Ostatnia prosta w grze. (główny boss)

+
Ostatnia prosta w grze. (główny boss)

Witam.

Jestem na etapie wypłynięcia statkiem z Avallachem, a co za tym idzie będzie pewnie walka z Eredinem i tutaj mam pytanie - wiem, że będę walczył; w grze zrobiłem mnóstwo zadań pobocznych i zleceń, ale mam straszną chęć dopięcia już głównego wątku. Sprawa tyczy się setu, który posiadam a mianowicie 'Ulepszony Rynsztunek Niedźwiedzia' i tutaj całe moje pytanie. Czy na tym rynsztunku z runami na mieczach i odpowiednio według swoich dostosowań rozwiniętą postacią z 31 poziomem walka będzie do przejścia? Chodzi mi o to na jakim właśnie rynsztunku walczy się równo z takim przeciwnikiem. Czy posiada On jakiś level - czy zwyczajnie skaluje się do umiejętności gracza? Jaka byłaby różnica walcząc maxymalnym setem tej szkoły?

Zbroja (145 pancerza)
Buty (53)
Rękawice (49)
Spodnie (53)
Miecz srebrny (320 obrażeń)
Miecz stalowy (+209 obrażeń ciętych)

Chodzi o to, że nie wiem, czy przeciwnik ma zwyczajnie jakąś barierę i bez odpowiednio mocnych zbrojek (przykładowo mistrzowskich) padamy jak kawka.
 
Last edited:
Nie chce cię rozczarować ale główna walka jest naprawde łatwa.(dlatego wielu graczy na to narzeka).Spokojnie poradzisz sobie z tym sprzętem.
 
dobra, chciałem już dopiąć tą grę bo drążę w tych pobocznych raz na jakiś czas i zanim przejdę wszystkie i główny wątek miną wieki - gra jest tak rozbudowana, zwłaszcza, że gram w co innego na PC bardzo często.
 
Nie dostosowuje się do poziomu gracza, ale nie oznacza to że jest on trudnym przeciwnikiem, dużo większym wyzwaniem będzie Caranthir, te walki polegają w dużej mierze na odpowiednim timingu, i unikaniu ciosów przeciwnika, ale są jak najbardziej do przejścia, na twoim poziomie postaci.
 
ale tu nie chodzi o poziom chara, bo 31 na koniec gry jest okej. 30-35 jak wygląda przedział przejścia podstawki, zazwyczaj.. bo już teraz mi dodatkowe questy dają mało PD, dziś musiałem z 4 zrobić by pasek podbił do połowy.
 
Wszystkie zadania w tej grze, działają w ten sposób, że dają ci swoją maksymalną przyznaną wartość punktów pd, gdy nie będziesz miał bohatera o wyższym poziomie postaci o 6 poziomów, przykładowo zadanie na 20 poziom, dostajesz 200 pd za wykonanie go od 1-25lv, ale po 25lv postaci dostaniesz za niego 1 pd, tak to działa, przy ponownym przechodzeniu gry polecam planowanie zadań, tak by dostać exp z nich wszystkich, człowiek nie frustruje się wtedy, gdy faktycznie bohater zostaje nagradzany za wysiłek włożony przez gracza, a i trochę mocniej rozwiniesz dzięki temu postać bo da się wbić 35 lv bohatera, wykonując w odpowiedni sposób zadania.
A i standardowo gracze kończą grę na poziomach 30-35
 
Akurat Eredin to jest leszcz nad leszcze, nawet jak się podejdzie na Droga Ku Zagładzie, jak rozwaliłeś bez większych problemów Imrelitha to Eredin będzie pestka, jego ciosy mieczem to głaskanie Geralta a nie zadawanie obrażeń, za to walka na NG+ bez porównania trudniejsza tam potrafi od każdego uderzenia skroić 2000-2200 życia.
 
dokładnie myślałem tak samo @remek, tylko ja miałem takie mniemanie, że jak masz zadanie na 14 poziom to od 0 do 14 poziomu daje Ci max doświadczenia a im wyższy level za progiem 14'tego tym mniej.. a tu jednak o 6 poziomów, fakt, mam sporo zadań nawet pod 14 level, bo jakoś je zwyczajnie pominąłem w pogoni za fabułą ale 32 level na tym etapie jest dobrym i zwyczajnym wynikiem.
 
Dziwnie zostało to rozwiązane, i tak naprawdę niedawno rozkminiłem jak to działa ale nic się z tym nie zrobi, odkryłem też niedawno bardzo fajną rzecz, a mianowicie
po wygranej walce z Imlerithem, jeśli nie pojedziemy od razu z Cirii do Novigradu, tylko wrócimy na szczyt góry przy zwłokach Imleritha znajdziemy magicznego żołędzia który da nam 2 punkty umiejętności, fantastyczna nagroda a odkryłem to dopiero teraz, ta gra cały czas mnie zaskakuje.
 
Dobra, ukończyłem grę i powiem Wam tak - bez żadnego patrzenia w solucje sprawiłem, by Ciri przeżyła - wiem, że CHYBA może zginąć.. no ale mniejsza, zwyczajnie często zabraniałem jej różnych wybryków, ale na końcu pozwoliłem, by uratowała świat.

Co do walki z Eredinem to faktycznie banał, na początku myślałem, że będzie ciężko i 'między jego zaklęciami' dopierałem się mu do tyłka, ale z czasem i biegiem walki podbijałem do niego i katowałem odskakując - gdy wyprowadzał w moim kierunku ciosy to dostawał ostro mocnymi - co do nawigatora to jedyną trudnością w walce były jego lodowce - gdy pozwoliłeś na to by zrespił ich więcej było przekichane - bo na strzała zabierały mi mnóstwo HP. Tutaj przydał się mega dobry młynek rozwinięty na 5/5, jak respił to ustrojstwo to szła seria z młynka i padał tym samym bez najmniejszego problemu. Tak jak ktoś napisał, jego magiczne kule to bariera, którą pokonasz timingiem i odskokami - trzymając się z dala, dzięki wszystkim za pomoc.
 
co do nawigatora to jedyną trudnością w walce były jego lodowce - gdy pozwoliłeś na to by zrespił ich więcej było przekichane - bo na strzała zabierały mi mnóstwo HP. Tutaj przydał się mega dobry młynek rozwinięty na 5/5,
Przecież te przyzwane żywiołaki ziemi to banał Caranthir sam je ściąga na strzała jak się dobrze bedziemy ustawiać to można je wykorzystać jako tarcze, a nie zawrac sobie jeszcze nimi głowę, Caranthir sam za nas je załatwi
 
a dokładnie o tym też zapomniałem dodać, ale wiesz - jak jest ich kilka to zawsze więcej biegania i większy problem - jak czasami zrespił się daleko to zazwyczaj tymi kulami dostawał i padał na hita, jak mówisz - tak czy siak mi najwięcej frajdy dawał młynek po ich respie.
 
Właśnie to było najbardziej głupie w tych starciach z przeciwnikami - gdy sami się eliminowali. Główny przykład to właśnie walka z Caranthirem czy magiem z Serc.

Starcia, które nawet mogły być ciekawe sporo przez to traciły.
 
Mnie przy tej walce ze dwa razy zabił ten żywiołak - na hita ściągał mi więcej jak połowę HP ale mówię, dobre obczajenie i jedną ręką na padzie ich zniszczyłem - tak czy siak dla mnie walki były dobrze zrobione, mimo tego jego całego failowania - Eredin magią nic mi nie robił a ja po podejściu i odskakiwaniu od jego ciosów siekałem go równo - głównie przydałby się jeszcze lepszy rynsztunek, ale ze względu na łatwość tej walki walczyłem Ulepszonym. Eredin zwykle ma 30 poziom? U mnie taki właśnie posiadał.
 
Nie mogę poradzić sobie z Eredinem. Pamiętam, że na Krew, Pot i Łzy to była formalność. Ale teraz, na Droga Ku Zagładzie oraz Nowa Gra Plus męczę się już od godziny. Jeden jego cios (obojętnie, czy mieczem czy kopniakiem) - zbija mi cały Quen, a jeśli trafi mnie bez quena to od razu mnie zabija. A moje ciosy zadają mu ok. 1200 obrażeń (krytyki).

mój lvl - 77
gra sugeruje 81 lvl do zadania NA CIENKIM LODZIE
mam na sobie arcymistrzowską zbroję kota (która jest mega słaba na tym poziomie - no ale trudno, już za późno)

jak rozdzielić punkty (mam przy sobie elixir oczyszczenia), co wypić przed walką, czym posmarować miecz?
macie jakieś złote rady?

 
szemrany;n9390611 said:
Nie mogę poradzić sobie z Eredinem. Pamiętam, że na Krew, Pot i Łzy to była formalność. Ale teraz, na Droga Ku Zagładzie oraz Nowa Gra Plus męczę się już od godziny. Jeden jego cios (obojętnie, czy mieczem czy kopniakiem) - zbija mi cały Quen, a jeśli trafi mnie bez quena to od razu mnie zabija. A moje ciosy zadają mu ok. 1200 obrażeń (krytyki).

mój lvl - 77
gra sugeruje 81 lvl do zadania NA CIENKIM LODZIE
mam na sobie arcymistrzowską zbroję kota (która jest mega słaba na tym poziomie - no ale trudno, już za późno)

jak rozdzielić punkty (mam przy sobie elixir oczyszczenia), co wypić przed walką, czym posmarować miecz?
macie jakieś złote rady?

Ja dodatkowo grałem ze skalowaniem przeciwników i dałem radę dość szybko xD Po prostu w odpowiednim momencie zdejmowałem jego lodową ochronę igni i waliłem w niego odskakując gdy atakował :p Oczywiście piłem sporo odwarów. Mniej więcej jak poniżej (zdj zrobiłem już podczas dodatku)
 
Last edited:
Przeciez na ng+ masz tyle kasy, ile chcesz, wiec zrob legendarna mistrzowska zbroje i miecze, to pokonasz go bez problemu
 
Top Bottom