Nowa franczyza / gra od CD Projekt RED - spekulacje, marzenia i zachcianki

+
To prawda, natomiast faktycznie dobrze byłoby zobaczyć większą aktywność po stronie Redów w temacie jakiejś nowej produkcji.
 
Może po targach coś się ruszy. Jeśli faktycznie jest coś na rzeczy, to może nawet dostaniemy przybliżony termin zapowiedzi teasera trailera.
 
A o tym projekcie z 2021 to coś więcej wiadomo Huncie?

Czy to jakiś nazwijmy to spinoff i produkcja mniejszego kalibru jak Gwint np.?
 
Nic konkretnego. Z lakonicznych wypowiedzi bodajże Adama Kicińskiego wynikało, że faktycznie coś takiego powstaje i jest to nowy projekt, nie remaster czy dodatek. Ma to być coś o mniejszej skali, ale wciąż najwyższej jakości. I to w zasadzie tyle.

Jak poszperasz, to w tym temacie znajdzie się jakiś odnośnik lub dwa do tych wypowiedzi.
 
Wątek już się tutaj przewijał, ale tak mnie naszło znowu...

Wczoraj (5 września 2020) miał miejsce Dzień Molocha - specjalny, internetowy (z powodu sytuacji na świecie) event dla fanów Neuroshimy. Data ma związek z opisanym w podręczniku atakiem maszyn, który doprowadził do zagłady świata jaki znamy. Świat ten nie jest szczególnie oryginalny, bo czerpie garściami z takich dzieł jak Aleja Potępionych, Mad Max, Terminator, Matrix czy oczywiście Fallout, ale podobnie jak ten ostatni ocieka czarnym humorem i obfituje w różne absurdy. Oprócz masy podręczników mamy do dyspozycji popularne także w innych krajach gry planszowe i karciane, z których część doczekała się też wersji mobilnych. Jednym ze współtwórców świata jest znany wszystkim tutaj Marcin Blacha.

Na wspomnianym evencie oprócz zapowiedzi nowych gier, dodatków itd. znalazło się również miejsce na wspominki i pytania do twórców. Oglądając te materiały przypomniałem sobie jak bardzo lubię to uniwersum i chciałbym jakiegoś solidnego cRPGa bazującego na Neuroshimie. Nie spodziewam się żeby REDzi w najbliższej przyszłości zdecydowali się rozpocząć trzecią franczyzę, raczej będą dalej rozwijali Wiedźmina i Cyberpunka wydając zarówno duże gry jak i pomniejsze projekty pokroju gier mobilnych i sieciowych oraz komiksów, gadżetów itp. Gdyby jednak do tego doszło to Neuroshima mogłaby być dobrym wyborem jako baza. To całe ogromne uniwersum opisane w licznych książkach i grach, nic tylko brać i korzystać.

Ktoś pewnie powie, że post apo już się przejadło, że za dużo tego, ale czy faktycznie tak jest? Niedawno wyszedł Wasteland 3, a poza tym mamy co? Kiepskie Fallouty od Bethesdy i jeszcze parę niszowych, mało kojarzonych obecnie gier. Na ten moment w komputerowych grach fabularnych wciąż króluje fantasy w różnych odmianach, ostatnio zapewne za sprawą Cyberpunka 2077 powstaje też coraz więcej gier cyberpunkowych, a post apo zostało zepchnięte do niszy. Porządny, wysokobudżetowy erpeg w tych klimatach mógłby być strzałem w dziesiątkę. Neuroshima oczywiście nie ma startu do Cyberpunka 2020 jeśli chodzi o popularność na świecie, ale marka jest kojarzona szczególnie za sprawą planszowej Neuroshimy HEX więc też nie jest to całkowicie nieznane poza naszym krajem uniwersum.

Podsumowując, absolutnie się nie nastawiam, że REDzi albo ktokolwiek inny sięgnie po tę markę, ale byłoby super.
 
Ktoś pewnie powie, że post apo już się przejadło, że za dużo tego, ale czy faktycznie tak jest? Niedawno wyszedł Wasteland 3, a poza tym mamy co? Kiepskie Fallouty od Bethesdy i jeszcze parę niszowych, mało kojarzonych obecnie gier.

Prominentnych erpegów może nie ma za wiele, ale samych gier w światach postapo jest zatrzęsienie; od molochów typu The last of us, przez DayZ, po indyki typu Paradise Lost itd. Więc poczucie przesytu mnie nie dziwi.

Z drugiej strony studio powinno robić to co chce, czym się pasjonuje, nie patrząc na trendy (jak choćby zrobiło ND, wydając TLOU w momencie totalnego przesytu zombie-likeów na rynku).

Mi osobiście marzy się coś z gatunku urban legends, gdzie mity przeplatają się ze "współczesnym" światem. Mało tego w grach, szczególnie w erpegach, a temat niezwykle wdzięczny, co swego czasu udowodniło Bloodlines.

Wiadomym jest, że CDPR nie weźmie się, za kolejne fantasy, ale uważam, że sam gatunek się nie przejadł, przejadły się settingi w gatunku. 90%, to gry oparte na tolkienowskim piórze albo nordyckiej/japońskiej/greckiej mitologii.

Tymczasem mamy legendy indyjskie, amerykańskie, chińskie, słowiańskie (Wiedźmin oczywiście zrobił dużo dobrego, ale to wciąż kropla w morzu), afrykańskie, które to stoją sobie niewykorzystane, zapomniane.

Przydałby się powiew świeżości.
 
Przydałby się powiew świeżości.

Jasna sprawa i sporo jest takich zapomnianych systemów RPG lub powieści, które stawiają na ciekawe mieszanki gatunkowe. Choćby gra fabularna Deadlands mieszająca realia dzikiego zachodu z horrorem o żywych trupach czy Vampire Hunter D będący mieszanką post apo i gotyckiego horroru.

Po wczorajszym evencie naszło mnie po prostu na Neuroshimę ;)
 
Z drugiej strony nie pogardziłbym żadnym nowym dziełem Redów, tak długo, jak nie będzie to Low Fantasy.

Idąc dalej w rozmyślaniach ktoś już kiedyś wspominał o Lemie. Cóż to byłoby coś pięknego. Jakże inna koncepcja, od typowej amerykańskiej space opery. Z dziką rozkoszą zagrałbym w RPG osadzonego w świecie, gdzie ludzie zaczynają odkrywać inne rasy, i próbują nawiązywać kontakt - kontakt, który jest przesycony wzajemnym nie zrozumieniem, na tle kulturalnym, ideowym, etycznym itp. (znaczy w 99% humanoidalnym, mówiącym po angielsku, pijącym drinki i słuchającym muzyki obcym mówimy nie!) W końcu możemy się wcale nie porozumieć z obcą rasą bo zwyczajnie nie będziemy potrafili, w tle poszukiwanie człowieczeństwa i jakieś konflikty (ale lokalne, a nie broń boże kolejne:

NOWA Gra CD PROJEK RED mogła by być o Eksploracji kosmosu - GRA FABULARNA w stylu Uncharted, The Last of Us itd. z nie wielkimi elementami RPG.

ROK 2172
Załoga 18 osób - Czas trwania - Misji 12 Lat

Główna Bohaterka "Starszy oficer" - Naukowo Badawczy - statku Między Gwiezdnego "Europa" 7 - TYP CV211 wyrusza z Ziemi "Główny Cel Misji" - Wyznaczyć nowe szlaki gwiezdne dla przyszłych Pokoleń.

42 Dzień podruży (2 lata, 3 miesiące i 21 dni przed katastrofą.) - Saturn - Zainstalować na orbicie satelty Orbitalne - które sprwodzą bezpiecznie na planetę W pełni zaumatyzowane Rafinerie w celu pozyskiwania surowców (Amoniak, Wodór i Hel) - ( Za 2 miesiące dotrą 4 rafinerie ) oraz sprawdzić działanie 3 Rafiner które są zajnsatalowane na Saturnie.


itd...
 
Space opera od REDów też jest czymś co bym chętnie powitał. W zasadzie space opera od kogokolwiek, bo ten gatunek jest bardzo mało eksploatowany w erpegach i poza serią Mass Effect nie przychodzi mi nic konkretnego do głowy. Mam tutaj oczywiście na myśli wysokobudżetowe gry z segmentu AAA, bo niszowych małych gierek znalazłoby się sporo i wiele z nich jest naprawdę fajna i oferuje oryginalne pomysły, ale to wciąż nisza.

Już wcześniej w tym temacie wspominałem, że gdyby zaszła konieczność bazowania na czymś zamiast wymyślania własnego świata od podstaw to dobrym wyborem byłaby seria Expanse. To rozbudowane i ciekawe uniwersum, które za sprawą telewizyjnej adaptacji przebiło się do masowej świadomości więc baza potencjalnych odbiorców jest.
 
Cytując klasyka:



hadar.jpg


Redzi będą mieli nowe IP, tym razem pierwszy raz w historii, całkowicie autorskie.

Myślę, że to dobry moment, żeby znów zastanowić się, jaki kierunek ma najwięcej sensu. Wydaje mi się dość oczywistym, że Czerwoni będą unikać dużych zbieżności z poprzednimi IP, więc raczej nie widzę tu kolejnego klasycznego fantasy, tudzież klasycznego SF.

Dieselpunk, steampunk, post apo, klimaty szpiegowskie? Osobiście obstawiam, że będzie to coś osadzonego bliżej współczesnych czasów, z jakimiś twistem. Jakoś dziwnie pasuje mi na trzecie IP coś w stylu urban legend, łamane przez Z archiwum X, łamane przez alternatywną supernaturalną rzeczywistość. Świat magiczny ukryty przed ogólną populacją, ukryte agendy, teorie spisku, zakulisowe przepychanki tajnych agencji i magicznych stronnictw.

Zresztą jeste otwarty na wszystko, tylko błagam... błagam niech to nie będzie kolejne postapo.
 
Tylko że jeśli to dopiero pierwsze prace na etapie początkowego ustalania, za co by tu się wziąć, to miną lata, zanim cokolwiek się pojawi. Moim zdaniem redzi, jak większość dużych studiów, starają się wskoczyć do autobusu, który akurat jest modny. Nie kojarzę, by ostatnimi czasy powstało coś, na co rzucają się miliony. Poprzednie wybuchy popularności zdawają się przygasać, więc to musi być coś nowego, jeszcze nie zużytego i zajętego. Jeśli spojrzeć tak bardzo ogólnie, to może SF rośnie w siłę.
 
No piękne plany, piękne, ale ta nowa marka to pieśń bardzo odległej przyszłości, dla niektórych z nas być może zaśpiew pogrzebowy. Z tego co zrozumiałem to na pierwszy ogień (poza dodatkiem do Cyberpunka oczywiście) idzie Wiedźmin i kolejne odsłony nowej sagi mają być wydane jedna po drugiej w przeciągu sześciu lat. Pierwsza część owej sagi wyjdzie pewnie najwcześniej w 2025 roku i to wariant bardzo optymistyczny moim zdaniem, ale załóżmy że tak. Druga odsłona zadebiutowałaby zatem w 2028, a trzecia i ostatnia w 2031 roku. Kolejny zapewne będzie nowy Cyberpunk i choć pracować nad nim ma zespół z USA, a co za tym idzie pewnie będą cisnąć ostro już w momencie kiedy polska ekipa będzie rozwijać wiedźmińską sagę to nie spodziewałbym się tej gry szybciej niż po trzech latach od wydania finału trylogii. Daje nam to rok 2034, a potem pewnie znowu kilka lat czekania na omawiany tu nowy projekt więc będziemy zbliżać się już do 2040, a to tylko bardzo optymistyczny wariant.



No, ale mniejsza, bo rozchodzi się tutaj o spekulacje. Jako że wszystkie nazwy kodowe zapowiedzianych projektów są nazwami gwiazd to raczej nie ma co rozkminiać czy Hadar mógłby nas jakoś naprowadzić na trop (choć może ktoś bardziej obeznany w temacie mógłby się pokusić o analizę na podstawie cech charakterystycznych). Pozostaje zatem całkowicie popuścić wodze fantazji co też uczynię.

REDzi mają na koncie już światy fantasy oraz science fiction więc może dla odmiany coś bardziej przyziemnego? Realia historyczne bez elementów nadprzyrodzonych i innych udziwnień, totalnie na serio. Swojego czasu pisałem tu i tam że chętnie bym zobaczył rozbudowanego erpega akcji na wzór Red Dead Redemption II* czy Ghost of Tsushima* osadzonego w realiach I Rzeczpospolitej. Gdyby REDzi mieli coś takiego zaserwować to...



Wspomniane przez Narsa urban fantasy byłoby ciekawe, bo nie ma za wiele takich gier, ale osobiście jednak stawiam na kolejną markę science fiction. Najbardziej chciałbym jakąś space operę, bo poza Mass Effectem nie przychodzi mi do głowy żaden wysokobudżetowy erpeg z tego podgatunku, a szkoda. Szczególnie, że teraz wróciłem po latach do trylogii Sheparda za sprawą Edycji Legendarnej i choć bawię się znakomicie to chciałbym coś nowego. Myślę jednak że nie będzie to space opera, a post apo. Swojego czasu ten podgatunek był szalenie popularny w świecie gier, ale ostatnio coś przygasł więc byłoby jak znalazł. Kiedyś nawet tutaj pisałem, że gdyby firma miała rozpocząć trzecią franczyzę na licencji to niezłą opcją byłaby Neuroshima, zwłaszcza że współtworzył ją Marcin Blacha. Hader ma być jednak całkowicie autorską marką nie opartą na żadnej licencji więc Neuroshima oczywiście odpada, ale wciąż z post apo można coś wycisnąć. Nie musi to być tylko Mad Max czy inspirowany nim Fallout.

*Tak, wiem że te dwie gry nie są erpegami, ale chodziło mi o jakość produkcyjną i przywiązanie do detali oraz podobny styl rozgrywki tylko że ze znaczącymi wyborami, dużą swobodą fabularną i rozbudowanym rozwojem postaci.
 
Ja bym się nie podniecał. Po Cyberpunku, REDzi muszą udowodnić, że w ogóle warto czekać na ich gry. Trochę mnie martwi tak szeroki wachlarz projektów, zobaczymy.
 
Ja bym się nie podniecał. Po Cyberpunku, REDzi muszą udowodnić, że w ogóle warto czekać na ich gry. Trochę mnie martwi tak szeroki wachlarz projektów, zobaczymy.
Myślę, że wystarczy poczekać na DLC do Cyberpunka. To nam wiele powie. Co do liczby projektów, to chciałbym, żeby Redzi tworzyli po dwa duże projekty AAA jednocześnie. I to nie tak, jak Ubisoft tłucze te nieszczęsne Assasiny do końca świata, tylko różne IP. Mieliśmy już klimaty średniowiecznego fantasy i cyberpunka. Może teraz pora na jakiś SF albo western, albo najlepiej western-sf :D
 
Mam pytanie do CD-redsów dlaczego u diabła nie bierzecie się za twórczość Rosinskiego i Van Hammera przecież to jest żywe złoto którego nikt nie rusza.
Zwyczajnie nie ogarniam was szczególnie że was stać na pozyskanie praw autorskich i macie potencjał by to dobrze wykonać . Thorgal czy Shninkiel tylko czekają na waszą kreatywność by nabrać nowego życia. Pozdrawiam i uważam że Sapkowski dobrze wiedział co podpisuje i złamany grosz mu się nie należał za jego pazerność ,to nie on stworzył wasza wizję świata w barwach i muzyce o jakiej S.A. tylko mógłby pomarzyć szczególnie że sam czerpie pomysły za free od Tolkiena czy ze słowiańskich legend nie płacąc autorom praw do nich żadnego grosiwa. Tak się nie godzi i ktoś to powinien powiedzieć .Południce ,strzygi , bazyliszki, krasnoludy i elfy tak na 100% to co on sam wymyślił. Wstydziłby się pan panie Andrzeju a zawiść to nie droga ku sławie.
 

Attachments

  • thorgal.jpg
    thorgal.jpg
    67.5 KB · Views: 8
O jeny. Sprawa stara, ale....eh. No nie. Zgodnie z polskim prawem Sapek miał PRAWO ŻĄDAĆ większej kwoty, jeśli na podstawowe/motywach jego powieści ktoś zarobil wielokrotnie więcej. Takie jest prawo i tylko idiota nie przygarnął by kilku lub kilkunastu milionów po które wystarczy wyciągnąć rękę. A tak wgl to mam wrażenie, że najwięcej krzycza ludzie którzy sądziliby sie o jakieś grosze, a tu chodziło o kwoty które mogą zmienić życie...
 
Plotka poszła w internecie , że projekt robione przez Bostońskie studio to wiedżmin Geralt w ... średniowiecznej Japonii . To brzmi tak aburdalnie , że ciekawie :)
 
REDzi zrobią co zechcą, ale wolałabym od nich coś oryginalnego czego nie robią inne studia.
Chętnie zobaczyłbym grę dziejącą się w czasie i miejscu dotychczas nie wykorzystanym w grach.
O grze dziejącej się w Polsce z zachowaniem pełnych realiów czasu i miejsca nawet nie marzę (Medium w "niby" Krakowie, a po polsku tylko puszka dla kota😂)
 
Mam pytanie do CD-redsów dlaczego u diabła nie bierzecie się za twórczość Rosinskiego i Van Hammera przecież to jest żywe złoto którego nikt nie rusza.

Pewnie się za to nie biorą i nie wezmą, bo zbyt podobne tematycznie i gatunkowo do Wiedźmina. Nie przez przypadek drugim IP Redów po Wiedźminie, została gra SF w klimatach cyberpunku.

Do tego, fakt, ze oficjalnie pracują nad własnym, oryginalnym IP w ramach trzeciej franczyzy oznacza, że w perspektywie najbliższych... dekad, nie widzę możliwości by Redzi szli w kolejną licencjonowaną markę.
 
Top Bottom