Najpakerniejszy stworekw grze według was.

+
moglbym tu brutalnie wstawic tabele z dokladnymi parametrami kazdego przeciwnika i byloby po zabawie :p
 
Najpakerniejszy wg. mnie jest kot z karczmy.Wiecie, grałem w takiego moda ... nazywa się "ER" i tam w tym modzie, jak się zostaje samemu w karczmie, to ten kot zmienia się w prof. McGonagall, opiekunkę Gryffindoru.Serio.Wiem co mówię.Naprawdę.A teraz na serio - kościej, ma największe mięśnie z wszystkich potworkuf.
 
Beltki said:
A teraz na serio - kościej, ma największe mięśnie z wszystkich potworkuf.
Fakt Kościej może i ma wielkie mięśnie :p, ale jako przeciwnik jest łatwy ;). Wszystko przez to, że walczymy z nim niemal na końcu gry, kiedy to Geralt ma już większość wykupionych umiejętności.Co do tematu: Moim zdaniem Cmentar to "najpakerniejszy" potwór w grze. Spotkanie z nim w III akcie z Geraltem na niezbyt wysokim poziomie doświadczenia kończy się niezbyt miło. (Dla Geralta oczywiście :p)
 
Tak, ale tu chyba nie chodzi o pakernego w sensie 'napierdzielacz madafaka miotę wszystko', tylko o bica i klatę, nie ? ;)
 
Beltki said:
Tak, ale tu chyba nie chodzi o pakernego w sensie ****** madafaka miotę wszystko', tylko o bica i klatę, nie ? ;)
Tego to już Ci nie powiem, bo nie wiem co wg autora tego tematu powinno się w nim znaleźć :p.Jednak jeżeli jesteśmy przy mięśniach, to Cmentar i tak jest "przypakowany". Jednak nie wykłócam się, bo Kościeja niestety nie pamiętam zbyt dobrze ;). ( Tak że porównywać go nie będę.)
 
No ja właśnie też nie, ale wydaje mi się, że był jednak koxiarsko madafakersko wypakowany w kosmos.A jak nie kościej, to Cmentar, potem zaś Mutanty Salamandry ...
 
Moim zdaniem do "najpakerniejszych" stworków należą zmutowani rycerze Salamandry. Jeśli chodzi o "naturalne" potwory to cementar i Wiwerna Królewska.
 
czarny1228 said:
Mi najwięcej problemów sprawiały skolopendromorfy (?) bo nigdy nie wiedziałem z której strony wystrzeli ;p
Są to bardzo łatwi przeciwnicy. Wystarczy je przypalić Ignią.
 
czarny1228 said:
Tak, ale jak w okół ciebie zaczyna się plątać z pięć bywa ciężko :p
Dlatego należy prowokować do walki maksymalnie trzy potwory. Inaczej może być ciężko :p.
 
We wczesniejszych postach czytalem ze nieda sie zabic krolowej kikimor, nie uzywajac tych szczebli, ja zabilem ja harvalem. :Dnajpierw normalnie tak jak trzeba, a pozniej wczytalem save, wrzucilem trailera na niezniszczalnosc i tluklem :D
 
Chyba trainera :D.I .. uważam to za swego rodzaju frajerstwo, ale wytłumaczeniem dla Ciebie jest fakt, że sprawdzałeś teoretycznie nie uwzględniony aspekt gry jakim jest zabójstwo królowej tak jak chcesz, a nie tak jak REDzi każą ^^.
 
PikNick said:
We wczesniejszych postach czytalem ze nieda sie zabic krolowej kikimor, nie uzywajac tych szczebli, ja zabilem ja harvalem. :Dnajpierw normalnie tak jak trzeba, a pozniej wczytalem save, wrzucilem trailera na niezniszczalnosc i tluklem :D
http://www.youtube.com/watch?v=fIP8ADG_mi8
 
PikNick said:
We wczesniejszych postach czytalem ze nieda sie zabic krolowej kikimor, nie uzywajac tych szczebli, ja zabilem ja harvalem. :Dnajpierw normalnie tak jak trzeba, a pozniej wczytalem save, wrzucilem trailera na niezniszczalnosc i tluklem :D
Na forum jest nawet cały temat opowiadający o Twoim sposobie ;). Swoją drogą ja nigdy bym nie wpadł na taki pomysł ^^.
 
PiochU said:
Wg mnie, najpakierniejszym stworkiem w grze jest Zjadarka :D.
Parę ciosów i leży. Choć jak na trudnym otoczy Cię z 10 zjadarek to nie jest ciekawie. Pojedynczo jednak nie jest wymagającym przeciwnikiem.
 
Top Bottom