Marat87;n7178410 said:
Może jakiś opis kombosów ( zwłaszcza smoczych )? Sam zastanawiam się nad Ocvistem, skoro mam już pozostałe dwa smoki w talii. Najbardziej mi się podoba to jego powracanie do ręki, to jest na prawdę mocna umiejętność.
Oczywiście, proszę bardzo:
Medyk polowy - może wrócić na stół dwa z trzech smoków oraz jazdę. Cokolwiek nie wróci na stół będzie to dobre.
Posiłki+ Ciężka jazda - to chyba oczywiste. Dlatego też zawsze staram się by na startowej ręce była tylko jedna jazda, która jest tutj najsłabszą jednostką, ale sama z siebie się ozłaca. Zastanawiałem się nad redańską, ale do niej potrzebna jest na 100% karta posiłków, podczas gdy CJ działa również samodzielnie
Nobilitacja + Ocvist- tego chyba nie trzeba tłumaczyć. Co ciekawe Nobilitacja też działa dobrze na wrogich szpiegów. Po patchu co prawda osłabia troszkę tą talię, ale z drugiej strony sam Ocvist dostał buffa więc się wyrównuje, no i zauważyłem że po patchu Ocvist już ne jest tak silnym magnesem zwłaszcza jak jest też jazda na stole.
Janek+złota karta (ale nie Borch ten musi zostać na ręku) - tak na prawdę wszystkie złote z wyjątkiem Borcha nie są niezbędne więc dobrze się wymieniają. Duża szansa na dwóch Borchów. Przed patchem zdarzało się i trzech Borchów na ręce
Ocvist + Aeromancja - to chyba oczywiste
Ocvist +Myr - czyli wyrównywanie siły najsilniejszych jednostek wroga
Sama gra:
Jak Janek jest w startowej ręce idzie zawsze jako pierwsza karta. Co ciekawe niemal zawsze jak przeciwnik ma Promień Alzura używa go od razu na Janku
. W tej tali to tylko na plus dla nas. Jeden removal mniej na pozostałe wrażliwe jednostki.
Ocvist zawsze jako pierwsza lub druga karta w rundzie. Jak przeciwnik ściągnie, idzie medyczka czasem nawet dwukrotnie jak trzeba. Jak się uda ozłocić Ocvista to mamy go również na druga turę, a jak pierwsza tura jest szybka to w drugiej zdarza się że i dwa razy zdąży na rękę wrócić. Szczególnie jak pierwsza runda jest nasza.
Borch- roundbraker - praktycznie zawsze wygrywa nam rundę, zagrany szybko utrudnia przeciwnikowi granie (jak ma dużo removali to sam się ich pozbywa nawet jak nie ma celu lub też po prostu odpuszcza rundę, zagranie jako trzecia od końca nasza karta w drugiej lub trzeciej rundzie najczęściej wygrywa grę. A jak jest dwóch Borchów w jednej rundzie jest jeszcze ciekawiej ;P. CO najważniejsze zazwyczaj sami się nie boimy Borcha gdyż większość naszych jednostek na stole w momencie jego zadziałania jest złota , a to co nie jest złote ma niską siłę (zazwyczja są to medyczki tylko choć i one moga być ozłocone).
Radowid i Tris - kontry na rozpoczynające się komba przeciwników/removale w sumie lepszy byłby Roche od Tris, ale nie mam.
Geralt - z braku G:Igni (który by lepiej uzupełnił smoki) stanowi rezerwuar siły tali - drugi cel dla Janka
Regis- po pierwsze jest celem dla Janka, jak nie to daje jednostkę na dwie rundy przy czym druga jest głównie dla podpuchy dla przeciwnika bo oprócz siły nic nie robi
No i kontrolujemy stół. W pierwszej rundzie też dobrze jest zagrać jazdę najlepiej z posiłkami jak są. Co ciekawe dość często zdarza mi się że przeciwnik zagrywa deszcz/pazury i ozłacają się jednostki z 1 siły, ale to wbrew pozorom mi nie przeszkadza zazwyczaj, gdyż daje mi czas na moje karty kontrolne - w skrócie jazda zawsze odwraca uwagę a dopiero w drugiej kolejności daje siłę.
Jak przeciwnik zagra na nasze pole nie złotego szpiega i chce ciągnąć tą rundę nie wacham się na tym szpiegu użyć nobilitacji.
Janek+złota karta to zawsze element losowy i nie zawsze jest się na plus, jednak zwiększa liczbę złotych kart jakie możemy dociągnąć w drugiej i trzeciej rundzie,a i zdarza się wyrwać dobrą złota kartę od przeciwnika (jeszcze przed patchem jeden z przeciwników mocno się zdziwił jak dostał dwóch Imlerithów w drugiej turze od tali KP)