Jak jest na liście, to jest online. Jak go nie ma, to go nie ma. Proste. Ja mam kilka wyzwań i odpowiadam cały czas, więc chwila zejdziemisiek007 said:myślę że w ostatecznej wersji KONIECZNY jest wskaźnik czy gracz jest online czy offline widoczny przy nicku.
Może tak jest, tylko tych na 1lvl jest 700! Ja doszedłem do 17 str. i już się zmęczyłem.Yonash said:cos slabo ze znalezieniem kogos do walki ....dlaczego w wyszukiwarce ciagle pojawiaja sie ludzie z 1lvl??sprzydaloby sie sortowanie wedlug lvl.
na początku to tylko kwestia szczęścia. jak dochodzą nowe umiejętności, poznajesz przeciwników to wtedy zaczyna pojawiać się trochę taktyki.MasPingon said:Wcale nie jestem zirytowany. Błądzę po menu od 30 minut, odświeżam beznadziejnie wykonaną wyszukiwarkę, wyzywam na pojedynek 10 osób i czekam. Nie dostaje przy okazji jakiejkolwiek informacji - czy dana osoba jest dostępna, czy toczy właśnie walkę itd. Nie ma żadnego okna dialogowego, w którym można by się umówić, sorry ale co to ma być?/editWłaśnie otrzymałem informacje, że przegrałem z Aglovalem. Nie wiem, może to ja nie dostrzegam jakiegoś ważnego elementu, ale czy ktoś może mi wytłumaczyć na czym ta gra polega? Bo nie widzę w tym najmniejszego sensu, gdzie tu jakakolwiek strategia?
pozdrawiam tak po prawdzie to ja to wszystko walę na ślepo i już powoli zaczynam dochodzić o co w tym chodziMasPingon said:Właśnie otrzymałem informacje, że przegrałem z Aglovalem. Nie wiem, może to ja nie dostrzegam jakiegoś ważnego elementu, ale czy ktoś może mi wytłumaczyć na czym ta gra polega? Bo nie widzę w tym najmniejszego sensu, gdzie tu jakakolwiek strategia?
to tak jak ja. wlasnie wyzwalem wiedzmina i przeraze i czekam jak to wygladaczekam tez na nowe wyzwaniaAgloval said:pozdrawiam tak po prawdzie to ja to wszystko walę na ślepo i już powoli zaczynam dochodzić o co w tym chodziAgloval said:Właśnie otrzymałem informacje, że przegrałem z Aglovalem. Nie wiem, może to ja nie dostrzegam jakiegoś ważnego elementu, ale czy ktoś może mi wytłumaczyć na czym ta gra polega? Bo nie widzę w tym najmniejszego sensu, gdzie tu jakakolwiek strategia?