(nie)Istotni Bohaterowie, o których słuch i ślad zaginął, a o których gawiedź zapomnieć nie może! ["dograjcie" ważnych bohaterów!]

+
Gimbusy się jarają? Dobrze wiedzieć, wziąwszy pod uwagę fakt, że jego cameo w grze łącznie z pogawędkami z trollami wymieniałeś ostatnio jako "ulubione" momenty w grze.
 
Mnie tam bardzo boli brak Visenny .... a taki był potencjał na akcję z wielkim ładunkiem emocjonalnym.
Chociaż zrobić akcję nawiązującą do przeszłości Geralt ciężko ranny, i przychodzi mu z pomocą bliska osoba leczy rany. już nie mówię żeby Visenne wysyłać do piachu na oczach Geralta.
 
@SMarcin Czy ty wiesz co to Przenośnia? napisałem tak specjalnie bosz

---------- Zaktualizowano 05:34 ----------

Ludzie Napisałem tak w przenośni specjalnie Lubie Talara tylko odpowiedziałem na komentarz pewnej pańi ;) ona napisała że zygfryda prawie każdy y zabił to samo mogę powiedzieć talarze ;) @bit les.sas mogli by dodać chociaż jakąś wzmiankę-ale jeśli nie Zygfryda to Zakon jak pisałem wcześniej Zakon jest pod Radowida albo dać go jako główny Quest albo poboczny wiem że to dużo pieniędzy kosztuje ale Redzi nie narzekają na brak pieniędzy. powtarzam Talar to świetna postać i nie łapcie mnie za słowa.
 
Last edited:
Ludzie Napisałem tak w przenośni specjalnie Lubie Talara tylko odpowiedziałem na komentarz pewnej pańi ona napisała że zygfryda prawie każdy y zabił to samo mogę powiedzieć talarze @bit les.sas mogli by dodać chociaż jakąś wzmiankę-ale jeśli nie Zygfryda to Zakon jak pisałem wcześniej Zakon jest pod Radowida albo dać go jako główny Quest albo poboczny wiem że to dużo pieniędzy kosztuje ale Redzi nie narzekają na brak pieniędzy. powtarzam Talar to świetna postać i nie łapcie mnie za słowa.

Czy dla Ciebie "niektórzy" to "prawie wszyscy"? Ja też mamy save'y, w których Zygfryd jest żywy, fajnie było go spotkać w W2, bo ja zawsze lubię powroty starych przyjaciół, ale to mała rólka. To już wolałabym, dla odmiany, w obozie temerskich partyzantów wpaść na Vincenta Meisa (choć to też śliska sprawa, bo przecież może nie żyć, ale do niego nie trzeba by było tworzyć alternatywnej ścieżki jak przy sytuacji Zygfryd/Yaevinn). A Talara nie da się zabić, jest z automatu żywy w W2 (czy przez buga, czy celowo, to już nieważne).

Ej, denerwują mnie Twoje posty. Upominasz innych i rzucasz hasłami typu "Czy ty wiesz co to Przenośnia?" (oryginalna pisownia zachowana), a sam walisz byk na byku i niewiele konkretnej treści.

Mnie tam bardzo boli brak Visenny .... a taki był potencjał na akcję z wielkim ładunkiem emocjonalnym.

Oooo, to by było fajne *_*
 
1Talara da się zabić w Wiedzminie1, wydajesz go de Wetowi :) 2. ja nie zaczynam tylko odpowiadam na Zaczepki trolli i Hej terów co do byków to,mam dysleksje 3. może jeśli nie Zygfryd to sam Zakon inny mistrz mógłby być na czele 3. Zgadzam się co do Vicenta fajnie było by go spotkać :)
 
Last edited:
@geralt678
Byłeś już kilkukrotnie proszony o przykładanie większej staranności do redagowania swoich postów, otrzymałeś także warna za lekceważenie uwag moderacji (związanych także z pisownią). Jeżeli w dalszym ciągu będziesz je ignorował, skończy się na banie. Przypominam fragment Regulaminu, który szczególnie Ciebie powinien zainteresować:
Każdy użytkownik zobowiązany jest do:
- zachowania kultury wypowiedzi,
- przestrzegania zasad poprawnej pisowni,
Na forum piszesz dla innych, nie dla siebie, więc pisz zrozumiale.
 
CDPR mógłby napisać choćby misje z uwolnieniem Rity, gdzie do więzienia łowców czarownic pomaga dostać nam się Zygfryd. Ale co gdy go zabiliśmy (tak jak np ja) w części 1? Trzeba wtedy napisać, a później stworzyć zupełnie alternatywną wersje questa
Niekoniecznie, można by zrobić po prostu zadanie poboczne dla niego, tak jak było to z Lethem, jeśli przeżył w W2.


@geralt678 o ile się nie mylę to dysleksję się leczy, znam jedną osobę, która mimo dysleksji potrafi po ludzku pisać.
 
Niekoniecznie, można by zrobić po prostu zadanie poboczne dla niego, tak jak było to z Lethem, jeśli przeżył w W2.
Słuszna uwaga, z tym tylko, że tak jak napisałem już we wcześniejszym poście, chodziło mi o pokazanie tego problemu:
Nie da się napisać dla nich ważnych roli w fabule, gdyż są jedynie opcjonalni.

Ale tak jak napisałeś- przykład Letho pokazuje, że małe misje poboczne mogą zadziałać w tym przypadku, ale z drugiej strony jeśli tego typu osoby mają zostać potraktowane jak Sheala, to wole już, żeby postacie z poprzednich gier nie pojawiały się w Wiedźminie 3, a ich los został pozostawiony domysłom graczy
 
@Blashix też nie rozumiem tego im chodzi pewnie o to że można było go zabić, tak samo Talara. w Wiedzminie1, a to była, postać drugoplanowa oprócz śledztwa nic nie wnosiła, za to Zygfryd. tak po za tym jako jedyna postać z Wiedzmina1 pojawiała się w 2, jak się dało Talara to Zygfryda też zgadzam sie z kolegą że można było by małe, Zadanko Poboczne dać.
 
Last edited:
Zauważ , iż Wiewiórek też prawie nie ma , Roche powiedział "kogo obchodzą teraz elfy, trwa wojna"
Z jednej strony ile można się ciągle użerać z jednymi i drugimi, a z drugiej czuję, że w końcu jesteśmy wolni. Z elfów chciałbym tylko zobaczyć Iorwetha.

Trochę tych ich komand jest. Jedno komando jest w Velen i można je wybić w ramach zadania Potwór z lasu. Kolejne trzy są w okolicach Novigradu. Jedno komando można poznać podczas zadania związanego z graniem w Gwinta, drugie w zadaniu Nasz Szkapa gdzie można ich wybić, a trzecie po uratowaniu elfa z rąk bandytów na wschód od Oxenfurtu.
 
Walić Iorvetha, Saskię, Zygfryda, i inne postacie z poprzednich części, ale to, że Redzi zabili Kalksteina poza kadrem, to tego im nie daruję.:mean:
 
A kto to Zygfryd? ???

Taki jeden pentak z zakonu fanatyków. Wedle jednej z lini narracyjnych mogła to być dość istotna postać w pierwszej części Wiedzmina, a generalnie był nie do nie spotkania ale o jego ważności dla fabuły już później decydował gracz (ja zatłukłem religijnego świra a potem jego mentora) W drugiej częsci przynajmniej bez DLC był chyba dość mocno powiązany z konkretną storylinią która jak widać nie poszedłem bo o tym że tam wystąpił dowiedziałem się po latach czytając to forum (Tak lubię wiedzmina, nie nieleubię drugiej części, ale miałem focha na czerwonych ze w dwójce nie mogłem grać w izometrycznym sterowaniu jak w pierwszej części przez co grę przeszedłem raz i jakoś do niej nie wracałem. W trzeciej części też mnie typowo konsolowe sterowanie postacią wkurza żeby nie było)
 
Sytuacja była taka, że jak w W1 Zygfryd zostawał mistrzem i zapisy się importowało to w W2, niezależnie od ścieżki, można było go spotkać na początku III aktu i można było przejść spokojnie przez główną bramę zamiast szlajać się po górach (aczkolwiek by zrobić sobie lodowy Aard trzeba się szlajać, więc to i tak bez różnicy), ponadto można zamienić z nim dosłownie kilka słów i tyle z Zygfryda.

Wracając do tematu, osobiście z chęcią bym Zygfryda ujrzał w W3, zresztą już to wcześniej (prócz możliwości wsadzenia jego do gry) chyba pisałem.
 
Top Bottom