[Opinie] Królestwa Północy

+
Gram praktycznie od początku talią KP i wydaje mi się, że największym problemem jest karta Filippy. Na początku była niezbalansowana na korzyść używającego, a teraz, jeśli rywal nie rzuci miliona kart, praktycznie nic nie zmienia, a czasem wręcz pogarsza sytuację. Dodatkowo, jeśli się nie mylę, usunęli możliwość użycia karty po swojej stronie.
 
Jednak twórcy zauważyli problem o którym wspominałem. Z kolejną aktualizacją złoty status będzie znikał na koniec rundy i jeżeli karta trafi do greyva. Balans w tym względzie został przywrócony imo. Dodatkowo dodadzą kartę "kajdanki z dwimerytu", która czyścić będzie kartę z wszystkich efektów w tym z ozłocenia i adrenaliny. O nic więcej nie prosiłem. Btw fajne złote karty będą niedługo dostępne dające świetne możliwości. Chociaż mam wrażenie, że poziom skomplikowania i próg wejścia do gry rośnie w bardzo szybkim tempie biorąc pod uwagę wprowadzane zmiany.Raczej mi to nie przeszkadza ale może zrazić nowe osoby, zwłaszcza te przyzwyczajone do heartstona.
 
Last edited:
super, już obejrzane. Fajne pomysły i myślę, że idzie w dobrą stronę :) mnie zachęci do zmiany taktyki dla wiewiórek i zagrywanie Insegrima - był moim zdaniem za OP tak jak zresztą chain ressy . Fajna opcja z Czystym Niebiem - czy jak teraz - z brzaskiem. Pogodynki zupełnie będą musiały zmienić podejście do tematu :) ale to już temat na inną rozmowę
 
Nowy patch wprowadził sporo zmian dla KP. Sabrinę ponownie można wystawić tylko na polu łuczników przez co straciła dla mnie na grywalności. Nie wiem po co przywrócono początkowy zapis skoro przed pierwszym patchem uznano, że wymaga buffa. Z mojej talii wylatuje. Wylatuje również Redańska Elita ponieważ teraz ozłocone jednostki gdy trafią do kart odrzuconych ponownie stają się brązowe i taka Medyczka notorycznie wskrzesza mi Redańską Elitę zamiast jakiejkolwiek innej. To właściwie wymusza całkowicie przemodelowanie mojego decku KP zatem zaczynam od nowa go składać. A jak wygląda to u was?
 
Musiałbym pograć, żeby zobaczyć czy coś zmieniać. Ostatnio zrobiłem sobie coś takiego.
http://www.gwentdb.com/decks/4643-radowid-talia-1
Może trzeba tu wywalić po jednej nobilitacji i adrenalinie? Może aż trzech medyków nie jest też potrzebne. Ogólnie po tym wcześniejszym patchu nie miałem jakiś genialnych koncepcji na tą talię, a powyższe nawet się sprawdzało w kilku ostatnich dniach ( 14:8 ), ale wiem i widzę sam, że nie jest to raczej jakoś wybitnie zbalansowane i można to ulepszać. Może Dijkstra, żeby ściągać przeciwnikowi ozłocenia pod Borcha?
Zastanawiam się natomiast nad obecnym działaniem Myrka, niby to jest buff, bo zada o dwa więcej obrażeń, kosztem swojego jednego punktu. Natomiast nie wiem jak to będzie działać pod Borchem, tak by wyrównywać jednostki przeciwnika. Mam nadzieję, że ta zmiana jest poparta jakąś statystyką zebraną przez ten miesiąc gry, a nie tylko ślepym strzałem do testów.

​EDIT: Offka coś dla ciebie, spodoba ci się ten deck :D
https://www.youtube.com/watch?v=AUiPdfnmXwE
Akcja z rozpykaniem dwóch naboostowanych i ozłoconych rębaczy ( od ok. 4:30 ) zabawna.
Ciekawe jak to się sprawdza na dłuższa metę ( bo to są pewnie wybrane mecze ).
 
Last edited:

Offka

Forum veteran
Mój obecny deck KP jest iście szalony, ale to świadome szaleństwo. ;) To testy, choć jak na testy to gra się tym naprawdę fajnie.Jest w nim wszystko. Pasy, Redania, Margerita, Priska, a nawet Brzask (sztuk jednak jeden).

http://www.gwentdb.com/decks/7910-wesola-kompanija

Oczywiście deck wymaga zmian, choć sama nie wiem jeszcze, co z niego wyleci, a co dołożę. Czuję braki w removalach. :) Redania została eksperymentalnie. I tak Medyczki często zużywam wcześniej, a w trzeciej rundzie często mam na ręku Nennekę lub Shani, więc Medyczki mogą wskrzeszać, co sobie chcą. Redańczycy to 6 pkt. i odpowiedni rząd dla mnie do ozłacania zwykle (tam w końcu lądują Adepci). Nadal Nenneke to bardzo pożyteczna karta. Sabrina wyleciała. Doceniłam za to Yenkę wraz z Ves. Nadal żadnych buffów i bez Rębaczy.
Moją szaloną Wesołą Kompaniją da się wygrać z każdym, ale sporo zależy od tego, co ma się na ręce oczywiście i od błędów własnych oraz przeciwnika.
Ale myślę o decku czysto pod Margeritę, a ten bym przemodelowała pod Redanie i Pasy jedynie. Zobaczymy, ale jak na razie patch uważam za całkiem udany.


Marat87
Fajne, rzeczywiście dla mnie. :) Ale nie wszystko z tej taktyki da się zastosować po patchu, a niektóre akcje są już zbędne. Jak np. akcja z rębaczami i Setnikami. Dziś można się obyć bez Setników.
Z tej talii to ja bym pewnie wywaliła Jaskółkę. ;)))
 
Może jakiś opis kombosów ( zwłaszcza smoczych )? Sam zastanawiam się nad Ocvistem, skoro mam już pozostałe dwa smoki w talii. Najbardziej mi się podoba to jego powracanie do ręki, to jest na prawdę mocna umiejętność.
 
Marat87;n7178410 said:
Może jakiś opis kombosów ( zwłaszcza smoczych )? Sam zastanawiam się nad Ocvistem, skoro mam już pozostałe dwa smoki w talii. Najbardziej mi się podoba to jego powracanie do ręki, to jest na prawdę mocna umiejętność.

Oczywiście, proszę bardzo:
Medyk polowy - może wrócić na stół dwa z trzech smoków oraz jazdę. Cokolwiek nie wróci na stół będzie to dobre.
Posiłki+ Ciężka jazda - to chyba oczywiste. Dlatego też zawsze staram się by na startowej ręce była tylko jedna jazda, która jest tutj najsłabszą jednostką, ale sama z siebie się ozłaca. Zastanawiałem się nad redańską, ale do niej potrzebna jest na 100% karta posiłków, podczas gdy CJ działa również samodzielnie
Nobilitacja + Ocvist- tego chyba nie trzeba tłumaczyć. Co ciekawe Nobilitacja też działa dobrze na wrogich szpiegów. Po patchu co prawda osłabia troszkę tą talię, ale z drugiej strony sam Ocvist dostał buffa więc się wyrównuje, no i zauważyłem że po patchu Ocvist już ne jest tak silnym magnesem zwłaszcza jak jest też jazda na stole.
Janek+złota karta (ale nie Borch ten musi zostać na ręku) - tak na prawdę wszystkie złote z wyjątkiem Borcha nie są niezbędne więc dobrze się wymieniają. Duża szansa na dwóch Borchów. Przed patchem zdarzało się i trzech Borchów na ręce;)
Ocvist + Aeromancja - to chyba oczywiste
Ocvist +Myr - czyli wyrównywanie siły najsilniejszych jednostek wroga

Sama gra:
Jak Janek jest w startowej ręce idzie zawsze jako pierwsza karta. Co ciekawe niemal zawsze jak przeciwnik ma Promień Alzura używa go od razu na Janku :p. W tej tali to tylko na plus dla nas. Jeden removal mniej na pozostałe wrażliwe jednostki.
Ocvist zawsze jako pierwsza lub druga karta w rundzie. Jak przeciwnik ściągnie, idzie medyczka czasem nawet dwukrotnie jak trzeba. Jak się uda ozłocić Ocvista to mamy go również na druga turę, a jak pierwsza tura jest szybka to w drugiej zdarza się że i dwa razy zdąży na rękę wrócić. Szczególnie jak pierwsza runda jest nasza.
Borch- roundbraker - praktycznie zawsze wygrywa nam rundę, zagrany szybko utrudnia przeciwnikowi granie (jak ma dużo removali to sam się ich pozbywa nawet jak nie ma celu lub też po prostu odpuszcza rundę, zagranie jako trzecia od końca nasza karta w drugiej lub trzeciej rundzie najczęściej wygrywa grę. A jak jest dwóch Borchów w jednej rundzie jest jeszcze ciekawiej ;P. CO najważniejsze zazwyczaj sami się nie boimy Borcha gdyż większość naszych jednostek na stole w momencie jego zadziałania jest złota , a to co nie jest złote ma niską siłę (zazwyczja są to medyczki tylko choć i one moga być ozłocone).
Radowid i Tris - kontry na rozpoczynające się komba przeciwników/removale w sumie lepszy byłby Roche od Tris, ale nie mam.
Geralt - z braku G:Igni (który by lepiej uzupełnił smoki) stanowi rezerwuar siły tali - drugi cel dla Janka
Regis- po pierwsze jest celem dla Janka, jak nie to daje jednostkę na dwie rundy przy czym druga jest głównie dla podpuchy dla przeciwnika bo oprócz siły nic nie robi ;)

No i kontrolujemy stół. W pierwszej rundzie też dobrze jest zagrać jazdę najlepiej z posiłkami jak są. Co ciekawe dość często zdarza mi się że przeciwnik zagrywa deszcz/pazury i ozłacają się jednostki z 1 siły, ale to wbrew pozorom mi nie przeszkadza zazwyczaj, gdyż daje mi czas na moje karty kontrolne - w skrócie jazda zawsze odwraca uwagę a dopiero w drugiej kolejności daje siłę.
Jak przeciwnik zagra na nasze pole nie złotego szpiega i chce ciągnąć tą rundę nie wacham się na tym szpiegu użyć nobilitacji.

Janek+złota karta to zawsze element losowy i nie zawsze jest się na plus, jednak zwiększa liczbę złotych kart jakie możemy dociągnąć w drugiej i trzeciej rundzie,a i zdarza się wyrwać dobrą złota kartę od przeciwnika (jeszcze przed patchem jeden z przeciwników mocno się zdziwił jak dostał dwóch Imlerithów w drugiej turze od tali KP)
 
Dariusz77 Jak się po patchu zachowuje ozłocony Ocvist który Ci wraca na rękę i w ten sposób przechodzi do kolejnej rundy? Po jego buffie myślę nad dodaniem go do mojej talii KP by mi robił przewagę w kartach.
 
Dariusz77 tak sobie myślę że ozłocenie Octivista to faktycznie dobry pomysł, ale z drugiej strony od razu mi chodzi po głowie jak bym sobie z takim złotym smoczkiem poradził i przychodzi tylko jedna myśl - szybki pass. Wtedy jeżeli byś chciał, aby ozłocony smoczek wrócił na rękę to musiałbyś grać póki licznik na smoku nie padnie. Choć znowu po końcu rundy złoto spada z jednostki gdy trafi do cmentarza.... A wtedy jak nie skrzesisz na czas to mogą go zjeść/ukraść potwory lub skellige.

Tyle zmiennych do rozważenia :hmm:
 
Keymaker7 weź pod uwagę, że pasując raczej oddasz zwycięstwo przeciwnikowi zatem Octvist da wygraną rundę. Dokładnie ta sama zasada co z Ciri. Poza tym przeciwnik będzie miał pierwsze zagranie karty w kolejnej rundzie, a to pozwala przy użyciu Shani, Nenneke, czy Barona wyciągnąć tego smoka ze 100% pewnością (w przypadku Shani znów będzie złoty). Dlatego właśnie myślę aby go wsadzić to talii :D
 
@Duckingman - prawda. Czyli co, pozostaje ciągnąć runde aż do zwycięstwa? Tyle tylko że im dłużej trwa runda tym więcej przewagi kart taki właściciel smoczka zyskuje. Trzebaby pomyśleć nad kontrą na takie zachowanie. Choć pamiętam że ze smoczkiem jakoś wygrywałem (skoro przeciwnik robi sobie przewage kart to ja również, a co), ale nad konkretną kontrą jeszcze nie przysiadłem.

Jakieś pomysły?
 

Offka

Forum veteran
Przewaga punktowa w trzech ruchach w kartach złotych, pass przed strzałem. Zdjęcie Octivisa przed strzałem, jeśli ma się w ręku piorun lub inny silny removal.
Spotkałam kiedyś przeciwnika, który mi położył w trzeciej rundzie Borcha i Octivista. Wygrałam ozłoceniem kart. Żaden ze smoków nie mógł wykorzystać swojej umiejętności. Chyba mi zdjęły tylko Nenneke, ale już dokładnie nie pamiętam.
Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale wydaje mi się że Octivist nie jest kartą, którą należy trzymać do trzeciej rundy, więc po prostu przeciwnik miał albo złą taktykę, albo po prostu Octivist mu doszedł w tej trzeciej rundzie.
 
Ja staram się Ocvista ściągać dopiero jak ma 1 na timmerze, na ozłoconego nie mam pomysłu, bo sam nie mam setników. Co prawda gram zazwyczaj podobną do tej dariuszowej talii, więc bardziej boję się setników niż Ocvista. Najgorzej z Ocvistem mają chyba wyspiarze bez removalu?

Co do Radkowej KP to gram bez Janka i do pacza Igni, Triss, Borch, Ciri i elita ze wskrzeszaczami + talar, stenis jakoś dawała radę, teraz trochę gorzej i chętnie pozbieram na tę Myrgtabrakke.
 
Keymaker7;n7178800 said:
Dariusz77 tak sobie myślę że ozłocenie Octivista to faktycznie dobry pomysł, ale z drugiej strony od razu mi chodzi po głowie jak bym sobie z takim złotym smoczkiem poradził i przychodzi tylko jedna myśl - szybki pass. Wtedy jeżeli byś chciał, aby ozłocony smoczek wrócił na rękę to musiałbyś grać póki licznik na smoku nie padnie.
Tak było podczas poprzeniego patcha, gdzie żeby Ocvista utrzymać musiałem dogrywać licznik i mimo to często (ale nie zawsze) było to opłacalne bo to co traciłem w pierwszej rundzie odzyskiwalem w drugiej. Obecnie jeśli po ozłoceniu Ocvista przeciwnik pasuje to pozwalam spaść jemu na cmentarz, zmienia się na srebro i zazwyczaj mam w drugiej rundzie pierwszy ruch i medyczka może wtedy tylko jego wskrzesić (gdyż Myra nie zagrywam zazwyczaj w pierwszej turze jak trwa tak krótko a jazda leci dopiero po zabezpieczeniu Ocvista więc też nie zdąży wejść na stół w opisanym przypadku).

Offka Ocvist w trzeciej rundzie pjawia się w jednym z trzech przypadków:
- przeciwnik źle gra ocvistem
- Ocvist doszedł na rękę w trzeciej turze
- Ocvist wrócił na rękę w turze drugiej i przeszedł do rundy trzeciej jako karta na ręce (a więc był juz przynajmniej raz na stole - najczęściej dwa razy a czasem i trzy)
 
Last edited:
Top Bottom