Outra - domysły , rozważania

+
Moje przemyślenia co do zabójcy wyglądają mniej więcej tak:a) Albo jest nieznanym wiedźminem...* Jeśli jest wiedźminem to czemu nie ma on medalionu? * Nosi eliksiry w ten sam sposób co Berengar oraz Lambert czyli ma je przyczepione do pasa.* Ma typowe dla wiedźminów oczy.b) ...Może być też czymś pokroju Białej Rayli czyli "ożywionymi" zwłokami jakiegoś wiedźmina albo innego człowieka i być stworzony przez jakąś organizacje.. Może Lożę Czarodziejek albo jakiejś organizacji współpracującej z Azaram lub Mistrzem Zakonu? .Ożywionym i zmutowanym trupem:* Berengara - ponieważ ginie zabity przez Geralta lub Azara albo jeszcze później.* Jakiegoś innego wiedźmina* Zwykłego człowieka.Co wy na to?
 
Hmmm , ja się nie zgadzam , może być on poporostu najnormalniej w świecie renegatem . Ale prawdopodobnie dowiemy się tylko w 2 części . Zgadywanie nic nie da .
 
według mnie to był "udany" mutant salamandry którego poprostu chcieli gdzieś wysłac na specjalna okazje ale ze szefow tego mutanta zabraklo to sam postanowil zaatakowac foltesta
 
Lahcim7106 said:
według mnie to był "udany" mutant salamandry którego poprostu chcieli gdzieś wysłac na specjalna okazje ale ze szefow tego mutanta zabraklo to sam postanowil zaatakowac foltesta
Taa, a w jakim celu zdecydował się na ten atak? I co dalej: Geralt mutanta usiekł, jaki sens więc miałoby mieć to outro i w jaki sposób miałoby się wiązać z fabułą części następnej? Tylko mi nie mów o zbuntowanych mutantach pozbawionych dowódcy, które z nudów postanowiły zająć się organizowaniem bezsensownych zamachów na władców Północnych Królestw... :p
 
o ile wiem te mutanty nie umia (rayle nie chciała walczyć a walczyła)są sterowane magicznie chyba ze całkiem się wyzwolił ale wtedy nie miałby interesu w zabijaniu foltesta
 
MarcusFenix said:
Taki mały OT... wybaczcie A czy ten temat nie powinien się naztwać Outro przecierz Outro było jedni a nie kilka że Outra ?
były 4 outra: 3 "akwarelowe" i jedno filmowe
 
MarcusFenix said:
MarcusFenix said:
MarcusFenix said:
MarcusFenix said:
MarcusFenix said:
Taki mały OT... wybaczcie A czy ten temat nie powinien się naztwać Outro przecierz Outro było jedni a nie kilka że Outra ?
były 4 outra: 3 "akwarelowe" i jedno filmowe
A gdzie można obejrzeć te "akfarelowe" :p :D ?
na końcu :beer: gry
NO JA WIEM ale chodzi o tą reszte o te 3 inne
Na końcu gry są 3 możliwe zakończenia, każde ilustrowane akwarelowym obrazkiem .
 
Mike said:
Mike said:
Mike said:
Mike said:
Mike said:
Mike said:
Taki mały OT... wybaczcie A czy ten temat nie powinien się naztwać Outro przecierz Outro było jedni a nie kilka że Outra ?
były 4 outra: 3 "akwarelowe" i jedno filmowe
A gdzie można obejrzeć te "akfarelowe" :p :D ?
na końcu :beer: gry
NO JA WIEM ale chodzi o tą reszte o te 3 inne
Na końcu gry są 3 możliwe zakończenia, każde ilustrowane akwarelowym obrazkiem .
Ale to nie są outra tylko filmiki które podsumowują grę, a outro to jest to co geralt idzie po swoją kasę od foltesta...
 
A outro to właśnie filmik podsumowujący grę - traktuję te krótkie obrazki jako część outra, ale ktoś inny mógłby przyznać Ci rację.
 
Mike said:
A outro to właśnie filmik podsumowujący grę - traktuję te krótkie obrazki jako część outra, ale ktoś inny mógłby przyznać Ci rację.
Ale traktujesz je jako część Outra tylko dlatego, że są na końcu?W moim rozumieniu to są normalne flashbacki podsumowujące jakiś konkretny wybór w grze, podobny do tych jakie mogliśmy oglądać przez całą grę. :peace:
 
Ja dopiero teraz zauważyłem, że w outrze Geralt niema swojego "wisiorka z wilkiem".(nie wiem czy była o tym mowa) Ale mówię na wszelki wypadek.
 
Ostatnio trochę bardziej się tym zainteresowałem i muszę przyznać, że porównując zamazch na Foltesta z innymi zamachami z sagi, jest on podobny do zamachu na Dijkstrę i króla Vizimira, a więc prawdapodobnie zamachu przygotowanego przez czarodziejki. Podobnie jak w zamachu na Dijkstrę zamordowani zostają strażnicy, mordercy pojawiają się "jak szczury z cienia" i są działają szybko. W zamachu na Dijkstrę oszczędzono Sigiego Reuvena, bo nie stanowił zagrożenia dla zamachowców, podobnie rzecz się miała z Geraltem - zabójca poczekał, aż Geralt wyjdzie. Podobieństwo do zamachu na Vizimira jest takie, że zabójca był jeden i był to osobnik szczególnie sprawny. W każdym bądź razie w outrze nie widać podłoża moralnego zamachu, morderca nie jest ideowcem, niczego nie mówi. Zamach miał być tylko skuteczny, nie miał być żadną ukryty pod żadną przykrywką. Czemu czarodziejki? Jak zwykle obawiały się wzrostu potęgi i samodzielności monarchów, chciały, żeby w kraju zapanował chaos, w którym one przejełyby władzę. W tym przypadku Triss Merigold i Keria Metz. Czemu nie Nilfgaard? Po wojnie z Nordlingami nie odbudował jeszcze potęgi militarnej, zajął się likwidowaniem konkurencji gospodarczej, mianowicie manufaktur fisstechu. Zastanawiam się też nad tym jak duże pole do realizacji outra dali REDzi Bagińskiemu. Jest on w końcu znany z miłości do fantasy ("Katedrę" nakręcił na pdst. książki Jacka Dukaja), na pewno więc czepał inspiracje z zamachów w sadze Sapkowskiego.
 
To prawda nie ma jej w grze, ale w książce odgrywa razem z Triss główną rolę w radzie króla Foltesta. Miała więc na niego spory wpływ, razem z Triss oczywiście.
 
LambertzPoviss said:
Ostatnio trochę bardziej się tym zainteresowałem i muszę przyznać, że porównując zamazch na Foltesta z innymi zamachami z sagi, jest on podobny do zamachu na Dijkstrę i króla Vizimira, a więc prawdapodobnie zamachu przygotowanego przez czarodziejki. Podobnie jak w zamachu na Dijkstrę zamordowani zostają strażnicy, mordercy pojawiają się "jak szczury z cienia" i są działają szybko. W zamachu na Dijkstrę oszczędzono Sigiego Reuvena, bo nie stanowił zagrożenia dla zamachowców, podobnie rzecz się miała z Geraltem - zabójca poczekał, aż Geralt wyjdzie. Podobieństwo do zamachu na Vizimira jest takie, że zabójca był jeden i był to osobnik szczególnie sprawny. W każdym bądź razie w outrze nie widać podłoża moralnego zamachu, morderca nie jest ideowcem, niczego nie mówi. Zamach miał być tylko skuteczny, nie miał być żadną ukryty pod żadną przykrywką. Czemu czarodziejki? Jak zwykle obawiały się wzrostu potęgi i samodzielności monarchów, chciały, żeby w kraju zapanował chaos, w którym one przejełyby władzę. W tym przypadku Triss Merigold i Keria Metz. Czemu nie Nilfgaard? Po wojnie z Nordlingami nie odbudował jeszcze potęgi militarnej, zajął się likwidowaniem konkurencji gospodarczej, mianowicie manufaktur fisstechu. Zastanawiam się też nad tym jak duże pole do realizacji outra dali REDzi Bagińskiemu. Jest on w końcu znany z miłości do fantasy ("Katedrę" nakręcił na pdst. książki Jacka Dukaja), na pewno więc czepał inspiracje z zamachów w sadze Sapkowskiego.
Wiesz, normalnie szczęka mi opadła, bo nigdy nie myślałem o tym w ten sposób... ;) To teoria zdecydowanie najbardziej prawdopodobna ze wszystkich, o których tu słyszałem. :beer: A na to, że Wiedźmin 2 będzie silnie powiązany z Lożą Czarodziejek może wskazywać ta postać z lustra Triss, która była jedyną postacią z gry, o której nie dowiedzieliśmy się nic (choć wszysto wskazuje na to, że była to właśnie Keira). Być może więc cała kontynuacja będzie opierać się na poznawaniu knowań podłych czarodziejek, a naszym głównym przeciwnikiem będzie Fillipa, która, jak wiemy z przypisów przed rozdziałami, została w końcu schwytana, osądzona i skazana na śmierć (dzięki czemu traktowana była przez inne czarodziejki jako męczenniczka). Być może my się do tego przyczynimy? I czy tym razem to Triss będzie musiała podjąć bardzo trudną decyzję, po której stronie się opowiedzieć - swoich konfraterek czy człowieka (no, prawie człowieka), którego kocha? Who knows, tak czy inaczej wielkie brawa dla Ciebie za tą teorię (wreszcie jakaś, która nie dotyczy wiedźmińskich eksperymentów, klonów Geralta, Azara i zreorganizowanej Salamandry :p)... ;)Hmm, jeszcze jedno: nie pamiętam dokładnie, bo Sagę czytałem jakiś czas temu, ale czy król Koviru, Esterad Thyssen, również nie zginął przypadkiem w jakimś zamachu na jego życie, broniąc do ostatniego tchu swojej żony, Zuleyki? Bo mi to wyleciało z głowy i sobie przypomnieć nie mogę... :pEDIT: Thanks, Aalaron.. ;) Być może więc śmierć Thyssena również ma z tym związek? Może plan czarodziejek polega na wyeliminowaniu wszystkich rządzących, by samemu sprawować władzę, a naszym celem będzie je powstrzymać i uratować królów (no, i królową, oczywiście... :))? Być może dzięki temu w W2 zwiedzimy stolice kilku państw? Who knows... ::)
 
Hostile said:
Hmm, jeszcze jedno: nie pamiętam dokładnie, bo Sagę czytałem jakiś czas temu, ale czy król Koviru, Esterad Thyssen, również nie zginął przypadkiem w jakimś zamachu na jego życie, broniąc do ostatniego tchu swojej żony, Zuleyki? Bo mi to wyleciało z głowy i sobie przypomnieć nie mogę... :p
Tak właśnie było. Esteradd zaliczył kilkanaście pchnięć a jego żona ani jednego.
 
Top Bottom