Nowe figurki kolekcjonerskie z gry Wiedźmin 3: Dziki Gon od Dark Horse i J!NX

+
Potwierdziło się iż figurki zostaną rozesłane w tym tygodniu (wreszcie!) - najpewniej wysyłka zostanie rozpoczęta jutro lub w środę.
 
Zaczynam się cieszyć, że czekałem z kupieniem figurek. Dzięki czemu zgarnąłem Jaskra i Shani za 109 zł :D Teraz pora poczekać, aż do oferty wróci Geralt.
 
Teraz przenieśli na 26 kwiecień - w sklepie i na Allegro. Amazon.de już sprzedaje, a Elektro ponoć ma "na stanie".
 
Last edited:
WOW ! Skąd je masz ? Geralta w niedźwiedziej już mam ale skąd masz Shani i Jaskra ? Czyźby CDPl czyli Merlin wysyłał najpierw do tych którzy wcześniej zamówili ?
 
Last edited:
Czyli skończyło się dymanie? Cóż, nic nie może wiecznie trwać. Jaskier paskudny niczym kupa obornika. I dlaczemu Geralt trzyma miecz w lewej ręce?
 
raison_d_etre;n10818541 said:
Czyli skończyło się dymanie? Cóż, nic nie może wiecznie trwać. Jaskier paskudny niczym kupa obornika. I dlaczemu Geralt trzyma miecz w lewej ręce?

Czepiasz się :) Każda figurka wygląda inaczej. Miałem kilka egzemplarzy tego samego modelu i się różniły. Miałem Geraltów z pokolorowaną twarzą, że wyglądali jakby ktoś pędzlem pojechał im po twarzy. To jednak malują ludzie, a nie maszyny. Każda figurka jest inna.
 
Niestety jest to masówka, więc pięknie nie będzie. Z czego te figurki są wykonane? Plastik czy jakaś żywica, bo nie sądzę, by to był metal? Może by to zmyć się dało. Ogólnie mogliby sprzedawać również niepomalowane, bo teraz wyglądają raczej mało okazale. Pewnie, pomalowanie takiej figurki to jest kilkanaście czy kilkadziesiąt godzin pracy, ale efekt przy odpowiednich umiejętnościach jest nieporównywalny.
 
raison_d_etre;n10818541 said:
Cóż, nic nie może wiecznie trwać. Jaskier paskudny niczym kupa obornika. I dlaczemu Geralt trzyma miecz w lewej ręce?

Ach, nie ma to jak ta wieczna ironia i przyciężki sarkazm. Od razu człowiek czuje, że świat wokoło jest jakiś taki piękniejszy :p...

Figurki są naprawdę przywozicie wykonane, co (mam nadzieję) zilustruje poniższa sesja (już nie wykonana komórką, a aparatem - nie najlepszym ale zawsze):

Geralt:








Jaskier:








Shani:






 
Last edited:
Szczerze to lepiej wyglądały w wersji poprzedniej. Teraz dokładnie widać, jak zgrubne jest to malowanie. I jak na tak duże figurki to mają zadziwiająco słabą szczegółowość, chyba że detale zostały zwyczajnie zalane farbą.
Nie wiem, czy masz lub miałeś do czynienia z malowaniem figurek, ale zapewniam cię, że da się to zrobić kilka razy lepiej. I tak, wiem, gdyby były lepiej malowane, to i cena by znacznie wzrosła, dlatego ja osobiście bym wolał albo sam je sobie pomalować, albo dać komuś by to zrobił. Tylko że to już koszt nawet kilkuset złociszy.
I wybacz, że tak rzucam dziegciem do twojego miodku. Ty się cieszysz, a ja tu defetyzm sieję.
 
Last edited:
Gadasz nieco tak jak dwoje chirurgów plastycznych stojących na przystanku, obok którego właśnie przechodzi młoda i zgrabna blondynka. Jeden do drugiego lekarza mówi jakie ta kobieta ma niedoskonałości i co mogliby jej poprawić, podczas gdy postronny obserwator dostrzega tylko urodziwą osobę płci przeciwnej.

Moim zdaniem jak na produkt "masowy" powyższe figurki prezentują się nad wyraz dobrze, a w swoim życiu widziałem twory znaczenie gorsze (oraz droższe).
 
Jeszcze figurek nie kupiłem, ale robią dobre wrażenie, szczególnie Geralt (białe włosy, broda i brwi, yay!) jakością przypomina mi Eredina, bez wątpienia najlepiej dopracowaną figurkę pierwszej serii. No i nie wierzę, że trenujący pod okiem jednego z najlepszych szermierzy-nadludzi i mający za sobą kilkadziesiąt lat praktyki nie trzymał nigdy miecza w lewej ręce, bo wymusiły to na nim okoliczności (które mogą być różne, jak np. dopasowanie się do stylu walki przeciwnika lub do warunków otoczenia). Zapewne stopniowo uzupełnię braki. Szkoda tylko, że Shani ma zielone oczy, skoro w książce i grze miała piwne, powinna też być o wiele bardziej ruda niż Triss, na oko kolor jej włosów jest ciemniejszy, chociaż nie mam bezpośredniego porównania.
 
Podejrzewam, że zrobili Shani zielone oczy bo w grze RED'ów takie miała.



Odnośnie miecza w lewej ręce u Geralta - widać, że nasz wiedźmin nie jest w pozycji bojowej, a dopiero do kogoś się zbliża (albo dopiero wyciągnął miecz - który znajdował się w pochwie po lewej stronie pleców).
 
A może po prostu przestańcie dorabiać wydumane teorie do rzeczywistości, w której projektant figurki, nie przejmując się jakimikolwiek logicznymi powodami uznał, że w ten sposób Geralt będzie się ładniej prezentował, bo zachowa symetrię kompozycji. Oddam ostatnie włosy na głowie idąc o zakład, że tak to właśnie było. Nie jest to pierwszy ani ostatni raz, gdy chęć zadowolenia oczu wygrywa z rozsądkiem.
A zresztą dlaczego ja się właściwie odwołuję do rozsądku w przypadku growego Geralta? Głupi ja.
 
Last edited:
raison_d_etre;n10823751 said:
Nie jest to pierwszy ani ostatni raz, gdy chęć zadowolenia oczu wygrywa z rozsądkiem.

Ale chwila... czy właśnie nie o to głównie chodzi z figurkami? Nie mają (przede wszystkim) ładnie wyglądać?

Bo przecież Geralt na grzbiecie gryfa ma jeszcze mniej sensu niż ten trzymający miecz w lewej ręce.
 
Pewnie tak jest, dlatego sam się zwyzywałem obelżywymi słowy za sprzeczne z rozsądkiem oczekiwania.

ed
Szkoda tylko, że takie rzeczy łatwo później przechodzą w tryb klisz powielanych już dalej bezrefleksyjnie w innych obszarach.
 
Last edited:
I_w_a_N;n10822761 said:
Odnośnie miecza w lewej ręce u Geralta - widać, że nasz wiedźmin nie jest w pozycji bojowej, a dopiero do kogoś się zbliża (albo dopiero wyciągnął miecz - który znajdował się w pochwie po lewej stronie pleców).

W grze Geralt lewą ręką podnosił sobie pochwę do miecza, a prawą go wyciągał. Nosząc pochwy przechylone na prawą stronę, lewą ręką nie byłby w stanie wyjąć miecza. Ja to widzę tak, że Geralt właśnie podchodzi do czegoś, co łatwiej mu użyć prawą ręką :)

 
Ja myślę, że Geralt właśnie podchodzi do kogoś się przywitać. A że wieloletnie doświadczenie oraz wrodzone umiejętności interpersonalne mówiły mu, że wyciąganie prawicy z trzymanym w niej mieczem może prowadzić do niezręcznych sytuacji oraz nieplanowanych zgonów, to przełożył miecz do lewej dłoni. Dzięki temu mógł się przywitać, a i witana osoba miała większe szanse na zachowanie zdrowia.
 
I_w_a_N;n10822761 said:
Podejrzewam, że zrobili Shani zielone oczy bo w grze RED'ów takie miała.

Nie no, to nie jest czysto zielony kolor oczu. Oprócz tej dziwnej zielonej obwódki wokół źrenicy kolor tęczówki przypomina mi raczej jasne piwo. Nie mam zbytnich obiekcji przed określeniem ich ani jako zielone, ani jako piwne, zależy jak kto na to patrzy, natomiast koloru oczu z figurki Shani nawet Ciri by się nie powstydziła :p
 
Top Bottom