"Nie miecz czyni bohatera" czyli prośba do Redów

+
System walki na miecze ciekawy i fajny był w "dark messiah might and magic". Jednak wiedzmin nie ma kamery fps, także ciężko by było coś takiego zrobić.
 
Alchemia czy znaki spoko, ale ktoś zapomniał ,ze Wiesiek to mistrz miecza nie magii czy alchemii. Miecz to podstawa reszta tylko jako dodatek i pomoc.
 
Nissail said:
Bo przecież dobry wojownik poradzi sobie w walce nawet drewnianą lagą
.

Dokładnie, jedynka polegała na tym, że podczas grania "szkoliłeś" Geralta. Przy rozdawaniu punktów widać było nawet naszą rangę tzn. "Wiedźmin uczeń" i tak dalej. Początkowo Geralt machał po prostu mieczem siekając innych, a po dodaniu mu umiejętności widać było zmiany w sposobie zabijania innych. W dwójce tego nie ma, co byś nie dodał to i tak walczy tak samo i tak jak wspomniałeś trzeba polegać tylko na mieczu. Trochę dziwne to, ale w końcu to są min. "zalety" RPG, zbierasz coraz lepsze miecze i zbroje by być lepszym, lecz to co było w jedynce podobało mi się i chętnie ujrzałbym to znowu.
 
Ja che zeby zebrane miecze i umiejetnosci po przejsciuuuuuuuuuuu gry po raz 1 byŁy dostĘpne gdy bĘde graŁ sobie w gre po raz 2


wtedy byŁ graŁ w np. Wiedzmina 2 z 1000000000000000000 razy a tak to gralem tylko z 10 xd
irytujace jest ze na koncu gry mam najfajniejsze bronie a nie moge sie nimi pobawic bo konczy sie gra
 
drean1899 said:
JA CHE ZEBY ZEBRANE MIECZE I UMIEJETNOSCI PO PRZEJSCIUUUUUUUUUUU GRY PO RAZ 1 BYŁY DOSTĘPNE GDY BĘDE GRAŁ SOBIE W GRE PO RAZ 2


WTEDY BYŁ GRAŁ W NP. WIEDZMINA 2 Z 1000000000000000000 RAZY A TAK TO GRALEM TYLKO Z 10 XD
IRYTUJACE JEST ZE NA KONCU GRY MAM NAJFAJNIEJSZE BRONIE A NIE MOGE SIE NIMI POBAWIC BO KONCZY SIE GRA
Ponawiam prośbę o zwiększenie limitu minusów.

PS: A irytujące to jest to, w jaki sposób piszesz.
 
2 juz mniej wazny temat . MAM TAKI POMYSŁ CO SĄDZICIE O MOIM SKROMNYM POMYŚLE NA SYSTEM WALKI />?/>??



Mysle ze fajnie by wygladal system gry gdyby uwolnic myszkę ruch myszka to ruch mieczem , ruch myszką + lewy przycisk myszy to cios . Ruch myszy + prawy przycisk mysz blok. ( wyobraźcie sobie jakiej trzeba by sprawności co dało by trudną ale zajebiście ciekawą walkę)

Żeby obronic sie przed ciosem trzebaby machnąć myszką trzymajac ppm(prawy przycisk myszy) potem szybko zmienic na LPM i machnac znowu myszka .

Elementy przeciwnika dla mnie bylyby mega wazne , bo jak ktos czytal ksiazke to wie ze wiedzminski styl walki to byla finezja taniec brutalna wiedza na temat ataków na gardło aortę ścięgna itp itd.

Dlatego uważam że machnięcie myszką w noge powinno zadawać obrażenia w nogę , machnięcie myszką w głowe obrażenia na głowe , dałoby to mega grywalność. Wiedzmin 2 moja ulubiona gra(ze względu na to ze jestem fanem książki i gra tez jest zajebista , dziwi mnie fakt ze mimo ze sa fajne petardy plapki znaki itp to uderzanie mieczem to co najwazniejsze jest płytkie walenie prosto w ekran i nic wiecej jedyne urozmaicenie to riposta.

I jeszczcze mam taki pomysł mianowicie , moim skromnym zdaniem fajnie by bylo jakby umiejetnosci byly bardziej konkretne np 1 poziom defensywy to blokowanie zwykle, 2 poziom to np. sparowanie ciosu przeciwnika

i dalej 1 poziom np uniku to piruet(np. 2 razy nacisnac lewo) a 2 poziom to piruet z mozliwoscia ataku

i teraz łącząc te 2 umiejętnośći dałoby to nam : przeciwnik atakuje my zbijamy cios robimy piruet w lewo i odcinamy kolesiowi łeb (jesli mamy taką umiejętność rozwiniętą , taką jak np atak na aorte).

ALE NAJWAZNIEJSZE DLA MNIE TO MOZLIWOSC GRANIA ZDOBYTYMI UMIEJETNOSCIAMI I BRONIAMI PO RAZ 2 GDY JUZ RAZ PRZEJDZIEMY GRE ZDOBEDZIEMY DUZO LEWELOW FAJNYCH ZDOLNOSCI I MIECZY. BO W WIEDZMINIE 2 ZDOBYWAMY NA KONCU ZAJEBISTE MIECZE PO ZROBIENIU ZAJEBISCEI TRUDNYCH MISJI POBOCZNYCH I KUPA Z TEGO BO GRA SIE ZARAZ KONCZY. TAK TO BYM SOBIE GRAL I GRAL A TAK TO JAK WYZEJ KUPA XD

Proszę nie nadużywać CapsLocka w postach. Poza tym proszę również zwracać uwagę na stosowanie poprawnej pisowni - m.in. polskich znaków. Bo widzę, że robisz to bardzo losowo.
zi3lona
 
IMO w wiedźminach występuje problem z ilością mieczy w pewien sposób podobny do tego z ekwipunkiem w Mass Effect 1 i 2. W ME1 mieliśmy kupę sprzętu, nawet więcej niż w drugim wieśku, w praktyce różniący się tylko nazwą firmy i jakimiś statami, z kolei w ME2 było kilka broni na krzyż - nie licząc DLC, które chyba mało kto kupił. W trójce udało się to wg. mnie sensownie rozwiązć, może i bronie nie miały "historii" - trochę bez sensu by to było, ale można było je dostosować do swojego stylu gry, cały czas latałem z jedną z podstawowych i problemów z tego powodu nie miałem. W sumie to dość zabawne, bo na forum bioware było sapanie, że ograniczenie ilości broni w ME2 to zabijanie RPGowości, że jednym z najważniejszych elementów jest własnie ekwipunek... czyli kompletnie inaczej niż tutaj />

Import ekwipunku - w drugim wieśku faktycznie mogłoby to wyglądać tak, że poczuliśmy siłę shila/zbroi kruka w prologu, a zostałoby nam to zabrane po aresztowaniu. Ale wtedy byłoby gadanie, że tyle na to pracowaliśmy w jedynce, i w ogóle nie można było się nacieszyć - i tak źle, i tak niedobrze. W W3 przez te pół roku ekwipunek faktycznie można stracić, zużyć(przetarła się pod pachami legendarna zbroja Vranów), a potem próbować go jakoś naprawić. Ale raczej pod koniec, żeby poczuć ich siłę.

Co do meritum tematu - balansu między umiejętnościami Geralta, a jego mieczem: powrót do systemu procentowego z jedynki uważam za dobry pomysł. Ale żeby był bardziej płynny. Nie tak, że rożnica między sihilem, a Gvalhirem to 50%, bądź co bądź ogromny skok. Mieczów powinno być dostatek, niech sie różnią statystykami, jak najbardziej(ale nie "+10 obrażeń dla endriag" /> ), tak żeby używanie innych dawało widoczną różnicę i zadowalało ludzi, którzy chcą mieć możliwość przebierania w sprzęcie, oraz takich, którzy chcą poczuć RPGowy feel, to że bohater się rozwija, a nie tylko znajduje nowe cacka.
 
Top Bottom