Nowe karty Wiewiór z dodatku Żelazna Wola

+
Zamiast w kółko marudzić na CDPR w ogólnych wątkach postanowiłem stworzyć temat omawiający karty z nowego dodatku. Na pierwszy ogień Wiewiórki bo je zdobyłem już wszystkie i ostro w ostatnich dniach je testowałem :)

- Hartowanie - Niby to 7 punktów na krasnala za 4, ale moim zdaniem karta raczej nie pojawi się w żadnym metowym buildzie opartym o dotąd wydane karty. W talii opartej na krasnalach ładowanie karty która w rzeczywistości nie ma synergii ze zdolnościami krasnalami (niemal wszystkie opierają się na zwiększaniu ilości krasnali na stole) moim zdaniem mija się z celem. Dla Fauve są lepsze karty jako alternatywa dla Wód (zresztą moim zdaniem sama Fauve wyleci z buildów o czym dalej). Dla Fran tym bardziej.

- Straceniec - 7 punktów za 4. Moim zdaniem jeśli pancerze zbyt nie zdominują mety (a moim zdaniem nie powinny) to karty te wskoczą do wielu zielonych buildów zastępując Traperów lub Harcowników. Świetna alternatywa pod dwukrotne zagranie Novigradzkiej jeśli w talii nie mamy już Najemnika. Można też w końcu brać pod uwagę Portal w talii krasnali choć wątpię by miał sens przy punktach jakie obecnie potrafi wyciągać Straż.

- Hawierz - Niby tylko 5 za 5 i z dodatkową zdolnością która raczej mało kiedy będzie wykorzystywana, ale za to z Harmonią która moim zdaniem sprawi, że duet tych kurdupli trafi do każdego buildu opartego o harmonie. Uważam również, że będą powodem wylecenia z tego buildu Fauve ponieważ nie jest już kluczowe dla tego archetypu zagranie Wód skoro z Novigradzkiej możemy wystawić przy zdolności Fran 4 krasnali z harmonią.

- Driada zaklinaczka - Potencjał spory bo przy Straceńcu ma możliwość zrobić 10 punktów za 5, ale moim zdaniem marne szanse by w mecie zaistniała bo po prostu ani do archetypu krasnali strzelających (opartych o Najemników i Straceńców w odróżnieniu od archetypu opartego na Awanturniakch o czym dalej), ani do harmonii się nie zmieści, a innych sensownych archetypów na ten moment u zielonych nie ma.

- Krasnoludzki wóz bojowy - Karta skrojona pod forsowany w tym dodatku archetyp krasnoludzkich Awanturników. Ma szansę wskoczyć do buildu opartego o archetyp harmonii. Może również umożliwić powrót do mety Danie na harmonii (teoretycznie zamiast zagrywania 2x Wody lub Novigradzka w Hawierzy można pokusić się o zestaw 1x Wody plus 1x Novigradzka). Do krasnali strzelających nie wskoczy na pewno bo to zmarnowana tura dla Najemników. Z kolei forsowany archetyp Awanturników moim zdaniem aktualnie jest beznadziejnie słaby przez nowe złote karty o czym dalej.

- Kompania Zoltana - Kolejna karta pod archetyp Awanturników. Tak jak napisałem wyżej na ten moment jest on moim zdaniem za słaby przez złotych krasnali. Jest też Naturą więc do archetypu harmonii nie trafi. Wątpliwe jest też jego wkładanie do archetypu krasnali strzelających bo nie da ładunków Najemnikom choć tutaj można jednak się nad tym głębiej zastanawiać bo 3 dodatkowe krasnale na stole to dość mocne combo ze starymi Zoltanami (frakcyjnym i bezfrakcyjnym), Dennisem, Barclayem i Strażą. Osobiście jeszcze tej karty z mojego ulubionego od kilku miesięcy buildu nie skreślam.

- Figgis Merluzzo - Moim zdaniem karta świetna. Spokojnie powinna wytrzymać, ze dwa strzały nawet jeśli nie będzie w żaden sposób wzmacniana co ochroni kluczowe silniki w naszym buidzie. W talii krasnali ma wspaniałą synergię, że wszystkimi pozostały krasnalami. Chroni Najemników i Straceńców dając tym pierwszym ładunki. Wzmacnia Gabora. Daje 3 dotatkowych krasnali pod zdolności starych Zoltanów, Dennisa, Barclaya i Straży. W tym archetypie karta obowiązkowa, ale również w archetypie harmonii ma szansę zaistnieć.

- Zoltan Topornik - Karta mająca być finisherem w archetypie Awanturników, a tak naprawdę moim zdaniem grzebiąca szanse na jego zaistnienie. Wszystkie możliwe karty tworzące Awanturników poza nim mogą stworzyć 8 krasnali (pomijam wariacje typu Operator itp.). By to uzyskać trzeba 4 kart w tym dwie oparte na Więzi. Szanse, że przeciwnik pozwoli nam na utrzymanie choćby 4 na stole nim zagramy Zoltana są raczej mizerne przy ich sile. W dodatku kolejny złoty krasnal o którym za chwilę 2 Awanturników zamienia w Straceńców ograniczając pulę z 8 do 6. Ta karta moim zdaniem rzadko wejdzie za więcej niż 14, a często za 10 co przy koszcie prowizji 12 jest po prostu liczbą beznadziejną. Zwłaszcza jeśli spojrzymy ile punktów werbunku kosztują karty tworzące Awanturników i ile robią punktów sami z siebie. Moim zdaniem by ta karta miała sens albo musi dawać bonus +3 każdemu Awanturnikowi (moim zdaniem lepsze rozwiązanie), albo kosztować 10 punktów (moim zdaniem gorsze rozwiązanie).

- Munro Bruys - Zdolność tej karty moim zdaniem gryzie się ostro ze zdolnością Zoltana Topornika. Sama w sobie jest jednak kartą ciekawą pod warunkiem, że w talii zmieścimy poza nim jeszcze Figgisa oraz Kompanię Zoltana. Inaczej nie ma sensu bo zbyt duże jest ryzyko, że nie będzie miał kogo przemieniać. Osobiście zamierzam jeszcze ostro przetestować go w archetypie krasnali strzelających za Sheldona który po kolejnym osłabieniu Zewu Lasu i wprowadzeniu Pancerza dla mnie traci na wartości bo robi się zbyt sytuacyjny.

- Percival Schuttenbach - Moim zdaniem karta obowiązkowa do archetypu harmonii. 2 razy szybszy wzrost siły i drugi gnom. Tu nie ma o czy pisać. Ta karta to moim zdaniem najmocniejsza zielona karta z nowego dodatku obok Figgisa. Jej jedynym minusem to fakt, że pasuje tylko do jednego archetypu :)

A co wy sądzicie o nowych kartach dla Scoia? Macie podobne odczucia czy uważacie coś zupełnie innego? Chętnie przeczytam wasze spostrzeżenia na temat tych kart po tych kilku dniach od ich premiery.
 

Gyg

Forum regular
Jak dla mnie Kompania Zoltana jest bardzo silna pod warunkiem że przeciwnik nie ma jadu mantykory lub toksyny krabopająka. Daje trzy krasnoludy pod straż, Barclaya, Zoltany, Cranmera, Dąb. Nawet jesli pójdą wyżej wymienione karty to przeciwnik właśnie skontrował kartę za 6 prowizji kartą za 7 lub 9.
Zoltan Topornik do sprawdzenia - Kombinacja Figgis, Kompania, Zoltan może dać sporo punktów. Podwojna Kompania i Zoltan też są rozwiazaniem na krótką rundę. Zoltan ma ten plus, że nie wymaga ładowania w jeden rząd więc Rozdarcie tak nie boli.
Munro jest ok jak nie grasz Zoltana ale jest dobrym celem dla Witolda von Evereca. Jak ten ostatni będzie metą to nienajlepszy.
Straceniec niby umożliwia grę na portal ale losowość obrażeń może rozmyć się po pancerzach. Zresztą Straż Mahakamska wyklucza realnie portal w taliach.
Wóz słaby bo daje marne tempo jak nie będzie więzi. Dana chyba nie potrzebuje nowego typu.
 
Jak dla mnie Kompania Zoltana jest bardzo silna pod warunkiem że przeciwnik nie ma jadu mantykory lub toksyny krabopająka. Daje trzy krasnoludy pod straż, Barclaya, Zoltany, Cranmera, Dąb. Nawet jesli pójdą wyżej wymienione karty to przeciwnik właśnie skontrował kartę za 6 prowizji kartą za 7 lub 9.

Z tym kontrowaniem to też nie taka prosta sprawa jeśli wcześniej ustawiliśmy Figgisa, a przeciwnik nie ma oczyszczenia. Wówczas w większości przypadków powinien potrzebować 2 tur na jego ściągnięcie, a to da czas by wykorzystać optymalnie utworzony rząd 6 krasnali (np. zagrywając Barclaya który wzmocni Figgisa dając nam kolejną turę spokoju i 7 krasnali w rzędzie). Moim zdaniem potencjał w tej karcie jest spory, ale jednak 4 ładunki mniej na Najemnikach to spora strata w archetypu krasnali strzelających.

Zoltan Topornik do sprawdzenia - Kombinacja Figgis, Kompania, Zoltan może dać sporo punktów. Podwojna Kompania i Zoltan też są rozwiazaniem na krótką rundę. Zoltan ma ten plus, że nie wymaga ładowania w jeden rząd więc Rozdarcie tak nie boli.

Sęk w tym, że nie może dać sporo punktów bo nie ma z czego. Marnowanie zdolności Fran w dwukrotne zagranie Kompanii? Przecież to da dużo mniejszy zysk niż zagranie drugi raz Wód czy Novigradzkiej. Przynajmniej dopóki Zoltan daje tylko +2 Awanturnikom. Nawet jeśli wsadzisz oba Wozy i będziesz miał na ręce wszystkie te karty (co jest mało prawdopodobne) oraz poświęcisz zdolność Fran na drugie zagranie Kompanii to przy totalnie biernym przeciwniku Zoltan da Ci istotnie wysokie 28 punktów, ale okupione tak beznadziejnym tempem w poprzednich turach, że nic to nie da (zdolność dowódcy za 6, Kompania za 6, Wozy w sumie 12 i Figgis za 8 czyli z 4 kart i zdolności dowódcy ledwo 32 punkty co razem z Zoltanem daje średnio 10 punktu na zagranie czyli bez rewelacji jak na 3 rundę idealnie rozegraną).

Munro jest ok jak nie grasz Zoltana ale jest dobrym celem dla Witolda von Evereca. Jak ten ostatni będzie metą to nienajlepszy.

Nie zgodzę się, że to jest jakaś bolesna kontra dla Munro. Jego głównym atutem to zdolność z Rozmieszczenia która może sama z siebie zrobić 8 punktów przy 11 punktach prowizji.

Straceniec niby umożliwia grę na portal ale losowość obrażeń może rozmyć się po pancerzach. Zresztą Straż Mahakamska wyklucza realnie portal w taliach.

Jeśli Pancerz nie zaistnieje istotnie w mecie te kilka punktów straty w przeciągu całego meczu może być akceptowalne. Jeśli będzie odwrotnie zapewne wymieni się miejscami z Traperami. Jeśli z kolei Pancerz praktycznie w mecie nie będzie istniał to i rezygnacja ze Straży może być brana pod uwagę. Choć podejrzewam, ze za chwilę będzie nerf dla Straży i te dywagacje staną się bezzasadne bo jego koszt prowizji podskoczy :) Obecnie ta karta jak na brązową 4 daje zdecydowanie za duże value przy ilości kart jakie mnożą krasnale na stole.

Wóz słaby bo daje marne tempo jak nie będzie więzi. Dana chyba nie potrzebuje nowego typu.

Zapominasz, że to nie tylko karta z nowym słowem kluczowym dla Scoia, ale przede wszystkim jednostka z nowym słowem kluczowym czyli mająca synergię z Harmonią, a co za tym idzie lepiej do decku wsadzić taką 5 niż Taktykę lub Pułapkę (zwłaszcza teraz gdy do gry wszedł Pancerz co osłabiło najtańsze pułapki). Bardzo się zdziwię jeśli przynajmniej jeden Wóz nie trafi do metowych buldów opartych o Harmonię.
 

Gyg

Forum regular
Ja tam bym wolał, żeby zmienili nowe karty, a nie cięli stare. Straż była fajnym brązem. W ogóle Mistyczne Echo jest do zaorania - z tymi nowymi kartami i Sprawiedliwością to jak przeciwnik nie ma pod nas talii to rozjeżdzamy go. Granie Krasiami bez echa to zupełnie inna gra. Ja gram fanowsko na Brouverze. Siłę echa pokazał Ostatni Challenger - ban szedł na Franczeskę, Ci co nie zbanowali, odpadali.
 
Jak Scioa było OP przed aktualizacją tak jest dalej, a chyba nawet jest dalej gorzej. CO jest ? Preferencje Burzy mają dla CDPR decydujące znaczenie?
 

Gyg

Forum regular
Mnie zastanawia jedno - czy SC nadal są OP jeśli usuniemy Franczeskę z równania? Czy harmonia na Danie jest równie OP?
Bo ludzie skarżą się na balans który może być kwestią jednego dowódcy (teraz zdolności).
 

luk757

Forum veteran
W ogóle Mistyczne Echo jest do zaorania - z tymi nowymi kartami i Sprawiedliwością to jak przeciwnik nie ma pod nas talii to rozjeżdzamy go. Granie Krasiami bez echa to zupełnie inna gra. Ja gram fanowsko na Brouverze.
Przychylam się do takiej opinii. Na mirrorze zwłaszcza jest to widoczne. Najprostszym rozwiązaniem wydaje mi się dalsze obniżanie prowizji, może nawet do 12 w 1 ruchu. Szkoda byłoby zmieniać umiejkę a w samej prowizji kart problem jest mniejszy (jeśli w ogóle jest). Ale myślę nie ma co się śpieszyć z tym, poczekajmy do końca miesiąca.
Ogólnie umiejętność Francy jest przykładem trochę błądzenia przez Redów bo była bufnięta kiedy zaczęła być jako tako grana i jednocześnie dostała nowe dobre karty. Teraz niby delikatny nerf "tajemniczego echa" ale znowu dostaje karty podkręcające wartość umiejki.
 
Last edited:
Ja tam bym wolał, żeby zmienili nowe karty, a nie cięli stare. Straż była fajnym brązem.

Ale przecież Straż była już zmienianą starą kartą. Ja uważam, ze powinna wrócić do swojego pierwotnego kosztu prowizji.

W ogóle Mistyczne Echo jest do zaorania - z tymi nowymi kartami i Sprawiedliwością to jak przeciwnik nie ma pod nas talii to rozjeżdzamy go. Granie Krasiami bez echa to zupełnie inna gra. Ja gram fanowsko na Brouverze. Siłę echa pokazał Ostatni Challenger - ban szedł na Franczeskę, Ci co nie zbanowali, odpadali.

Nie jestem pewny czy to słuszna droga. Jeśli się przyjrzeć na spokojnie i bez emocji tej zdolności to nie wychodzi ponad to co potrafi wyciągnąć zdolność Dany, Calveita, Annarietty, Tasaka, Henselta czy Calanthe. Wszystkie te karty (chyba nikogo nie pominąłem) pozwalają na zagranie dodatkowej karty co teoretycznie może prowadzić do dodatkowego zagrania za kilkanaście punktów, a w długiej rundzie nawet do kilkudziesięciu tak jak ma to miejsce w przypadku zdolności Fran. Tylko, że teraz takie comba odpala zdolność Fran, a po kolejnych dodatkach może to robić również np. zdolność Annarietty. I będziemy tak wszystkie te zdolności reworkowali? Moim zdaniem CDPR po prostu musi pomyśleć jak sensownie zbalansować zdolności dowódców które pozwalają na dodatkowe zagranie karty z tymi którzy mają inny typ zdolności. Punkty prowizji to moim zdaniem najlepsza droga do balansu.
Post automatically merged:

Przychylam się do takiej opinii. Na mirrorze zwłaszcza jest to widoczne. Najprostszym rozwiązaniem wydaje mi się dalsze obniżanie prowizji, może nawet do 12 w 1 ruchu. Szkoda byłoby zmieniać umiejkę a w samej prowizji kart problem jest mniejszy (jeśli w ogóle jest).

Jak patrzę swój build strzelających krasnali to obniżenie prowizji nawet o 6 punktów niewiele mi zaszkodzi bo Tasaka mam w tym buildzie do wypełnienia punktów prowizji i spokojnie mogę go zamienić na Harcownika. Mimo wszystko jednak nie przesądzałbym 5 dni po premierze dodatku potęgi tej zdolności. Dajmy czas topowym graczom na przetestowanie w grach na najwyższym poziomie rankingowym nowych kart w martwych dotąd archetypach.

Ale myślę nie ma co się śpieszyć z tym, poczekajmy do końca miesiąca.

Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Ludzie na razie wzięli do ręki pulę kart z nowego dodatku i wybrali z niej karty które wzmocniły obecnie grane archetypy. W dodatku jest jednak masa kart wzmacniająca dotąd martwe archetypy i nie jest powiedziane, że w połowie miesiąca nie pojawi się np. archetyp na asymilacji który będzie bił wszystko co napotka włącznie z archetypami harmonii i strzelających krasnali.
 
Last edited:

Gyg

Forum regular
Nie do końca zgodzę się z tym, że Echo to to samo co Anna czy Jan. Tu chodzi o wyłożenie 4 silników na stół i może to tylko Calanthe zrobić z pewnym przygotowaniem (Trzeba zadać punkt obrażeń) i dozą szczęścia (Roche->miecz->dociąg dwóch silników). Echo jest stuprocentowe.
 
Nie do końca zgodzę się z tym, że Echo to to samo co Anna czy Jan. Tu chodzi o wyłożenie 4 silników na stół i może to tylko Calanthe zrobić z pewnym przygotowaniem (Trzeba zadać punkt obrażeń) i dozą szczęścia (Roche->miecz->dociąg dwóch silników). Echo jest stuprocentowe.

Takich zagrań jest więcej. Tasak w Novigradzką i Portalem na łapie też da 4 silniki. Calanthe też nie potrzebuje wiele do zrobienia 4 silników bo wystarczy Portal plus Roche. Anna i Jan również są wstanie wystawić 4 silniki w 1 turze. Wystarczy Portal oraz Artorius. Zresztą zrobienie 3 zamiast 4 silników to nie jest od razu skazanie się na porażkę.
 
moje 3 grosze:

Straceńcy zdecydowanie bardzo dobra karta - często widuje zagrywanych ze Sprawiedliwości bo poprostu olewają wszechobecnych Defenderów, jeszcze jak uda nam się wstawić między nich Wagenburg to mamy strzelajcy non stop silnik co turę z dodatkową synergią do innych kart korzystających z ilosci krasnali
z tego samego względu nie zgadzam się że Wóz jest słaby do krasiów - daje właśnie ciała zapełniajace rząd pod bodajże Mahakamską Straż (nie wspominjąc o tym drewcu za 13 prowizji)
podobnie jeśli chodzi o kompanię Zoltana, i samego Topornika
w tali krasiów z Echem nie chodzi IMO o to ile razy strzelisz a ilu wrzucić krasanli na stół
 

Gyg

Forum regular
IMO o to ile razy strzelisz a ilu wrzucić krasanli na stół
W zasadzie masz rację ale to co zagrasz dodatkowo wpływa na rozgrywkę. Najemnik jest najbezpieczniejszym silnikiem moim zdaniem. Co poranisz to twoje i żaden Yrden Cię nie zresetuje. Tak jak mówi SirPumpkn, Yrden będzie metą na mur beton. Kasuje za dużo grywalnych talii.
 
Straceńcy zdecydowanie bardzo dobra karta - często widuje zagrywanych ze Sprawiedliwości bo poprostu olewają wszechobecnych Defenderów, jeszcze jak uda nam się wstawić między nich Wagenburg to mamy strzelajcy non stop silnik co turę z dodatkową synergią do innych kart korzystających z ilosci krasnali

Mnie osobiście to combo nie przekonuje. Strasznie wolne tempo bez synergii z innymi kartami krasnali (w dodatku zajmuje miejsce w rzędzie co osłabia Straż), a same strzelanie przedłużymy maksymalnie o 5 tur pod warunkiem, że przeciwnik pozwoli.

z tego samego względu nie zgadzam się że Wóz jest słaby do krasiów - daje właśnie ciała zapełniajace rząd pod bodajże Mahakamską Straż (nie wspominjąc o tym drewcu za 13 prowizji)

Raczej tylko pod Drzewca, a Straży bardziej taki Wóz utrudnia wyciagnięcie maksymalnych możliwych punktów niż ułatwia bo zajmuje miejsce w rzędzie.

podobnie jeśli chodzi o kompanię Zoltana, i samego Topornika
w tali krasiów z Echem nie chodzi IMO o to ile razy strzelisz a ilu wrzucić krasanli na stół

Jeśli celem Echa są Najemnicy to zdecydowanie więcej punktów wyciągniesz ze strzelania niż z ilości wrzuconych krasnali przy czym jedno można połączyć z drugim bo akurat i Figgis i Kompania sprawdzają się dobrze w buildzie opartym o spam Najemników. Natomiast wykorzystywanie Zoltana Topornika do utworzenia 3 jednostek jest rzeczywiście ciekawą opcją wartą rozważenia. Nie jestem tylko pewny czy rzeczywiście krasnalom jest to potrzebne przy tylu innych kartach spamujących ich na stole (już bez niego jeśli przeciwnik nie będzie likwidował naszych jednostek idzie wystawić w 10 turach 18 krasnali). Potestuję go jednak zamiast Kompanii.
Post automatically merged:

W zasadzie masz rację ale to co zagrasz dodatkowo wpływa na rozgrywkę. Najemnik jest najbezpieczniejszym silnikiem moim zdaniem. Co poranisz to twoje i żaden Yrden Cię nie zresetuje. Tak jak mówi SirPumpkn, Yrden będzie metą na mur beton. Kasuje za dużo grywalnych talii.

Nie jestem tego taki pewien. Krasnalom to niewiele zrobi jak sam zauważyłeś, a moim zdaniem to będzie tier1 w tym sezonie i do niego będzie dostosowywała się meta.
 

Gyg

Forum regular
Nie no, reset Gabora, Straży, efektu Barclaya i Cranmera da się we znaki. Ponadto kontruje hyperthin i asimilację w NG, silniki na wzmacnianie w KP, większość SK (żółw, kapłani Svabloda, Dagur i Rębacze), Kokoty i Gradena w SY, harmonię w SC.
 
Nie no, reset Gabora, Straży, efektu Barclaya i Cranmera da się we znaki. Ponadto kontruje hyperthin i asimilację w NG, silniki na wzmacnianie w KP, większość SK (żółw, kapłani Svabloda, Dagur i Rębacze), Kokoty i Gradena w SY, harmonię w SC.

harmonia z zeszłego sezony cała zbudowana była na wzmacnianiu w jednym rzędzie praktycznie a jakos yrden się do statusu autoinclude nie przebił
 
Calanthe też nie potrzebuje wiele do zrobienia 4 silników bo wystarczy Portal plus Roche

Różnica jest taka że talię calanthe bardzo łatwo wykrywawic w drugiej rundzie ponieważ że względu na losowosc Roche musi mieć karty rozkazowe i unikać w decku kart dających natychmiastowe reakcje z rozmieszczeniem jak ślepa furia (chyba najlepsza nowa karta KP , która kompletnie nie pasuje do calanthe) czy Falibor bo um ich więcej tym większa szansa że Roche je wrzuci w złym momencie i ani nie dadzą ładunków kusznikom ani nie wyciągnie się z nich wartości. W talii krasnali tymczasem zagranie czterech najemników jest pozbawione jakiegokolwiek ryzyka losowosci - po prostu są zagrane kiedy chcemy żeby były. Dlatego mając w ręce karty jak właśnie tasak czy gabor możemy się bardzo skutecznie bronić przed wykrwawieniem a nawet zyskać przewagę karty do ostatniej rundy. Grając krasnoludami że złości wygrywam prawie każda grę, a calanthe testuje już od kilkunastu gier delikatnie na potyczkach i póki co nie mogę stworzyć czegoś choć w 80% tak skutecznego żeby się odważyc próbować zagrać kilka rankingowek tym
Post automatically merged:

harmonia z zeszłego sezony cała zbudowana była na wzmacnianiu w jednym rzędzie praktycznie a jakos yrden się do statusu autoinclude nie przebił

Bo go zastąpił igni - po co resetowac cztery driady jak można je zniszczyc za tą samą prowizję. I igni miał się dobrze wtedy i ma nadal
 
Dodatek niezbalansowany czyniący ze starych kart nieużytki. Jak tak brygada wrihed ma grać jak teraz lecą te pancerze? Pomysł ze zmianami w skórkach i umiejętnościach przelewa u mnie czarę goryczy.
 
@Jan_Szybawski w mojej wypowiedzi nie chodziło o to czy obecnie combo na Fran ma równorzędne odpowiedniki tylko, że moim zdaniem nie ma sensu zmieniać zdolności Fran bo są w każdej frakcji podobnie działające zdolności dowódców. Nie masz gwarancji, że w przyszłości nie powstaną podobnie działające karty dla innych frakcji które zdefiniują metę. I co będziemy tak zmieniali wszystkie zdolności dowódców po kolei i bez końca? To nie ma sensu. Zdolność Fran nie jest przegięta. Ma po prostu obecnie bardzo mocne synergie z silnymi frakcyjnymi kartami specjalnymi. To bardzo łatwo zbalansować wydając odpowiednie karty. Zresztą gdyby nie buffy CDPR dla krasnali i harmonii oraz rework Gerwazego to nikt by teraz głosów o nerfie Fran nie podnosił.
 
@Jan_Szybawski w mojej wypowiedzi nie chodziło o to czy obecnie combo na Fran ma równorzędne odpowiedniki tylko, że moim zdaniem nie ma sensu zmieniać zdolności Fran bo są w każdej frakcji podobnie działające zdolności dowódców. Nie masz gwarancji, że w przyszłości nie powstaną podobnie działające karty dla innych frakcji które zdefiniują metę. I co będziemy tak zmieniali wszystkie zdolności dowódców po kolei i bez końca? To nie ma sensu. Zdolność Fran nie jest przegięta. Ma po prostu obecnie bardzo mocne synergie z silnymi frakcyjnymi kartami specjalnymi. To bardzo łatwo zbalansować wydając odpowiednie karty. Zresztą gdyby nie buffy CDPR dla krasnali i harmonii oraz rework Gerwazego to nikt by teraz głosów o nerfie Fran nie podnosił.
Hmm, w statystykach widocznie musiało być coś wyraźnie nie tak skoro hotfix jednak wyjdzie...

Jeszcze nigdy wczesniej nie grałem talią w której przeciwnik wielokrotnie poddaje grę już po pierwszym ruchu nawet na 10 kart przed końcem nie mając kontry na nią - i to - podkreślam- zdarza się wielokrotnie. Więc coś musi być nie tak
 
Top Bottom