Nowy materiał wideo “Zabójca Potworów” pokazuje realia wiedźmińskiego świata

+
@SMiki55: Niestety ale muszę się zgodzić :) Pierwszy raz jak usłyszałem nilfgardzkiego angielskiego najemnika to wielkie łał i jaki akcent przepraszam ale taki niemiecki...a po PL serio brzmi jak jakiś pijak spod budki z piwem.
 
Akcent faktycznie fajnie wypadł, ale bardziej by pasował do Shilarda. Zbyt "ładny" głos i dobra dykcja jak na takiego buraka. Poza tym nie wiemy, czy są to rodowici mieszkańcy Cesarstwa.
 
ViQu said:
Poza tym nie wiemy, czy są to rodowici mieszkańcy Cesarstwa.
W czasach końca średniowiecza i renesansu i troche dalej wojska składały się w dużej części z obcokrajowców. Były to bardziej wielonarodowościowe grupy na "zleceniu" jakiegoś państwa. Oczywiście czasem mniej czasem więcej. Nie wiadomo jest jest to tam, ale ten świat jest na te czasy stylizowany.
 
Mówicie, że oficer w wersji polskiej brzmi jak zwykły opój i że to źle, a przecież patrząc na jego gębę to wygląda właśnie jak zwykły pijaczek i prostak przyodziany w mundur. Moim zdaniem pasuje jak ulał.

Na plus wersji angielskiej jest jednak akcent, faktycznie brzmi jak obcy choć mnie Nilfgaardczycy raczej kojarzyli się z Niemcami, a ten zalatuje trochę rosyjskim :p Pytanie tylko czy ów oficer jest rodowitym Nilfgaardczykiem czy też pochodzi z której z prowincji, w drugim przypadku, bardziej swojski akcent pasuje. Niemniej gdybanie na temat narodowości epizodycznej, nieznanej z imienia i w dodatku martwej postaci trochę mija się z celem :p
 
HuntMocy said:
Na plus wersji angielskiej jest jednak akcent, faktycznie brzmi jak obcy choć
No bo to angielski dubbing, a głos podkłada Anglik xD Zawsze głos podkładany przez obcokrajowca będzie brzmiał bardziej obco niż podkładany przez Polaka.
 
PL dubbingowcy wyszli z założenia że to nilfgardzki wioskowy obwieś... Może Ci najemnicy pracowali dla Nilfgardu obstawiając ich jakieś tam posterunki... nie wiem chroniąc wioskę jakąś przejętą przez Nilfgard?? W końcu Geralt przywiózł głowę Biesa więc zlecenie było (może żeby ochronić jakąś mieścinę). A dziewczyna była wygnana z wioski przez swoje "dzwine" zachowanie.
 
SMiki55 said:
Nie mam nic do polskiego Geralta. Jedyne co mi nie pasuje w polskiej wersji to głos Nilfgaardczyka. Po prostu strasznie mi się spodobał akcent, z jakim angielski wojak odczytuje wyrok.
Tutaj też muszę się zgodzić, że w wersji angielskiej Nilfgaardczyk dla mnie lepiej wypadł właśnie z powodu tego wyraźnie innego akcentu. Wszak w cesarstwie natywnym językiem był oparty na starszej mowie dialekt nilfgaardzki, a nie język wspólny Królestw Północy ;P

Lekkie zastrzeżenia mam również do polskiego Vesemira. W wersji angielskiej mówił do Geralta z lekkim przejęciem, troską, w wersji polskiej natomiast mówił lekceważąco z wyraźnym znudzeniem i zniechęceniem. Na szczęście sytuację polskiej wersji ratuje sam Geralt, bo nie ma na świecie lepszego Geralta nad Rozenka ;P Jego "Zabijam potwory!" mrozi krew w żyłach ;P


SMiki55 said:
No bo to angielski dubbing, a głos podkłada Anglik xD Zawsze głos podkładany przez obcokrajowca będzie brzmiał bardziej obco niż podkładany przez Polaka.
Ale to nie jest angielski akcent, bardziej jakiś... australijski ;P

SMiki55 said:
Akcent faktycznie fajnie wypadł, ale bardziej by pasował do Shilarda. Zbyt "ładny" głos i dobra dykcja jak na takiego buraka. Poza tym nie wiemy, czy są to rodowici mieszkańcy Cesarstwa.
Jaka dobra dykcja? Przecież on ledwo dukał odczytując wyrok ;P
 
ViQu said:
Może Nilfgaard na świeżo podbitych ziemiach wprowadził pobór do wojska.
Raczej nie, ale należy pamiętać, że cesarstwo to nie sam Nilfgaard, to przecież olbrzymi zlepek różnych narodowości jak Cesarstwo Rzymskie czy Związek Radziecki ;P Mieszkańcy prowincji nie uważali się za Nilfgaardczyków, w ich przekonaniu Nilfgaardczykami byli jedynie mieszkańcy stolicy. To też może mieć wpływ na wygląd i obyczaje niektórych żołnierzy.
 
Hostile said:
Raczej nie, ale należy pamiętać, że cesarstwo to nie sam Nilfgaard, to przecież olbrzymi zlepek różnych narodowości jak Cesarstwo Rzymskie czy Związek Radziecki ;P Mieszkańcy prowincji nie uważali się za Nilfgaardczyków, w ich przekonaniu Nilfgaardczykami byli jedynie mieszkańcy stolicy. To też może mieć wpływ na wygląd i obyczaje niektórych żołnierzy.
Ale terenem CGI jest Ziemia Niczyja :) czyli teren sporny na którym nie wiem są prowadzone walki bądź były...Podejrzewam że najemnicy są mieszkańcami jakieś wioski podbitej przez Nilfgard. Podkupieni i wyposażeni cwaniakują dręcząc innych ludzi.
 
Mi się rodzima wersja podoba, choć faktycznie dowódca brzmi trochę menelsko ale ... można się przyzwyczaić. Taki Nilfgardzki Zyvik.

Ogólnie uważam, że jest bardzo dobrze. Szczególnie przy tekstach - Wiedziałem, że wiedźminy ..., Młotka mi daj
 
Michax said:
Ale terenem CGI jest Ziemia Niczyja :)/>/> czyli teren sporny na którym nie wiem są prowadzone walki bądź były...Podejrzewam że najemnicy są mieszkańcami jakieś wioski podbitej przez Nilfgard. Podkupieni i wyposażeni cwaniakują dręcząc innych ludzi.
W ten sposób to by raczej nie działało ;P Jeżeli już Nilfgaard miałby wcielać miejscową ludność do swojej armii, to jedynie po to, by wysyłać takich świeżo upieczonych żołdaków prosto na pierwszą linię frontu w jakiejś formacji piechoty, a nie po to, by mieli oni pilnować porządku na spornych terenach ;P Stanowczo za wcześnie na takie ryzykowne działania, gdy wróg nie śpi, a wojna ciągle trwa.
 
Posyłać świeżaków z podbitych ziem w pierwszej linii nie było by najrozsądniejsze :D
Okazało by się jeszcze, że nilfgaard przypadkowo wzmocni siły wroga :p
 
Polliver said:
Posyłać świeżaków z podbitych ziem w pierwszej linii nie było by najrozsądniejsze :D
Okazało by się jeszcze, że nilfgaard przypadkowo wzmocni siły wroga :p
Oczywiście nie samych, a w asyście regularnego wojska. Jeśli posłużyliby jako "mięso armatnie", to nie mieliby okazji zdezerterować ;P Najbardziej nierozsądnie to by było zostawiać ich uzbrojonych za swoimi plecami ;P
 
@Hostile : Może to było chwilowa zabawa z wioskową dziewką? Nie wiadomo czy zarzuty były prawdziwe czy nie...Może dostali wolne na trochę żeby odpocząć od działań wojennych i poszli pod najprawdziwszy Polski dąb najprawdziwszy z Polskich :)
 
Michax said:
@Hostile : Może to było chwilowa zabawa z wioskową dziewką? Nie wiadomo czy zarzuty były prawdziwe czy nie...Może dostali wolne na trochę żeby odpocząć od działań wojennych i poszli pod najprawdziwszy Polski dąb najprawdziwszy z Polskich :)
Mięso armatnie nie dostaje wolnego w czasie trwania wojny ;P Zresztą, wszystko to odnośnie rzekomego wysyłania miejscowych rekrutów na front napisałem czysto hipotetycznie, bo szczerze wątpię, by Nilfgaard w czasie wciąż trwającej wojny taką rekrutację wprowadził (tym bardziej, że tak ogromne państwo na brak zasobów ludzkich nie mogło narzekać). Po wojnie to z pewnością, ale teraz jest na to stanowczo za wcześnie ;P

BTW: Informacja z wiedźmińskiej Wiki odnośnie nilfgaardzkiego języka:
"Dialekt Nilfgaardzki - język, stworzony na podstawie Starszej Mowy, używany w Nilfgaardzie. Charakteryzuje się długimi, przeciągłymi sylabami."

To mi bardzo pasuje do akcentu anglojęzycznego Nilfgaarczyka, który podczas odczytywania wyroku tak właśnie przeciąga sylaby ;P
 
No bo to angielski dubbing, a głos podkłada Anglik xD Zawsze głos podkładany przez obcokrajowca będzie brzmiał bardziej obco niż podkładany przez Polaka.

Nie zrozumiałeś. Chodziło mi o to że akcent oficera w wersji angielskiej wyraźnie się różnił od akcentu angielskiego Geralta czy Vesemira, w wersji polskiej akcenty są bardziej zbliżone poza tym że oficer brzmi jak prostak, a wiedźmini nie.

Lekkie zastrzeżenia mam również do polskiego Vesemira. W wersji angielskiej mówił do Geralta z lekkim przejęciem, troską, w wersji polskiej natomiast mówił lekceważąco z wyraźnym znudzeniem i zniechęceniem.

Pytanie tylko czy Vesemir w tej sytuacji powinien być przejęty czy właśnie raczej znudzony? Dla mnie sposób wypowiedzi Vesemira brzmiał jakby w domyśle chciał dodać "Ech Geralt, znowu się mieszasz w nie swoje sprawy, nic dobrego z tego nie wyjdzie." ;)

Kurde, dałem się wciągnąć w rozkładanie filmu na czynniki pierwsze xD
 
Ok

Matura ze znajomości Wiedźmina 2013

Zadanie 1

Omów i zanalizuj nowo powstałe CGI.

Czas 120 min. Min liczba słów 666.

Ktoś chętny? :D
 
Top Bottom