Chciałbym taką butelkę. Tylko kieliszek bym zmieniłTylko nie zapomnij szkockiej przynieść...
.
.
Ale Glencairn to zacne szkło jest.Chciałbym taką butelkę. Tylko kieliszek bym zmienił
Sensorycznej to jest jedno i to samo
Osobiście mam oba warianty, przy czym na wyjazdy zawsze zabieram ten bez nóżki, bo mniej boję się o uszkodzenie.
Pani w szkole pyta dzieci, kim chciałyby zostać w przyszłości. Zgłasza się Marysia i mówi:
- ja chciałabym zostać lekarzem. Leczyłabym chorych ludzi.
- Bardzo dobrze - odpowiada Pani. - A ty, Zosiu?
Zosia wstaje z krzesła i stwierdza:
- Ja chciałabym zostać prawnikiem. Skazywałabym przestępców i broniła niewinnych.
Pani podchodzi do Jasia:
- A ty, Jasiu?
Jaś odpowiada:
- A ja chciałbym zostać żulem.
Zaskoczona Pani dopytuje:
- Ale dlaczego, Jasiu? Przecież twój ojciec jest znanym naukowcem, profesorem, szanowaną w społeczeństwie osobą, więc dlaczego chcesz zostać żulem?
- Bo, proszę Pani, jak przechodzimy z ojcem u nas na osiedlu obok trzepaka, przy którym przesiadują żule, to ojciec zawsze powtarza: "Widzisz synu, ci to mają dobrze. Nie przejmują się pracą, podatkami, rachunkami, na wszystko mają czas, a do tego ludzie z respektem omijają ich z daleka, bo się ich boją". I dlatego właśnie chciałbym zostać żulem.
*********************************
Mija 20 lat. Na najwyższym piętrze Burj Khalifa w Dubaju do apartamentu wchodzi elegancka sekretarka. Podchodzi do mężczyzny siedzącego w wygodnym fotelu i trzymającego w ręku szklaneczkę najdroższej whisky.
- Panie Prezesie, helikopter na dachu właśnie ląduje. Zabierze Pana bezpośrednio na pokład pańskiego jachtu zacumowanego w zatoce.
Mężczyzna wstaje.
- Dobrze, za chwileczkę, dziękuję. - Sekretarka wychodzi.
Prezes podchodzi do olbrzymiego okna z widokiem na panoramę Dubaju. Opiera się rękami o szybę, w której odbija się zadumane oblicze o rysach małego Jasia:
- K***a, w którym momencie coś poszło nie tak?
- ja chciałabym zostać lekarzem. Leczyłabym chorych ludzi.
- Bardzo dobrze - odpowiada Pani. - A ty, Zosiu?
Zosia wstaje z krzesła i stwierdza:
- Ja chciałabym zostać prawnikiem. Skazywałabym przestępców i broniła niewinnych.
Pani podchodzi do Jasia:
- A ty, Jasiu?
Jaś odpowiada:
- A ja chciałbym zostać żulem.
Zaskoczona Pani dopytuje:
- Ale dlaczego, Jasiu? Przecież twój ojciec jest znanym naukowcem, profesorem, szanowaną w społeczeństwie osobą, więc dlaczego chcesz zostać żulem?
- Bo, proszę Pani, jak przechodzimy z ojcem u nas na osiedlu obok trzepaka, przy którym przesiadują żule, to ojciec zawsze powtarza: "Widzisz synu, ci to mają dobrze. Nie przejmują się pracą, podatkami, rachunkami, na wszystko mają czas, a do tego ludzie z respektem omijają ich z daleka, bo się ich boją". I dlatego właśnie chciałbym zostać żulem.
*********************************
Mija 20 lat. Na najwyższym piętrze Burj Khalifa w Dubaju do apartamentu wchodzi elegancka sekretarka. Podchodzi do mężczyzny siedzącego w wygodnym fotelu i trzymającego w ręku szklaneczkę najdroższej whisky.
- Panie Prezesie, helikopter na dachu właśnie ląduje. Zabierze Pana bezpośrednio na pokład pańskiego jachtu zacumowanego w zatoce.
Mężczyzna wstaje.
- Dobrze, za chwileczkę, dziękuję. - Sekretarka wychodzi.
Prezes podchodzi do olbrzymiego okna z widokiem na panoramę Dubaju. Opiera się rękami o szybę, w której odbija się zadumane oblicze o rysach małego Jasia:
- K***a, w którym momencie coś poszło nie tak?
Last edited:
Takie tam z Wiedźmina:
Jajcarze. Był kot Schrodingera, jest Schrodinger (ze szkoły) Kota . 1200 godzin i jeszcze takie rzeczy potrafią zaskoczyć (pewnie dla niektórych oczywiste). Muszę uważniej czytać listy.
PS.: Z powodu mocno przeciągającego się remontu w Nowym Narakorcie musiałem posta powiesić w Night City
Jajcarze. Był kot Schrodingera, jest Schrodinger (ze szkoły) Kota
. 1200 godzin i jeszcze takie rzeczy potrafią zaskoczyć (pewnie dla niektórych oczywiste). Muszę uważniej czytać listy.PS.: Z powodu mocno przeciągającego się remontu w Nowym Narakorcie musiałem posta powiesić w Night City
Dokładnie to samo chciałem napisać, jak tu wchodziłem. Czyżby okazało się, że jednak "głupie gierki" mają dużo więcej wspólnego z materiałem źródłowym, niż ten przewspaniały serial?
Pewnie przyszedł im powiedzieć, żeby szybciej robili gry, bo nie ma na podstawie czego pisać książek
Czytając "Sezon Burz" miałem wrażenie jakbym robił co lepsze questy z gry W3. Ewidentnie jakby autor ograł gry (chodzi nie o fabułę, tylko o styl). To trochę podsyca teorie spiskowe o ghostwiterze AS. O dziwo czytało mi się to bardzo dobrze, ale może przez ogólny głód tematu. No i pierwszy opis Jaska, że jest blondynem, jakby specjalnie na złość CDP
Czytając "Sezon Burz" miałem wrażenie jakbym robił co lepsze questy z gry W3. Ewidentnie jakby autor ograł gry (chodzi nie o fabułę, tylko o styl). To trochę podsyca teorie spiskowe o ghostwiterze AS. O dziwo czytało mi się to bardzo dobrze, ale może przez ogólny głód tematu. No i pierwszy opis Jaska, że jest blondynem, jakby specjalnie na złość CDP
"Trubadur patrzył w ziemię, podrapał się w podbródek pokryty jasnym, miękkim zarostem." - "Trochę poświęcenia"
Też miałem takie wrażenie jakby niektóre (małe) fragmenty wyszły spod pióra AS'a, a reszta była wypełniaczem napisanym zupełnie przez inną osobę. Czasem było to lepiej, a czasem gorzej ale w większości brak było tego polotu i stylu znanego z poprzednich książek (już nawet nie Wiedźmina, ale też Trylogii Husyckich).
Chyba, że po prostu AS po tym się już "wypalił", albo po prostu zestarzał i nie potrafi już napisać nic na swoim dawnym poziomie.
Dziękuję @Wroobelek
Również przyjmijcie moje życzenia. Oby te święta były radosne spokojne i żeby dały wam wytchnienie od tego wszystkiego co dookoła zaprząta wasze głowy.
Tą grafikę z okazji świąt Wielkanocnych wykonałem 16 lat temu, kilka dni po tym jak oficjalnie zarejestrowałem się na forum. Od tego czasu zebrało się sporo wspaniałych wspomnień związanych grami CDPR i ludźmi, których tu poznałem. Jesteście wspaniali i na zawsze zostaniecie w moim sercu. Wszystkiego dobrego i kolejnych lat, które będzie można dobrze wspominać ❤
Również przyjmijcie moje życzenia. Oby te święta były radosne spokojne i żeby dały wam wytchnienie od tego wszystkiego co dookoła zaprząta wasze głowy.
Tą grafikę z okazji świąt Wielkanocnych wykonałem 16 lat temu, kilka dni po tym jak oficjalnie zarejestrowałem się na forum. Od tego czasu zebrało się sporo wspaniałych wspomnień związanych grami CDPR i ludźmi, których tu poznałem. Jesteście wspaniali i na zawsze zostaniecie w moim sercu. Wszystkiego dobrego i kolejnych lat, które będzie można dobrze wspominać ❤
