Najnowszy hotfix do gwinta już dostępny!

+
To może trzeba stworzyć deck, który się przewija? Ja często kończę grę z 3-4 kartami w talii. I nie, nie kontruję żadnego zagrania jedną kartą. Mam kilka kontr, dlatego je po prostu dobieram. I te kontry sprawdzają się też jeśli ich nie potrzebuję.

Narzekanie jak to gra nie pomaga, nic nie zmienia. Każdy gra w taką samą grę i czasem na szczęście, czasem pecha. To nie HS, gdzie rzucasz kostką i wynik rzutu pokazuje, kto wygrał. Szczęściu trzeba pomóc dobrze złożonym deckiem, a nie marudzeniem jak to wszystko przeciw mnie.
 
Szkoda, że krasnale wróciły w takim stylu. Znów mamy buffowanie w 1 rzędzie. Smutne to, bo krasnale były moją pierwszą talią ulepioną w CB, a teraz upodobałem sobie palenie ich deckiem pod pożogę (która też fantastycznie działa jako kontra na nilfgaard odkrywkowy).

Teraz albo są buffowane do ogromnych wartości, albo są niegrywalne. Brakuje mi czasów, gdyby były wzmacniane tylko dzięki strażnikom i przerzucaniu Barclaya. Szkoda :(
 
Seavro;n9101720 said:
To może trzeba stworzyć deck, który się przewija? Ja często kończę grę z 3-4 kartami w talii. I nie, nie kontruję żadnego zagrania jedną kartą. Mam kilka kontr, dlatego je po prostu dobieram. I te kontry sprawdzają się też jeśli ich nie potrzebuję.

Narzekanie jak to gra nie pomaga, nic nie zmienia. Każdy gra w taką samą grę i czasem na szczęście, czasem pecha. To nie HS, gdzie rzucasz kostką i wynik rzutu pokazuje, kto wygrał. Szczęściu trzeba pomóc dobrze złożonym deckiem, a nie marudzeniem jak to wszystko przeciw mnie.

To może tak podaj przykład. Jak zrobiłem pożeraczy to zawsze losowało słabe karty, nie moja wina.
 
5ander5;n9101590 said:
Jeśli masz szczęście, i gra ci wylosuje dobre karty, to tak. Jak gra da ci słabiznę to nic nie wskórasz.
Nie raz i nie dwa jest tak, że przegrałem tylko dlatego że nie miałem jeszcze jednej karty, lub o jeden punkt.

Powiem lepiej - od patcha wywaliłem z talii wiedźminów i wiedźmy bo CIĄGLE wszystkie trzy dostawałem na rękę w początkowym rozdaniu. Taki drobny "peszek". :D
 
To może zrobiłeś słabych pożeraczy, że same słabe karty losowało? Nie widziałem Twojego decku, ale z opisu wynika, że to lipny deck, bo nie da się ciągle złych kart dobierać. A przykład jest prosty. Grzyb, igni, bomba dwimerytowa, regis wyższy. Ale spokojnie, ja wiem. Doskonale zdaję sobie sprawę, że w "topowych deckach" miejsce jest maksymalnie na igni, bo przecież trzeba się wykładać i mieć wywalone na stronę przeciwnika.
 
Alkari_78;n9101990 said:
Powiem lepiej - od patcha wywaliłem z talii wiedźminów i wiedźmy bo CIĄGLE wszystkie trzy dostawałem na rękę w początkowym rozdaniu. Taki drobny "peszek". :D

Tak to jest zawsze... Niestety taka jest cena posiadania 3 kart w cenie 1 :D

@Seavro
No właśnie że nie słaby, bo wszystkie karty, które sprzyjają takiemu stylowi. Nie mam jeszcze Regisa, ale mam Kejrana.
I co masz na myśli pisząc "topowy deck"? Taki jaki wszyscy i ich stare używają?
 
A co innego mogę mieć na myśli? Daj screena, bo takie gadanie nie ma sensu póki nie zobaczę pełnego decku. Wszystko ,co sprzyja pożerce. To byś musiał mieć 40 kart wtedy jeśli masz tam jeszcze mglaki.
 
No Title

 

Attachments

  • photo157590.jpg
    photo157590.jpg
    622.4 KB · Views: 45
>40 kart w decku
>O NIE GŁUPIA GRA WSZYSTKO ZALEŻY OD SZCZĘŚCIA CAŁY CZAS DOBIERAM SŁABE KARTY
Przecież ty masz połowę brązów do wywalenia...
 
Anglad47FM;n9102420 said:
bardziej to wygląda na budget pożerkę a nie pożerkę z gier rankingowych z wysokich rang

Owszem, nie mam 4 Vranów i Regisa. Nigdy nie twierdziłem że mam talię "z wysokich rang".
 
Kiedy widzę deck który ma 40 kart i prawie po każdym możliwym egzemplarzu brązowej karty mam ochotę zapytać, czy to żart. Czy to żart? Zacznij od wywalenia wszystkich kart specjalnych oprócz mardro (ew. gniazdo potworów może zostać), wywal utopca, tego gryfa co przenosi jednostkę na cmentarz, tego jednego mglaka, ghula, harpię która nie spawnuje jajek, wywal widmo, może wywal Ropucha i Kejrana, włóż TRZECIEGO NEKKERA, ze 2 vrany, 1 ekimmę, 1 Krabopająka, Avallach i Duch Lasu też są dziwnie nie na miejscu.
 
@5ander5

Strasznie dziwny deck, nie jestem pewien, czy aby na pewno taka duża ilość kart specjalnych jest korzystna w talii pod pożerkę. Jeden Vran Wojownik to zdecydowanie za mało, ktoś go zabije lub zablokuje i będzie problem. Po za tym zwiększając ilość vranów, zwiększasz tym samym prawdopodobieństwo wylosowania vrana, który jest kluczowy w talii pod pożerkę.


Co do aktualki, to dochodzę do wniosku, że Gwint jest skazany na wieczne kopiowanie i małpowanie talii. Nic tego nie zmieni. Nigdy nie osiągnie się różnorodności poprzez nerfienie innych kart. Zepsuje się jedną taktykę, którą wszyscy wykorzystywali, to powstanie w zamian inna rakowa talia i błędne koło się zamyka...

Gdy widzę talię na krasnoludy, to robi mi się smutno. Z góry wiadomo co gość ma w talii, powtarzalność i monotonność do bólu. Ja już nie mam pretensji do developerów, bo to nie ich wina, że ludzie w swoim lenistwie małpują decki Swima, czy innych streamerów. Dopóki ludzie nie zmienią swojej mentalności, to nic w tej grze się nie zmieni. Żal i gorycz.
 
dynamowy;n9102690 said:
Gdy widzę talię na krasnoludy, to robi mi się smutno. Z góry wiadomo co gość ma w talii, powtarzalność i monotonność do bólu. Ja już nie mam pretensji do developerów, bo to nie ich wina, że ludzie w swoim lenistwie małpują decki Swima, czy innych streamerów. Dopóki ludzie nie zmienią swojej mentalności, to nic w tej grze się nie zmieni. Żal i gorycz.

Ja miałem nadzieję, że skoro niewiele teraz się traci za porażkę to gracze zaczną eksperymentować ze swoimi taliami... ehh naiwny jestem :)

Niemniej uwielbiam oglądać jak taki gracz się gubi, gdy mu się zniszczy/spali wszystkie krasnale. Bezcenne. :)
 
Hekwit;n9102740 said:
Ja miałem nadzieję, że skoro niewiele teraz się traci za porażkę to gracze zaczną eksperymentować ze swoimi taliami... ehh naiwny jestem :)

Niemniej uwielbiam oglądać jak taki gracz się gubi, gdy mu się zniszczy/spali wszystkie krasnale. Bezcenne. :)

Ta, tylko żeby spalić wszystkie krasnale to muszą oni mieć tą samą siłę, a to rzadko się zdarza. Mam Igni w talii i nawet jeżeli spalę gościowi dwudziestkę, to zaraz obok ma 19 i 18 z wytrzymałością. Dobre też jest Mardroeme, ale mojej talii ta karta się nie sprawdza. I jak tu żyć?
 
@5ander5 myślę że wypadałoby okazać trochę szacunku innym użytkownikom forum i przed pisaniem czegokolwiek doszkolić się w podstawach gry i elementarnych jej założeniach. Potem tacy na forum narzekają że coś jest OP i trzeba to znerfić. Jeśli ta gra ma się rozwijać w dobrym kierunku to wiek, winratio i punkty mmr powinny być weryfikowane i widoczne u każdego na forum. Kolejna grupa ludzi która nie rozumie że zawsze będzie coś na topie. Już zaczynacie płakać że pożerka, krasnale czy coś innego jest ble bo każdy tym gra ? I co znerfić pewnie ? To robi się nudne.
 
dynamowy;n9102830 said:
Ta, tylko żeby spalić wszystkie krasnale to muszą oni mieć tą samą siłę, a to rzadko się zdarza. Mam Igni w talii i nawet jeżeli spalę gościowi dwudziestkę, to zaraz obok ma 19 i 18 z wytrzymałością. Dobre też jest Mardroeme, ale mojej talii ta karta się nie sprawdza. I jak tu żyć?

Ja mam zwykłą pożogę, Ithlinnę (2x grzybki lub 2x piorun), Igni, Shirru i Yen:con (aby wyrównać wynik), a to wszystko pięknie dopełnia Ethne. Jeśli coś się wymknie spod pożogi to zawsze pozostaje nabuffowana havekarami Braenn. :)
Świetnie też sprawdza się Morenn jeśli przegrasz rzut monetą - przeciwnik nie może zacząć obrońcą ani Barclayem, a jak wystawi Yarpena to jest on łatwym celem dla łucznika z dol blatana
 
fullmonkPL;n9102980 said:
Kolejna grupa ludzi która nie rozumie że zawsze będzie coś na topie. Już zaczynacie płakać że pożerka, krasnale czy coś innego jest ble bo każdy tym gra ? I co znerfić pewnie ? To robi się nudne.

Nudne to robi się granie przeciwko tym samym taliom. Nie mam nic przeciwko przegrywaniu, o ile przegrywam z oryginalną, autorską talią. Lubię być zaskakiwany, to jest właśnie najlepsze w grach.

BTW, to że jakaś talia jest w topce nie oznacza, że jest najlepsza. Mam własny oryginalny deck i dzięki niemu wbiłem 18 rangę, już prawie jestem w top 1000. Da się? A no da się.

Ludziom nie chce się próbować i odkrywać nowych taktyk, bo po co skoro ktoś to wymyśli za nas, nie?
 
Last edited:
fullmonkPL;n9102980 said:
@5ander5 myślę że wypadałoby okazać trochę szacunku innym użytkownikom forum i przed pisaniem czegokolwiek doszkolić się w podstawach gry i elementarnych jej założeniach. Potem tacy na forum narzekają że coś jest OP i trzeba to znerfić. Jeśli ta gra ma się rozwijać w dobrym kierunku to wiek, winratio i punkty mmr powinny być weryfikowane i widoczne u każdego na forum. Kolejna grupa ludzi która nie rozumie że zawsze będzie coś na topie. Już zaczynacie płakać że pożerka, krasnale czy coś innego jest ble bo każdy tym gra ? I co znerfić pewnie ? To robi się nudne.

Tja, kolejny który nabił dużo MMR i mu się w głowie poprzewracało jaki to jest cool :D 5ander5 komuś ubliżył czy coś? Może jeszcze słabsze rangi powinny się kłaniać tym wyższym ? ;) Wystarczy powiedziec, że kolega przesadził z ilością kart w decku i tyle. Niestety ale przy 40 kartach nie da się zrealizować dobrej strategii i zawsze będzie coś nie tak na ręce.
 
dynamowy

I tak jest postęp, bo nie dominuje żadna talia.

Co do zaskakiwania...Mniejsza losowość gry oznacza mniej zaskoczeń. Możliwość wymiany po każdej rundzie karty, to mniejsza szansa, że ustalona taktyka przed pojedynkiem ulegnie modyfikacji na skutek nie wylosowania kluczowych kart do założonej taktyki.

Teraz tylko przeciwnik może wymusić na graczu zmianę taktyki. Z tego co widzę, to obecnie poza nową pogodynką talie są skupione na wzmacnianiu jednostek. Zatem presji na przeciwnika coraz mniej. Przejawem tego jest to, że wielu graczy wyrzuciło brzask. :p
 
Top Bottom