Nowa franczyza / gra od CD Projekt RED - spekulacje, marzenia i zachcianki

+
Biorąc pod uwagę nastroje na "rynku", obstawiałabym jakieś grzebanie w DNA. Prototypo-, Deus Exo- czy Syndykato- podobne coś. Co nawet by mnie ucieszyło, bo ostatnio świetnie się w tych tematach czuję. :)

Jestem bardzo za odejściem od Wiedźmina jak najdalej. Po prostu po to, żeby ogarnąć jak największą ilość potencjalnych graczy. Bo są na świecie dziwne osoby, którym magia, czarodzieje i smoki wychodzą bokiem (jakaś trauma grimmowa z dzieciństwa, czy coś :p), a na widok elfów uciekają z krzykiem plując w biegu przez lewe ramię. XD
 
WhiteWarrior said:
Silnik jak dowiadujemy się z wielu wywiadów działa sprawnie na wszystkich głównych platformach(PC, XO i PS3- czego my co prawda nie widzimy, bo nie ma jeszcze po prostu gry na tej platformie).
A nie jest przypadkiem, tak, że silnik jest wielo-platformowy, ale wraz z wydawaniem gier na nowe konsole ewoluuje (są dopisywane/zmieniane kody źródłowe silnika - nie wiem czy to ma taką postać).
Chodzi mi o to, że gdy powstał silnik był przygotowany do różnych platform, ale na początku był typowym silnikiem na PC'a wraz z elementami interfejsu, który pasował także do konsol, ale wraz z tworzeniem wersji na xbox'a dopisywano/zmieniano jego zawartość (przekształcali go na wersje PC i XBOX). Można to wywnioskować, choćby z tego, że podczas pracy nad wersją na xbox'a poszukiwała REDania nowych specjalistów od xbox'a (zwłaszcza programistów, zwłasza tych od programowania\pisania silnika), których wcześniej nie mieli.
Ale oczywiście moje obserwacje/wnioski mogą odbiegać od rzeczywistości, ale raczej tak było.
 
Alcatraz1024 said:
A nie jest przypadkiem, tak, że silnik jest wielo-platformowy, ale wraz z wydawaniem gier na nowe konsole ewoluuje (są dopisywane/zmieniane kody źródłowe silnika - nie wiem czy to ma taką postać).
Chodzi mi o to, że gdy powstał silnik był przygotowany do różnych platform, ale na początku był typowym silnikiem na PC'a wraz z elementami interfejsu, który pasował także do konsol, ale wraz z tworzeniem wersji na xbox'a dopisywano/zmieniano jego zawartość (przekształcali go na wersje PC i XBOX). Można to wywnioskować, choćby z tego, że podczas pracy nad wersją na xbox'a poszukiwała REDania nowych specjalistów od xbox'a (zwłaszcza programistów, zwłasza tych od programowania\pisania silnika), których wcześniej nie mieli.
Ale oczywiście moje obserwacje/wnioski mogą odbiegać od rzeczywistości, ale raczej tak było.
No, silnik, a gra :p ;)
 
temat 3 - scalam
05/05/2013 szypek


Dzień dobry,
Tak się dziś zastanawiałem podczas porannego spaceru, czy jest możliwe że CD Projekt Red kiedyś szarpnie się na stworzenie gry crpg wykorzystującej trylogię?
Zdaję sobie sprawę, że temat na tzw. "zachodzie" niezbyt chodliwy, jednak u nas dla wielu osób jest to pozycja kultowa i dość symbolliczna (przy wszelkich jej brakach i uproszczeniach).
Wiem, że powstała gra z serii Mount&Blade w tym klimacie, jednak mnie chodzi o uber produkcję klasy tej samej co seria o Wiedźminie.
Myślę, że historie zawarte w książkach Sienkiewicza, byłyby równie pociągające co przygody Geralta, mimo braku nadprzyrodzonych mocy i potworów.
Sam klimat szlacheckiej Polski (fajnie kiedyś oddany w grze Dzikie Pola), wg mnie jest wprost stworzony pod rozbudowaną grę rpg.
I z pewnością gra o takiej tematyce byłaby doskonałą marką obok istniejącego już Wiedźmina i tworzonego Cyberpunka.
Co Wy o tym myślicie?
Świat ostatecznie pokochał cyfrowe przygody "polskiego" Geralta chociaż był to na poczatku odważny strzał ze strony deweloperów w niewiadomą, myślę że podobnie może być i z trylogią.
 
Thorgal, Funky Koval, Inkwizytor Madderdin, Ksin, Vuko Drakkainen itd. - przyznam się, że typując następne możliwe klimaty gier od CDPRED daleki jestem od Sienkiewicza (chyba bym nawet na to nie wpadł)
 
Pogwizd said:
Zdaję sobie sprawę, że temat na tzw. "zachodzie" niezbyt chodliwy, jednak u nas dla wielu osób jest to pozycja kultowa i dość symbolliczna (przy wszelkich jej brakach i uproszczeniach).

"niezbyt chodliwy" towar. Odpowiedziałeś sam sobie, CDPR to firma jak każda inna i tworzy gry aby zarobić, a nie żeby tracić. Niestety ale gry w uniwersum takie jak "Sienkiewiczowska trylogia" albo gra na podstawie "Lalki" nie mają biznesowego prawa bytu w skali światowej. ;/


Pogwizd said:
Świat ostatecznie pokochał cyfrowe przygody "polskiego" Geralta chociaż był to na poczatku odważny strzał ze strony deweloperów w niewiadomą, myślę że podobnie może być i z trylogią.

Żaden odważny strzał (no może trochę ale minimalnie), bo Wiedźmińska Saga miała swoich fanów na świecie i to sporą ilość, do tego doszedł klimat fantasy który się sprzedaje, genialne postacie no i fajne uniwersum. :)




Ps. Sam bym chętnie zagrał w grę w czasach chwały polskiego szlachectwa. ;)
 
Parachrist said:
To były takie? :p/>/>


Ano były! :p/> A Polska nawet kiedyś Rosję miała! Tylko, że syn pewnego króla nie chciał prawosławia przyjąć... :C




No i tysiąc postów. :D
 
No napisałem tym razem Polska, a nie szlachta. :D/> No ale może skończmy z off-topem, bo nasi moderatorzy się zezłoszczą. :p/>
 
O Thorgalu w sumie nie pomyślałem a to też byłoby doskonałe (albo Szninkiel ;) sam niedawno celem odświeżenia wspomnień z lat szczeniackich kupiłem wszystkie komiksy o wikingu w twardych okładkach, małej mojej dam jak podrośnie.
Jeszcze seria Yans była miodzio ;)/>
 
NapoleonPL said:
Ano były! :p/>/>/>/>/>/>/>/>/> A Polska nawet kiedyś Rosję miała! Tylko, że syn pewnego króla nie chciał prawosławia przyjąć... :C
W sumie akurat syn nawet chciał, ale ojciec nie tylko nie chciał, ale sam na tron carski wolał wstąpić przed synem.

Co do pomysłu: bezpośrednio Sienkiewicz moim zdaniem nie jest zbytnio przekładalny na grę... ale już ten sam okres w wizualizacji Jacka Komudy, jak najbardziej Przy czym ja bym to widział jako cRPG z początkiem trochę a la Dragon Age 1: kilka wzorców postaci (np. ubogi szlachcic, rębajło-infamis, Lisowczyk, skrytobójczyni, "hajduczek", Tatar-Lipka, Niemiec-rajtar, Żyd-przechrzta itd. - oczywiście aż tylu pewnie się nie da, więc należałoby wybrać z 3-4 najciekawsze), z możliwością kustomizacji wyglądu, dla każdej postaci krótki (ok. 1-2h) quest wprowadzający, a następnie gra w otwartym świecie zeskalowanym do kilkunastu instancji (trochę jak Assassin's Creed). Ciekawym pomysłem byłoby umieszczenie w fabule również innych postaci do wyboru, jako NPC albo nawet przeciwników. Walka nastawiona na pojedynki, ale z elementami strzelectwa lub łucznictwa, skrytobójstwa, lub fabularnie uzasadnionej czarnej magii. Do tego oczywiście - a nawet przede wszystkim - krwista, nieliniowa fabuła. Z udziałem (NPC) zarówno postaci historycznych (IMHO najlepszy byłby okres ok. 1610-1630), jak i wymyślonych przez Komudę (Jacek nad Jackami Dydyński!).

Co do "sprzedawalności"... na pewno nie byłoby problemu z popularnością w Europie Wschodniej, a myślę że i na Zachodzie. Udane wprowadzenie elementów nadnaturalnych pomogłoby w ekspansji w Azji (tam lubią takie motywy). Gorzej z USA...

Ale tak w sumie, to chyba lepiej żeby RED-zi kontynuowali Wiedźminland. Np. z Ciri w roli głównej :p
 
maritimus said:
Ale tak w sumie, to chyba lepiej żeby RED-zi kontynuowali Wiedźminland. Np. z Ciri w roli głównej :p/>

Akurat Ciri to zły pomysł - jak ograniczysz zmienianie światów i czasoprzestrzeni?
 
NapoleonPL said:
Akurat Ciri to zły pomysł - jak ograniczysz zmienianie światów i czasoprzestrzeni?
Ja bym jej to prostu odebrał. Najlepiej aby to wynikało fabularnie z W3.
 
maritimus said:
Ja bym jej to prostu odebrał. Najlepiej aby to wynikało fabularnie z W3.

Tylko, że tego odebrać się nie da, a patent z zrzeknięciem z mocy drugi raz (raz był w książce) chyba nie przejdzie, co?:)
 
Skoro gry na podstawie książek, to czemu nie Jakub Wędrowycz? To też taki wiedźmin tylko metody trochę inne />
 
Trylogia to może być fajny pomysł, ale chyba nie teraz. Póki co RED wchodzi dopiero na rynki zagraniczne i pewnie nie mogą sobie pozwolić na zbyt duże ryzyko - szczególnie, że zdaje się, że mają póki co środki na tworzenie wyłącznie jednej gry na raz (cyberpunk chyba teraz leży i czeka aż skończą W3?). Może jak już się ustabilizują, za jakieś 10, 20 lat (?) będą mogli się już pobawić

I nie zapominajcie, że 'mamy' jeszcze Lema :D
 
araa said:
Trylogia to może być fajny pomysł, ale chyba nie teraz. Póki co RED wchodzi dopiero na rynki zagraniczne i pewnie nie mogą sobie pozwolić na zbyt duże ryzyko - szczególnie, że zdaje się, że mają póki co środki na tworzenie wyłącznie jednej gry na raz (cyberpunk chyba teraz leży i czeka aż skończą W3?). Może jak już się ustabilizują, za jakieś 10, 20 lat (?) będą mogli się już pobawić

I nie zapominajcie, że 'mamy' jeszcze Lema :D/>


Jakie leży i czeka? Są dwa "studia" i każde tworzy inną grę CDPR W3, a inne... nazwa wyleciała mi z głowy (znaczy też od CDPR ale inna ekipa) Cyberpunka.
 
Szczerze? W grze sto razy bardziej wolałbym przygody Mordimera Madderdina, licencjonowanego inkwizytora Jego Ekscelencji biskupa Hez-Hezronu, niż Małego Rycerza. Zaraz jedni narzekaliby, że niezgodne z historią, drudzy, że zbyt zgodne, a przez to na wskroś przewidywalne.
 
Top Bottom