Nastało Prawo Dżungli!

+

Alicja.

CD PROJEKT RED


W Pojedynku Frakcji Potwory rozgromiły partyzantkę Scoia'tael! Teraz, gdy nie jednoczy ich wspólny cel, Potwory zwróciły się przeciwko sobie. Przetrwają tylko najsilniejsi i najsprytniejsi…

W Specjalnym Trybie Areny możecie tworzyć talie wyłącznie z kart Potworów. Ten tryb będzie dostępny do południa w środę, 8 sierpnia.

Powodzenia!
 
Nie wiem czy mam się do kogoś z tym zgłosić ale z nikąd dostalem coś koło 4k m. pyłu i około 1,5k fragmentów. Tu chyba będzie szybciej niż jakbym miał do supporta pisać.
 

ruuuis

Forum regular
Nie wiem czy mam się do kogoś z tym zgłosić ale z nikąd dostalem coś koło 4k m. pyłu i około 1,5k fragmentów. Tu chyba będzie szybciej niż jakbym miał do supporta pisać.
Rekompensata za te beczki.
 
Dzięki temu trybowi udało mi się osiągnąć 94 punkty w ostatnim zagraniu.
Wszystko zaczęło się od dobrej ręki
Wiedźmy, prawo dżungli — kopia.png

Uprzedzam pytania tak udało mi się wygrać arenę, do tego pierwszy raz bez żadnej porażki (niestety musiałem przyciąć zdjęcie, bo przekraczało dozwoloną pojemność).

Od początku jak udało mi się wylosować tak świetną talię marzyłem tylko o jednym dostać 5 Prządek na rękę i ani jednej Kuchty. 3 inkantacje i 1 srebrną, albo 4 inkantacje trafiało mi się dosyć często, jakieś 3/4 razy. Jednak mój ostateczny cel udało mi się osiągnąć tylko raz. Po drugiej rundzie użyłem 3 inkantacje, na ręce miałem Prządkę, Inkantacje i Kuchtę, na szczęście żadna kolejna Kuchta w doborze mi nie doszła, więc śmiało odrzuciłem już posiadaną. Sytuacja przed zagraniem ostatniej karty? 19-81 dla przeciwnika. Rzucam Prządkę, wylatuje 5 Kucht i wynik zmienia się na 113-81. Wiedźmy za 94 punkty, coś cudownego.

Podczas innych rozgrywek jak i innych podejść. Przeciwnicy też często grali pod wiedźmy, podobała mi się sytuacja jak pierwsze wyrzucone 7 kart to były inkantacje :D, aż żałowałem, że nie dobrałem 4 na rękę startową, ale nic skończyło się na 7. Innym razem to przeciwnik w ostatnim zagraniu zagrał Wiedźmy za ponad 70 punktów przebijając mnie o 2 punkty. Plułem sobie wtedy w brodę bo przegrałem dlatego, że swoją ostatnią kartą, Morvudem, odblokowałem swojego Sukkuba, który oczywiście nie zadziałał...

A jak Wam grało się w ten tryb? Ostatecznie stawiam go niżej od Nilfgaardu i mimika, porównywalnie do zwykłej areny i ponad złotem, srebrem oraz losowymi kolorami.
 
Top Bottom