-Geralta walczącego jak prawdziwy wiedźmin, na tym filmie się w ogóle nie popisał
Właśnie moim zdaniem świetne jest to, że Geralt nie jest tu takim mega kozakiem, który w ogóle się nie poci walcząc z wampirem wyższym. Można przypomnieć dialog Geralta z Jaskrem, gdzie wiedźmin przyznaje, że nie wie, czy dałby Regisowi radę w starciu. Albo chociażby walkę na moście, po której konieczne było leczenie Visenny.