (paradoks ) Wielka mi różnica czy dostaniesz 5 fragmentów bo wszyscy dają GG, czy z automatu. Jeżeli ktoś chce siedzieć całymi dniami i nabijać sobie fundusze podkładając się na samym początku to może to robić i teraz. Nie sądzę, aby ktoś kto zwykle daje GG w takim wypadku go nie przyznał, bo sam chce je dostać.

Nie umyka mi, jak pisałem teraz jest to trudniejsze, przez to że prócz fragmentów dostaje się złoto, które przydaje się jedynie do beczek, a te to czysta loteria:


Duckingman;n6874450 said:
Nie bardzo. Za GG dostajesz 5 złota lub 5 fragmentów. Karta legendarna warta jest 800 fragmentów. Jeśli za GG dawano by tylko fragmenty potrzeba 160 GG by uzbierać na legendarną kartę, natomiast by za zniszczone karty uzyskane za otrzymanie za GG złoto otrzymać kartę legendarną należałoby rozegrać 320 gier bo z jednego boostera wyciąga się około 50 fragmentów. To dwa razy dłużej niż w przypadku otrzymywania fragmentów.

Nie sprawdzałem tego, nie liczyłem, ale jak widać złoto znacznie bardziej spowalnia progres, niż fragmenty, a przynajmniej takich obliczeń dokonał kolega wyżej, więc to balansuje, czy raczej utrudnia takie nabijanie.

Ogólnie cały ten system jest do luftu, powinien być bardziej zbalansowany, np. profity powinny być za uzyskanie określonej ilości GG, a najlepiej gdyby poprzez to można było zdobywać jedynie unikalne skiny do kart, możliwe do zdobycia tylko w ten sposób, lub coś w tym stylu... czuję że CDP się na tym przejedzie, gdy ludzie zbyt szybko będą te karty zdobywać, a to wpłynie na zarobki z beczek... ale mają oni swoich analityków i zapewne lepiej wiedzą co się opłaca, a co nie.
 
Moim zdaniem jest to najmniejszy problem, ponieważ jeśli gracz podda grę, z reguły rzuci nam GG. W ten sposób i on i my zyskujemy po równo nagród. Nie ma żadnych większych zachwiań w ekonomii gry. Redzi mogą zastosować mechanizm na styl tego od Blizzarda w Overwatch. Po poddaniu kilku-nastu gier pod rząd przestajemy dostawać nagrody za GG i wbite poziomy. Żeby zdjąć sobie tę blokadę, musimy wygrać/rozegrać ucziciwie X gier i z każdym takim wybrykiem ilość gier się zwiększa. Należy przy tym jednak pamiętać, że grają różni gracze z różnymi możliwościami techincznymi. Mam na myśli, żeby nie karało np. za słabe połączenie. Gra w chwili obecnej nie pozwala podłączyć się ponownie jeśli dostaniemy DC.
 
shasiu;n6880990 said:
Ogólnie cały ten system jest do luftu, powinien być bardziej zbalansowany, np. profity powinny być za uzyskanie określonej ilości GG, a najlepiej gdyby poprzez to można było zdobywać jedynie unikalne skiny do kart, możliwe do zdobycia tylko w ten sposób, lub coś w tym stylu... czuję że CDP się na tym przejedzie, gdy ludzie zbyt szybko będą te karty zdobywać, a to wpłynie na zarobki z beczek... ale mają oni swoich analityków i zapewne lepiej wiedzą co się opłaca, a co nie.

Co do twojej propozycji odnośnie zdobywania przez GG jedynie skinów. W takim wypadku jedynym źródłem progresu w grze jest wygrywanie, tak więc lepsi gracze będą sobie nabijać levele, zdobywając złoto i fragmenty, podczas gdy słabsi utkną w miejscu. Sprawi to, że jedyną możliwością polepszenia swojego decku, będzie kupowanie beczek. Nie sądzę aby to zachwyciło graczy. Można powiedzieć że np. w HS wygrać 3 mecze aby zdobyć odrobinę złota, ale z tego co wiem HS ma też inne sposoby na zdobywanie funduszy na polepszenie decku.

Kxrekorikus;n6882250 said:
Redzi mogą zastosować mechanizm na styl tego od Blizzarda w Overwatch. Po poddaniu kilku-nastu gier pod rząd przestajemy dostawać nagrody za GG i wbite poziomy.

Popraw mnie jeśli się mylę, ale w Overwatch GG stanowią dodatek do systemu zdobywania zasobów, w którym również przegrywając coś dostajesz. W Gwincie przegrywający jest na łasce drugiego gracza. Jeśli przegrywający nie dostanie GG, to wtedy nic nie ma z meczu.
 
nie dostanie GG, to wtedy nic nie ma z meczu. [/QUOTE]

pawel274;n6883710 said:
Popraw mnie jeśli się mylę, ale w Overwatch GG stanowią dodatek do systemu zdobywania zasobów, w którym również przegrywając coś dostajesz. W Gwincie przegrywający jest na łasce drugiego gracza. Jeśli przegrywający nie dostanie GG, to wtedy nic nie ma z meczu.

​Chodzi mi o samą karę za granie nie fair w stosunku do innych graczy, niż to jak wygląda progress w Overwatch. Swoją drogą 'GG" to hojność zarówno CD Projektu jak i przeciwników. Jeśli przegrałeś to być może przez to, że grałeś gorzej, miałeś gorszą talię bądź po prostu zwykłego pecha. Czemu za to miałbyś być nagrodzony?
 
Kxrekorikus;n6883850 said:
Czemu za to miałbyś być nagrodzony?

Ponieważ w chwili obecnej nie ma żadnej innej możliwości progresu poza levelowaniem. Być może w przyszłości zostaną dodane inne formy zdobywania środków jak np. w HS. Do tego czasu, albo dostajesz GG, albo musisz kupić beczkę, a to trochę przypomina model pay to win. Beczki powinny być dla osób, które chcą szybko uzbierać znaczną część kolekcji, a nie dla osób które nie mają innej możliwości zdobycia kart. Już teraz proces zdobywania zasobów z GG jest wystarczająco powolny.
 
pawel274;n6884270 said:
Ponieważ w chwili obecnej nie ma żadnej innej możliwości progresu poza levelowaniem. Być może w przyszłości zostaną dodane inne formy zdobywania środków jak np. w HS. Do tego czasu, albo dostajesz GG, albo musisz kupić beczkę, a to trochę przypomina model pay to win. Beczki powinny być dla osób, które chcą szybko uzbierać znaczną część kolekcji, a nie dla osób które nie mają innej możliwości zdobycia kart. Już teraz proces zdobywania zasobów z GG jest wystarczająco powolny.

Popieram. Powinien się pojawić system zadań dziennych ale nie w stylu HSowych "wygraj X gier Z klasą", a np. " Zagraj 10 kart Pogody/Potworów/Specjalnych" czy "Wskrześ 5x jakąś jednostkę" bądź "stwórz 5 tokenów". Takie, które zachęcały by do tworzenia nowych talii, a nie zerżnięcia najlepszej możliwej z internetu. Ew. jakiś format limited na wzór Aren, Draftów czy Sealedów.

System GG wymaga pewnych zmian. Teraz to jakoś chodzi, bo jest beta i w Gwint grają te osoby, które chcą bądź streamerzy. Po premierze jak dołączy pewnie spore grono "rakowiczów" i innych toksycznych osób, na złość może go nie dawać :/
 
pawel274;n6883710 said:
Co do twojej propozycji odnośnie zdobywania przez GG jedynie skinów. W takim wypadku jedynym źródłem progresu w grze jest wygrywanie, tak więc lepsi gracze będą sobie nabijać levele, zdobywając złoto i fragmenty, podczas gdy słabsi utkną w miejscu. Sprawi to, że jedyną możliwością polepszenia swojego decku, będzie kupowanie beczek. Nie sądzę aby to zachwyciło graczy. Można powiedzieć że np. w HS wygrać 3 mecze aby zdobyć odrobinę złota, ale z tego co wiem HS ma też inne sposoby na zdobywanie funduszy na polepszenie decku.

Ależ to jest oczywiste że jacyś słabsi gracze utkną, ale nie dlatego że ktoś ma lepsze karty, tylko dlatego że nie ogarniają decka. GG nie powinno być żadnym popychaczem dla takich graczy, bo nawet z lepszymi kartami znajdzie się ktoś kto ich wymanewruje, ewentualnie doprowadzi to do sytuacji w której przegrywając wszystko, ktoś uzbiera deck, którego nie da się praktycznie pokonać bez odpowiedniej kontry, zdobywanej znacznie później w grze. Taki gracz będzie się wtedy windował do czasu aż znowu nie trafi na ścianę graczy, którzy wiedzą jak go skontrować i cała sytuacja się powtórzy.
Inna sprawa to dobór graczy, o którym nie wiemy nic. Jeśli gra będzie dobierała graczy na zbliżonym poziomie (a sądząc z wrażeń po becie tak właśnie jest), to oczywistym jest że sytuacji w której ktoś z deckiem startowym zderzy się z kimś kto posiada najlepsze karty będzie minimalna i spowodowana systemem biznesowym gry, czy złą budowom decka, ale to już inne kwestie.


 
shasiu;n6895970 said:
Inna sprawa to dobór graczy, o którym nie wiemy nic. Jeśli gra będzie dobierała graczy na zbliżonym poziomie (a sądząc z wrażeń po becie tak właśnie jest), to oczywistym jest że sytuacji w której ktoś z deckiem startowym zderzy się z kimś kto posiada najlepsze karty będzie minimalna i spowodowana systemem biznesowym gry, czy złą budowom decka, ale to już inne kwestie.

Dobór póki co jest jedynie na podstawie stosunku meczy wygranych do przegranych, więc jeśli to zostanie w tej formie, a dodatkowo nie będzie żadnej innej formy progresu poza levelami, to gra będzie zmierzała w stronę pay to win. Gracz musi mieć poczucie progresu, nawet jeśli cały czas przegrywa, bo to trzyma go przy grze. Dlatego też inne gry mają różnego rodzaju zadania pozwalające na uzyskiwanie dodatkowych środków. Zgadzam się z tym, że wiele zależy od gracza. Jednak jeśli nie masz żadnych możliwości rozwoju decku to obiektywnie na to patrząc będzie on zawsze słabszy i mało elastyczny. Tak samo nawet utalentowany gracz nie jest w stanie grać cały czas na jednym decku, a jeśli nie masz dostępu do szerokiego wyboru kart, nie możesz poprawiać swojej strategii. Nie sądzę aby nabijanie GG, albo ewentualne wykorzystywanie gwarantowanych nagród miałoby wpłynąć w jakimś stopniu na grę. Nie upieram się, że gwarantowana "nagroda" powinna być za każdy mecz. Może byc przyznawana np. za co 2 lub co 3 przegrany mecz. Ewentualnie można wprowadzić zadania, typu "użyj trzech efektów pogodowych w czasie jednego meczu".
 
Kxrekorikus;n6884340 said:
System GG wymaga pewnych zmian. Teraz to jakoś chodzi, bo jest beta i w Gwint grają te osoby, które chcą bądź streamerzy. Po premierze jak dołączy pewnie spore grono "rakowiczów" i innych toksycznych osób, na złość może go nie dawać :/
To na złość sobie będzie to robić. Ja myślę jednak, że każdy będzie dawać "gg", bo jak każdy chce się nachapać jak najwięcej :)
 
HioliTG;n6877150 said:
Jak dla mnie to zdobywanie kart jest zbyt proste. Gracz może szybko je zdobyć przez co gra stanie się łatwa i może się szybko znudzić.

Zdobywanie kart zwykłych i rzadkich jest rzeczywiście proste ale tak powinny być bo to są odpowiedniki kart common i uncommon w innych grach. Natomiast zdobycie kart epickich (czyli odpowiednik kart rare) i legendarnych nie jest już takie proste bez wydawania fragmentów kart bo z beczki trafić na karte epicką lub legendarną jest naprawdę trudno. Ja mam za sobą już około 30 beczek otwartych, a jak na razie trafiłem 2 legendarne karty i 3 epickie z ponad 100 rodzajów kart o tych rzadkościach.

shasiu Akurat fragmenty kart zdobywa się za szybko. Ja mam ich już blisko 1000 (jak na razie jeszcze żadnego nie zdobyłem), a wcale długo nie gram bo co prawda na liczniku mam przekroczone 30 godzin, ale to wynika z faktu, że czasem zamiast grę wyłączyć zrzucam ją na pasek i potem o tym zapominam. Realnie gram 1-2 godziny dziennie od startu gry.

--- Zaktualizowano 07-11-16, 10:18 ---

pawel274;n6880700 said:
Szczerze powiem nie widzę nic atrakcyjnego w beczkach. Jedynym momentem w grze w którym opłaca się kupić za pieniądze (prawdziwe) beczkę jest jej sam początek. Można kupić porządną paczkę beczek na samym początku i tyle. RNG w beczkach sprawia, że stają się one dość szybko nieopłacalne. Kupię kiedyś beczkę, ale tylko dlatego, że chcę podziękować w ten sposób CDPR, a nie dlatego że przedstawia ona dla mnie jakąś wartość. Płatny zestaw beczek będzie dla mnie wartościowy tylko w momencie, jeśli zrobią reset po becie, ale kupię je tylko raz, na samym początku. Nawet przeciętny gracz może, jeśli się zaprze wybić 3 levele dziennie. To przynajmniej 2 beczki. W ciągu tygodnia nie będzie miał potrzeby kupowania żadnych beczek za pieniądze, polegając jedynie na fragmentach ponieważ będą dla niego atrakcyjne jedynie konkretne karty które są mu potrzebne.



I tutaj dotknąłeś tematu który od piątku zaczyna mi chodzić po głowie. Zupełnie nie rozumiem jak Redzi chcą zarobić na beczkach. One są zupełnie nie opłacalne. Ja grając po 1-2 godzinki dziennie od dwóch tygodni uzbierałem już prawie wszystkie karty zwykłe (brakuje mi 3) i rzadkie (brakuje mi 10). Wszystkie braki włącznie z dokupieniem kart do stanu x3 dla brązowych i x1 dla srebrnych o tej rzadkości jestem wstanie dokupić za uzbierane przez ten czas fragmenty kart (ponad 900). Biorąc pod uwagę, że prawdziwą rzadkością jest zdobyć z beczki kartę epicką lub legendarną po tych kilkunastu dniach ja już nie widzę sensu na kupowanie beczek.

--- Zaktualizowano 07-11-16, 10:27 ---

Kxrekorikus;n6883850 said:
​Chodzi mi o samą karę za granie nie fair w stosunku do innych graczy, niż to jak wygląda progress w Overwatch. Swoją drogą 'GG" to hojność zarówno CD Projektu jak i przeciwników. Jeśli przegrałeś to być może przez to, że grałeś gorzej, miałeś gorszą talię bądź po prostu zwykłego pecha. Czemu za to miałbyś być nagrodzony?



Żebyś po tygodniu gry się nie zniechęcił bo cały czas dostajesz baty gdyż nie jesteś wstanie uzbierać nawet na jedną beczkę. Przy obecnej mechanice GG to jedyna forma wynagrodzenia za np. 20 minut poświęconych na przegraną grę. Moim zdaniem jeśli cała mechanika nagród nie zostanie przebudowana to gra może się cechować szybkim odpływem słabszych graczy którego przypływ nowych nie pokryje.

--- Zaktualizowano 07-11-16, 10:30 ---

Kxrekorikus;n6884340 said:
Popieram. Powinien się pojawić system zadań dziennych ale nie w stylu HSowych "wygraj X gier Z klasą", a np. " Zagraj 10 kart Pogody/Potworów/Specjalnych" czy "Wskrześ 5x jakąś jednostkę" bądź "stwórz 5 tokenów". Takie, które zachęcały by do tworzenia nowych talii, a nie zerżnięcia najlepszej możliwej z internetu. Ew. jakiś format limited na wzór Aren, Draftów czy Sealedów.



Żebyś się nie zdziwił. Coś takiego było w DoC i szybko zaczęto grać taliami wyspecializowanym w zdobywaniu poszczególnych nagród dziennych niekoniecznie zdolnych cokolwiek wygrać. Np. jeśli zadanie dotyczyło zagrania iluś kart łutu szczęścia to się po prostu układało deck z prawie samych łutów szczęścia.
 
Last edited:
Gratulacje po meczu - czy aby nie zmodyfikować tego?

Witam.
Czy nie potrzeba zmiany w gratulacjach? Poniżej moje spostrzeżenia.
1. Mam znajomego co gra w gwinta i szuka meczu wchodzi poddaje go tylko żeby dostać GG i szukać kolejnego meczu żeby uzbierać na kolejną beczkę lub stworzenie karty, co według mnie psuje cały sens gry i cwaniactwo trzeba tępić - ew. możliwość dania GG po zakończeniu meczu jakimś wynikiem.
2. Inny system nagradzania, dzisiaj posiedziałem i liczyłem tylko wygrane, na 20 wygranych nie dostałem na 15 meczy gratulacji, wiem, wiem nie jest to obowiązek, no ale trochę śmieszne, że ktoś nie potrafi przegrywać i nie chce tego dać a ja mam być poszkodowany, bo nie wydaje pieniędzy na beczki tylko zbieram w grze.

Co myślicie, jakieś spostrzeżenia, chętnie podyskutuje.
 
Lukaas_1990;n6904700 said:
Witam.
Czy nie potrzeba zmiany w gratulacjach? Poniżej moje spostrzeżenia.
1. Mam znajomego co gra w gwinta i szuka meczu wchodzi poddaje go tylko żeby dostać GG i szukać kolejnego meczu żeby uzbierać na kolejną beczkę lub stworzenie karty, co według mnie psuje cały sens gry i cwaniactwo trzeba tępić - ew. możliwość dania GG po zakończeniu meczu jakimś wynikiem.
2. Inny system nagradzania, dzisiaj posiedziałem i liczyłem tylko wygrane, na 20 wygranych nie dostałem na 15 meczy gratulacji, wiem, wiem nie jest to obowiązek, no ale trochę śmieszne, że ktoś nie potrafi przegrywać i nie chce tego dać a ja mam być poszkodowany, bo nie wydaje pieniędzy na beczki tylko zbieram w grze.

Co myślicie, jakieś spostrzeżenia, chętnie podyskutuje.

niestety nadal nie ma podglądu co dostajemy w tzw. zdobyczach wojennych, a tym bardziej nie widzimy, czy konkurent pogratulował, czy nie. Zaznaczam, że zawsze gratuluje zwycięzcy, nawet jak mnie wk...i jakimś zagraniem 3-ciej złotej karty ;) Jedynym panaceum, moim zdaniem, byłoby w końcu naprawienie podglądu co dostajemy i za co, to raz, a dwa powinniśmy mieć możliwość naznaczania graczy, którzy nie gratulują, wówczas, taki niegodny rycerz, po kilku naznaczeniach (no bo raz mógł zapomnieć, co nie?) dostawałby dotkliwą karę za brak honoru :p
 
Kai3Man To chyba jakiś bug u Ciebie bo ja widzę za każdym razem jakie nagrody dostałem za zwycięstwo, a jakie za GG. Jak przegram też mam informację czy dostałem GG i co to jest.
 
Też mam podgląd co dostaje i zawsze widzę czy ktoś pogratulował czy nie.
Co do naznaczenia osób to trochę pomysł dziwny, bo ja nigdy nie gratuluje jak ktoś poddaje grę, bo jeżeli ktoś wchodzi i wychodzi to za co mam mu pogratulować, że jest cwaniakiem i zbiera na karty? Albo ktoś zaczyna grać bez pojęcia w pierwszej rundzie wyrzucam same daremne karty a on co najlepsze ma i nie pasuje, w drugiej rundzie już nie ma kart a ja zostaje z kartami wskrzeszającymi i złotymi i nagle koniec oponent rezygnuje... i już od takiego możemy zapomnieć o gratulacjach, też nie daje, bo nie szanuje graczy którzy nie potrafią przegrać z honorem.

Co do pomysłu z zadaniami dziennymi by trzeba było to dopracować, bo jeżeli mamy coś dostawać za zagranie 10x kartą pogody to będzie to samo co przy gratulacjach, ktoś wejdzie zagra, wyjdzie i już mu się zalicza, w takim wypadku by musiał zagrać tą kartą i dodatkowo wygrać mecz, bo to by było zbyt proste żeby karta była zagrana. Każdy pomysł jest dobry ale koniecznie dopracowany, bo czasem się wspomoże cwaniaków takimi sytuacjami.

 
Duckingman;n6905080 said:
Kai3Man To chyba jakiś bug u Ciebie bo ja widzę za każdym razem jakie nagrody dostałem za zwycięstwo, a jakie za GG. Jak przegram też mam informację czy dostałem GG i co to jest.

​no to mam wrednego buga zgłaszałem już to na stronę suportu, zostaje czekać. @Lukaas_1990 nie zrozumiałeś mojego pomysła, ale jak przeczytasz ze dwa razy ;)
 
Lukaas_1990;n6904700 said:
Witam.
Czy nie potrzeba zmiany w gratulacjach? Poniżej moje spostrzeżenia.
1. Mam znajomego co gra w gwinta i szuka meczu wchodzi poddaje go tylko żeby dostać GG i szukać kolejnego meczu żeby uzbierać na kolejną beczkę lub stworzenie karty, co według mnie psuje cały sens gry i cwaniactwo trzeba tępić - ew. możliwość dania GG po zakończeniu meczu jakimś wynikiem.
2. Inny system nagradzania, dzisiaj posiedziałem i liczyłem tylko wygrane, na 20 wygranych nie dostałem na 15 meczy gratulacji, wiem, wiem nie jest to obowiązek, no ale trochę śmieszne, że ktoś nie potrafi przegrywać i nie chce tego dać a ja mam być poszkodowany, bo nie wydaje pieniędzy na beczki tylko zbieram w grze.

Co myślicie, jakieś spostrzeżenia, chętnie podyskutuje.

Mam to samo. Nie gram więcej niż 2h dziennie i zupełnie nie opłaca mi się grać więcej. Powód? Powyżej 2 levela cały mój progres jest uzależniony od przeciwnika. Nie ma różnicy czy wygrywam czy przegrywam, bo jeśli przeciwnik nie da mi GG to aż do nabicia levelu nic nie mam z meczu. Niestety wraz ze zwiększaniem się liczby nowych graczy coraz częściej spotykam osoby, które nie przyznają GG. Nie dziwię się twojemu znajomemu, bo jego "strategia" jest na pewno bardziej efektywna niż np. spędzenie godziny na nabijaniu trzeciego levela.

 
Jestem za tym, żeby nagrody za GG dostawało się tylko i wyłącznie wtedy, gdy obaj przeciwnicy sobie pogratulują. Przynajmniej częściowo wyeliminowałoby to problem "rage kidów", którzy nie potrafią przegrać bez uderzania pięścią w klawiaturę, bądź poddają się zbyt wcześnie. Może się wydawać, że takie rozwiązanie jeszcze bardziej zmniejszyłoby ilość zdobywanych nagród za grę, ale nic bardziej mylnego. Ludzie to bardzo samolubne istoty i prędzej czy później większość graczy będzie odruchowo klikać ten przycisk.

Teraz wygląda to nieco inaczej, bo nawet nie patrząc na to czy przeciwnik wygrał czy nie - ty mu możesz pogratulować, a on może mieć w nosie swoich przeciwników i nie gratulować im nigdy. Samo założenie opcji GG jest niby zrozumiałe i jej użycie nie może być wymagane, ale wypadałoby wtedy dać jakieś dodatkowe, małe nagrody za każdą grę - chyba, że skorzystałoby się z rozwiązania o jakim napisałem wyżej.
 
Last edited:
Duckingman;n6903940 said:
I tutaj dotknąłeś tematu który od piątku zaczyna mi chodzić po głowie. Zupełnie nie rozumiem jak Redzi chcą zarobić na beczkach. One są zupełnie nie opłacalne. Ja grając po 1-2 godzinki dziennie od dwóch tygodni uzbierałem już prawie wszystkie karty zwykłe (brakuje mi 3) i rzadkie (brakuje mi 10). Wszystkie braki włącznie z dokupieniem kart do stanu x3 dla brązowych i x1 dla srebrnych o tej rzadkości jestem wstanie dokupić za uzbierane przez ten czas fragmenty kart (ponad 900). Biorąc pod uwagę, że prawdziwą rzadkością jest zdobyć z beczki kartę epicką lub legendarną po tych kilkunastu dniach ja już nie widzę sensu na kupowanie beczek.

--- Zaktualizowano 07-11-16, 10:27 ---


Żebyś po tygodniu gry się nie zniechęcił bo cały czas dostajesz baty gdyż nie jesteś wstanie uzbierać nawet na jedną beczkę. Przy obecnej mechanice GG to jedyna forma wynagrodzenia za np. 20 minut poświęconych na przegraną grę. Moim zdaniem jeśli cała mechanika nagród nie zostanie przebudowana to gra może się cechować szybkim odpływem słabszych graczy którego przypływ nowych nie pokryje.

--- Zaktualizowano 07-11-16, 10:30 ---
To jest karcianka, gracze zawsze będą budować talię, która maksymalnie zwiększy ich szanse na wygraną czy wykonanie zadania. To norma i żadne tricki, bany, nagrody tego nie zmienią. Stąd lepiej wprowadzać questy na konkretnie zbudowany deck. Wtedy "Napinacze" nie psują środowiska innym, grając jednym czy drugim tym samym przegiętym deckiem jak w HS, MTG czy każdej innej karciance.

​Zaś co do paczek, na reddit sprawdzili. Trzeba otworzyć ok. 420 baryłek, by mieć wszystkie karty :) 140 dni grindu po 3 baryłeczki dziennie. Jednak jeśli Gwint ma przetrwać, musi dotrzymać tempa konkurencji, a ta wydaje ok. 300 nowych kart co rok. Wtedy nie ma opcji, byś grając bez wydawania pieniędzy miał przynajmniej większość kart.
 
Top Bottom