Prawie spadłam z krzesła. W którym to akcieSum said:
Z książkowego opisuMuoteck said:Echinops jest akurat wyjęty z książek.
można raczej wywnioskować, że to przerośnięty jeżozwierz lub kolczatka.Zagryzł wargi i ostrożnie przeszedł obok echinopsa. Kolce potwora zafalowały jak macki ukwiału. Ale tylko na moment, potem echinops znieruchomiał i znów zaczął przypominać wielką kępę bagiennej trawy. (...)Na jego drodze, między dwoma stalagmitami, w miejscu, którego ominąć nie mógł, leżał spory echinops, najeżony masą długich kolców. Geralt przełknął ślinę. Wiedział aż nadto dobrze, że echinops potrafił strzelać kolcami na odległość dziesięciu stóp. Kolce miały szczególną właściwość - wbite w ciało łamały się, a ostre końcówki wnikały i "wędrowały" coraz głębiej i głębiej, aż wreszcie dosięgały jakiegoś wrażliwego organu.
Z sagi - Wieża Jaskółki.VeleradzWyzimy said:To jest opis z sagi czy z opowiadań?
I tak jest w istocie. w grze mamy Rodericka, w sadze Joachima.Hostile said:Ewentualnie de Wett z gry może być synem, bratem, kuzynem itp. Joachima de Wetta z Sagi...
Właśnie nie mogłem sobie przypomnieć imienia de Wetta z gry. Dzięki za wyjaśnienieSocchi said:I tak jest w istocie. w grze mamy Rodericka, w sadze Joachima.
Tak, ta historyjka o Ciri, najprawdopodobniej rozpowszechniona przez Jaskra, naocznego świadka tych wydarzeń, to króciutkie streszczenie Sagi. Ale to chyba oczywisteriordian said:karczmarz w lV akcie jak się go spyta czy zna jakąś historie to opowiada o jakieś dziewczynie co kochała wiedźmina wyrzekała się magij ale wiedźmina zranił chop(widłami) kiedy ona go odnalazła nie mogła mu pomoc ponieważ wyrzekła się magij i popełniła samobójstwo nie przypomina wam to czegośa i jeszcze mówi że ta dziewczyna nazywa się cirilla (czy jakoś tak)
Nie wiem, czy tak miało być, ale... masz 100% rację! Wyglądają niemal identycznie! Może to kolejne nawiązanie, wszak w Malborku kręcili niektóre sceny do filmowego Wiedźmina (a konkretnie walkę Żebrowskiego z arbuzami imitującymi te małe potworki, które napadły na Yurgę...)LordBart said:Może to moja bujna wyobraźnia i może już gdzieś to było, ale czy Wyzima nie przypomina wam Malborka? :![]()