Nie sądziłem, że w roadmapie dla Gwinta da się zaoferować mniej zawartości niż w 2021 roku, byłem w błędzie. Swoją drogą nie przeprosili za niedotrzymanie obietnic z poprzedniej, wszak ostatni rzut kart miał być setem nowego dodatku, a nie powrotem kart dowódców - pokazuje to, że w ostatnich miesiącach coś tąpnęło (pewnie po otrzymaniu wyników za III kwartał) i musieli zasypać dziurę czymkolwiek.
Dodatkowo niedookreślenie czasowe planowanego trybu i wyjścia draftu z bety (choćby kwartalnie, nikt nie spodziewał się konkretnych miesięcy) również wyszło słabo.
Wyciskają cytrynę do końca wrzucając stare podróże ; spodziewam się, że ten mityczny tryb solo z Nekkerem będzie absurdalnie drogi, ponieważ gracze ze stażem złaknieni nowej zawartości i tak zapłacą za niego nawet absurdalne pieniądze, byleby dostać coś nowego. Nowi kupią Geralta czy Cirillę.
Zmiana na stanowisku Game Directora również jest wymowna.
[*]