Ogłaszamy nową grę mobilną — The Witcher: Monster Slayer!

+

Alicja.

CD PROJEKT RED


Z radością ogłaszamy The Witcher: Monster Slayer — osadzoną w świecie Wiedźmina darmową grę role-playing na iOS i Androida, wykorzystującą technologię rzeczywistości rozszerzonej, za którą odpowiedzialne jest studio Spokko, członek rodziny CD PROJEKT!



Na ziemiach Kontynentu roi się od krwiożerczych bestii siejących popłoch i zniszczenie — kasta tzw. “wiedźminów” staje się niezastąpiona w walce z nimi. Miną jeszcze setki lat zanim świat usłyszy o Geralcie z Rivii, więc to Ty musisz stanąć na wysokości zadania, zostać profesjonalnym zabójcą potworów i uwolnić świat od ich plagi.

W grze czeka na Ciebie eksploracja świata, tropienie, analiza i walka z realistycznych rozmiarów potworami. Podczas walki dużą rolę odegra pora dnia oraz pogoda, aktualizowane na bazie Twojej bieżącej lokalizacje, ale najważniejsze jest Twoje przygotowanie. Aby pokonać bardziej wymagających wrogów możesz warzyć potężne wiedźmińskie eliksiry i oleje, tworzyć petardy i przynęty na potwory oraz rozwijać umiejętności i ekwipunek swojego wiedźmina.

Poza walką w rozszerzonej rzeczywistości gra oferuje również liczne zadania fabularne inspirowane grami o przygodach Geralta z Rivii, które zabiorą Cię w niezapomnianą przygodę!



The Witcher: Monster Slayer ukaże się na iOS i Androida wkrótce! Aby być na bieżąco obserwuj Monster Slayera na Facebooku, Twitterze, Instagramie i YouTubie, oraz odwiedź oficjalną stronę gry.
 
Poza walką w rozszerzonej rzeczywistości gra oferuje również liczne zadania fabularne inspirowane grami o przygodach Geralta z Rivii, które zabiorą Cię w niezapomnianą przygodę!

Czyli jeśli ktoś przechodził gry dla fabuły, to będzie miał praktycznie nowe odcinki wiedźmińskich przygód w jakości, do której nas przyzwyczailiście :D Wojna Krwi mi pokazała, ba, nawet Podróże w Gwincie pokazały (autorzy solidnie odrobili pracę domową, opowieść Ciri wyciska łzy wspomnień), że niezależnie od medium Wasze historie i postaci są genialne, a ja przede wszystkim na to zwracam uwagę. Podejrzewam więc, że przy Monster Slayerze będę się nie gorzej bawił, niż przy Waszych dużych tytułach :p Ciekawe, czy gra wyjdzie przed czy po premierze komiksu Fading Memories, bo też bardzo na niego czekam.

Co do przygotowania do walki, to chyba szykuje się najbardziej immersyjny pod względem alchemii Wiedźmin :D Każda część gryzła temat alchemii w inny sposób, i chociaż system najbardziej podobał mi się w W2, przez przygotowanie przed walką, a nie w jej trakcie, tak W1 i W3 miały bardziej przemyślany craft substancji alchemicznych. A tutaj wydaje się być to połączeniem przygotowania przed walką i bogactwa dostępnych eliksirów, olejów i petard.

Nie mój typ gry, zdecydowanie, ale warto będzie spróbować wkręcić się w gameplay choćby dla samych historyjek :p
 
Mam bardzo negatywne myśli, gdy widzę 'darmową' grę na telefony. W praktyce darmowa jest pierwsza godzina, a później gra robi się coraz bardziej płatna. Raczej nie spodziewam się, by w tym wypadku było inaczej.
 


Z radością ogłaszamy The Witcher: Monster Slayer — osadzoną w świecie Wiedźmina darmową grę role-playing na iOS i Androida, wykorzystującą technologię rzeczywistości rozszerzonej, za którą odpowiedzialne jest studio Spokko, członek rodziny CD PROJEKT!



Na ziemiach Kontynentu roi się od krwiożerczych bestii siejących popłoch i zniszczenie — kasta tzw. “wiedźminów” staje się niezastąpiona w walce z nimi. Miną jeszcze setki lat zanim świat usłyszy o Geralcie z Rivii, więc to Ty musisz stanąć na wysokości zadania, zostać profesjonalnym zabójcą potworów i uwolnić świat od ich plagi.

W grze czeka na Ciebie eksploracja świata, tropienie, analiza i walka z realistycznych rozmiarów potworami. Podczas walki dużą rolę odegra pora dnia oraz pogoda, aktualizowane na bazie Twojej bieżącej lokalizacje, ale najważniejsze jest Twoje przygotowanie. Aby pokonać bardziej wymagających wrogów możesz warzyć potężne wiedźmińskie eliksiry i oleje, tworzyć petardy i przynęty na potwory oraz rozwijać umiejętności i ekwipunek swojego wiedźmina.

Poza walką w rozszerzonej rzeczywistości gra oferuje również liczne zadania fabularne inspirowane grami o przygodach Geralta z Rivii, które zabiorą Cię w niezapomnianą przygodę!



The Witcher: Monster Slayer ukaże się na iOS i Androida wkrótce! Aby być na bieżąco obserwuj Monster Slayera na Facebooku, Twitterze, Instagramie i YouTubie, oraz odwiedź oficjalną stronę gry.
Gra będzie mieć polską wersję?
 
Szczerze, to nie widzę rynku na tę grę i pewnie skończy po pewnym czasie jak battle arena. Nie będzie wystarczająco casualowa jak pokemony, dodatkowo fanbase wieśka z całym szacunkiem, ale nie jest aż tak rozległy aby był to samograj. Wystarczy też spojrzeć w jakiej sytuacji znajduje się obecnie gwint. Z hucznych planów esportowych zostały tylko wewnętrzne turnieje skupiające uwagę wąskiej grupy odbiorców. Marne szanse na powodzenie przedsięwzięcia. Z resztą tak, jak anime w uniwersum CP2077.
 
Szczerze, to nie widzę rynku na tę grę i pewnie skończy po pewnym czasie jak battle arena. Nie będzie wystarczająco casualowa jak pokemony, dodatkowo fanbase wieśka z całym szacunkiem, ale nie jest aż tak rozległy aby był to samograj. Wystarczy też spojrzeć w jakiej sytuacji znajduje się obecnie gwint. Z hucznych planów esportowych zostały tylko wewnętrzne turnieje skupiające uwagę wąskiej grupy odbiorców. Marne szanse na powodzenie przedsięwzięcia. Z resztą tak, jak anime w uniwersum CP2077.
Gwintowi zaszkodził Homecoming...
 
Gra będzie mieć polską wersję?
Tak, już teraz ma, ale tylko jeżeli chodzi o tekst. Dialogi są po angielsku.

Szczerze, to nie widzę rynku na tę grę i pewnie skończy po pewnym czasie jak battle arena. Nie będzie wystarczająco casualowa jak pokemony, dodatkowo fanbase wieśka z całym szacunkiem, ale nie jest aż tak rozległy aby był to samograj. Wystarczy też spojrzeć w jakiej sytuacji znajduje się obecnie gwint. Z hucznych planów esportowych zostały tylko wewnętrzne turnieje skupiające uwagę wąskiej grupy odbiorców. Marne szanse na powodzenie przedsięwzięcia. Z resztą tak, jak anime w uniwersum CP2077.

W obecnym stanie jest bardziej casualowa od poków i bardziej uniwersalna (nie dbasz o jakiś tam rozwój zwierzątek, tylko biegasz i ciachasz maszkary, przy okazji robiąc jakieś fabularne zadania). IMO odniesie większy sukces niż Gwint (co nie będzie jakąś wielką sztuką) i to właśnie dzięki casualowym graczom.
 
Last edited:
Szkoda, że na mój stosunkowo nowy tel Samsung Galaxy A-12 gierka nie moze byc zainstalowana.
 
Piękny początek. Najpierw przerwa techniczna do 8:00, potem wydłużona do 9:00, a obecnie do 11:00.

#typowycedep
 
Last edited:
U mnie wisi na 0% Synchronizujemy czas Samsung S10e. Raczej był kompatybilny, inaczej bym nie zainstalował. Coś słaba ta premiera.
 
Miałam okazję popykać w betę i, że tak powiem, spokko ;p
Ciekawa jestem, czy poprawiono ówczesne niedociągnięcia, które nieco przeszkadzały…
Pokemon Go to to nie jest, mam porównanie, ale ogólnie przyjemna gra i nawet angażująca, zwłaszcza do spacerów, a to zawsze jest plus.

„#typowiredzi” - przecież to jest oddzielna firma :)

I podczas bety to było nagminne, że prace techniczne się sporo przeciągały, co zawsze smuci. Oby źle nie wróżyło.
 
„#typowiredzi” - przecież to jest oddzielna firma :)
Oddzielna firma w ramach jednej grupy kapitałowej. Poza tym, wyedytowałem hasztag zanim opublikowałaś post. ;)

A tymczasem przerwa wydłużona do 14:00. Zaczynam wątpić, czy dzisiaj dane nam będzie zagrać.
 
Oddzielna firma w ramach jednej grupy kapitałowej. Poza tym, wyedytowałem hasztag zanim opublikowałaś post. ;)

A tymczasem przerwa wydłużona do 14:00. Zaczynam wątpić, czy dzisiaj dane nam będzie zagrać.
Sugerujesz, że lepiej byłoby wypuścić niedoróbkę i potem poprawiać? Bo mam wrażenie, że to już było i jakby nie wyszło :D

Nie no, jasne, gra powinna być już gotowa do wypuszczenia przysłowiowym kliknięciem. Przy becie było to samo z pracami technicznymi, w dodatku ajfony obrywały bardziej, co mnie średnio nastraja w tym momencie, skoro scenariusz się powiela.

Ale lepiej niech poprawią, nawet jeśli to wydłuży odpalenie.

Ludzie coraz gorzej znoszą konieczność czekania^^
 
Sugerujesz, że lepiej byłoby wypuścić niedoróbkę i potem poprawiać?
Niczego takiego nie napisałem i nie sugerowałem. Uważam jedynie, że skoro premiera jest zapowiedziana na konkretną datę, to gra wraz z serwerami powinna być dopięta na ostatni guzik na ten termin.
Do tego mamy przesuwanie uruchomienia co kilka godzin, co oznacza, że studio ma problem z rozwiązaniem trudności technicznych.
 
Sugerujesz, że lepiej byłoby wypuścić niedoróbkę i potem poprawiać? Bo mam wrażenie, że to już było i jakby nie wyszło :D
Że co? Może sugeruje, że lepiej byłoby wypuścić dopracowaną grę w terminie? :p Ale co ja tam wiem ;) W końcu to już chyba dzisiaj tradycja, że data premiery, to tak dla picu. I bardziej data wydania bety. No i jak widać, sami gracze uznają to za coś normalnego ;)
 
Niczego takiego nie napisałem i nie sugerowałem. Uważam jedynie, że skoro premiera jest zapowiedziana na konkretną datę, to gra wraz z serwerami powinna być dopięta na ostatni guzik na ten termin.
Do tego mamy przesuwanie uruchomienia co kilka godzin, co oznacza, że studio ma problem z rozwiązaniem trudności technicznych.
Nie no, zażartowałam, że znów obsuwa premiery wywołuje nerwy i ostatnio takie było z tego powodu ciśnienie, że wypuszczono niegotową grę, zamiast przesuwać termin trzeci raz. No i wyszło, jak wyszło.

Dokładnie, powinno się dowozić grę w terminie.
Dokładnie, coś im się ewidentnie wysypało.
 
Że co? Może sugeruje, że lepiej byłoby wypuścić dopracowaną grę w terminie? :p Ale co ja tam wiem ;) W końcu to już chyba dzisiaj tradycja, że data premiery, to tak dla picu. I bardziej data wydania bety. No i jak widać, sami gracze uznają to za coś normalnego ;)
No cóż - tak samo, jak kiedyś ludziom nie mieściło się w głowie, żeby oddzielnie dopłacać za jakieś śmieszne dodatki zwane później "DLC", zamiast od razu umieścić je w grze bądź za darmo zaimplementować w jakimś patchu.
Andrzej Sapkowski said:
Postęp jest jak stado świń. I tak należy na ów postęp patrzeć, tak go należy oceniać. Jak stado świń łażących po gumnie i obejściu. Z faktu istnienia tego stada wypływają rozliczne korzyści. Jest golonka. Jest kiełbasa, jest słonina, są nóżki w galarecie. Słowem, są korzyści! Nie ma co tedy nosem kręcić, że wszędzie nasrane.
 
Top Bottom