"Papierowe" gry RPG

+
sib ah-->ja na przyklad nie lubie deadlands ale nie krytykuje, nie wytykam bledow tylko poprostu niegram bo mnie nie bawi a w grach rpg liczy sie po pierwsze klimat, po drugie MG, a dopiero po trzecie motorykadla mnie najlepsze systemy to warhammer i D&DPS: a tak wogule to gladiator moze miec tylko jeden atak
 
Heh gdzie ty masz w D&D klimat ????Dla mnie D&D to gra dla początkujących którzy używają duzo mechaniki bo tak naprawde innym graczom D&D nic nie oferuje.Najlepszy klimat mają ( jak dla mnie oczywiście ) :-warhammer-L5K-Cyberpunk I to sa najlepsze systemy w nich mechanika schodi na drugi a nawet trzeci plan .
 
Black Knight said:
Heh gdzie ty masz w D&D klimat ????Dla mnie D&D to gra dla początkujących którzy używają duzo mechaniki bo tak naprawde innym graczom D&D nic nie oferuje.Najlepszy klimat mają ( jak dla mnie oczywiście ) :-warhammer-L5K-Cyberpunk I to sa najlepsze systemy w nich mechanika schodi na drugi a nawet trzeci plan .
Wszystko zależy od MG. Są tacy, co nie pozwolą nic powiedzieć bez rzutu na chryzmę/ogładę/co tam jest, a inni prawie nie rzucają. A co do klimatu - D&D też swój ma, bajkowy taki zapewne (nie grałem, ale czytałem gdzieś przebieg sesji). Jedni wolą bardziej mrocze klimaty (Warhammer, Cyberpunk), inni - bajkowe (D&D, Kryształy Czasu); jedni - "średniowiecze" (Warhammer, Kryształy Czas), drudzy - "przyszłość" (Cyberpunk, Wampir) itd.
 
Czytanie przebiegu sesji a branie w niej udzial to się troszke różni. Cały klimat psuje tam system rozdawaniu PDK i mechanika ktora jest malo realistyczna (np Są dwie postacie jacys wojownicy czy barbarzyńcy jeden 20 poziomowy bez przedmiotow magicznych a drugi 15 z magicznymi, oczywiscie pierwszy nie ma szans).
 
Dlatego użyłem słowa "zapewne" - nie miałem co do tego pewności. A co do realizmu - D&D nigdy nie miało być realistyczne.
 
Skoro nie mialo byc realistycznie to po co wprowadzono tyle zasad ??A tak pozatym to nie tylko o to chodzi ze nie jest realistyczne bo to maly wrzodek chodzi o to ze postac bez przedmiotow to nic (sa wyjatki zaklinacz i tak w polowie to kaplan druid i mnich)I jak tu grac kiedy postacie aby pokonacz potwora z ich poziomu musza mieć więcej bizuteria niz królowie wszystkich państw swaiata razem wzieci. Dlatego sadze ze takie rozwiazanie jest zle bo doświadczenie powinno sie liczyć !!!!
 
Aby było ciekawiej. D&D jest systemem (a w każdym razie odczuwam takie wrażenie) baśniowo-bohaterowym. Tu jednym z najważniejszych celów gry jest zdobycie supermegamiecza +ileśtam. Takie są już realia tego systemu...
 
Black->Jak chcesz mieć DnD realistyczne wystarczy poszukać... W internecie jest masa alternatywnych zasad... Np. parowanie i redukcja obrażeń w zbroi...
 
Tylko że z tymi alternatywnymi zasadami są dwa problemy:1. Mnustwo liczenia, gra zamienia się w kalkulatorowo-kostkowe szachy (jeżeli chodzi o dynamikę) .2. Psuje klimat wszechpotężnego herosa walczącego ze smokami, który (mam wrażenie) jest w D&D obecny i ważny.
 
Bynajmniej. Na przykład podam parowanie. W grze przydaje się bardzo. Można po prostu zamienić atak na próbę parowania. rzucimy więcej niż przeciwnik, to parujemy jego atak. Tak więc 6 poziomowy wojownik może poświęcić jeden atak na zwykły atak, a drugim sparować nadlatujący w jego strone miecz i/lub pazur smoka. Zajmuje to tyle samu czasu co zwykły atak. A wysokopoziomowe postacie mają redukcję pancerza, (czy to z magicznych przedmiotow, czy z jak u np. barbarzńcy naturalnych zdolności) więc liczenia nie unikniemy. Takie uroki tego systemu. Komu nie pasuje, niech się przerzuci na l5k, lub NS.
 
Tak, parowanie nie jest przesadnie skomplikowane, ale widziałem gdzieś opcjonalne zasady (do Warhammer'a) dotyczące strzelania... Średnie, pięć rzutów, liczenie naciągu, jakości łuku i strzał... Koszmar! Toć to było prawie tyle liczenia jak w moim pierwszym systemie!
 
Nom. To może troche zniechęcić. Co do samych systemów, polecam Nieboracy RPG. Gra toczy się w Zacofanych Krainach. Dopracowany, daje sporo radości z gry. www.nieboracy.1k20.net
 
Ale ja ci powiem ze bez sensu jest zbobywanie super magicznych przedmioto + ileśtam kiedy jedna pulapka niszczy je wszystkie (tak ja np w przygodzie powrót do swiątyni złych żywiołów ) jest tam taka pulapka ktora zapewne pozbawi wojownikow i wszystkich którzy maja niski rzut na refleks calego ekwipunku. Jakby tego bylo malo gracz zepewne postanowi wylosowac nowa postac bo i tak bedzie lepszym wojownikiem chocby 2 poziomy nizszym ale z magicznymi przedmiotami. Pozatym klimat d&d psuje slinienie sie gracy na widok potworow (w ich oczach wygląda to jak PDki)bo tak naprawde caly system ich rozdawania jest do bani. A co do nieborakow to swietny system ( o wiele lepszy klimat od D&D :p ) polecam rownież. Opcjonalne zasady to jest wyjscie ale to raczej trzeba wszystko samemu przystosowac do swojego prowadzenia. ------------------------------------A i jeszcze jedno system basniowo-bohaterowy moze opierac sie na umiejetnosciach i doswiadczeniu bochaterow a nie na ich magicznych przedmiotachDraghmar: Nastepnym razem uzyj edycji
 
Dlatego też nie bronię D&D. Nie odpowiada mi on, ale znam osobiście kilku graczy, dla których jest on ideałem - mam zamiar zresztą się do nich dołączyć, jako do drużyny. I prawdą jest, że może się opierać na doświadczeniu i umiejętnościach. Ale D&D się nie opiera. I cóż z tego? Jedni wolą takie rozwiązania, drudzy - inne. Jak Ci się nie podoba dany system, należy grać w innym. Jest ich przecież tak wiele...
 
pytanie do weteranów warhammera - niby trochę gramy, ale wciąż mam wątpliwości. ile punktów pancerza daje zbroja płytowa? Czy tak jak kolczuga 1, czy może więcej?
 
Hmm ja troszke gralem i wydaje mi sie ze wsumie z kolczzuga dawala 3 ale pewnosci nie mam i niewiem czy to nibyla lekka modyfikacja mojego MG
 
to mi sie nie zgadza:/ bo mam płytówe i kolczugę i mam napisane 2 punkty. w podręczniku pisze że np napierśnik założony na koszulke kolczą daje w sumie razem z nią 2 punkty pancerza.
 
Top Bottom