Najnowszy hotfix do gwinta już dostępny!

+
Nie spotkałem jeszcze Napakowanych Krasnali ale przeciwko Pozerce czy też Odkrywaniu Nilfgardem (gram pogodynką) daje rade spokojnie wygrywać, fakt to są ciężkie potyczki i również przegrywam ale nie mam odczucia, że jak pojawia się jakaś z wymienionych przez Was OP tali to mam przegrana od razu. Gram na poziomie 3100 mmr, może wyżej jest ciężej :)
 
Od 15 rangi napakowane Krasnale to raczej rzadki widok. Za dużo tam Czarnych psubratów się kreci, którzy spiskują z Letho i lubią Bomby w kolorze zielonym. Ale nawet Krowia zaraza sobie radzi nieźle z tym deckiem. Też gram w okolicach 3100 (16 ranga dziś wbita).

Tak na marginesie to uważam, że szybszy awans i mniejsze straty punktów to jednak dobry pomysł. Ma się ochotę zagrać dzięki temu rankeda nawet nietypową talią i jednak nie ma się wrażenia stania w miejscu. Oczywiście zawsze ten, kto gra bardzo dużo, będzie do przodu, ale myślę, że bardzo dobrzy gracze i tak go szybko przegonią i będą mogli na to poświęcić mniej czasu po prostu.

Spotykam też sporo różnorodnych decków w tej randze. Jest Henselt, Foltest, Scoia kontrolne (świetny deck, podoba mi się, chyba spróbuję), kontrolny Nilfgaard. Dominują Pożerka i Odkrywanie.
Z mojego punktu widzenia, gracza dość średniego, różnorodność jest spora i meta wygląda na razie ciekawiej niż po poprzednim patchu.
 
Offka;n9103990 said:
Tak na marginesie to uważam, że szybszy awans i mniejsze straty punktów to jednak dobry pomysł.

No ja mam odczucia odwrotne. Jak za łatwo wbije to mi się odechce grać. Nie miałem nic przeciwko siedzeniu na niższej randze jeśli na to zasługuję. Sztuczne pchanie do góry jest trochę psujące

 
Witam. Aktualnie jestem 22 na świecie i muszę przyznać, że nowa aktualizacja jest naprawdę świetna. Wcześniej grałem królestwami północy (wbiłem top 1000) - deck zrobiłem sam i świetnie mi szło, ale, żeby przebić się dalej już trzeba było grać skellige. Wbiłem top 800 i gdy pojawiła się nowa aktualizacja przerzuciłem się na pożerkę i doszedłem do 14 miejsca na świecie.
Krótko mówiąc przed aktualizacją był dramat. Ciągle tylko pogodynki i skellige, ale to wszyscy wiedzą.
Teraz gra się naprawdę świetnie. Panuje zdecydowanie większa różnorodność. Gram ze wszystkimi frakcjami oprócz skellige, które teraz w mecie jest martwe, ani razu ich nie spotkałem. Dominują na pewno potwory na pożeraniu. Pogoda jest dalej mocna grana wbrew pozorom i potrafi sporo namieszać, ale nie jest taka bolesna. Wielkie brawa dla cdprojektu, który wie co robi i słucha graczy.
Muszę bardzo mocno pochwalić system palenie kart za pełną wartość po aktualizacji. To jest naprawdę spory + dla osób, które tak jak ja nie mają dużo kart. Trzy dni zupełnie wystarczyły, aby uporządkować kolekcje.
 
2jacks;n9104710 said:
No ja mam odczucia odwrotne. Jak za łatwo wbije to mi się odechce grać. Nie miałem nic przeciwko siedzeniu na niższej randze jeśli na to zasługuję. Sztuczne pchanie do góry jest trochę psujące

Jedno jest pewne. Wszystkich się nie zadowoli. Redzi pewnie wybrali system, który uważają za taki, który przyciągnie większość graczy.
 
5ander5 Bez obrazy, ale talia beznadziejna... teraz wiadomo dlaczego ci słabo idzie.
W pierwszej kolejności odchudzanie ze specjali, potrzebne są ci tylko 4 ( CN, kajdany, grzyby i gniazdo potworów, czy jak to się tam teraz nazywa ). Z reszty brązów to do wywalenia jest st.Mglak, Gryf, Utopiec i Harpia, a koniecznie należy dodać trzeciego Nekkera i drugiego Vrana. Można się też zastanawiać, czy warto trzymać 2 karty na czyszczenie pogody, ale to już zależy od tego, czy w miejscu w którym się znajdujesz jest ona grana w dużych ilościach czy też nie. Spokojnie tu można zejść do tych 28 kart ( choć rekomendowałbym jednak 25 ) i z marszu powinno to lepiej działać. Ze sreber do wywalenia jest Widmo ( można dać Rozkaz Wymarszu, żeby wyjmować Babe Cm, albo dodać Babę Wodną - wtedy to na pewno nie są potrzebne dwie karty na czyszczenie pogody ). Ze złota to wg. mnie do wywalenia jest Duch Lasu i Avallach ( polecam Igni, Klucznika, Regisa, może Sukkuba ), a i Kejran jest lipny IMO.
Problem taki, że nie jest to zbyt innowacyjna talia, ale takie uroki tej gry, archetypy i meta wymuszają takie, a nie inne zestawy.
 
T2T;n9104780 said:
Teraz gra się naprawdę świetnie. Panuje zdecydowanie większa różnorodność. Gram ze wszystkimi frakcjami oprócz skellige, które teraz w mecie jest martwe, ani razu ich nie spotkałem. Dominują na pewno potwory na pożeraniu. Pogoda jest dalej mocna grana wbrew pozorom i potrafi sporo namieszać, ale nie jest taka bolesna. Wielkie brawa dla cdprojektu, który wie co robi i słucha graczy.

skellige.jpg

Skellige jest nadal obecne i używając Deszczu oraz rozdarcia czy Trzęsienia Ziemi Stammelforda potrafi wygenerować całkiem duże ilości punktów. Na screenie powyżej przykład z ostatniej mojej rozgrywki, którą skończyłem przed chwilą. Przeciwnik nawet nie musiał używać lidera i tak jak wspominałem ostatnio, Deszcz, czy inne AoE to podkładka pod Tarczowniczki i lidera. I tego już nie przebijesz.
A sama Pożerka przegrywa większość partii, bo jest wrażliwa na jakiekolwiek ataki. Raz rozbite kombo czy zablokowane jednostki czynią ją bezużyteczną i można się od razu poddać.
To tyle, jeśli chodzi o twoje rewelace wzięcie z sufitu.


T2T
Junior Member
Ostatnia aktywność: Dziś, 20:19
Dołączono: Dziś
Lokalizacja:
Oreny: 0
REDpoints: 0
Łącznie wpisów 1

Widzę, że niektórzy idą w ślad za CI Games. :wisegirl:
 
Użytkowniku popiel. Przebijając się od top 800 do top 14 spotkałem skellige tylko i wyłącznie raz i oczywiście z nim wygrałem. Nie wiem jak wygląda sklelige na niższych rangach, ale w mecie tego nie ma. Przynajmniej ja tej talii nie spotkałem. Przypominam, że pożerką doszedłem do top 14 na świecie, więc chyba taka jednak słaba nie jest.
 
A ja byłem top 1 we wszechświecie, tylko mi się znudziło, i skasowałem konto, bo za łatwo było mi grać Królestwami Północy.
Twoje zachwalanie wszystkiego w pierwszym w ogóle poście na forum, jak i opowiadanie, że Pożerka jest taka wspaniała (co jest oczywistą bzdurą) zalatuje mi na kilometr perfidna reklamą.

Notabene, kiedy tylko po patchu Pożerka nagle zdominowała metę, to ludzie momentalnie się na nią przygotowali, czego efekty są wciąż jeszcze odczuwalne i Pożerka dostaje tęgie baty na każdym kroku od każdej frakcji.
 
Aktualnie jestem 18 w rankingach na cały świat, sprawdź sobie moją nazwę T2T
Możemy nawet sobie zagrać jak dodasz mnie do znajomych.
Celem mojego posta było pochwalenie zmian. Jak wygląda meta to moje zdanie i moje doświadczenia z gry, więc się tym po prostu podzieliłem.
 
popiel strasznie się uparłeś na tą domniemaną słabość pożerki. Może powinieneś doprecyzować swoją opinię, dodając "moja" przed "pożerka"? Deck deckowi nierówny, ale faktem jest (nie opinią), iż archetyp na pożeranie pomimo swojej popularności, a więc coraz to większej rzeszy ludzi przygotowanych na nią, ma się całkiem dobrze. Sam nie dotarłem jeszcze tak wysoko jak T2T, pewnie przez niechęć do grania Skellige w poprzednim patchu, ale od nowego patcha moją talią opartą na archetypie pożerania idzie całkiem dobrze i 18 ranga dziś wpadła, a wcześniej nie mogłem wyjść z 15 potworami, wszelakiej maści.

P.S. wypominanie komuś, kiedy dołączył i przez to próba umniejszenia wartości jego zdania też nie jest zbytnio na miejscu, zwłaszcza, że sam dołączyłeś tydzień temu
 
Last edited:
@T2T
Faktycznie, zgadza się, gratuluję wyniku i samozaparcia, bo ja szczerze po 2 godzinach grania mam już dosyć.

@PopieI
Co fakt to fakt. Szczególnie bolą kajdany z dwimerytu lub Egan i lock na nekkera lub vrana. Wtedy cała taktyka się sypie.

Dlatego przestałem grać na pożerkę, nie opłaca się.

EDIT: @Keymaker7
Co prawda da się coś tym ugrać, bo widuję na 18 randze czasem Ukrytego, ale obecnie istnieje tyle kontr na tą taktykę, że nie wiem czy jest sens się denerwować i szarpać z paleniem i lockowaniem kluczowych jednostek.
 
Last edited:
dynamowy w podróży od nowego patcha z 15 do 18 rangi się jeszcze nie szarpałem ;) a jak (jeżeli) zrobią się warunki, w których pożeranie nie daje rady, to sobie złożę Radzia Punishera, bo w CB bardzo fajnie się mi nim grało a i teraz wrócił z grobu i prezentuje sobą całkiem przyzwoite wartości.
 
No Title

Jak widzicie pożerką idzie mi ostatnio bardzo dobrze. Gram dwa razy dziennie by utrzymać tylko top 20
 

Attachments

  • photo157790.png
    photo157790.png
    52.8 KB · Views: 35
Marat87;n9105360 said:
5ander5 Bez obrazy, ale talia beznadziejna... teraz wiadomo dlaczego ci słabo idzie.
W pierwszej kolejności odchudzanie ze specjali, potrzebne są ci tylko 4 ( CN, kajdany, grzyby i gniazdo potworów, czy jak to się tam teraz nazywa ). Z reszty brązów to do wywalenia jest st.Mglak, Gryf, Utopiec i Harpia, a koniecznie należy dodać trzeciego Nekkera i drugiego Vrana. Można się też zastanawiać, czy warto trzymać 2 karty na czyszczenie pogody, ale to już zależy od tego, czy w miejscu w którym się znajdujesz jest ona grana w dużych ilościach czy też nie. Spokojnie tu można zejść do tych 28 kart ( choć rekomendowałbym jednak 25 ) i z marszu powinno to lepiej działać. Ze sreber do wywalenia jest Widmo ( można dać Rozkaz Wymarszu, żeby wyjmować Babe Cm, albo dodać Babę Wodną - wtedy to na pewno nie są potrzebne dwie karty na czyszczenie pogody ). Ze złota to wg. mnie do wywalenia jest Duch Lasu i Avallach ( polecam Igni, Klucznika, Regisa, może Sukkuba ), a i Kejran jest lipny IMO.
Problem taki, że nie jest to zbyt innowacyjna talia, ale takie uroki tej gry, archetypy i meta wymuszają takie, a nie inne zestawy.

None taken ;)
Muszę w takim razie zrobić sobie ze 2 Nekkery jeszcze i ze 2 Vrany.
Mam jednak takie pytanie: Zauważyłem że ludzie grający pożeraczami używają Nekkera Wojownika na zwykłym Nekkerze. Karta ta niby tworzy 2 kopie wybranej na spodzie, czy to znaczy że tworzy 2 nowe Nekkery, które zadziałają po zbiciu tego głównego co jest na planszy? Jeśli tak, to chyba nie muszę mieć 4 Nekkerów, skoro wojownikiem mogę je sklonować.
 
T2T;n9104780 said:
Wbiłem top 800 i gdy pojawiła się nowa aktualizacja przerzuciłem się na pożerkę i doszedłem do 14 miejsca na świecie.
To nie może być prawda. Popiel przecież już ogłosił przy pomocy swoich argumentów że pożerka jest bardzo słaba i bardzo łatwa do kontrowania. Niestety brak w niej miejsca na karty, które się przydają do kontrowania innych decków więc gra się na prawdę cięzko.

p.s. Weźcie go zbanujcie od razu, bo z tym kolesiem się nie da w ogóle o czymkolwiek gadać.
 
Last edited:
Potwierdzam, zbanujcie popiela, bo aż ciężko się to czyta.

Ludzie płaczący, że potwory na pożerkę są słabe urwali się z choinki. Grałem ostatnio od 15 do 18 rangi i myślę, że 80% meczy było właśnie przeciwko tej talii. Aktualnie największą robotę w tym decku robi chyba baba cmentarna, rzucona na ostatnią kartę w trzeciej rundzie wchodzi za 30-40 i często nie ma się już jej czym przyblokować. A co do samego patcha to popieram to co napisał T2T - gra się o wiele przyjemniej. I w moim odczuciu żadna z frakcji nie jest teraz jakoś szczególnie pokrzywdzona.
 
Top Bottom