[Opinie] Królestwa Północy

+
Dariusz77 nie było go na stole wcześniej, czyli rzeczywiście albo doszedł, albo ktoś używał go nieodpowiednio.

TraN999 ciekawy deck, ale nie wiem, czy za bardzo nie uzależnia swej siły od Jaskra. To jedna karta. Co jeśli nie będzie jej na ręce? Pozostaje niby Priska i Stannis jeszcze, ale trzeba w praktyce spróbować, czy to nie za mało. Ale deck ciekawy.
 
Last edited:
TraN999;n7179920 said:
Co sądzicie o nowym Jaskrze i decku złożonym pod wyciąganie kart z talii i zagrywaniu ich na stół?
http://www.gwentdb.com/decks/7970-jaskier
Takie coś sobie stworzyłem. Na razie jedna gra zagrana, deck skrócony do 1 karty w talii- Jaskra, oczywiście :D

W sumie dość ciekawe, ale wszystko masz zbudowane głównie pod Jaskara jak Offka napisała. A to sprawa, ze po kilkudziesięciu grach RNG zacznie ci serię niezbyt dobrych losowań i to delikatnie mówiąc. A wtedy nie masz za wiele do zaoferowania. Z drugiej strony jest to talia w miarę budżetowa (tylko jedna legenda) więc powinna sobie radzić we wczesnym mid-game i doprowadzić szybko do zdobycia większej ilości legendarnych kart. Na pewno talia do rozważenia w takim własnie kontekście. Jako etap do talii z wieksza ilością legend.
 
TraN999 A mógłbyś pokrótce opisać jak wygląda twoja strategia gry przy takim decku? Ja co prawda nie mam jeszcze Sabriny i Phillipy (też brak mi rozeznania jak obecnie wygląda użyteczność karty), ale mimo to spróbowałbym tym zagrać. Co zamiast tych panien? Pavetta i Yennefer?
 
Offka Dariusz77 Deck jest w trakcie budowy, jeszcze myślę nad brzaskiem, ale nie wiem za co włożyć. Co do uzależnienia od Jaskra to własnie musiałbym więcej gier rozegrać i zobaczyć jak to będzie działać w praktyce, ale generalnie to opcji do skracania decku jest dużo, jak pisałem ostatnio mi 1 karta w talii została. Rundy można wygrać i bez Jaskra, samo wyciąganie i wskrzeszanie daje tych punktów trochę, a do tego jest jeszcze Sabrina, Filippa czy Geralt Igni jako remove'ale. Ale pomysł jest świeży, trochę wzorowałem się na jednej grze obserwowanej na streamach Redów, wymaga to jeszcze przemyśleń i przede wszystkim więcej gier rozegranych.

Tiber.841 Co do strategii, to raczej prosta, no i zależy jak karty podejdą oczywiście. Na początku Jaskier, a następnie na pierwszy ogień idą Rębacze, (te 4, zawsze mi się mylą ich nazwy z 3 :D), bpp lub Priscilla. Karty wskrzeszające, oczywiście na rundę 2 lub 3, czasem sytuacyjnie gdy Jaskier padnie za szybko w 1 rundzie. Do kontroli ilości kart na ręce oczywiście Stennis i Ciri. Co do zamienników to Yen i Pavetta jak najbardziej myślę się nadadzą, chociaż ich nie mam żeby sprawdzić. Można pomyśleć nad Borchem, Triss, Vernonem, czy Baronem.
 
Dariusz77 Dzięki za opis. Ja sam lubię potraktować Borcha po tym jak odpali setnikiem i wskrzeszać go Shani w następnej turze. W ogóle presja złotego smoka jest tak wielka, że ludzie potrafią poddawać cały mecz już w drugiej rundzie, albo na początku trzeciej - i to często w sytuacjach, gdzie mogliby spróbować powalczyć.
Wsadziłem dziś tego Ocvista i mimo, że bardzo mocno przydał się raptem w jednej grze, to pomogła mi ona w utwierdzeniu się, że jest to na prawdę dobra karta.
W piękny sposób użyłem go po dwa razy w turze nr.2 i 3, gdzie w tej ostatniej dał mi wygrany mecz ( zadając w ostatnim odpaleniu 9 pkt obrażeń ).
Niestety mój deck ciągle jest daleki od ideału, a co gorsza, nie mam na niego pomysłu. Muszę więcej nim pograć, bo tuż przed patchem udało się z Borchem i Myrkiem na pokładzie uzyskać statystykę 14/22 ( wygrane do ilości gier ).
Tak to wygląda w tej chwili

http://www.gwentdb.com/decks/4643-radowid-talia-1

Dwa brzaski kompletnie niepotrzebne, przy tak małej ilości jednostek. Wywalę raczej oba, ew. zostawię jeden na pogodynki. Adrenalina również nieprzydatna ( choć może się przydać na Ocvista, gdy przeciwnik za wcześnie spasuje ). Fillipa w tej chwili tylko testowo. Muszę rozegrać więcej pojedynków, żeby ocenić co się bardziej opłaca.
 
Marat87 Jak pograsz trochę Filippą po ostatnim buffie to napisz jak się teraz sprawdza. Sam się zastanawiam nad nią, ale na razie trzymam się czwórki Borch, Shani, Igni, Yen. Chodzi mi po głowie zastąpienie Yen Filippą więc chętnie poznam opinie na jej obecną użyteczność.
 
Właśnie przetestowałem Stenissa po ostatniej aktualizacji. W końcu karta z której rezygnujemy jest wtasowywana do talii, a nie trafia na jej szczyt jak to było dotąd.
 
Duckingman Na pewno nie omieszkam pochwalić/pożalić się sukcesami/porażkami w używaniu Fillipy. Na razie na te kilka partii które rozegrałem, wygrała mi raz trzecią rundę. Gram obecnie wszystkimi frakcjami na przemian po jednej potyczce, więc trudno osiągnąć zadowalającą ilość materiału do analizy. W dodatku na 48 gier po patchu, aż w 24 trafiałem na potwory... w moim cmentarnym buildzie Dagona, aż 8 pojedynków na 10 to potwory - ciężko w ogóle oceniać przy tak małej różnorodności przeciwników.
Fill wydaje mi się ciekawym wyborem na pogodynki, bo po zagraniu jej w odpowiedni rząd, możemy ściągnąć ozłocenie setnikiem. W dodatku idealnie pasuje pod Radowida, który może jej ściągnąć 8 punktów i to zagranie nie będzie takie bolesne. Zobaczymy w praktyce.
 
Last edited:
U mnie na razie wyleciały Niebieskie Pasy i Ves. Za to udało mi się wreszcie uzbierać na Octivista. Bardzo dobra karta, a lekceważona często przez przeciwników, bo chyba nie jest za często spotykana. U mnie średnio ląduje w ręce ze dwa razy na mecz. Często mam go nawet w trzeciej turze. Potwierdzam jego przydatność.

Dodam, że sobie złożyłam (a jakże ;) removal na smokach i Radowicie. Nie wiem, jakie jest winratio, ale cudnie się tym gra. ?Żadnego combo tam nie ma właściwie, a da się wygrywać. Chyba ten deck powinnam nazwać Rzeźnik z Redanii. ;)
 
Last edited:
Chyba w końcu udało mi się zbudować deck removalowy. Wygląda to tak:

http://www.gwentdb.com/deckbuilder/5...4:1;50151:4:3;

Sporo jeszcze pracy przede mną by ten deck zoptymalizować, ale wydaje się, że jest podstawa do dalszych prac. Najchętniej wsadziłbym jeszcze Aeromancję za Pożogę (jak na razie średnio mi się sprawdza w tej talii bo rzadko daje więcej niż 8 punktów siły) gdybym ją miał, ale nie mam. To pewnie będzie moja kolejna legenda do stworzenia jak uzbieram 800 fragmentów. Redańska Elita ustąpiła pola Burej Chorągwi. Po aktualizacji ta druga jednostka jest lepsza moim zdaniem bo jak wystawi się trzy sztuki siła jest mniejsza tylko o 3 punkty, za to jak się ich potem wskrzesza to robią dużo lepszą grę niż wskrzeszona Elita. Do talii trafiło też dwóch setników w dwóch celach. Pierwszy to zagrywka na Borha by móc go zagrać drugi raz w kolejnej rundzie. Drugi, ważniejszy cel to odzłocenie Hjalmara gdy Skellige będzie kombinowało z combem Kambi, Hjalmar, Lugos. Zresztą Kambi to kolejny powód dlaczego Bura jest lepsza od Elity. Stników jest dwóch bo dociąg w tej talii kuleje. Gdyby udało się zbudować build który lepiej mieliłby talię to bym trzymał tylko jednego setnika, a tak musiałem wsadzić dwóch kosztem jednej medyczki. Na Lugosa mamy Radowida (choć czasem trzeba go wykorzystać do usunięcia Sabriny jak przeciwnik ją nieładnie wzmocnił lub ozłocił. Posiłki fajnie sprawdzają się na dwa sposoby. Z Burą Chorągwią (mamy wtedy niemal kopię Elity), lub z Trebuszem gdy przeciwnik się już ładnie wystawił. Mamy wówczas dodatkowe 8 siły i zadajemy 8 uszkodzeń do rozdzielenia miedzy 2,3 albo 4 wrogie jednostki. Rozdarcia są 3 z tego samego powodu co jest dwóch setników. Trzeba mieć coś na ręce by ukatrupić Sabrinę bo inaczej będzie ciążyła na ręce zamiast robić grę. Tyle ode mnie w temacie tego buildu. Jeśli macie jakieś własne sugestie co do niego będę wdzięczny za wszelkie rady.
 
Duckingman Ja tu widze mały problem z Jeźdzcami Burej. O czym sam się już przekonałem oni jak wiele innych jednostek debufujacych KP wpadają w rząd oblężniczy przez co ten rząd staje się bardzo podatny na wrogie rozdarcie, zasadzki i pogody. To jest chyba najsłabszy punkt tej tali zaraz obok słabego dociągu. Co więcej jeśli już coś musisz wstawiac w rząd oblężniczy to może jednak inne removale? Sam nie wiem, z jednej strony ta Jazda jest silna, ale z drugiej jakoś tak średnio mi pasuje do tej tali. Zwłaszcza, że wiele osób potrafi (i to robi) ją kontrować zanim się ozłoci więc przewaga siły jaką daje nie jest aż tak wielka jakby się wydawało.
 
Dariusz77 Bura ma swoje wady o których wspominasz, ale również zalety. Z jednej strony czuła jest na pogodę, ale ja mam na to dwa Brzaski. Z drugiej na jad czyt rozdarcie, ale to nadal będzie 3 lub 4 złote punkty siły z każdej jednostki których ani Borch, ani pogoda nie ruszą. Natomiast ich niewątpliwą zaletą jest to, że jeśli tylko utrzymają się na stole zawsze jednostką złotą się staną więc mogę szaleć Borchem do woli. Pavetta, jeśli ją kiedyś zdobędę, również z nimi będzie fajnie działać. Poza tym wymienianie ich na kolejne removale się nie sprawdza. To testowałem wcześniej. Brakuje wówczas jednostek które można zagrywać nim przeciwnik zagra własne jednostki. Zwłaszcza grając przeciw Wiewiórką jest to mocno problematyczne i powoduje, że zastanawiam się nawet nad wymienną Trebuszy na Wzmocnione Balisty lub Wzmocnione Trebusze. Myślałem, że Trebuszami z racji, że to ja decyduję gdzie uderzą będzie można pokombinować jak ustawić siłę jednostek przeciwnika by zmaksymalizować użycie Pożogi i Igni, ale jak na razie średnio mi to się sprawdza. Natomiast masz rację co do samej idei ładowanie prawie całej siły w 3 rząd. Na to niestety nie ma zbytnio rady bo KP nie ma sensownych jednostek dla tego typu builda na pierwsze dwa rzędy. Przed patchem kombinowałem z ozłacanymi Reaver Huner, ale teraz jak się odzłacają po trafieniu do kart odrzuconych mija się to z celem przy losowości w działaniu Medyczek (w drugim decku zresztą testuję granie bez nich, ale sprawdza się to gorzej).
 
Duckingman Fakt, zapomnaiłem o tym że trzeba mieć jakieś startowe jednostki. I wte jroli się dobrze JB powinna sprawdzić. Do tego bedzie przyciągała removale wroga i jeśłi to akceptujesz lub specjalnie po to to ich zagrywasz to wszystko jest ok.
 
Mój obecny deck removalowy na smokach wygląda na razie tak:

http://www.gwentdb.com/decks/8128-radowid-v-srogi

Dariusz77 bardzo dziękuję za inspirację smoczą talią. Wiem, ze jestem kopistą, ale Gwint to moja pierwsza karcianka, więc korzystam ile mogę z doświadczenia innych.
Była w nim Bura, ale Balisty wydają mi się mocniejsze. Nawet gdy mają jeden punkt pod wpływem pogody, będą się odzywać, męcząc przeciwnika, jak tylko jakieś złoto wędruje na stół.
Testuję w tym układzie Sabrinę, ale na razie za mało gier rozegrałam, by wyciągać wnioski. Oczywiście głównym zamysłem decku jest blokowanie możliwości nabuffowania i rozwinięcia jakiegoś combo u przeciwnika.
Zastanawiam się nad drugim Brzaskiem, ale jednak Pogoda mi aż tak nie przeszkadza. Posiłki, jeśli tylko w ręce się pojawią, zrobią i tak swoje, więc chyba byłby nadmiarem. Sama pogoda nie jest aż tak niszcząca dla tego decku. Setnik jeden, ale używany zależnie od kontekstu. Raz zdejmuje złoto przeciwnikowi, raz Borchowi lub innej złotej karcie.

Duckingman
Też się zastanawiałam na Wzmocnionymi Trybeuszami i nawet miałam je przez chwilę w tym decku, ale nie do końca mi się sprawdziły. Może do nich wrócę. W przypadku Twojego decku Brzask mi się wydaje konieczny. Bura... teoretycznie silna, ale na stole jedynie jest... Nie przekonuje mnie w przypadku removalu. Bura natomiast pasuje mi idealnie do decku z Margeritą pod Henseltem, w którym chcę też wypróbować Dijkstrę. Na razie ten ten nie funkcjonuje, bo bywa zbyt bezbronny, ale może znajdę jakieś optimum. :)
 
Last edited:
Dariusz77 Removale zupełnie mi nie przeszkadzają. Tak czy owak będą gdzieś latały więc sprawą drugorzędną dla mnie jest w co będą biły. W moim decku nie ma jednostek brązowych i srebrnych które muszą stać na planszy (tak jak to jest w przypadku np. Ocvista) by realnie coś ugrać.

Offka Potestuję jeszcze zastąpienie Burej przez WT i WB tak jak radzisz. Może rzeczywiście okażą się jednostkami robiącymi więcej choć combo Borch + Bura potrafi wygrywać rundę co ma niebagatelne znaczenie dla tego buildu (nie ma w nim siły na ostrą wymianę ciosów w dwóch turach). No i trzymasz Nobilitację z której ja zrezygnowałem bo jej dojście w 3 rundzie potrafiło doprowadzić mnie do frustracji (tak jak wcześniej adrenalina dopóki ostatecznie z niej nie zrezygnowałem) :D
 
Duckingman sama jestem ciekawa Twojej opinii co do Balist. Nobiltację mam, bo muszę ja mieć dla Octivista i Balist właśnie. Bardzo się staram zatrzymać coś w brązie na ostatnia turę, jeśli nie mam w pierwszej lub drugiej turze Nobilitacji. wtedy udaje się ją jeszcze wykorzystać. Adrenalina w moim decku w ogóle jest zbędna. Teoretycznie można niby Balistę zatrzymać na stole, ale zawsze istnieje ryzyko, że dojdzie w 3 turze i będzie tylko denerwować. Tu pełna zgoda.
 
Offka Nie masz w tym decku za dużo remówalu? Gdy ja zaczynałem zwiększać jego ilość do takich rozmiarów, kończyło się to tym że nie miałem czym grać bo na ręce w drugiej rundzie zostawało mi 2-3 jednostki i 5-6 kart specjalnych.
 
Druhboruh;n7207440 said:
Offka Nie masz w tym decku za dużo remówalu? Gdy ja zaczynałem zwiększać jego ilość do takich rozmiarów, kończyło się to tym że nie miałem czym grać bo na ręce w drugiej rundzie zostawało mi 2-3 jednostki i 5-6 kart specjalnych.

Za mało gier rozegrałam, by wyciągać wiążące wnioski, że tak to ujmę. :) Staram się tak rozłożyć karty, by nie zostać tylko z removalami na ręku. Ten deck wymaga pamiętania o paru zasadach, rozwagi w rzucaniu kart, a czasem odpuszczania rundy w odpowiednim momencie, by nie tracić na darmo kart. Jeśli w drugiej lub trzeciej turze dojdzie removal, to nie płaczę, bo może nie mam siły dużej w ręku, ale nie daję też rozwinąć tej siły przeciwnikowi. Powiem szczerze, że z raz mi się może zdarzyło, że wyjściowa ręka była po prostu kiepska i nie było czym grać, ale to się może zdarzyć w każdym decku.
Swoją drogą ten deck jest jednym, wielkim removalem. Tam w sumie jest tylko parę kart, które mają wskrzeszać, utrzymać coś na stole, ale większość to karty bijące.
Zagram jednak tym układem więcej gier, to zobaczę jak się sprawdza.
Największe problemy do tej pory miałam z wskrzeszającym się (i zbugowanym, bo Freie się też wskrzeszają ;/), ze wzmocnoioną siłą bazową Skellige i jednym bulidem Wiewiorek, który mnie zasypał neofitami, a akurat nie podszedł mi w trzeciej turze jad do ręki. Choć nie wiem, czy by coś zmienił, bo to się mnożyło niczym przysłowiowe króliki...
 
Ja zmieniłem swój deck na coś takiego:

http://www.gwentdb.com/decks/4643-radowid-talia-1

Dodałem Rycerzy redańskich, bo brakuje mi czasem siły i jednostek do grania, bądź wskrzeszania. Zawsze mogę ich wezwać posiłkami i ozłocić, albo po prostu rzucić złoto na jedną, gdy wystawiam Borcha. Z Fillipy na razie nie jestem zadowolony, ale jeszcze chwilę ją potestuje, bo nigdy nie weszła mi chociażby przy epidemii na ręku.
 
Offka;n7206890 said:
Duckingman sama jestem ciekawa Twojej opinii co do Balist.

Dzisiejszy dzień poświęciłem na testowanie zamiany Trebuszy i Burych na WB i WT. Na początku było gorzej, ale gdy wymieniłem Radowida na Henselta nagle gra zaskoczyła. Niestety teraz trudniej gra się Borchem, za to ładnie dwa razy zadziałało mi combo WT->WB->Posiłki na WB->Henslet co zakończyło się 31 siły w złocie po mojej stronie i 14 punktami uszkodzeń po stronie przeciwnika co w obu przypadkach dało pas u przeciwnika. Zatem dzięki wielkie Offka za rady i dalej będę testował to ustawienie.
 
Top Bottom